Skocz do zawartości


Zdjęcie

Czy lubicie duszenia?


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
48 odpowiedzi w tym temacie

budo_yoshin
  • Użytkownik
  • Pip
  • 26 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Wroclaw

Napisano Ponad rok temu

Re: Czy lubicie duszenia?
Szczepan napisal:

Co do przesuwania limitow, to oczywiscie na pocztku kazdy raczej panikuje i to z tej paniki zaczyna szukac argumentow o tzw niedotlenieniu. Tymczasem ludzie cwiczacy glebokie nurkowanie dochodza do kilkunastu minut bez oddychania i nikt tam z tego powodu nie robi wielkiego HOHOHOOO, dla nich to normalka. Przesuwanie limitow to najpierw wlasnie oswojenie sie psychicznie z czyms nieznanym, co do tej pory bylo uznawane nie do przeskoczenia przez danego osobnika. Potem , jak staje sie to nudna rutyna, jakos tak samo z siebie te limity sie przesuwaja.......zwykle czary, mowie ci....

Ok.
Ale w przypadku pożądnego duszenia (kolnierz) odcinam doplyw krwi przez tętnice i nie ma mowy o przeciąganiu (resztki tlenu w hemoglobinie, spowolnienie pracy serca). To jest jak strzal , oczy wychodzą na wierzch i jak bede dlugo zwlekac to moge nie miec sily odklepac. Ćwiczylem judo i owszem walczysz do konca gdy duszenie jest takie sobie , ale w przypadku konkretnego to ... czuje się jak balonik w miejscu gdzie jest związany nitką :wink:
Ale ćwicz jak lubisz.
Pozdrowienia.
  • 0

budo_aiki
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3625 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Czy lubicie duszenia?
Smail - y bylo janse - nie negowalem uzycia jo, juedyenie usilowalem za pomoca jo zaworcic wisle (pasqude ) na temat. Hmm wyszlo mi zawracanie pasqdy jo.. moze nie merytorycznie .. ale efekt podejrzeam ,ze taki sam jak w przypadku Wisly i kija..
  • 0

budo_^hast^
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3373 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Sopot

Napisano Ponad rok temu

Re: Czy lubicie duszenia?
Duszenie stricte na tenice to prosta sprawa. To w jakim czasie odplyniemy zalezy takze od naszego partnera [ sila + technika ]. Przedluzanie raczej ogranicza sie do wyczucia tej granicy kiedy nasz organizm zaczyna mowic stop. Nie ma mowy o nauczeniu organizmu wytrzymywania bo to jest od nas po czesci niezalezne.
Zabawa ze sprzetem w czasie duszenia. Jo, kajdanki, worki i inne to dla mnie juz jest przegiecie i chyba nie tedy droga.
Czy lubie duszenia ? Jasne. Nie praktykuje Aikido co prawda ale duszenia to duszenia. Kto jakie lubi to kwestia specjalizacji.
  • 0

budo_szczepan
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 8153 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:dzika,śmiercionośna Północ

Napisano Ponad rok temu

Re: Czy lubicie duszenia?

Co Majka na to? :?: :?:


ona mi powtarza to samo co ty :lol:
Ale ja juz od 3 lat walcze zeby mnie lokcie nie bolaly, wiec bol dla mnie to normalka, jak brat. Inaczej bym nie mogl w ogole cwiczyc. Zreszta, czy mozliwe jest cwiczenie aikido tak zeby nic nie bolalo???? 8O
  • 0

budo_szczepan
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 8153 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:dzika,śmiercionośna Północ

Napisano Ponad rok temu

Re: Czy lubicie duszenia?

Ok.
Ale w przypadku pożądnego duszenia (kolnierz) odcinam doplyw krwi przez tętnice i nie ma mowy o przeciąganiu (resztki tlenu w hemoglobinie, spowolnienie pracy serca). To jest jak strzal , oczy wychodzą na wierzch i jak bede dlugo zwlekac to moge nie miec sily odklepac. Ćwiczylem judo i owszem walczysz do konca gdy duszenie jest takie sobie , ale w przypadku konkretnego to ... czuje się jak balonik w miejscu gdzie jest związany nitką :wink:
Ale ćwicz jak lubisz.
Pozdrowienia.


Ale wiesz ktore duszenie jest kokretne, a ktore takie sobie? A jak to odkryles? Klepiac od razu?
Ludzie ktorzy sa nie przyzwyczajeni do duszen klepia zanim duszenie jest w ogole zalozone, od tak na zapas, zeby sie im nic nie stalo. Normalne, panika. Ale jak sie przyzwyczaisz to zaczynac wlasnie rozrozniac kiedy duszenie jeszcze nie dziala, a kiedy juz trzeba klepac - ale to musisz poprobowac, czytanie w ksiazkach na ten temat dosc malo pomaga,nie?

Ms Smail, ja nie mowie zeby robic taki trening jak ci nurkowie, ale poniewaz oni przezywaja, to jak my poprobujemy raz na tydzien pare sekund, to chyba nie zniszczymy wlsnego zdrowia, jak myslisz?
  • 0

budo_ankata
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 750 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Opole

Napisano Ponad rok temu

Re: Czy lubicie duszenia?

Smail - y bylo janse - nie negowalem uzycia jo, juedyenie usilowalem za pomoca jo zaworcic wisle (pasqude ) na temat. Hmm wyszlo mi zawracanie pasqdy jo.. moze nie merytorycznie .. ale efekt podejrzeam ,ze taki sam jak w przypadku Wisly i kija..


Oj Aiki,Aiki,jestes jak moj syn (ten mlodszy)rozbawiasz mnie czasem do lez.
  • 0

budo_mr smail
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3937 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Opole
  • Zainteresowania:Aikido

Napisano Ponad rok temu

Re: Czy lubicie duszenia?

Ms Smail, ja nie mowie zeby robic taki trening jak ci nurkowie, ale poniewaz oni przezywaja, to jak my poprobujemy raz na tydzien pare sekund, to chyba nie zniszczymy wlsnego zdrowia, jak myslisz?


Wiesz mysle, ze dopiero teraz cie zrozumialem.

Tobie nie chodzi o przetrzymywanie duszenia juz zalozonego tak dlugo jak sie da i za kazdym razem moze dluzej (choc tak wynikalo z pierwszego postu) ale o to aby oswajac sie wogole z tym tematem.

Tu sie zgadzam - to jest tak samo jak z dostaniem w twarz - jesli nigdy nie dostales, to pierwszy raz jest dosc oszolamiajacy...
Za to taki bokser np ma dosc duza odpornosc na tego typu zabawy

dlatego pocwiczyc duszeni ajest warto, bo to oswaja z nietypowa sytuacja
  • 0

budo_aiki
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3625 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Czy lubicie duszenia?
pasqda nie wiedziales ,ze mezczyzni to zawsze dzieci ?
no to ide pograc w BG2
  • 0

budo_szczepan
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 8153 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:dzika,śmiercionośna Północ

Napisano Ponad rok temu

Re: Czy lubicie duszenia?

Wiesz mysle, ze dopiero teraz cie zrozumialem.

Tobie nie chodzi o przetrzymywanie duszenia juz zalozonego tak dlugo jak sie da i za kazdym razem moze dluzej (choc tak wynikalo z pierwszego postu) ale o to aby oswajac sie wogole z tym tematem.


ufff, super, to wszystko przez moja slaba umiejetnosc wyrazania wlasnych mysli 8)

Oczywiscie ze zaczynamy od oswajania sie :wink:
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024