21 odpowiedzi w tym temacie

[budo_nana]

Czesc,
Mam takie pytanie. Chodzi mi o twarde pady. Ogolnie wiem, ze sa bardzo zdrowe, jak sie je dobrze wykonuje, ale nie zawsze jest to pad idealny :wink:
Mam watpliwosci, jezeli chodzi o ich wplyw na zdrowie i prosbe o oswiecenie w tej kwestii. Nasluchalam sie mrozacych krew w zylach opowiesci o tym, jak to moze mi sie w organizmie cos tam w srodku poobrywac i jakie to spustoszenie sieje wsrod szarych komorek.
Faktem jest, ze moja kolezanka, ktora dosc intensywnie cwiczyla aikido, zarzucila je ze wzgledu na potworne migreny, ktore ja zaczely nekac i ktore laczy wlasnie z twardymi padami.
Dla mnie osobiscie najgorsza mordega sa ukemi i pady po upojnej nocy i wtedy to faktycznie czuje, ze za chwile mozg mi wyplynie uszami.
Prosze podzielcie sie swoja wiedza

[budo_szczepan]

Mowiac szczerze, to twarde pady byly moja zmora przez ponad 10 lat - nie ucze sie zbyt szybko, nieprawdaz... 8) . Nigdy nie czulem sie konfortowo padajac. Az stalo sie pewnego razu tak, ze spotkalem fachowego instruktora ktory umial nauczyc prawidlowego padania oraz ta nauka odbywala sie na odpowiednio skonstruowanej tatami.

Prawidlowy pad twardy tym sie charakteryzuje, ze cialo potrafi elastycznie natychmiast po ladawaniu podniesc sie do nastepnego ataku, lub do kontynuowania kontrataku. A to wyklucza wszelkie formy padania gdzie padajacy rozflacza sie jak mokra plama. Cialo zachowuje elastycznosc i sprezystosc przez caly proces padania i po ladowaniu rowniez. Dzieje sie tak zarowno kiedy tori kontroluje rzut do konca i "przyszpila" uke do tatami, albo jak go puszcza wolnym lotem.

Jak tori nie kontroluje do konca, to uke ma mozliwosc odbic sie , jak sprezyna od tatami wykorzystujac nie tylko uderzenie reka, ale przede wszystkim odpowiedznie ulozenie ciala ktore musi dzialac troche jak resor w samochodzie. To powoduje, ze sila zderzenia sie z tatami, zamiast wchodzic w cialo, rozklada sie ukosnie w gore.

W wypadku przyszpilania, nie mozna odbic sie wykorzystujac impet upadku. Aby chronic narzady wewnetrzne natychmiast po uderzeniu reka amortyzujaca upadek wypycha sie biodra do bory tak, aby w ogole nie dotnac nimi tatami, opierajac sie na trzech punktach: zewnetrznej krawedzi stopy, poduszkach co sa tuz pod palcami w drugiej stopie oraz na krawedzi lopatki i ramienia.
Troche to trudno opisac.Dobrze jest miec niezle rozwiniete miesnie na plecach wzdluz kregoslupa oraz miesnie brzucha. to pomaga zachowac odpowiednia pozycje ciala w momencie impaktu.
Mozna w znacznym stopniu zneutralizowac moc rzutu, wyginajac cialo odpowiednio podczas lotu w dol, co rozklada doskonale sile rzutu. Jak rzut nie jest za mocny, mozna dzieki temu wykonac twardy pad bezszelestnie.

[budo_nana]

Obawiam sie, ze jezeli chodzi twarde pady to jeszcze przede mna dluga droga po cierniach. Oczywi

[budo_nana]

oczywiscie cos nacisnelam...
oczywiscie amortyzacja reka bardzo pomaga, ale problem jest z "ciezkimi" biodrami, ktore tak latwo nie ida w gore. To samo dotyczy podwojnego padu - nie wiem jak to sii po japonsku
Nie wiem, czy to sprawa konstrukcji, chlopakom to lepiej wychodzi.
Dzieki Szczepanie, ze tyla o tym napisales

[budo_szczepan]

Ciezkie biodra?.......hmh........moze to wina braku miesni brzucha? :wink:

MOcne miesnie brzucha to niezwykle wazna sprawa dla kobiet, bo odciazaja caly obszar ledzwi na kregoslupie. Dobrze jest robic 50 brzuszkow dziennie(powiedzmy zwiekszac stopniowo aby dojsc do tej liczby), ale tak, aby plecy calkiem przylegaly do podloza caly czas.

[budo_nana]

Szczepan, jak te plecy maja przylegac do podloza caly czas 8O
Myslalam, ze "brzuszki" to takie cos, ze zahaczasz o cos nogami i z pozycji lezacej podnosisz sie do pionu, pilnujac, zeby kregoslup byl prosty.
pozdrawiam
nana

[budo_lubomir]

najlepiej nie zaczepiać stóp tylko pilnować by się nie oderwały od podłogi. A w następnej serii unieść tak aby przynajmniej uda były prostopadle do podłogi. I tak na zmianę...

[budo_slaszysz]

Szczepan, jak te plecy maja przylegac do podloza caly czas 8O
Myslalam, ze "brzuszki" to takie cos, ze zahaczasz o cos nogami i z pozycji lezacej podnosisz sie do pionu, pilnujac, zeby kregoslup byl prosty.

Bynajmniej. Szczepanowi zapewne chodziło o tzw. spięcia, czyli "brzuszki", gdy nie odrywamy dolnej części pleców.
A żeby wyćwiczyć mięśnie brzucha wcale nie trzeba robić do pionu. Zwykle wtedy zaczyna się "pracować" szyją i powstają niepotrzebne obciążenia. Najpierw trzeba zacząć od niepełnych brzuszków, a gdy nie będą one sprawiać problemu - i gdy będzie się miało również wyćwiczone mięśnie pleców - można robić pełne.
Ktoś, kto może wykonać tylko 10 czy 15 pełnych skłonów, lepiej zrobi jeśli najpierw poćwiczy niepełne oraz zainteresuje się też mięśniami pleców. Bo równowaga musi być.

[budo_nana]

Dzieki wszystkim za rady. Na pewno sie zastosuje, a "brzuszki" juz zaczelam cwiczyc ( na razie 30, pauza 20).
A tak wracajac do tematu, to czy ktos zna konkretny wplyw twardych padow na zdrowie? - zwlaszcza jesli chodzi o kobiety.

Pozdrawiam
nana

[budo_słoniak]

ŻARTEM:
1. Nie polecam twardych padów kobietom w zaawansoanej ciąży.
2. Kobiety po dużej ilości twardych padów nabierają nieestetycznego sinego koloru.
3. Dużo łatwiej jest wykonywać pady i opanować zrywność kobietom o stosunkowo mniejszym biuście.
4. Długie włosy u kobiet przy próbach gwałtownego wstawania doprowadzają czasami do autodepilacji.
5. Kobiety naprawdę są ludźmi i ich budowa wewnętrzna jest niesłychanie zbliżona do budowy facetów, więc poza ww dotyczą ich wszystkie uwagi ogólnoludzkie.

POWAŻNIE:
1. Padać się trzeba nauczyć, a nie zrobi się tego nie padając. Najważniejsze jest jednak by zamienić zawziętość (wynikającą z dowolnych powodów czy to udowodnienia, że mnie stać, czy to chęci pokazania co kobieta potrafi, czy to po prostu chęci szybkiego dojścia do mistrzostwa) na zapał. Pod żadnym pozaorem nie wolno przyspieszać tempa i wyprzedzać treningiem proces uczenia się i wyrabiania nawyków.
2. Ćwiczmy w miejscach do tego przeznaczonych. Zaimprowizowane sale z rozjeżdżającymi się materacami o różnej grubości i zazwyczaj niewłaściwej sprężystiości i twardości są dopuszczalne przy przewracankach. Nie nadają się do twardych padów, przynajmniej dla osób uczących się.
3. Ćwiczymy w maksymalnym skupieniu - rozprężenie i zaskoki dopiero dla zaawansowanych.
4. Słuchamy swojego ciała - to naprawdę ważne.
5. Jeżeli chce nam się sikać to sikamy. Pady z pełnym pęcherzem są niedopuszczalne.
6. Nie jemy przed treningiem (przynajmniej godzinę).
7. W wypadku silnego uderzenia w głowę (takiego, że nam dzwoni), a to zdarza się nawet mistrzom, odpuszczamy sobie dalsze pady na ten trening. Istnieje tzw zespół podwójnego uderzenia, w którym po silnym uderzeniu w głowę każde kolejne w ciągu nawet 24 godzin może wywołać skutki niewspółmierne do siły ciosu. Prosta droga do następstw w postaci pourazowych encefalopatii i cerebrastenii.

I to by chyba było na razie tyle.

[budo_szczepan]

Bynajmniej. Szczepanowi zapewne chodziło o tzw. spięcia, czyli "brzuszki", gdy nie odrywamy dolnej części pleców..

Dokladnie. Poza tym ze sie NIGDY nie zaczepia stop, to przyciaga sie jednoczesnie kolana i glowe, a wlasciwie raz jego ramie do kolan a raz drugie(to taka wersja troche bardziej zaawansowana :wink: ) a obie rece leza spokojnie na klatce piersiowej. Plecy pozostaja caly czas plasko na tatami. To powoduje ze nie ma niedobrych napiec w gornaj czesci plecow.

Oczywiscie polecam jednoczesnie cwiczyc plecki.

[budo_lbartekl]

hmm...a co jeśli chodzi o pady (a raczej upadki ) dżudokuff w walkach...? Nie są one zawsze elegandzkie i poprawne, bo tak się czasem nie da... :roll: Im to nie szkodzi? :wink:

[budo_słoniak]

Szkodzi, jak każdemu zresztą. Nic w nadmiarze nie jest bezpieczne, zwłaszcza tzw pierdolnięcia o matę (wulgaryzm wydał mi się konieczny ze względów ekspresyjnych).

[budo_marta-ika]

hmm wlasnie zrobilam 90 brzuszkow wersi szczepana z gipsem niestety nie moge bo sie wpija w udo no coz teraz lu lu

[budo_nana]

To Sloniak:

Znalazlam rozwiazania dla ZARTEM:

pkt 1. na razie nie zachodzic
pkt 2. nalozyc mase fluidu
pkt 3. bandazowac sie przed treningiem
pkt 4. obciac sie na lyso

POWAZNIE:

Dzieki za cenne rady i wskazowki

nana

[budo_słoniak]

Proszę bardzo. Żartem dodam, że nic dziwnego iż zabandażowana, ogolona na łyso kobieta z masą fluidu nie zachodzi w ciążę. To byłby dowód na wiatropylność.

[budo_nana]

No wlasnie! Dzieki temu teoria jest spojna wewnetrznie i wszystko sie trzyma kupy . I dzieki Bogu na dojo nie ma wiatru.

[budo_taisho]

Miesnie brzucha sa istotne ale po treningu na ktorym jest kupa padow to tak mnie napingala kregoslup na drugi dzien z rana ze sie po tylku podrapac nie moge. Pady robie miekko(czyt. staram sie), tylko techniki sa czasem takie ze sie trzeba wygiac w paragraf. Z tego co wiem to potrzeba duuuzo na plecki cwiczyc zeby ten kregol cos trzymalo.
A wiec brzuch i plecy musza byc jak stal.

[budo_emi]

Do nauki twardych padów przedewszystkim potrzeba dobrego nauczyciela. Dla mnie też były koszmarem przez pół roku, a potem zaczełam ćwiczyć gdzie indziej i od razu mnie nauczyli.

[budo_lbartekl]

Do nauki wszystkiego przydaja się dobrzy nauczyciele :roll: . Może po prostu po tym pół roku już dużo umiałaś, a po zmianie klubu niewiele zostało do poprawienia?

Apropo twardych padów... mój qmpel na wfie ostatni spadł "na dechę" na plecki z wysokości ok 80 cm (8O) podczas gry w kosza...