Skocz do zawartości


Zdjęcie

medytacja


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
83 odpowiedzi w tym temacie

budo_sid
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1086 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

medytacja
... medytacja... hmmm... cóż. Nic dodać, nic ująć. Moja prośba...: linki. Czy znacie jakieś ciekawe linki...?
Aha... VIPASSANA <-- głownie prosił bym o informacje na temat tego rodzaju medytacji...
Z góry dziękuję. :-)
  • 0

budo_ankata
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 750 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Opole

Napisano Ponad rok temu

Re: medytacja
Tak ,to mnie tez interesuje,potrzebuje oczyscic czasem umysl z mysli :roll: :wink: 8O :)
  • 0

budo_mr smail
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3937 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Opole
  • Zainteresowania:Aikido

Napisano Ponad rok temu

Re: medytacja
hym... ze co?

Z czego?
:)
  • 0

budo_kubuś puchatek
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 4530 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Skadinad

Napisano Ponad rok temu

Re: medytacja
Medytacja nie polega na czyszczeniu mysly z umyslu, czy z czegokolwiek innego, jej istota jest taka - pozwol rzeczom przemijac.
I jest jedno z najwiekszych wyzwan z jakim moze sie spotkac czlowiek. A najtrudniej rozstac sie z... mlodoscia.
Pozdrawiam K_P
  • 0

budo_sid
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1086 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: medytacja
Coś sugerujesz...? Ehm.... moja młodość jeszcze nie przeminęła i jakiś czas jeszcze to nie nastąpi. Więc nie o to chodzi... po prostu chciałem się dowiedzieć więcej... i tyle.
  • 0

budo_kubuś puchatek
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 4530 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Skadinad

Napisano Ponad rok temu

Re: medytacja
Nic nie sugeruje. W zasadzie mowie... do siebie. A ktos, kto sie ukrywa za nickiem jest dla mnie abstrakcja. Mowie o swoich doswiadczeniach z medytacja.
Przeczytaj sobie np. ksiazke " Zen. Umysl poczatkujacego" Deitaro Suzuki, to jedna z najlepszych rzeczy w tej materii. To Cie zblizy nieco do zagadnienia.
K_P
  • 0

budo_ankata
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 750 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Opole

Napisano Ponad rok temu

Re: medytacja

hym... ze co?

Z czego?
:)


W sumie glupi nie jestes,ale czasem glupio gadasz,o sorry :roll: to byl Twoj dowcip,zarty mile- a ja bezmyslna sie nie polapalam :)
  • 0

budo_ankata
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 750 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Opole

Napisano Ponad rok temu

Re: medytacja

Medytacja nie polega na czyszczeniu mysly z umyslu, czy z czegokolwiek innego, jej istota jest taka - pozwol rzeczom przemijac.
I jest jedno z najwiekszych wyzwan z jakim moze sie spotkac czlowiek. A najtrudniej rozstac sie z... mlodoscia.
Pozdrawiam K_P


Czytalam gdzies,ze medytacja to rodzaj odpoczynku umyslu,bedac w stanie medytacji oczyszczamy lub wyciszamy(jakos nie mam odpowiedniego slowa) bezustannie krazace mysli po glowie.
Sa oczywiscie ludzie ,ktorzy nie musza tego robic,bo maja porzadek w glowie lub pustke.
  • 0

budo_ankata
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 750 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Opole

Napisano Ponad rok temu

Re: medytacja
Teraz mi sie przypomnialo,ze znam instrukcje do medytacji nad wlasnym cialem,autor tego tekstu zaznacza,ze chodzi tu o sklanianie do ascezy,ale ma nauczyc adekwatnego widzenia swego ciala. :)

Kontempluj swoje cialo:
" Oto sa w tym ciele wlosy nalezace do glowy i wlosy nalezace do innych czesci ciala,paznokcie,zeby,skora,miesnie,sciegna,kosci,szpik,nerki,serce,watroba,przepona,sledziona,pluca,jelita,naczynia wlosowate,tresc zoladka,kal,zolc,flegma,ropa,krew,pot,sadlo,lzy,loj,sluz nosowy,mocz."
Zawartosc ciala przegladasz w taki sam sposob jak torbe.

Ciekawe ?

Bardziej mi sie podoba medytacja pomagajaca stworzyc "przestrzen" wokol siebie.Przestrzen trzeba zaczac porzadkowac majac na uwadze przeszlosc,pozostawione ,nierozwiazane problemy z przeszloci moga nam bardzo przeszkadzac w zyciu ,mimo,ze nawet juz ich nie pomietamy.

"usiadz wygodnie i przypomnij sobie swoj dzien,ale oglsdaj przeszlosc od konca.Ta technika przypomina rozwijanie klebka.Kiedy przypominasz sobie dzien od poczatku do konca ,utrwalasz negatywne tendencje.Jesli wykonujesz to od konca, rozwijasz postawe swiadka.
Dzieki tej technice zobaczysz swoje zycie jak film i uwolnisz sie od przeszlosci.W ten sposob mozesz przypomniec sobie cale zycie lub przegladac swoje plany w przyszlosc"

Troche to ogolnie,ale autor tej ksiazki raczej namawia do czynnego udzialu w zajeciach,a takowe sa w Krakowie troche dla mnie za daleko.
  • 0

budo_kubuś puchatek
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 4530 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Skadinad

Napisano Ponad rok temu

Re: medytacja
paskuda, naroslo wiele nieporozumien wokol slowa "medytacja". Oczywiscie sa takie rodzaje medytacji o ktorych wspominasz. Jest tez medytacja "trupa"! Kiedy sobie wyobrazasz, ze juz nie zyjesz i... np. dziekujesz wszystkim swoim czesciom ciala (nawet tym wobec, ktorych zywimy jakze czesto wrogosc), za to, ze Ci tak dzielnie sluzyly (a sluza!). Aczkolwiek czesto w sasiedztwie medytacji pada slowo pustka, to nie jest napewno ten rodzaj, ktory Ty wymienilas. Bede upieral sie, ze najblizsze werbalne sformulowanie dotyczace medytacji, to jest umiejetnosc - "widzenia rzeczy jakimi sa" oraz "pozwalania wszystkiemu na przemijanie".
Nie chodzi o zadne czyszczenie, czy oproznianie umyslu. Jeden z mistrzow buddyzmu tybetanskiego przyrownal medytacje do prania bialych skarpetek. Pierzesz skarpetki masz intencje uczynienia ich bialymi, bez wzgledu co na ten temat spekuluja... skarpetki, biel z czasem sama sie wylania.
Jest wiele rodzajow medytacji. Buddyzm Zen proponuje zorientowanie sie na oddech (specjalnie nie pisze - koncentracje, bo koncentracja to rodzaj napiecia, a medytacja nie znosi "napinania sie").
Jak to robic? Np. wdychasz powietrze myslisz - jeden, wydychasz - msylisz - dwa. Wdychasz powietrze myslisz - wdech, wydychasz myslisz - wydech. Wdychasz powietrze myslisz - trzy, wydychasz myslisz - cztery. Itd. do dziesieciu. i Na okraglo. Sprobuj nie jest latwe. Zalecane jest siedzenie, jakiekolwiek (kiedys zalecano tylko lotos, albo Zazen), byleby kregoslup nie byl podparty i byl prosty.
W buddyzmie tybetanskim nie zaleca sie poczatkujacym medytacji w bezruchu. (Jak zartuja "tybetanczycy" grozi to, ze medytujacy odrodza sie jako ryby). Zaleca sie wykonywanie poklon u, ktory w istocie mozna traktowac jako cwiczenie gimnastyczne, zestaw najlepszych asan z yogi. Nalezy wykonac poklon y w ilosci 111111 razy! Nie pomylilem sie! Zajmuje to - zaleznie od stopnia zaanagazowania od 6 miesiecy, do 3 lat.
Zycze powodzenia. To pierwszy stopien do zrozumienia moze nie tyle - czym jest medytacja, ale napewno czym nie jest.
Do zrozumienia czego? Jaka medytacja? Nie lepiej isc na "male co nieco".
Pozdrawiam
K_P
  • 0

budo_kubuś puchatek
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 4530 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Skadinad

Napisano Ponad rok temu

Re: medytacja
paskuda, naroslo wiele nieporozumien wokol slowa "medytacja". Oczywiscie sa takie rodzaje medytacji o ktorych wspominasz. Jest tez medytacja "trupa"! Kiedy sobie wyobrazasz, ze juz nie zyjesz i... np. dziekujesz wszystkim swoim czesciom ciala (nawet tym wobec, ktorych zywimy jakze czesto wrogosc), za to, ze Ci tak dzielnie sluzyly (a sluza!). Aczkolwiek czesto w sasiedztwie medytacji pada slowo pustka, to nie jest napewno ten rodzaj, ktory Ty wymienilas. Bede upieral sie, ze najblizsze werbalne sformulowanie dotyczace medytacji, to jest umiejetnosc - "widzenia rzeczy jakimi sa" oraz "pozwalania wszystkiemu na przemijanie".
Nie chodzi o zadne czyszczenie, czy oproznianie umyslu. Jeden z mistrzow buddyzmu tybetanskiego przyrownal medytacje do prania bialych skarpetek. Pierzesz skarpetki masz intencje uczynienia ich bialymi, bez wzgledu co na ten temat spekuluja... skarpetki, biel z czasem sama sie wylania.
Jest wiele rodzajow medytacji. Buddyzm Zen proponuje zorientowanie sie na oddech (specjalnie nie pisze - koncentracje, bo koncentracja to rodzaj napiecia, a medytacja nie znosi "napinania sie").
Jak to robic? Np. wdychasz powietrze myslisz - jeden, wydychasz - msylisz - dwa. Wdychasz powietrze myslisz - wdech, wydychasz myslisz - wydech. Wdychasz powietrze myslisz - trzy, wydychasz myslisz - cztery. Itd. do dziesieciu. i Na okraglo. Sprobuj nie jest latwe. Zalecane jest siedzenie, jakiekolwiek (kiedys zalecano tylko lotos, albo Zazen), byleby kregoslup nie byl podparty i byl prosty.
W buddyzmie tybetanskim nie zaleca sie poczatkujacym medytacji w bezruchu. (Jak zartuja "tybetanczycy" grozi to, ze medytujacy odrodza sie jako ryby). Zaleca sie wykonywanie poklon u, ktory w istocie mozna traktowac jako cwiczenie gimnastyczne, zestaw najlepszych asan z yogi. Nalezy wykonac poklon y w ilosci 111111 razy! Nie pomylilem sie! Zajmuje to - zaleznie od stopnia zaanagazowania od 6 miesiecy, do 3 lat.
Zycze powodzenia. To pierwszy stopien do zrozumienia moze nie tyle - czym jest medytacja, ale napewno czym nie jest.
Do zrozumienia czego? Jaka medytacja? Nie lepiej isc na "male co nieco".
Pozdrawiam
K_P
  • 0

budo_kubuś puchatek
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 4530 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Skadinad

Napisano Ponad rok temu

Re: medytacja
paskuda, naroslo wiele nieporozumien wokol slowa "medytacja". Oczywiscie sa takie rodzaje medytacji o ktorych wspominasz. Jest tez medytacja "trupa"! Kiedy sobie wyobrazasz, ze juz nie zyjesz i... np. dziekujesz wszystkim swoim czesciom ciala (nawet tym wobec, ktorych zywimy jakze czesto wrogosc), za to, ze Ci tak dzielnie sluzyly (a sluza!). Aczkolwiek czesto w sasiedztwie medytacji pada slowo pustka, to nie jest napewno ten rodzaj, ktory Ty wymienilas. Bede upieral sie, ze najblizsze werbalne sformulowanie dotyczace medytacji, to jest umiejetnosc - "widzenia rzeczy jakimi sa" oraz "pozwalania wszystkiemu na przemijanie".
Nie chodzi o zadne czyszczenie, czy oproznianie umyslu. Jeden z mistrzow buddyzmu tybetanskiego przyrownal medytacje do prania bialych skarpetek. Pierzesz skarpetki masz intencje uczynienia ich bialymi, bez wzgledu co na ten temat spekuluja... skarpetki, biel z czasem sama sie wylania.
Jest wiele rodzajow medytacji. Buddyzm Zen proponuje zorientowanie sie na oddech (specjalnie nie pisze - koncentracje, bo koncentracja to rodzaj napiecia, a medytacja nie znosi "napinania sie").
Jak to robic? Np. wdychasz powietrze myslisz - jeden, wydychasz - msylisz - dwa. Wdychasz powietrze myslisz - wdech, wydychasz myslisz - wydech. Wdychasz powietrze myslisz - trzy, wydychasz myslisz - cztery. Itd. do dziesieciu. i Na okraglo. Sprobuj nie jest latwe. Zalecane jest siedzenie, jakiekolwiek (kiedys zalecano tylko lotos, albo Zazen), byleby kregoslup nie byl podparty i byl prosty.
W buddyzmie tybetanskim nie zaleca sie poczatkujacym medytacji w bezruchu. (Jak zartuja "tybetanczycy" grozi to, ze medytujacy odrodza sie jako ryby). Zaleca sie wykonywanie poklon u, ktory w istocie mozna traktowac jako cwiczenie gimnastyczne, zestaw najlepszych asan z yogi. Nalezy wykonac poklon y w ilosci 111111 razy! Nie pomylilem sie! Zajmuje to - zaleznie od stopnia zaanagazowania od 6 miesiecy, do 3 lat.
Zycze powodzenia. To pierwszy stopien do zrozumienia moze nie tyle - czym jest medytacja, ale napewno czym nie jest.
Do zrozumienia czego? Jaka medytacja? Nie lepiej isc na "male co nieco".
Pozdrawiam
K_P
  • 0

budo_sid
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1086 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: medytacja
eeeeeeee... czemu ten sam post 3 razy...? Czy to czemuś służy...? :)

Z tego co przeczytałem. O pustce. Otóż (podobno) medytacja zen (czy coś tam...) ma właśnie za zadanie oczyszczenie umysłu z myśli (gdy tafla jeziora jest wzburzona, to nie widać dna. Trzeba się uspokoić... i coś tam dalej). Wg. niektórych taka technika do niczego nie prowadzi, wręcz jest uznawana za wsteczniactwo. Za to VIPASSANA daje podobno tzw.: "wgląd" (i to jest chyba to liczenie oddechów i kontemplowanie własnego ciała - cokolwiek miało by to znaczyć). No...!

A ja chcę wiedzieć więcej... może bez tej mistycznej otoczki... bardziej obiektywnie (o ile jest to w tym przypadku możliwe... chyba nie).
  • 0

budo_telex
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 676 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Poznan

Napisano Ponad rok temu

Re: medytacja
Kubus dobrze napisal. Nie widze w jego wypowiedzi mistycyzmu, raczej praktyczny realizm. Ja rowniez swojego czasu probowalem takiej medytacji, liczenia oddechow, "siedzenia w ciszy i nic nie robienia" :D
Pewnie specjalisci od roznych rodzajow medytacji oburza sie ze nie zglebialem swoich wnetrznosci, ani nie szeptalem magicznych formulek.
Nie zostalem tez tybetanskim mnichem ani nie uczynilem swego umyslu pustym (mam nadzieje) :wink:
Efekty jakie zaobserwowalem byly bardzo pozytywne. Czlowiek sie wycisza, nabiera spokoju, wiekszego dystansu do swiata, ma nagle wiecej czasu na wszystko, jest mniej zalatany. (choc wydaje sie to niemozliwe)
Bylem mniej nerwowy, bardziej cierpliwy i wyrozumialy. Mozna powiedziec bardziej opanowany.
Uwazam ze medytacja w takiej formie jest bardzo pozytecznym cwiczeniem. Ciezko tylko zachowac dyscypline i znalesc kilka minut na "nic nie robienie".
Tak jak Kubus napisal: "naroslo wiele nieporozumien wokol slowa medytacja". Zamiast wiec szukac dziwnych opisow dziwnych nazw lepiej po prostu sprobowac.
  • 0

budo_bujin
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 859 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Berlin

Napisano Ponad rok temu

Re: medytacja
To na zdjeciu to stroj kaplana zen. U mnie w dojo zazen jest o 6.30 am.

Ale co medytacja ma wspolnego z aikido lub jakakolwiek inna sztuka walki?
  • 0

budo_lahudra
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 115 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Olsztyn

Napisano Ponad rok temu

Re: medytacja

Ale co medytacja ma wspolnego z aikido lub jakakolwiek inna sztuka walki?


Prawdopodobnie ma oczyścić twój umysł przed treningiem, abyś w całości oddał sie technikom :wink:
  • 0

budo_sid
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1086 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: medytacja
TELEX:
"Ja rowniez swojego czasu probowalem takiej medytacji, liczenia oddechow, "siedzenia w ciszy i nic nie robienia"
Pewnie specjalisci od roznych rodzajow medytacji oburza sie ze nie zglebialem swoich wnetrznosci, ani nie szeptalem magicznych formulek. "

W medytacji nie ma magicznych formułek, jest coś takiego jak mantra. Ale nie jest ona konieczna. Jest to jedna z technik (chyba... :-) )

bujin:
"Ale co medytacja ma wspolnego z aikido lub jakakolwiek inna sztuka walki?"

Zobacz: [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

"POTĘGA MILCZENIA - zajęcia uzupełniające dla osób praktykujących AIKIDO"

Na tej stronie jest także tekst "bardziej naukowy" --> "Kontekst psychologiczny"


:!: O! I WŁAŚNIE O TO MI CHODZIŁO, O WASZE PRYWATNE SPOJŻENIE NA TĄ KWESTIĘ... DZIĘKI TELEX :!:
  • 0

budo_aiki
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3625 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: medytacja

Tak ,to mnie tez interesuje,potrzebuje oczyscic czasem umysl z mysli

.. no. najpierw trzeba myślec.
Nie wiem jak mozna nie myslec..
  • 0

budo_bujin
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 859 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Berlin

Napisano Ponad rok temu

Re: medytacja
Sich selbst erfahren heißt, sich selbst vergessen, sich selbst vergessen heißt, sich selbst wahrzunehmen in allen Dingen. Dieses Erkennen ist das Abfallen von Geist und Körper" (Dogen), also die Aufhebung der Trennung von Geist und Körper. Ist aber erst der Widerspruch von Innen und Außen aufgehoben, hat die Übung ihr Ziel erreicht.


Hat der Übende bislang seine Identität in der Übung gesucht, so hat er sie jetzt in sich selbst gefunden. Aus der Disziplin der Meditation wird einfaches Sitzen, das Tun einer Technik wandelt sich und wird Nichttun (Wu Wei), die Kampfkunst verliert ihre Gegensätzlichkeit, und die Konflikte erweisen sich als Produkte der eigenen Widersprüchlichkeit.


Die Effektivität des Aikido und der Meditation basiert also auf dem richtig Sein und nicht auf der mehr oder weniger richtigen Handhabung einer Angelegenheit.


Auf keinen Fall aber geht es um die Abwertung des Verstandes und der Rationalität.
Im Gegenteil: wie auf einer weißen Leinwand Schrift und Farbe an Deutlichkeit gewinnen, so gewinnt in der Offenheit eines stillen Geistes das Denken an Klarheit und Schärfe. Es geht vor allem darum, das Selbstverständnis nicht mehr allein aus dem Denken zu beziehen, sondern aus der uneingeschränkten Fülle unseres Seins.


G.Walter, 7. dan

Coz za poetyka! Moze jak dojde do 7. dana, to tez stwierdze, ze zen to dobry pomysl...
  • 0

budo_sid
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1086 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: medytacja
iś niśt fersztejen majn frojnd... :)
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024