29 odpowiedzi w tym temacie

[budo_gab3d]

Hehe ciekawa sprawa. Jakis czas temu skumalem ze strasznie zaczely mi wylaazic zyly na rekach. Kiedys mialem ladne raczki a teraz wygladam jak robotnik po calym dniu kopania Oczywiscie na 99% jest to skutek treningu. No ale wlasnie: macie jakis pomysl jak troche schowac zylasy? Moze jakichs witaminek alboco. Btw. jak wezme reke nad glowe to w 5 sekund mam normalne raczki

[budo_aviator]

Niektórzy już tak mają, że ich mięśnie, zwłaszcza po odwodnieniu otoczone są wyrażną siatką żył. W Twoim przypadku podejrzewam jednak nadciśnienie tętnicze. Zacznij od wyeliminowania takiej możliwości.

Pozdrawiam, Aviator

[budo_tokaji]

Hm, z tego co wiem to trening powoduje wylazenie zyl. Zawsze mi sie wydawalo ze dzieki temu ulatwione jest dostarczanie wiekszych ilosci tlenu, zreszta rozrastajace sie miesnie wypychaja niejako czesc zyl na zewnatrz. No w kazdym badz razie tez to mialem i nie znam jakiegos sposobu (poza niecwiczeniem :wink: ) zeby temu zapobiec.

[budo_aviator]

Żle zrozumiałem Przy wysiłku mięśnie podlegają zwiększonemu ukrwieniu. Jak to się potocznie mówi, zostają "napompowane". Mi też wtedy wyłażą wszystkie żyły ale wcale mi to nie przeszkadza

Pozdrawiam, Aviator

[budo_tarciu]

Witam,

Mi też od jakiegoś roku zaczęły uwidaczniać się żyły na rękach. O ile w tej chwili są widoczne na przedramionach, to coś czuję, że do wakacji dojdą jeszcze żyłki na bicepsach.

Przeszukałem rozmaite fora dyskusyjne o kulturystyce itp. i niestety nie znalazłem dobrego sposobu na uniknięcie tego. Jedyna zalecana rzecz to picie dużej ilości wody, ale to nie przynosi jakichś rewelacyjnych efektów.
A najbardziej wychodzą na wierzch od tzw. treningu na definicję mięśni, czyli dużej ilości powtórzeń niewielkim ciężarem.

Na pocieszenie dodam tylko, że jest całkiem sporo dziewcząt które wystające żyły uważają za seksowne

Pozdrawiam

[budo_gab3d]

W sumie nie chodzilo mi o czas po treningu ale hmm zawsze. Dotego niestety dziewczyna na ktorej mi zalezy nie uwaza moich zylasow z abyt seksowne

[budo_misman]

W sumie nie chodzilo mi o czas po treningu ale hmm zawsze. Dotego niestety dziewczyna na ktorej mi zalezy nie uwaza moich zylasow z abyt seksowne

Zmien dziewczyne... :wink:

[budo_aviator]

Gab3d - zmierz sobie to ciśnienie...

[budo_gumiś]

Ludzie ,przecież to normalna sprawa przy treningach,rozrost mięsni powoduje wypchnięcie żył.Szczególnie to widać u osób nie otyłych pojakimś czasie organizm,zkoliduje różnice i to się wyrówna.

[budo_maciek]

Poprawa unaczynienia to typowy objaw u sportowcow. Nie ma sie czym przejmowac, a zrobic z tym raczej tez nie ma co.

Jedynie mozna zaakceptowac, co z calego serca polecam

[budo_^hast^]

Te okropne zyly ?
Jak sie za ciezko trenuje i zbyt dlugo to ma sie takie "pamiatki".
Racja to od razu daje skojarzenie ze ktos ostro lopata macha.
Pamietam ze powrot rak do normalnosci to byly miesiace. Dla mnie ratunkiem bylo przestanie tak trudnych treningow w mlodosci.
Nie wiem jaki to ma wplyw na ogranizm. Raczej nie jest OK .. zadne przeciazenie nie jest dobre.

[budo_sexkiller]

A ja za to chiałbym wygładać jak najbardziej ochydnie i miec dużo wystających żył 8)

[budo_imadło]

To zależy od indywidualnych predyspozycji to po pierwsze. Jedni są żylaści inni nie. Jeżeli chcesz żeby sie to zmniejszyło przestań ćwiczyć
Ale z drugiej strony mnie one nie przeszkadzają. Ponieważ ja zaliczam sie do tych pierwszych. Jakie minusy. Na nogach bardzo prawdopodobne że zrobią sie w starszym wieku żylaki. A na rękach będa trudne do nakłucia. Będą miały tendencje do "ślizgania" sie (kroplówka, pobieranie krwii).
I to tyle pozdrawiam

[budo_ann]

Na nogach bardzo prawdopodobne że zrobią sie w starszym wieku żylaki. A na rękach będa trudne do nakłucia. Będą miały tendencje do "ślizgania" sie (kroplówka, pobieranie krwii).

Wiem, o czym mówisz. Co prawda nie jestem jeszcze w starszym wieku, ale juz robią mi sia żylaki na nogach a żyły na rękach "znikają" gdy są potrzebne np. do kroplówki. Wydaje mi sie jednak, że nie jest to tylko kewstia treningów i wysiłku, ale w dużej mierze indywidualnych skłonności, uwarunkowanych genetycznie. Ne to niestety nie ma rady. Tak jest i już.

[budo_imadło]

Wydaje mi sie jednak, że nie jest to tylko kewstia treningów i wysiłku, ale w dużej mierze indywidualnych skłonności, uwarunkowanych genetycznie. Ne to niestety nie ma rady. Tak jest i już.

Dokładnie. Ja - może to zabrzmi głupio - jestem zadowolony z tego ze wyglądam tak, a nie inaczej. Przynajmniej widać że coś ćwicze. Matka tylko mówi patrząc na łydki(uwielbiam rower), że żylaki to mam murowane :wink:
Pozdrawiam

[budo_perkun]

Nie przejmuj sie żyłami
Nie mam nadciśnienia a żyły wystają mi od dzieciaka

[budo_słoniak]

Matko, ile mnie tu czeka roboty i to w jednym tylko topiku;)
Jak zwykle w punktach:
1. Jak się trenuje, zmiana spoistości mięśni oraz zwiększony przepływ żylny, a także zanik podskórnej tkanki tłuszczowej powoduje uwidocznienie żył. "Praw fizyki pan nie zmienisz i nie bądz pan głąb" (majster do Jasia w kabarecie Dudek).
2. Nie ma to nic wspólnego z nadciśnieniem tętniczym (jak sama nazwa mówi dotyczy to tętnic a nie żył, a to że tak powiem dwa światy).
3. Nie ma to nic wspólnego z żylakami, do których predysponują, wręcz przeciwnie, siedzący tryb życia i słabe wykształcenie mięśni.
4. Jedynym negatywnym skutkiem jest w tym przypadku defekt estetyczny (jeżeli ktoś tak uważa, bo mi to nie przeszkadza, ja raczej nie lubię ludzi miękkich typu ryba). Możliwości zaradzenia są minimalne. Jeżeli już miałbym coś polecić to tylko przyciemnienie skóry (opalenie), bo wtedy wygląda to jeszcze lepiej (czytaj dla poniektórych mniej źle).
5. Z podłączaniem kroplówek i wkłuciami dożylnymi jakoś sobie (my - służba zdrowia) poradzimy, ale miło mi, że się o nas troszczycie

WNIOSEK: Nie róbmy problema, gdzie go nie ma!

[budo_tarciu]

Słoniak, dobrze że jesteś

poklon

[budo_słoniak]

Też się cieszę, ale to zasługa głównie moich rodziców
Tym niemniej dziękuję za podziękowanie.

[budo_natalia]

Żylaki robiłyby się od treningów? Chyba coś nie tak, przecież ćwiczenia zwiększają przepływ krwi. Już się przestraszyłam że będę mieć jakieś ''obrzmiałe'' nogi od tego roweru, heh. Co prawda już tyle nie ćwiczę. Zgadzam się z tym że żylaste ręce są fajne, lepsze to niż jakieś, powiedzmy pulchne ręce:roll: Pozdrawiam