Skocz do zawartości


Zdjęcie

Dresiarze


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
50 odpowiedzi w tym temacie

budo_dzikki
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1335 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Dresiarze
Wszedzie sie slyszy - uwazaj na nich, ja to bym wszystkich dresiarzy za..bal i do dolu, kolege/kolezanke/psa pobili mi dresiarze itp itd

Wydaje mi sie, ze robimy z igly widly momentami. Znalezlismy sobie grupe spoleczna, ktora pasuje do tego by obwinic ja za wszystko lacznie z narodzinami Saddama. Wpadamy w stereotyp, ze jak ktos jest ubrany w coz zwiazanego z firmami Reebok, Nike i Adidas to musi co najmniej jeden samochod dziennie zaliczac i kilku gosci wysylac na OIOM. A jak juz jezdzi Mercedesem albo Audi lub BMW to na pewno jest bandyta z Mafii i wogole.
Nie wiem mam wielu znajomych, ktorzy preferuja taki styl ubierania sie. Lubia lazic po dyskotekach, sluchaja w swoich samochodach ( o rany rany kilku ma Mercedesy hehe ) muzyki na caly regulator w modnych rytmach "umcumcumcumc" oraz "uuu...uuu...uuu" i jakos nie zauwazylem zeby katowali ludzi, robili dziesiony, chodzili na przekrety albo handlowali dragami. Oni po prostu lubia ten styl zycia. Im naprawde odpowiadaja markowy ciuchy ze sklepow, durna muzyka i zony przerabiane na maksymalne blondynki albo brunetki z inteligencja martwej swinki morskiej (ktore tak "baj de lej" sa czasami calkiem niezle - kobiety a nie swinki ). Lubia chodzic na silownie i walic sobie nikiedy jakies sterydy. Wtedy sa wieksi, lepsi i silniejsi (tak sie czuja i dobrze im z tym). Gola swoje glowy i tworza razem grupe , ktora stojac uzywa popularnego przecinka na litere "k" co drugie slowo. Lubia byc glosni i wybijac sie ponad innych bo chca byc postrzegani jako silni. Czasami ludziom jest ciezko zauwazyc, ze jest to jeden z mechanizmow obronnych. W ten sposob zabezpieczaja sie na wypadek napasci na nich i ich rodziny. To jest jakby afiszowac sie "Chodz do mnie to cie zajebie" albo "Sprobuj mi cos zrobic a moi kumple cie znajda". Pewnie, ze czasami sie nie myla. Jak sie zgnoi jednego jego kumple w imie lojalki znajda winowajce i wpieprza mu jak malpie za obiery. I dobrze. Takie jest prawo niepisane. Na Policje nie pojda bo wiedza, ze i tak nic nie uzyskaja. To jest ich swiat i srodowisko, to sa ich problemy i tak postepowali ich rodzice, dziadkowie czasami. Wszystko to jest uwarunkowane. Taki tryb zycia jest wymuszony i nawet o tym nie wiedza. Zyjac wobec takich zasad wiedza, ze zawsze znajda kogos z kim moga pogadac, wypic czy isc na impreze.

Czy nie sadzicie, ze troche przegina sie czasami puszczajac wciaz jedna i ta sama opinie o ludziach ? Troche za bardzo lecimy po calosci ?
Temat wsadzilem tutaj bo to w koncu o ULICY.
  • 0

budo_cougar
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1675 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:TRÓJMIASTO

Napisano Ponad rok temu

Re: Dresiarze
no to ja powiem tylko, że mimo iż nie jestem bandytą to....kiedyś poszlismy z kolesiem na bazar aby wyczaić ruskich z wóda...było to na bazarze w małej miescinie i pojechalismy tam po prostu po spiryt z przemytu;-)...idziemy,przyglądamy sie uważnie...i pytamy jednego takiego ruskiego o znanego nam ze słyszenia Tarika..;-)...hehehe..nie mija 10 minut i podchodzi do nas jakis facet i mówi, że oni "juz dzisiaj dali" ale jakby co to Tarik bedzie za dwie godziny to sie dogadamy...buahahaha...no i co? po prostu po haracz przyszliśmy i wzieli nas za bandytów...
drugi raz pani z pubu wezwała policję bo zobaczyła, że pod skóra koles ma broń...3 patrole przyjechały ;-) ...
reasumując wygląd to jeszcze mało do oceny człowieka...ale ktoś kto sie ubiera w okreslony sposób musi sie liczyc z tym , że ktos go oceni stereotypowo...
poza tym nie oszukujmy sie ale teraz bardzo dużo ludzi pozuje ubiorem i fryzurą na gróznych i silnych twardzieli..
AŻ SIE NIERAZ BOJĘ WYJŚĆ NA ULICĘ TYLU TAM TAKICH "BULLTERIERÓW"..
  • 0

budo_sidd
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 116 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Łódź

Napisano Ponad rok temu

Re: Dresiarze
Może to i racja są elementy ktore naprawde lubia sie prac.Ale rzeczywiscie jak tak spojzec to w zyciu nie biłem sie z dressem owszem bylem straszony ale to wszystko
  • 0

budo_carpediem
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 349 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Biała Podlaska

Napisano Ponad rok temu

Re: Dresiarze
Witam,

W sumie tez nie wiem skad wzielo sie takie wyobrazenie o dresach. Od kazdej reguly sa wyjatki, i tak np, kto powiedzial, ze elegancki facet w garniturze nie jest jakims agresorem, itp. W moim miescie sa dresy, mijam ich prawie codziennie i to nawet w godzinach wieczornych, jak jest juz malo ludzi. A oni nic, nawet na mnie uwagi nie zwracaja i gadaja o swoich sprawach. I tez nigdy nie mialem okazji bic sie z przedstawicielem tego typu. Stad tez rodzi sie pytanie: jak sie ubierac, zeby nie byc postrzeganym jako agresor, ale tez nie jako leszcz czy jakas popierdulka?

z powazaniem Carpe-Diem
  • 0

budo_777
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 53 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Dolny Śląsk

Napisano Ponad rok temu

Re: Dresiarze
Jak to dobrze, że ktoś wreszcie poruszył ten temat. W większości postów z tego działu przebija problem typu "co zrobić, jak mnie napadnie 10,20,30-stu dresiarzy?", albo "jak pokonać dresa?" itp. Można by pomyśleć, że większość odwiedzających ten dział trenuje z czystego strachu przed "złymi". Jak, chodziłem do podstawówki, to najpierw byli "gitowcy, co strzelali żyletkami" potem pani ostrzegała, że pojawiły się "panki, co wbijają nożyczki z zarazkami", i tak poprzez "szatanistów",
"skinów" i "szalikowców" przyszła kolej na dresiarzy, jako uosobienie wszelakiego zła. Współczuję wszystkim, którzy dostają gęsiej skóry na widok trzech pasków, fakt, że część może i ma powody i złe doświadczenia, ale większość tych tematów dresiarskich, to czysta psychoza.
Zobaczcie sobie, jak wyglądają seryjni mordercy, psychopaci, pedofile.
Giną w szarym tłumie!
  • 0

budo_lbartekl
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 637 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:3city

Napisano Ponad rok temu

Re: Dresiarze
:) :lol: dzikki... sam ten text wymyśliłeś??? :lol: :)
  • 0

budo_misman
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 629 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:3miasto, Dybowo, Knurów, inne... ;)

Napisano Ponad rok temu

Re: Dresiarze

. Stad tez rodzi sie pytanie: jak sie ubierac, zeby nie byc postrzeganym jako agresor, ale tez nie jako leszcz czy jakas popierdulka?


8O Ubranie to nie jest to, o co tak naprawde chodzi... :roll: Robotnik ubrany jak docent i docent ubrany jak robotnik... Lapiesz, o co chodzi.. ? :)
  • 0

budo_carpediem
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 349 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Biała Podlaska

Napisano Ponad rok temu

Re: Dresiarze

. Stad tez rodzi sie pytanie: jak sie ubierac, zeby nie byc postrzeganym jako agresor, ale tez nie jako leszcz czy jakas popierdulka?


8O Ubranie to nie jest to, o co tak naprawde chodzi... :roll: Robotnik ubrany jak docent i docent ubrany jak robotnik... Lapiesz, o co chodzi.. ? :)


nie do konca mnie zrozumiales, chodzilo mi o to, ze co robic na ulicy (bo przeciez przez sam styl ubierania potencjalni akresorzy szukaja swoich ofiar... albo jak ktos zachowuje sie wyjatkowo jak cwaniaczek)

pozdrawiam CarpeDiem
  • 0

budo_robert73
  • Użytkownik
  • 7 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Dresiarze
DRESIARZE ODWIECZNY TEMAT
TAK NAPRAWDE DRES WCALE NIE JEST TAKI ZŁY NA JAKIEGO WYGLĄDA SAM CZĘSTO CHODZE W DRESIE BO LUBIE TAKI STYŁ (LUŻNY) NAJBARDZIAJ MI ODPOWIADA A WCALE NIE JESTEM JAKIMŚ BANDYTĄ,.ALE ZAUWAŻYŁEM CIEKAWĄ RZECZ KIEDY IDĘ DO BANKU POBRAĆ GOTUWKĘ I JESTEM W DRESIE TO KASJER UWAZNIE LUSTRUJE MUJ DOWÓD I TRZYMA MNIE CHYBA Z 15 MINUT PRZY OKIENKU(UWAŻNIEMI SIE PRZYGLADAJĄC) NATOMIAST JEŚLI JESTEM W KOSZULI PRAKTYCZNIE OD RAZU DAJE MI PINIADZE .CIEKAWA RZECZ.
  • 0

budo_aklaw
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 599 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:krakow

Napisano Ponad rok temu

Re: Dresiarze
najczesciej agresywne grupy mlodziezowe sa w dresiki ubrane po za tym jeszcze sie smiesznie bujaja panki nie zaczepijaja skinow prawie nie ma a dresiki to niby ganksta hahaha
  • 0

budo_777
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 53 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Dolny Śląsk

Napisano Ponad rok temu

Re: Dresiarze
Ha,ha,ha! Właśnie, oni chcą być tacy, jak te "twarde czarnuchy" z teledysków. Przypomina mi się tekst tego pajaca z filmu "Chłopaki nie płaczą".
  • 0

budo_robek73
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 171 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa, witamy czule.
  • Zainteresowania:VVD

Napisano Ponad rok temu

Re: Dresiarze
Oświadczam, że "Robert73", który tak pięknie wypowiedział się w dniu wczorajszym to nie ja mimo zbieżności nick'ów.
Przyznam, że już sam fakt wchodzenia w dresie do banku powinien być ustawowo zakazany. Po pierwsze dlatego, że ma destrukcyjny wpływ na odczucia estetyczne personelu banku oraz klientów. Po drugie, powoduje nieuzasadniony skok adrenaliny u pracowników ochrony.
A tak na marginesie, jeżeli jesteś kientem "VIP", to nawet gdybyś przyszedł do banku brudny, śmierdzący i nie potrafił się wysłowić, to gwarantuję, żę będziesz obsłużony szybko i sprawnie (tak przynajmniej jest w banku Pekao SA na rondzie Wiatraczna w Warszawie).
Pozdrawiam.[/code]
  • 0

budo_mrnikt
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 645 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Z drugiej strony lustra

Napisano Ponad rok temu

Re: Dresiarze
A ja tak sobie mysle, ze dziala stereotyp. Co prawda sam lapie w kieszeni na noz jak widze wieksza grupke obywateli w dresach .. ale to taka dzielnica gdzie czasem bywa niebezpiecznie .... z drugiej strony to jednak czesto calkiem spoko ludzie .. jak stoje pod drzwiami klatki schodowej a widac ze mam tobolki i siatki to i drzwi otworza ... i nawet chyhba jeden z mojego bloku dzien dobry mowi (ale to chyba po tym jak siekiera i lomem porabalem stara szafe na korytarzu z lekkim wkurwem na twarzy :) :) :) - no co stara byla, duza i wyjatkowo solidna a trza bylo wyrzucic)... a poza tym zachowuja uprzejma obojetnosc.
Zupelna inna sprawa ze osoby nie calkiem utozsamiajace sie z szeroko pojetym srodowiskiem dresiarzy (ale w pozytywnym slowa dresiarz znaczeniu - czyli dres = sluchacz umca umca + alf na glowie + maluch z glosnikami 300W a nie bandzior) ubieraja sie w dresy bo to lekki stroj nie krepuje ruchow podczas zadymy i dobry jest do streetfajtingu. Reasumujac dres nie zawsze rowna sie bandzior.
  • 0

budo_saszak
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 328 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Łódź

Napisano Ponad rok temu

Re: Dresiarze
Dzikki! Ja tez nie mam pojecia, skad w ogole wzielo sie wyobrazenie dresa! To tacy mili i kulturalni chlopcy! Mnie natomiast najbardziej irytuja studenci, opieprzaja sie, kradna i chodza grupami.

Kurwa. Nie mowie, ze kazdy gosc w dresie to bandzior, ale obserwujac chlopakow u mnie na osiedlu, czy po zmierzchu na rogach ulic w lodzi czy czytajac wiadomosci takie jak [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] chyba moge stwierdzic, ze jest wieksza szansa, ze dostane w ryj od dresa, niz od goscia na desce.
  • 0

budo_777
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 53 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Dolny Śląsk

Napisano Ponad rok temu

Re: Dresiarze
Myślę, ze gdy policja zacznie konkretnie interesować się grupkami "mlodzieży w dresach", te "sympatyczne urwisy" bez problemu zaczną ubierać się inaczej (przynajmniej na łowy). Bedzie trzeba stworzyć wtedy jakieś nowe określenie, etykietka musi być.
  • 0

budo_robert73
  • Użytkownik
  • 7 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Dresiarze
Mój iminikRobert73 który wypowiadał się chyba nie rozumie paru rzeczy że:po pirwsze żyjemy w państwi demokkratycznym więc do banku można iść ubrany jak kolwiek więc jeśli wracam z siłowni a akurat brakuje mi kasy to nie będe specjalnie przebierał tylko po to żeby wejść do banku, podrugie jestem zwykłym szarakiem a nie żadnym vipem i tak samo sobie życze aby mnie obsłużono jak w/w.
  • 0

budo_lbartekl
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 637 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:3city

Napisano Ponad rok temu

Re: Dresiarze
yyy...tak trudno się (umyć i) przebrać po :paker: ?????
  • 0

budo_robek73
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 171 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa, witamy czule.
  • Zainteresowania:VVD

Napisano Ponad rok temu

Re: Dresiarze
Drogi Robercie 73, imienniku mój.
Doskonale wiem że od '89 zmienił się ustrój w naszym kochanym kraju, lecz twoja ostatnia wiadomość świadczy, że jesteś odrobinę oderwany od rzeczywistości.
Jeżeli chcesz, aby w banku obsłużono cię równie szybko i sprawnie co osoby o zarobkach kilkadziesiąt razy wyższych od średniej krajowej, to jest to raczej postulat kierowany "na Berdyczów". Fakt, że żyjemy w ustroju demokratycznym nie ma nic do rzeczy, a co najwyżej może przepaść (pomiędzy ubogimi, a zamożnymi) pogłębić.
Mnie też denerwuje gdy stoję w długiej kolejce do okienka bankowego, a do innego podchodzi facio, którego pracowniczka banku zna z nazwiska i kłania się w pas. Trudno - life is brutal.
  • 0

budo_abes
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 236 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Londyn

Napisano Ponad rok temu

Re: Dresiarze
Dlatego ja olewam wszystkie tradycyjne banki :!:

Wybrałem mBank i jestem z tego bardzo zadowolony. Darmowe przelewy, wysokie oprocentowanie, zarządzanie funduszami inwestycyjnymi z jednego miejsca to jest to o czym dawno marzyłem stojąc w kolejkach w banku: PKO SA, Banku Śląskim, BZ WBK, Banku Przemysłowo - Handlowym. Wszyscy traktowani są na równych prawach.
Należy także wspomnieć o dostępności 24 godziny na dobę.

W/w banki nie umywają się bankowi internetowemu.

Polecam również barometr finansowy na Onecie.
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Można sobie porównać oszczędności korzystając z tradycyjnych banków a mBanku na przykład.


  • 0

budo_ukyo78
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1016 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:York UK

Napisano Ponad rok temu

Re: Dresiarze
offtopic:
Fajnie to Adder opisales ale problemy sie moga zaczac jak karte mBankowa ci np. listonosz uszkodzi przy wciskaniu do skrzynki- moj kumpel tak mial- i byl zawieszony tydzien bez kaski. Tak wiec trzeba powiedziec szczerze ze niech te plusy nie przeslonia wam minusow:)
Chociaz ja sam uzywam teraz tylko mBanku bo wprawdzie nie pogadasz z pania z okienka ale pogadasz milo przez telefon- najprzyjemniejsza obsluga z jaka sie spotkalem...Wczesniej jakby przymusem mialem konto w PKO ale to najgorszy zlodziejski bank jaki znam- delikatnie mowiac...
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024