11 odpowiedzi w tym temacie

[budo_jagas]

Mojego kumpla ostatnio napadło 2 gostków uzbrojonych w łańcuchy od piły mechanicznej. Mimo, że gość jest duży i dużo ćwiczy (kyokushin) wyląował na chirurgii.

jak skutecznie się można bronić przed taką zgagą jak łańcuch...?
konkretne propozycje poproszę.

[budo_lord von banan]

Spierdalamente?

[budo_robertp]

Mojego kumpla ostatnio napadło 2 gostków uzbrojonych w łańcuchy od piły mechanicznej. Mimo, że gość jest duży i dużo ćwiczy (kyokushin) wyląował na chirurgii.

O żesz ku...
Są ubrania zabezpieczjące przed piłą (specjalne spodnie ogrodniczki), ale ciężko w tym po ulicy wędrować (maja ileś warstw specjalnego splotu)

[budo_narcyz]

jak sie bronić przed dwoma uzbrojonymi napastnikami - dobre

[budo_dark]

Ja na jego miejscu bym sie nie stawial i oddal kaske. Albo uciekal - dwoch psycholi z lancuchem od pily mechanicznej? Chyba spalinowej? Gdzie chodza tacy zwyrodnialcy? A czemu dostal-moze byl zbyt pewny siebie? Opisz dokladniej to sobie pogadamy...

[budo_cougar]

czapka niewidka albo....glock ? beretta ? czak ? uzi ?...no może z tym czakiem troche przesadziłem...

[budo_mrnikt]

Slusznie prawicie boys - wyjscia sa dwa:
1. Lepsze - spierdalamento -
2. Gorsze - bron palna.

Choc swoja droga pomyslowosc bandziorow w wynajdywaniu broni jest niesamowita. No owszem .. czasem sie uzywalo lancuch rowerowego badz motocyklowego .. ale od pily .... 8O 8O

[budo_lbartekl]

Ja na jego miejscu bym sie nie stawial i oddal kaske.

A skąd wiesz, że o szmal chodziło??
Ja bym na sam widok 2 podejrzanych osobników z łańcuchem od czegokolwiek zastosował taktyczny odwrót. Najlepszym sposobem na obronę w takiej sytuacji są oczy dookoła głowy i silne nogi.

Przychodzi skinhead do ogrodniczego:
-Poproszę 2m łańcucha.
-Zapakować?
-Nie. Napier***amy się przed sklepem.

[budo_jagas]

Ja na jego miejscu bym sie nie stawial i oddal kaske. Albo uciekal - dwoch psycholi z lancuchem od pily mechanicznej? Chyba spalinowej? Gdzie chodza tacy zwyrodnialcy? A czemu dostal-moze byl zbyt pewny siebie? Opisz dokladniej to sobie pogadamy...

o kase nie pytali. podobno ktoś ich nasłał...
lokacja: powiśle, trzeciego maja ( koło poniatoszczaka)
jak raz dostał to polożył się na ziemię i zasłonił głowę. dostał jeszcze kilka razy i sobie poszli...

[budo_dark]

jagas: stary, wiec moze to jakies porachunki miedzy dawnymi przyjaciolmi z gangu? Bo tak po prostu nikt po ulicy nie chodzi z lanuchem, z kozikiem co najwzej.

Niedaleko Lodzi tez wcale niedawno bylo zjawisko:
Facet jechal tramwajem, na ktoryms przystanku wsiadlo kilku ludzi bez szyi, krotka gadka, wywlekli kolesia, sklepali a na koniec oblali beznyna i podpalili...faceta jakos ugaszono.
I co sie okazalo? Nikt tego nie powiedzial ale policja podejrzewala ze to porachunki "mafijne", sam koles milczal jak grob (a co mieli do niego szpitala jeszcze przyjsc?).
Wniosek:
pomimo "lojejajajajaja" i "olaboga jacy zli ludzie" to prawda jest taka ze kazdy mial troche pod nosem...

[budo_yak]

naprawde tak myslisz?? jest tyle przykladow ludzi zabitych czy skatowanych za nic (zle slowo, zly autobus o zlej porze, zla dlugosc wlosow, zle spojrzenie, zle ciuchy itp.)

[budo_dark]

no jasne. sa nabijani na pal i cwiartkowani zywcem. gdy nie chca oddac kasy to ucina im sie rece. potem nogi. a potem glowe. to standardowa procedura panowie, nie ma sie co dziwic...

Psychopaci sie zdarzaja ale nie tak czesto jak myslisz.