Skocz do zawartości


Zdjęcie

Plusy i minusy Krav Magi


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
318 odpowiedzi w tym temacie

budo_administrator
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 4477 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Plusy i minusy Krav Magi
Chodzilo oczywiscie o Hisardut.
  • 0

budo_kubuś puchatek
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 4530 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Skadinad

Napisano Ponad rok temu

Re: Plusy i minusy Krav Magi
Ten Horestein to kwintensencja wszystkich combatow jakie sie urodzily w Izraelu. Niestety tej walki nie mam w wersji cyfrowej.

Do Obroncy. Widze, ze jestes kulturalnym czlowiekiem, to i ja kulturalnie. Oczywiscie zlapales mnie za jeden zwrot i wysnules stad wniosek, ze mam cienkie pojecie o krawce. Byc moze mam cienkie. Coz kazdy styl, ulega ewolucji. Nie bede sie licytowal, bo co to znaczy powiedziec, ze cwiczy sie 4 lata, np. moze to gowno znaczyc jak sie ludzie spotykaja dwa razy na miesiac, a wczesniej nie mieli zadnych doswiadczen w stylach kontaktowych. Zatem... Powiem Ci tak, od poczatku mialem nawet... indywidualne lekcje. Po chwilowej fascynacji... Teraz cwicze juz krawke bardzo rzadko. Przeszlo mi i dotarlo ponownie, techniki zaskakiwania napastnika, umiejetnosc mobilizowania sie do ataku w tej, a nie innej sekundzie, to duzo, ale i... bardzo malo... Liczy sie jeszcze sprawnosc, kondycja, sila, masa, realny sparing, timing etc.
Co do obrony przed nozem to nie zartujmy... Prawdopodobienstwo nikle, z palka nieco wieksze.
W tej chwili krawka u nas jest, jednym z elementow wyszkolenia nazwijmy to osoby zglebiajacej walke, i to nie najwazniejszym - obok boksu, elementow muythaj i styli chwytanych, elementow walki przedmiotami.
K_P
  • 0

budo_obronca
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 564 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Z lasów zachodnich

Napisano Ponad rok temu

Re: Plusy i minusy Krav Magi
Co do obrony przed nożem nie sprawa jest łatwa, walka z człowiekiem uzbrojonym w nóż jest ciężka (zależy też jak go używa nasz przeciwnik).
Niemniej naprawdę nie ma nic bardziej realnego i przemyślanego niż obrona 360 stopni w KM,(przed nożem), prostota tych technik ich funkcjonalnść sprawia że pomimo tego iż walka z kimś uzbrojonym w nóż jest ekstremalna to możliwa w wykonaniu. Jeśli byśmy stwierdzili że nasza obrona jest iluzją, jest niemożliwa do wykonania, w takim razie nie uczyczmy się tego wcale, zostawmy temat, a jak spotkamy nożownika na swojej drodze to nie bedziemy mieli żadnej obrony.
Chciałby tylko przypomnieć że to właśnie w kulturze i historii arabskiej funkcjonuje model skrytobójcy, zabójcy czy bojownika ze sztyletem. Żydzi zetkneli się z tym problemem, na początku budowy państwa Izrael, okazywało się że więcej żołnierzy ginie od noża niż od zamachów bombowych.
Tu przypomina mi się przedmowa i podziękowania jakie napisał bodajże Ariel Szaron, Imiemu Lichtenfeldowi (w książce How tu defend yourself against armed assault), jeden z przywódców państwa Izrael dziękował Imiemu za narzędzie, broń, dzięki Krav Maga i jej obronom, skuteczność ataków nożem znacznie spadła.
Tak czy siak niespotkałem się z bardziej realnym pomysłem na atak nożem, nie tylko zresztą ja (skromny adept KM), ale wielu wybitnch instruktorów. Proszę przejżeć biografję instrutorów Instytutu czy Stowarzyszenia KM, większość z nich ma doświadczenia w paru systemach, to świadczy że KM jest dla nich narzędziem najlepszym z którym do tej pory się zetkneli. Moj mistrz ma doświadczenia w judo (paru mistrzów Polski wychował), paru odmianach ju-jitsu, Takewondo, Karate, Rukopasznyj Boj, i o jeszczę parę systemów się otarł.
Dla niego Brazylijskie ju-itsu to poprostu stare judo, nieskrępowane jak to jest dzisiaj regółami sportowymi. Regóły których z biegiem czasu było coraz więcej, z systemu mistrza Kano, weliminowało te techniki które z takim powodzeniem używaja dziś rodzina Gracje.

Dygresyjno gadatliwe pozdrowienia.
  • 0

budo_mist
  • Użytkownik
  • Pip
  • 12 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Plusy i minusy Krav Magi

Co do obrony przed nozem to nie zartujmy... Prawdopodobienstwo nikle, z palka nieco wieksze.

Nie obraź sie ale jesli uwazasz ze KM ma nizkle prawdopodobienstwo obrony przed nozem to pokaz mi system który ma wysokie. Zalozenie nie jest takie by jedna reka obronic sie przed nozownikiem znajacym sie na rzeczy ale by umiem uniknac wiekszych obrazen i mozliwie szybko zakonczyc walke-czy to przez ucieczke czy tez unieszkodliwienie
  • 0

budo_administrator
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 4477 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Plusy i minusy Krav Magi

Heheh rzeczywiście śmiesznie to wygląda. rotfl


NIe czaje. Co tam smiesznego?
BTW to "moj" klub IKMP

Nie bierz tego do siebie, w maju obejże jak wygląda nawet wewnątrz ;)




No to zawaliscie!!! mam nadzieje ze bedzie ktos jeszcze z Was :-)
  • 0

budo_combat
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3360 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Plusy i minusy Krav Magi

Nie obraź sie ale jesli uwazasz ze KM ma nizkle prawdopodobienstwo obrony przed nozem to pokaz mi system który ma wysokie.


Zaden nie ma - bo to jest w ogóle trudna sprawa :( (mówimy o "gołych rekach" of coz)

Zalozenie nie jest takie by jedna reka obronic sie przed nozownikiem znajacym sie na rzeczy


W przypadku takiego nożownika - NIE MA CZASU na obronę, niestety ...
(i w ogóle obrona jest całkiem nierealna)...

Co do ucieczki - to jesli się da -szczerze polecam :)
  • 0

budo_kubuś puchatek
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 4530 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Skadinad

Napisano Ponad rok temu

Re: Plusy i minusy Krav Magi
Drogi Obronco,

to, ze wielu ludzi doswiadczonych w innych systemach wybiera kravmage, nie swiadczy o jej szczegolnych nadzwyczajnych walorach, ale m.in. o mocy komercyjnej tego systemu i aury rozwiazania, ktore powstalo (w obliczu nieustajacej wojny, zagrozenia, tradycji arabskiej skrytobojczo poslugujacej sie sztyletem etc.). Niewatpliwie ich autorom udalo sie odsiac ziarno od plew - czyli wyeliminowanie skompilkowanych akcji i nierealistycznych rozwiazan. Dla kazdego, kto choc raz bil sie w knajpie, lub na ulicy - ta kompozycja nie bedzie nigdy zaskoczeniem, ani novum. Malo tego, powiem Ci, ze juz ponad 10 lat temu, (wowczas nie slyszelismy o krawce), ludzie u nas (przewaznie postkyoskushinkowcy i bokserzy), tez dokonali redukcji technik i akcji - pod ulice. I nie ma w tym nic nadzwyczajnego, bo robi tak wielu ludzi wywodzacych sie ze sportu. Systemy takie maja jednak jedna wade - korzeniami tkwia w rozwiazanich stojkowych, powstawaly jakby jednak nie patrzec pod wlywem fascynacji technikami kopanymi. Dlatego jeden z wybitniejszych polskich combatowcow, wspominajac swoja walke ze swoim mistrzem, mowil mniej wiecej tak "swisnela mi jego noga kolo skroni, wiedzialem, ze otarlem sie o smierc", czy cos w tym stylu. Tak bylo kiedys, dzis mozemy sie usmiechac jak cos takiego slyszymy, (ale wowczas tak walczono)!
Tymczasem dzis systemy graplingowe swietnie sie uporaly ze swistaniem noga, wybijaniem oczu, wyrywaniem krtani. A tak nota bene, jak mozna komus wyrwac krtan, jak sie jest samemu brzuchem do ziemi, a przeciwnik na... z dosiadu w leb? Czy w tym zajsciu nie specjalizuja sie systemy okolo valetudo?
Dlatego co rusz, kiedy moj kumpel z krawki przyjezdza np. z Paryza, ze szkolenia, widze, ze ten system "wzbogaca sie" o nowe aspekty - ale mnie juz dosyc znane - zwarcie i parter.
Mimo szacunku jaki zywie do ludzi uprawiajacych judo nie zgodze sie, ze bjj, to tylko stare judo. Jesli chodzi o techniki parterowe, bjj bije judo na glowe, gdyz judo jest "martwe", a w bjj powstaja tymczasem wciaz nowe rozwiazania.
Ostatnio walcze sporo z judokami (nie na punkty), ale tylko znajmosc parteru z bjj (moj staz w bjj, luta livre moge ocenic na jakis rok z kawalkiem, i to nie systematyczny, bo nie mam u siebie na miejscu trenera), jestem przetrwac z nimi te starcia. Gdybym poslugiwal sie tylko starymi technikami judo, na np. remis musialbym poczekac - 10 lat.
Co do obrony przed nozem... Fakt, ze jest prosta. Ale wystarczy zastosowac jakakolwiek specnazowska technike ataku nozem, zeby i tak watpliwe prawdopodobienstwo obrony tym mocniej pchnac w kierunku zera. No, moze obrona przed dyletantem, ale i ci sa nieslychanie grozni z bronia w reku. Zapewne i dlatego niklego prawdopodobienstwa warto to cwiczyc.
Pozdrawiam K_P
  • 0

budo_robertp
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2164 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Plusy i minusy Krav Magi

Nie obraź sie ale jesli uwazasz ze KM ma nizkle prawdopodobienstwo obrony przed nozem to pokaz mi system który ma wysokie.


Zaden nie ma - bo to jest w ogóle trudna sprawa :( (mówimy o "gołych rekach" of coz)


Z tym to się zgadzam, nie ma dobrych sposobów, a Krav oferuje lepszy rydz niż nic. Ale Obronca pisał "Zaatakowani nożem potrafimy się obronić"
To brzmi inaczej i , sorki, śmieszniej.
  • 0

budo_kubuś puchatek
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 4530 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Skadinad

Napisano Ponad rok temu

Re: Plusy i minusy Krav Magi
To "potrafimy", trzeba by zmienic na "gotowi", "zamierzamy sie" bronic etc. I wtedy bedzie OK.
K_P
  • 0

budo_ptysiu
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 58 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Łódź

Napisano Ponad rok temu

Re: Plusy i minusy Krav Magi
witajcie,

ja musze na początku zauwazyc, ze nie jestem żadnym expertem, nie cwiczę w tej chwili i swoje doświadczenia opieram na 3-mcach teningu (tyle, że nie z poz zero, a jakby ciut wyzej...) i swoich nieprzyjemnych doznaniach ulicznych...

(przestałem trenować KM ->brak czasu i kasy ->1 rok studiów i sie nie wyrabiam, nie mam tez czasu, by zarobić kasę :( )

na treningi uczęszczałem do sekcji p. Toneva w Łodzi - uważam, ze przy jej podejściu i regularnym chodzeniu można w ciągu roku zdobyć umiejętności pozwalające na realna obronę (sic! nie zaś walkę..) na ulicy, i to nawet przed bandytą z nożem...

dla mnie plusem jest oswojenie się w przeciwnikiem, który uderzy na treningu - pani trener strasznie opieprza za "przepraszanie i mizianie się" ze sparing partnerem po tym, jak ci wejdzie coś np na oko :)
w podstawówce trenowałem karate tradycyjne i tam czegos takiego ani widu...

minusem, jaki dostrzegam jest założenie, że rozwiazuje się konflikt szybko, sprawne i się ucieka... moje doświadczenia ostatniego czasu wskazują, że czasem nie ma gdzie uciec i wtedy jest kicha...

podejrzewam, że gdybym dłużej trenował poznałbym jakies techniki kończące, ale z drugiej strony - od poczatku były elementy trudnej walki z kilkoma, "dość brutalnych" wyjść z duszeń i obchwytów... to czemu nie mogło byc elementów kończących ??

znajomy trenujacy aiki - jitsu twierdzi, że u nich elementy zakończeń walki pojawiły sie jusz po dwóch miesiącach treningów - a to przecież sztuka, a nie system "realny"...

ahh i kravka nie uczy imho WALCZYĆ, ale OBRONIĆ SIĘ i spier....ć jak najszybciej...

pozdrawiam serdecznie
ptysiu
  • 0

budo_obronca
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 564 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Z lasów zachodnich

Napisano Ponad rok temu

Re: Plusy i minusy Krav Magi

To "potrafimy", trzeba by zmienic na "gotowi", "zamierzamy sie" bronic etc. I wtedy bedzie OK.
K_P


Ot i Kubuś Puchatek dobrze mnie poprawił.
  • 0

budo_mist
  • Użytkownik
  • Pip
  • 12 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Plusy i minusy Krav Magi

ahh i kravka nie uczy imho WALCZYĆ, ale OBRONIĆ SIĘ i spier....ć jak najszybciej...


Moim zdaniem to zalezy czy cwiczysz od kogos z Instytutu czy ze Stowarzyszenia.Jest dosc znaczaca roznica(przynajmniej ja tak uwazam).Czy uczy atakowac a i uczy.Bo najlepsza obrona jest atak.Co do ucziecki to zawsze jest to dobre wyjscie
  • 0

budo_imadło
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 336 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Plusy i minusy Krav Magi
A jaka jest różnica? Możesz podać. kidyś na forum rzuciłem takie pytanie ale raczej nie było odpowiedzi. I gdzie ćwiczysz? W instytucie czy federacji?
  • 0

budo_mist
  • Użytkownik
  • Pip
  • 12 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Plusy i minusy Krav Magi
Ja cwicze w stowarzyszeniu.Moj trener z kickboxu przeniosl sie na krav mage i przez pierwszy rok cwiczyl w instytucie.Jak opowiadal to smiac mi sie chcialo.Jedyne sparingi jakie byly to takie,ze masz uderzac partnera po barkach.No to on zalozyl rece na bark i nikt go nie mogl trafic.hehe.Wkurzylo go to i zaczal w stowarzyszeniu.Teraz cwiczy juz 3-4 lata,byl na roznych seminariach w izraelu,liznal bjj.oprocz tego moj kolega z klasy tez cwiczy w instytucie.On cwiczy 8 miesiecy ja 4 i go spokojnie rozkladam zarowno w bliskim dystansie i parterze jak i w normalnym sparnigu.A i jeszcze jedno.To nieprawda ze na treningach nie stosuje sie niekonwencjonalnych technik.U mnie mamy tylko nie gryzc i nie wciskac za mocno galek ocznych :)
  • 0

budo_obronca
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 564 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Z lasów zachodnich

Napisano Ponad rok temu

Re: Plusy i minusy Krav Magi

Niestety nie moge sie z Toba zgodzic.Wczesniej trenowalem judo i kick boxingu troche,jednak dopiero Krav Maga pokazala mi jak moge wykorzystac ten potencjal.Wszystko zalezy od sekcji na jaka trafisz.Np. moja sekcja w Warszawie(a cwicze z federacja a nie instytutem) pierwsze sparingi miala po 2,5 m-ca a sekcja w Poznaniu po roku nauki.Generalnie rzecz biorac czeste sparingi pozwalaja Ci oswoic sie z sytuacja na ulicy.Wiesz ze mozesz kogos sklepac ale nie przestraszysz sie jak Ciebie tez ktos strzeli.
Pozdrawiam


Pierwsze poważne sparingi w Krav Maga powinny być po min. 3 latach, gdy technika dobrze, bardzo dobrze "osiądzie" w studencie. Jak się każe facetowi naparzać po zaledwie 3 miesiącach, to z techinki będzię g.... a
nie technika. Czy przez to że jeden sprytniejszy kolega oklepie drugiego mniej sprytnego, wynika że coś się oni nauczą?.
Walki sparingowe po 3 miesiącach to kaleczenie studenta i Krav Maga, jeśli ćwiczysz w Stowarzyszeniu powinienes to dobrze wiedzieć, nie kto inny a R. Douieb wyraźnie to powtarza na niemal każdym seminarium w Polsce. Jego recepta na dobrego fajtera to "wiele małych walk" (w tym właśnie klepanie po barkach itd...).
Walki zadaniowe, praca nad techniką, i wiele wiele inych sposobów metodycznych a nie bezmyślne oklepanie ryła. To też tylko później i z głową.
pa.
  • 0

budo_mist
  • Użytkownik
  • Pip
  • 12 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Plusy i minusy Krav Magi
Sorry ale kto powiedzial o oklepywaniu ryla?Jesli dla Ciebie sparing to tylko i wylacznie walka do K.O to lepiej poszerz swoje rozumienie.Wlasnie podczas sparingu cwiczysz technike ktorej sie nauczyles,uczysz sie ja wykorzystywac w praktyce.A jak podczas tych twoich 3 lat ktos Cie zaatakuje na ulicy to co?Poklepiesz go po barkach i powiesz:"dostales!wygralem!"?Mnie na sparingach ucza jak uderzac by bylo poprawnie technicznie i by trafic przeciwnika w twarz a nie obic mu rece!
  • 0

budo_mist
  • Użytkownik
  • Pip
  • 12 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Plusy i minusy Krav Magi
Co do sparingow jeszcze.,to powinieneswiedziec ze termin "wiele malych walk" to dosc szerokie pojecie dajace duzo mozliwosci intepretacji.Dlatego nie mow mi ze R.Douieb mowil wlasnie o waleniu sie w barki,bo moze nie to mial mial na mysli.Wiesz moze Ty wolisz klepac kogs po barkach przez trzy lata ciagle tak samo,a potem dostac w ryj,ale ja wole przetestowac techuniki na treningu z partnerem niz probowac je po raz pierwszy z dresiarzem o wymiarach 2x2m.A co do mojej grupy to mam ja dosc zroznicowana i sparingi ucza mnie zarowno walki z partnerem wiekszym i silniejszym jak i nizszy i szybszym.Jednym slowem ucze sie na prawie kazdy wypadek a to ze trener chodzi miedzy nami i mowi nam co robimy zle i co mamy poprawic to tylko dodatek :roll:
  • 0

budo_saszak
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 328 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Łódź

Napisano Ponad rok temu

Re: Plusy i minusy Krav Magi

Ja cwicze w stowarzyszeniu.Moj trener z kickboxu przeniosl sie na krav mage i przez pierwszy rok cwiczyl w instytucie.Jak opowiadal to smiac mi sie chcialo.Jedyne sparingi jakie byly to takie,ze masz uderzac partnera po barkach.No to on zalozyl rece na bark i nikt go nie mogl trafic.hehe.Wkurzylo go to i zaczal w stowarzyszeniu.Teraz cwiczy juz 3-4 lata,byl na roznych seminariach w izraelu,liznal bjj.oprocz tego moj kolega z klasy tez cwiczy w instytucie.On cwiczy 8 miesiecy ja 4 i go spokojnie rozkladam zarowno w bliskim dystansie i parterze jak i w normalnym sparnigu.A i jeszcze jedno.To nieprawda ze na treningach nie stosuje sie niekonwencjonalnych technik.U mnie mamy tylko nie gryzc i nie wciskac za mocno galek ocznych :)


Smutno mi sie robi jak widze takie pierdolenie IKMP vs SKMP.
Daj sobie luz.
Kurwa rece na barkach ;)
Chociaz ja tez tak mialem jak sie tutaj produkowalem na poczatku. Przejdzie.
  • 0

budo_administrator
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 4477 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Plusy i minusy Krav Magi
Daj sobie luz.
Kurwa rece na barkach ;)
Chociaz ja tez tak mialem jak sie tutaj produkowalem na poczatku. Przejdzie.[/quote]

Co z tymi rekami nie tak? Zglupialem.
  • 0

budo_saszak
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 328 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Łódź

Napisano Ponad rok temu

Re: Plusy i minusy Krav Magi

Co z tymi rekami nie tak? Zglupialem.


Opowiesci dziwnej tresci, ze nic innego jak atakow na barki sie nie cwiczy, i jak fantastycznie ten kolega Mista upokorzyl trenera, bo polozyl sobie rece na barkach i nikt go nie trafil.
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024