jak utwardzić piszczele?
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Czy ja napisałem, że ja tak robię i że mnie to podnieca...???
A ja tak robie, podnieca mnie to i daje wiele przyjemnosci ... jak nie trafiam .
Marcin
Napisano Ponad rok temu
Pozdrawiam!
Napisano Ponad rok temu
na tak ciężkie treningi. Myśle jednak, że wprowadzanie ochraniaczy na piszczele w wielu sportach walki jest czymś spowodowane, mianowicie próbą ochrony naszego zdrowia. Dlatego Tobie także proponuję bardziej bezpieczne formy treningu.
Joanna ma rację! W sobotę sparrowaliśmy trochę na BJJ w stójce. Dozwolone było wszystko. Ci co mieli rękawice i ochraniacze na piszczele mieli dużo lepiej niż ci bez (na przykład ja). Sparring przestaje byc przyjemnoscią, kiedy nie czujesz nogi z bólu po kopnięciu.
Silvio
Napisano Ponad rok temu
W kazdej sekcji karate trening zaczyna sie i konczy krótka medytacja w zazen. Na czym zazen polega zaraz wyjasnie.
Zaczynasz klęcząc,potem siadasz na tyłku. Duze palce u nóg sie dotykaja, a miedzy pietami jest tyłek. Z przodu odległos miedzy kolanami to ok. 1,5 - 2 piesci. Tłów wyprostowany, piesci na udach. I siedzimy tak.
Jak chcemy troszke pomedytowac to zamykamy oczy i siedzimy tak.
Na pocz. mozesz walnas sobie 5 min dziennie.
Napisano Ponad rok temu
Siedzac w tej pozycji krew odpływa z nóg. Efekt jest taki ze po ok 15-30 siedzenia jedynym ruchem jaki mozesz wykonac to "gibanie" sie na boki.
Po jakiejs godzince niejestes w stanie sie samemu poruszyc.
Zazen to pozycja dla wytrwałych. Mniej boli tych którzy sie niewierca podczas medytacji.
Apropo piszczela - po jakis 6 miesiacach od momentu jak zaczołem trenowac zorientowałem sie ze mój piszczel stwardniał, troszke inaczej wygladał i ze moge sobie w niego pukac jak w jakas skorupe.
Apropo ochraniaczy - jaja były na 1 obozie karate na który pojechałem z bratem. Niedosc ze jak były sparingi to z bratem nawalialismy sie gołymi piesciami po twarzach (puzniej nam powiedzieli ze w kyoku nieuderza sie na twarz), to w dodatku zaden z nas niemiał ochraniaczy na piszczele. Ja kope loka, moj bracholek przyjal go na piszczel - obu nas boli. Potem on kopie - ja przyjołem - lezymy na ziemi sie zwijamy z bulu. Wstajemy i znowu trafienie - piszczel na piszczel i znowu lezymy. Podchodzi sensej i nas opierdala zebysmy walczyli a nie odpoczywali udawajac - a my lezymy i sie zwijamy z bulu. Dopiero puzniej doszło do nas zeby walczyc lajtowo (ale chyba kazdy z was na rodzenstwo i wie jak to jest z rodzenstwem na treningach)
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
Dlatego Tobie także proponuję bardziej bezpieczne formy treningu. Pamiętaj, że piszczele to nie Twoja jedyna broń. Może warto by było zająć się doskonaleniem innymi partaimi ciała, a swoje piszczele zostawić w spokoju.
Trochę cienszko mientkim piszczelem lokasy blokować... :? :wink:
Napisano Ponad rok temu
załatw sobie bambusową pałkę i udeżaj nią w piszczele
albo lepiej popros o to kolege
Napisano Ponad rok temu
Nie napisałam,że czymś miękkim,tylko czymś BARDZIEJ miękkimod bsambusa...eh:)Trochę cienszko mientkim piszczelem lokasy blokować... :? :wink:
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Filmiki z thaia
- Ponad rok temu
-
2 pytanka
- Ponad rok temu
-
Kalendarz na początek roku
- Ponad rok temu
-
Gołota odpowie przed sądem
- Ponad rok temu
-
Muay thai w Bydgoszczy
- Ponad rok temu
-
Tyson-Kliczko ?
- Ponad rok temu
-
Zegan będzie walczył o mistrzostwo świata WBO
- Ponad rok temu
-
Jak wygląda trening boksera?
- Ponad rok temu
-
Eliminacje Semi w Kick-Boxing
- Ponad rok temu
-
Kickboxing w FC
- Ponad rok temu