38 odpowiedzi w tym temacie

[budo_in_sekt]

ja tez musze sie przyznac ze nie wyobrazam sobie zycia bez treningow...
jak nie cwicze to mnie nosi...
a samo zmeczenie fizyczne typu dwie godziny na basenie tam i spowrotem nie za bardzo pomaga...
zreszta to przeciez nudne prawda

[budo_adamd]

A ja sobie wyobrażam...

8-9h w biurze + 2-3h pracy w domu + baba = jak przychodzi pora traningu to się wolę zdrzemnąć.

Pozdrawiam,

AdamD

[budo_mr smail]

No , wreszcie siakis normalny sie trafil

[budo_charly]

E tam, nie ma to jak odreagować 8 godzin pracy na ciężkim treningu :twisted: A odpoczywać, spać to można w nocy :wink:

[budo_ann]

Mnie by było trudno zrezygnowac z treningów. Pewnie,ze jest to mozliwe. Ale jak sie nie musi to dlaczego rezygnowac z czegoś, co sie lubi? Zostałam zmuszona do przerwy w trenigach na miesiąc i to było cos strasznego. Na początku roznosiło mine w domu, potem dopadła mnie depresja a teraz licze dni do treningu - bo to już w poniedziałek. HURRA

[budo_gambit]

Szczerze powiem że nie znam lekarstwa na twój problem.Ja teraz mam przymusową dwumiesięczną przerwę w treningach.Minął dopiero miesiąc i nie wiem jak długo jeszcze wytrzymam.Z tego nie można się wyleczyć to jest jak zaraza

Miałem to samo i to po miesiącu treningów, dwumiesięczna przymusowa przerwa, sam nie wiedziałem jak wytrzymam. Trzymałem się z daleko od dojo, bo jeszcze wyskoczyłbym na matę przed końcem rekonwalescencji, i jakos samo zleciało. Ani się obejrzałem jak wróciłem na treningi.

[budo_francos]

A ja sobie wyobrażam...

8-9h w biurze + 2-3h pracy w domu + baba = jak przychodzi pora traningu to się wolę zdrzemnąć.

Pozdrawiam,

AdamD

Tak calkowicie sie zgadzam:-) Po pracy to juz czestokroc tylko sie mysli jak by tu sie szybko walnac spac. Na szczescie z tym potrafie walczyc i jakos potrafie sie wziasc za cwiczenia. 8)

Gorzej jest z czasem ktory nie zawsze niestety jest...

[budo_mkimura]

Ty ... ja musze cos zrobic. Latka leca i trzeba zaczac pomalu myslec o czyms innym niz tylko o treningach i kobietach :wink: .
Problem zaczyna sie kiedy mysle JAK przestac. No i dochodze do wniosku ze na dluzsza mete nie mam zadnej metody. Teraz pytanie do Was jest takie czy taka metoda istnieje czy tez "wpadlem" do konca moich dni :wink: .

Hast, a ile ty masz lat, że takie samobójcze nastroje? Kryzys wieku średniego? Andropauza ci się zaczyna?

[budo_aiki]

problemy z kosmosu.. chesz to trenujesz nie chcesz ,nie trenujesz.. gdzie tu problem ? chodzi o to by generowac ruch na necie?

[budo_masza]

A zauważyliście taką prawidłowość, że jeśli wracacie z pracy/szkoły i jesteście straaasznie zmęczeni i jedyne o czym myślicie to, żeby zatopić się w mięciutkiej, a mimo to idziecie na trening, to nagle nie wiadomo skąd wstępują w was nowe siły, zmęczenie nagle znika i można wręcz przenosić góry? A jeśli ulegniecie pokusie i pójdziecie spać to i tak budzicie się potwornie zmęczeni?

Wniosek jeden - bez treningów jest się non-stop zmęczonym :wink:

[budo_masza]

...w mięciutkiej pościeli miało być :roll:
ech, to moje roztargnienie...

[budo_charly]

Całkowicice się zgadzam Choćbym nie wiem jak był zmęczony to ide na trening i tam paradoksalnie odzyskuje siły :wink: Nie ma to jak odstresować się na treningu - tam zapominam o studiach, pracy, zmęczeniu :twisted:

[budo_zagier]

Dla mnie osobiście to ważne jest żeby być zdrowym w czym pomagają mi właśnie treningi.
Zdaża mi się jak wszystkim pewnie mieć momenty zwątpienia, niechęci.
Nic jednak nie nakręca mnie tak jak świadomość że udało mi się przetrwać kolejny dzień walcząc, świadomość że wygrywa się walkę z samym sobą, ze swoimi ograniczeniami.
Dlatego właściwie po co kończyć to do czego dochodzi się przez tyle lat i tyloma wyrzeczeniami, chyba że już nie czerpiemy rodości z tego co nam ją przynosiło.

[budo_joannaz]

Jejq, zdziwilo mnie, ze dopuszczasz w ogole taka mysl ^Hast^!
Pamietaj, ze sztuki walki to nie chwilowa pasja, czy hobby.
To cos, co daje poczucie spelnienia (przynajmniej dla tych, ktorzy je kochaja). Cos, co powoduje, ze chcesz zyc i cos, co juz raz wdarlwszy sie w nasze dusze, nie odchodzi tak latwo. MA trzeba kochac. Ale jesli juz znane jest nam to uczucie milosci, to musimy je pielegnowac, a nie wykorzeniac!

jeh...ale mnie wzielo po tej studniowce na takie texty

[budo_moro]

Asia, dzikusie... czasami zdazy Ci sie powiedziec cos madrego :wink:
zgadzam sie z tym co napisalas

[budo_mkimura]

Jejq, zdziwilo mnie, ze dopuszczasz w ogole taka mysl ^Hast^!
Pamietaj, ze sztuki walki to nie chwilowa pasja, czy hobby.
To cos, co daje poczucie spelnienia (przynajmniej dla tych, ktorzy je kochaja). Cos, co powoduje, ze chcesz zyc i cos, co juz raz wdarlwszy sie w nasze dusze, nie odchodzi tak latwo. MA trzeba kochac. Ale jesli juz znane jest nam to uczucie milosci, to musimy je pielegnowac, a nie wykorzeniac!

jeh...ale mnie wzielo po tej studniowce na takie texty

Aż się łza w oku kręci..... To piękne było, jeszcze raz, proszę!!

[budo_charly]

Brawo Asiu, wzorowa postawa :wink:
I o to chodzi, o to właśnie w tym wszystkim chodzi

[budo_nana]

"Jak z tym skonczyc?"
Szybko

[budo_moro]

Pamietaj, ze sztuki walki to nie chwilowa pasja, czy hobby.

ale trezba przyznac ze wielu ludzi tak cala sprawe traktuje. 8)