26 odpowiedzi w tym temacie

[budo_michalutek]

Czy ktos z osob trenujacych akikido mial okazcje zastoswac technike Aikido na osobie ktore ciwczyla inny styl, lub mial okazje zparowac (randori) z osoba z min zoltym pasem w judo? pPecyzuje pytanie, nie chodzi mi o partnera w trakcie treniegu, ktory wykakuje razem w wami do rzuty lub dziwgni, lecz mowie o osobie ktore mam naturalne odruch i nie rzuca sie sama, lub probuje sie wyrwac z uchwytu.
sam trenuju ok 11 lat judo i do ok roku Tomiki-Aikido. W moim skromnym doswiadczeniu, jeszce zaden akidoka (inny niz Tomiki) mnie nie rzucil lub nie obezwladnil, pomimo ze trenowalem z ludzmi do 4 tego dana. NA Tomiki aikido, z reguly padam sam bo "daje" ludziom wyrecic reke.
AHA. z innych smieszniejszych wydakow, ktore mialem. Raz z osobami ktore trenuja aikido(czesto wraz ze znajomymi przezentuajcymi inne style sie "spotykamy"), zaproponoawlem abym ja mial zasloniete oczy a on mnie probawal obezwladnic, podczas takiego cwiczenia, moj Aikido partner w trakcie szamotaniny uderzel mnie glowa w nos i mi go zlamal.... wypadek, ale nie dowod skuterznosci aikido, bo i tek mnie nie obezwladnil, a do szpitala sam sie zawiozlem.
sztuki walki to nie teatr.

[budo_uchideshi]

Kontakty w Europie Kobayashi zaczął nawiązywać z polecenia O'sensei i w jego imieniu w połowie lat sześćdziesiątych. W 1964 roku wybiera się w pierwszą podróż do Europy.

Pierwszy staż odbył się w Szwajcarii. Jego inicjatorem był judoka Jakob Boetschi. W stażu tym uczestniczyli wyłącznie judocy, było ich 40-stu. Usłyszawszy, że wielki mistrz z Japonii ma prowadzić staż aikido przyszli go "przetestować". Atakując judocy wykorzystywali typowe dla judo ataki, zaś Kobayashi sensei przy pomocy atemi i nieznanych judokom dźwigni, obezwładniał kolejnych uke. Bariera językowa sprawiła, iż wydawane z bólu podczas nikyo krzyki judoków odbierane były przez Kobayashi sensei jako "Hai" (tak) co zostało zrozumiane jako prośba mocniejszego wykonania dźwigni. Na kolejny trening przyszło już tylko 10-ciu judoków. Pozostałych albo mocno bolały nadgarstki, albo nie chcieli spotkać więcej japońskiego mistrza.

Ale to tylko cytat... rotfl

Pozdrawiam
Uchideshi

[budo_michalutek]

Kontakty w Europie Kobayashi zaczął nawiązywać z polecenia O'sensei i w jego imieniu w połowie lat sześćdziesiątych. W 1964 roku wybiera się w pierwszą podróż do Europy.

nie wiem co za judo bylo w latach 60 tych w szajcari...

Bariera językowa sprawiła, iż wydawane z bólu podczas nikyo krzyki judoków odbierane były przez Kobayashi sensei jako "Hai" (tak) co zostało zrozumiane jako prośba mocniejszego wykonania dźwigni. Na kolejny trening przyszło już tylko 10-ciu judoków. Pozostałych albo mocno bolały nadgarstki, albo nie chcieli spotkać więcej japońskiego mistrza.

to troche brzmi jak legeda dla nierozgarnietych/bezkrytycznych dzieci, no comments.
Tak czy inaczej dzikekuje za probe odpowiedzi i czekam na cos "z autopsji".
8) 8)

[budo_aiki]

dlaczego zloty pas? czarny not includet?

[budo_michalutek]

dlaczego zloty pas? czarny not includet?

chodzilo o min zolty pas, jako oznaka jakiesj techiki, bo bialy moze przeciez nosic kazdy kto sobie kupi kimono, ja zadalem powazne pytanie.
oczywiscie czarny included.

[budo_uchideshi]

to troche brzmi jak legeda dla nierozgarnietych/bezkrytycznych dzieci, no comments.
Tak czy inaczej dzikekuje za probe odpowiedzi i czekam na cos "z autopsji".
8) 8)

Hmm... Wiesz nie będę się spierał o to czy legenda czy nie bo w tych czasach to zapitalałem ojcu jeszcze po jajkach , ale Jakob Boetschi jest chyba Tobie znany, wiec skoro pada tutaj takie nazwisko, ta jest chyba mozliwość weryfikacji co nie??
Postaraj się a napewno czegoś się dowiesz :wink: ... Chyba ze masz na celu ukazanie wyższości Judo nad Aikido ponad wszelkie argumenty....

Wracajac do tematu, to będąc niedawno w Gdańsku u mojego przyjaciela, poznałem trenera Judo który jest wychowankiem Ryśka Zieniawy i byłym reprezentantem I ligowego GKS Wybrzeże i mistrzem Polski... Nazwiska oczywiście nie podam, ale jesli jesteś taki obyty w Judo , by z zamknietymi oczami walczyc, to napewno domyslisz sie kogo mam na mysli..

Ponieważ zainteresowła mnie taka konfrontacja zapytałem sie o możliwy jej wynik.. Otzrymałem odpowiedź której sie spodziewałem... 8O
Zaprosił mnie na matę i pokazał ze wszystko zależy od sytuacji..

Wiec skoro chcesz przekonać kogoś z Tubulców o swej wyższości to jak w kazdym porównaniu musisz to po prostu pokazać..

Pozdrawiam
Uchideshi

[budo_michalutek]

Hmm... ale Jakob Boetschi jest chyba Tobie znany, wiec skoro pada tutaj takie nazwisko, ta jest chyba mozliwość weryfikacji co nie??

sory nie znam pana JB wiec wszedlem na gogle. com i poszukalem i.... niE wierzE wlasnym oczomy, ten sUper znany pan jest wymienony pod zaledwie ok 7 pozycjami i wszystkie to sa odnosniki do wyminionej przez ciebie legendy aikido. wynika z tego ze ten slynny pan szwajcar jest slynny jako judoka ktoremu jakis aikidowiec wykrecil reke. bardzo cie przepraszam, ale przez to ze judo jest tak popularme , to nie znam nazWisk mistrzow szawjcarskich z lAt 60tych. sam WIDZISZ JEDNAK ZE PROBOWALEM. mistrzowe radza, sie wygraywaja i przegrewaja, I ODCHODZA DO LEGEND......ale styl i fama/PLAMA zostaje... troche sie rozbawielm wiec dziekuje za twoj trud. go-kuro sama!!!


Wracajac do tematu, to będąc niedawno w Gdańsku u mojego przyjaciela, poznałem trenera Judo który jest wychowankiem Ryśka Zieniawy
DLA MNIE JEST TO MISTRZ ZIENIAWA, A NIE JAKIS TAM RYSIEK

i byłym reprezentantem I ligowego GKS Wybrzeże i mistrzem Polski... Nazwiska oczywiście nie podam, ale jesli jesteś taki obyty w Judo , by z zamknietymi oczami walczyc, to napewno domyslisz sie kogo mam na mysli..
TYTAJ CIE ZASKOCZE ALE TRUDNO ZNALEZC W GDANSKU DOBREGO JUDOKE KTORY BY NIE BYL OD MISTRZRA ZIENIAWY, TO TAK JAK POWIEDZIEC.... NO COMMENTS

Ponieważ zainteresowła mnie taka konfrontacja zapytałem sie o możliwy jej wynik.. Otzrymałem odpowiedź której sie spodziewałem... 8O
Zaprosił mnie na matę i pokazał ze wszystko zależy od sytuacji..
TU POTWREIDZA SIE MOJA TEZA ZE WIKSZOSC LUDZI TRENUJACYCH JUDZO/TRENEROW TO GENTELMANI W KAZDYM CALU I NIEZALEZNIE OD SYTYACJI.
TEN PAN, JEST NIEBYWALBYM TEGO PRZYKLADE, POMIMO ZE NIE WIEM O KOGO CHODZI, PRZEKAZ MU MOJE UKLONY BO ZACHOWAL SIE NAPARWDE DYPLOMATYCZNIE. NIE TO CO WIEKSZOSC ZOLTODZIOBOW JUDO, CO BY TYLKO CZEKALI NA OKAZJE ABY CHLASTNAC AKIDIDOWCA I PRZYDUSIC. TAK JAK WIELU WYCHOWANKOW MISTRZA ZIENIAWY WIELE RAZY TO ROBILO ROBILO.

Wiec skoro chcesz przekonać kogoś z Tubulców o swej wyższości to jak w kazdym porównaniu musisz to po prostu pokazać..
ZTYM SIE ZGADZAM, KAZDY JEST INNY I MA INNA PSYCHIKE, KOORDYNACJE I CECHY MOTORYCZNE, CZEKAM JEDNAK NA JAKIES PRZYKLADY A NIE LEGENDY LUB OPINIE PRZYJACIWL Z GDANSKA. :wink:
Pozdrawiam

[budo_uchideshi]

sory nie znam pana JB wiec wszedlem na gogle. com i poszukalem i.... niE wierzE wlasnym oczomy, ten sUper znany pan jest wymienony pod zaledwie ok 7 pozycjami

Właśnie tak myślałem ze zrobisz.... ale cóż mnóstwo osób na tym forum swoje doświadczenia opiera na internecie...

CZEKAM JEDNAK NA JAKIES PRZYKLADY A NIE LEGENDY LUB OPINIE PRZYJACIWL Z GDANSKA. :wink:
Pozdrawiam

To były moje odczucia.....
Pisząc wszystko zależy od sytuacji myslałem ze sie domyslisz ze zarowno Mistrz Judo jak i ja potrafilismy odeprzeć atak czy jego Judo czy mojego Aikido, tak więc wszystko zależy od sytuacji...

Dodam na koniec, że klub ten jest prowadzony przez dwójkę mistrzów ... Aikido i Judo którzy wywarli na mnie bardzo pozytywne wrażenie...
Maja na tyle kultury i wzajemnego szacnku ze nie starają się udowodnić nawzajem kto jest lepszy... :?

Jak sami tłumacza wszystko zależy od sytuacji... :wink:

Pozdrawiam
Uchideshi

[budo_taisho]

Czy ktos z osob trenujacych akikido mial okazcje zastoswac technike Aikido na osobie ktore ciwczyla inny styl, lub mial okazje zparowac...

Mialem.
Wyszło hiji jime, kotegaeshi i rozne inne ale tego nie licze bo nie wiem gdzie sie konczy granica techniki aikidockiej a gdzie zaczyna technika judocka.
Ja osobiscie tego nie rozgraniczam.
A pozatym to sa dzwignie znane w JJ (hiji jime=waki gatame), wiec ktos moze powiedziec ze to nie Aikido lecz Jiu jitsu

Obrocmy temat w druga strone. Nie przypominam sobie zebym w niedalekiej przeszlosci zostal w jakis typowo judocki sposob rzucony czysto i efektywnie.
A wiec wynika z tego ze Judo vs Aikido i Aikido vs Judo ma do siebie tyle samo, czyli ciezko jest na nich wykonac technike. Nie widze w tym nic dziwnego.

A niedawno mialem okazje cwiczyc z kolegami z JJ i wkurzali sie na mnie ze wkladam "dyszle" to chyba jest spowodowane aikidocka zasada tegatana

[budo_michalutek]

A pozatym to sa dzwignie znane w JJ (hiji jime=waki gatame), wiec ktos moze powiedziec ze to nie Aikido lecz Jiu jitsu

WAKI GATAME JEST TECHNIKA ROWNIEZ W JUDO, POZATYM JUJI GATAME DOCIAGANA Z POD PACHY TEZ JEST W JUDO, ZAPOMNIALEM FACHAOWA NAZWE, POZATYM ZASKOCZYLES MNIE MOWIAC ZE ZAWODNICY AIKIDO ZNAJA TECHNIKI W PARTERZE.

[budo_waldek__goszcz]

Przejde sie niebawem do Pacholaka i posparuje z jakims z jego chlopakow. Wrazenia opisze na forum .

[budo_taisho]

A pozatym to sa dzwignie znane w JJ (hiji jime=waki gatame), wiec ktos moze powiedziec ze to nie Aikido lecz Jiu jitsu

WAKI GATAME JEST TECHNIKA ROWNIEZ W JUDO, POZATYM JUJI GATAME DOCIAGANA Z POD PACHY TEZ JEST W JUDO, ZAPOMNIALEM FACHAOWA NAZWE, POZATYM ZASKOCZYLES MNIE MOWIAC ZE ZAWODNICY AIKIDO ZNAJA TECHNIKI W PARTERZE.

Nie pisalem nic o parterze. Chodzilo mi o "dyszel" czyli blokowanie prosta reka w stujce i uniemozliwianie dojscia do rzutu.
Ale juji gatame (balacha) to swoja droga jest mi znane i stosowane.
Pozatym Aikido nie opiera sie na parterze, ale parter jest praktykowany w wielu sekcjach jako dodatek (bonus)

[budo_delta]

Sam nie mialem mozliwosci sparingu z Judoka, ale kiedys moj koles mial. Wynik taki ze Judoka rozwalil mu reka zakladajac balache, a moj kolega rozwalil mu lokiec zakladajac shiho nage.

[budo_aiki]

Nie pisalem nic o parterze. Chodzilo mi o "dyszel" czyli blokowanie prosta reka w stujce i uniemozliwianie dojscia do rzutu.

i technika znana glownie z powodu takiego goscia Quintero mu chyba bylo. Zakładał ten "dyszel" i sciagał do ziemi. Kolega znalaz na to sposob i mu dolozyl.. ale to daaaawno bylo..

[budo__lm_]

chodzilem kiedys przez miesiac na judo na uczelni tak ze chcac nie chcac mialem sparingi z judokami - problem byl taki ze gdy dochodzilo do zwarcia w parterze to chcac uciec od jakis tam ich technik, dzieki ktorym miali nademna przewage robilem aikidockie 'tricki' typu shomenate itp. po czym natychmiast mnie upominano ze tak nie mozna... pare razy udalo mi sie zalozyc duszenie, ale z regoly dostawalem po dupie...
w stojce (jezeli nie mowimy o treningu technik) to nie byli mnie tak samo w stanie rzucic chopaki jak i ja ich, ale przypominam - sparing byl na ich zasadach, gdybam mogl dolozyc nasze wytracenia, shomenate, iriminage itp. to nie wiem. dodam tylko ze nie byli to tylko poczatkujacy ale i blacki tez sie zdarzaly, choc pewno podchodzili do nowego baaaardzo luzacko...

[budo_jeżyk]

Przeczytałem coś takiego na liście o judo, a jest to cytat z Ciebie Michalutku:

zrozumiec ze nie judo to jest realna i realnie praktykowana sztyka walki, nie tak jak aikido inne ktore sie opiera na zaloziniach i absurdach

O kulturze nie będę pisał, bo na ten temat, to ty się już sporo wypowiadałeś, ale zastanawiam się po co te wszystkie twoje pytania, jak ty już przecież wszystko wiesz. Zwracasz się do ludzi, którzy ćwiczą jakieś tam absurdy i oczekujesz sensownej odpowiedzi. Nie wiesz, że Aikido jest dla kobiet, starców i niedorozwiniętych dzieci, a nie dla prawdziwych mężczyzn? Chcesz nam coś udowodnić, czy jak?

Jeżyk

[budo_uchideshi]

Przeczytałem coś takiego na liście o judo, a jest to cytat z Ciebie Michalutku:

zrozumiec ze nie judo to jest realna i realnie praktykowana sztyka walki, nie tak jak aikido inne ktore sie opiera na zaloziniach i absurdach

Jeżyk

To i ja dożucę do pieca...

W tomiki aikido, techniki trenuje sie glownie na 3 sposoby: tak jak na aikido czyli ze partner sam wyskakuje i sie rzuca sam.....

To jest tylko fragment, bo na całość szkoda mi naszego forum dla takiego Trola..

Macie link.. Aikido kontra cokolwiek
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

[budo_aiki]

sorry nie quintero a Pintero..

[budo_zerthimon]

Na boga. Czego ty tak krzyczysz. Wszyscy cie dobrze słyszą (czytają) przecież.
O co ci chodzi? Chcesz udowodnić, że judo jest skuteczniejsze od aikido? Twoje rozumowanie rózne jest od logicznego. Gdzieś czytałem artykół o skuteczności SW i podsumowanie było takie, ze doszukiwanie wyższiści swojej SW nad innymi jest poprostu brakiem dojrzałości delikwenta. Jak byś rzekł: no comment.
A może ty chcesz siebie dowartościować?

[budo_michalutek]

[quote name="Zerthimon"]Na boga. Czego ty tak krzyczysz.
z dotychczasowych wypowiedzi widac, ze koledzy z aikido swoje techniki glownie trenuja w dojo. to mi sie podoba! tak trzymac!!! to jest wlasciwe podejscie.
potwierdza to moja przemilczana teze ze akido cwicza gentelmeni.
gdzy pusicle taki post na innych forum to bylo tuziny odpowiedzie ze kotos kogos..... i jeszcze mu.... kilka razy z buta.
jest to bardzo poztytywny znak aforum aikido.
pytanie ktore sie nasuwa same, jak sekcje aikido radza sobie z ludzmi ktorzy chca sie nauczyc bic/walczyc.
w mojej sekcji judo mielsmy kiedy takiego huligana co tylko przychodzil zeby sie nauczyc jakis skutecznych technik. a potem opowiadal nam ze pod sklepem nocnym (dla mlodszych czytelnikow dodam ze kiedys w polsce byly nocne sklepy z alkoholemm) pijaczkow lamal i rzucal. Nawet nasz trener nie wedzial, jak sie delikwenta pozbyc z sekcji, bo on byl agresywny ciezki i harakterny wiec nam byl potrzebny na treningach.
na szcescie po 2 latach zrezygnowal sam.
Podoby problem jest teraz w stanach gdzie mieszkam obecnie, ze duzo ludzie przychodzi na SW tylko zeby sie nauczyc jak skopac slabszego.
pozadrawiam i moze ktso mi odpowie na pytania nie wyzywajac mnie od troli....