
Rodzice a MA
Napisano Ponad rok temu
Sei
Napisano Ponad rok temu

Napisano Ponad rok temu

Napisano Ponad rok temu
Tata przez 8 lat trenowal judo w mlodosci, a mama od 15 lat trenuje joge;).
Rodzice sa nawet bardzo zadowoleni, ze cos trenuje. Od dziecinstwa siedzialem przy kompie i konsoli i nigdy nie ruszalem sie za bardzo (niestety duzo przez to stracilem, szkoda ze wczenisej nie zaczolem:(. A w rodzinie kazdy po za mna jest powiazany z jakims sportem , czesc trenuje zawodowo. Na dodatek brat cioteczny trenuje kyokushin 12 lat, oraz takewondo i akido, wiec rodzice nie mieli problemu z akceptacja mojego wyboru.
Wspieraja mnie finansowo wykladajac kase na treningi, obozy, oraz wszystkie wyjazdy jakie moga pojawic sie na drodze. A ostatnio zaczeli narzekac ze trenuje tylko 5 razy w tyg. i abym znalazl cos na weekend:)
Napisano Ponad rok temu
Dziecinstwo przed kompem to musi byc straszne przezycie. :wink: Ja na szczescie takiego nie mialem.Wolalem z chlopakami z bloku pokopac w pilke. 8)
Zainteresowanie sztukami walki przyszlo dopiero po maturz...tak wiec patrzac z perspektywy czasu bardzo pozno. A rodzicow o nic nie musialem pytac.
Lepiej jak syn idzie na trening nizli mialby z kumplami tanie wina w bramie pic

Napisano Ponad rok temu

ze sponsoringiem tesh dobrze, tylko jak opuszcze 2-3 treningi od razu zaczyna sie gadka skoro tam nie chodzisz to kasy na to tesh nie dostanieh bo po co ci :roll:
Napisano Ponad rok temu
Pozdrawiam
Ko-Jot
Napisano Ponad rok temu
U mnie rodzice nie mieli i nie mają nic przeciwko uprawianiu "rekreacji" ruchowej. Niestety nie dają na to hobby kasy, jak i na wiele innych ciekawych moich pomysłów - wobec czego muszę finansować się sam z moich nader skromych zasobów strategicznych. No ale może kiedyś jak znajdę dobrą pracę...
Pozdrawiam
Ko-Jot
Ko-Jot to wez sie w koncu do pracy rotfl rotfl
nie moge - nabawie sie przez Ciebie w koncu padaczki smiechowej rotfl rotfl
Napisano Ponad rok temu
Co do padaczki śmiechowej ma ona swą dobrą stronę - przypomnisz sobie pady przed kolejnym naszym spotkaniem na macie, które nastąpi w sobotę.
PS
Idę dzisjaj z Jacusiem do mnie na salę - jest wypoczęty jak TUR- był miesiąc w Indonezji
Napisano Ponad rok temu

Teraz, z jednej strony ciesza sie, ze maja wysportowane dziecko, a z drugiej marudza, ze zbyt poobijany przychodze. Nie chca tez pozwolic mi na trzeci trening w tygodniu.
Napisano Ponad rok temu


Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu


Napisano Ponad rok temu
Pierwsze kłopoty zaczęły się w liceum, gdy zacząłem jeźdxić na zawody. Póki stopnie były OK - nie było problemów, ale gdy średnia spadała poniżej 4,5 to interpretowano to jako negatywny wpływ treningów. W końcu gdy przyszło do zdawania na 1 kyu, i musiałem wyłożyć 100$, spotkałem się ze zdecydowaną odmową starszyzny. Na szczęście kumpel z sekcji słysząc o moich kłopotach zaoferował pożyczkę, a było to mniej więcej tak:
Kumpel : Nie ma sprawy-dam ci te 100 $.
kirin: Eee.. dzieki, ale nie będę miał jak ich oddać - w końcu nmie pracuję.
Kumpel: Oddasz jak będziesz miał. A jak nie bedziesz miał to na wakacje załatwię ci jakąś fuchę u znajomego.
Gdy starzy dowiedzieli się, że ich synalek gotów jest się zapożyczyć, żeby tylko zdawać ten egzamin bez problemów dali mi kasę. Kiedy jednak wróciłem z egzaminu i matka zobaczyła skalę obrażeń (w sumie było lepiej niż wyglądało- kilka solidnych zadrapań i masa siniaków) powiedziała :
"Dziekcko ! Gdybym ja zrobiła ci coś takiego wylądowała bym w więzieniu!"
A tak wogóle to jest git: starzy w miarę się orientują, kojarzą instruktora, i sami już dawno stwierdzili, że gdy nie chodzę na treningi to robię się nie do wytrzymania i rzucam się na ludzi z pazurami.
Nadal jednak robią problemy, gdy widzą, że olewam studia a chodzę pilnie na treningi...
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu

Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Mam spuchniete ucho( robi sie kalafiorek

"O Boże! 8O Co to jest?!? Idz z tym do lekarza! Nie po to Cie rodziłam zebyś sie deformował!"

Napisano Ponad rok temu
SPORT TO ZDROWIE, TAK? BEDZIESZ KALEKA!!!
Ale jak nie mam kontuzji i lasek w szkole to jest ok.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych
FaceBook
10 następnych tematów
-
Kyokushin vs Streetboxing
- Ponad rok temu
-
droga miecza
- Ponad rok temu
-
Zdarzyło wam sie moze cos takiego?
- Ponad rok temu
-
Medytacja
- Ponad rok temu
-
Pankrace albo Pancratium
- Ponad rok temu
-
Co lepsze poradzcie
- Ponad rok temu
-
Wy i MMA.
- Ponad rok temu
-
YOGA ??
- Ponad rok temu
-
Pomocy
- Ponad rok temu
-
niekonwencjonalne ćwiczenia;))
- Ponad rok temu