Styl; ankieta
Napisano Ponad rok temu
I jako styl w ogole, czy w postaci trenowanej w ktorejs konkretnej sekcji? A jesli to ostatnie to w ktorej?
Czy moze jako "filozofia walki"?
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
To odpowiada, choc tez nie calkowicie jedynie na pierwsze moje pytanieash czytaj ankiete, putanie brzmi które jest lepsze NA ULICE !
Napisano Ponad rok temu
nie wiem jak trenuja w sekcjach taekwondo
pozdrowiam
Napisano Ponad rok temu
Czy moze jako "filozofia walki"?
ASH, a do czego przyda ci się filozofia walki na ulicy ?
A styl obojętnie jaki byś nie ćwiczył, trenując go z pasją i zaangażówaniem, z każdej walki wyjdziesz zwycięsko.
Napisano Ponad rok temu
Qrna ... czy naprawde tak ciezko zrozumiec , ze ulica to nie zawody a tak wogole to nie wygrywa stal a czlowiek.
Napisano Ponad rok temu
Czy moze jako "filozofia walki"?
ASH, a do czego przyda ci się filozofia walki na ulicy ?
A styl obojętnie jaki byś nie ćwiczył, trenując go z pasją i zaangażówaniem, z każdej walki wyjdziesz zwycięsko.
każdej powiadasz...
Dzikki, po Tobie tak odczepnej odpowiedzi się nie spodziewałem. Styl ma znaczenie, doprawdy nie wiem jakie podejście do walki tsheba mieć by temu zaprzeczyć. Człowiek...co jest jego siłą? masa, szybkość, obicie...odsyłam do turniejów mma. Tam jakoś walory te nie są gwarantem wygranej. Technika? a czymże jest technika jeśli nie stylem? ktoś ma odmienna definicje to chętnie wysłucham. Determinacja-owszem, zgodzę się-motywuje, uodparnia i nastraja. Jednak wku**iony patyk 170/60 nie wygra przecież pomimo swej waleczności z 2krotnie większym przeciwnikiem, lub ich liczbą przekraczająca jego skromne możliwości (>1...). Bosh ludzie wstrzymujcie sie od takich uogólnień, bo niedługo do wartości zerowej zostaną sprowadzone priorytetowe czynniki kształtujące nas jako zawodników. Jeśli ofkoz ktoś ma śmiałość się tak nazwać.
Napisano Ponad rok temu
Ale gdy mnie czuje , ze jest potrzeba to jest i oco walczyc .. to walcze.
Naprawde - trenowalem karate , dalej troche to robie , teraz glownie mixy z zapatrywanie na ulice i oczywiscie walka nozem.
Czy wazny jest styl ? Wszystko zalezy kto trenuje dany styl - by mogl w pelni wykorzystac do obrony i ataku czego go nauczyli.
Psychika 3embrion - trzeba sobie ja wyszkolic.
Napisano Ponad rok temu
Tu sie mylisz bo ja jestem taki prawie patyk - 189/74.
Ale gdy mnie czuje , ze jest potrzeba to jest i oco walczyc .. to walcze.
Naprawde - trenowalem karate , dalej troche to robie , teraz glownie mixy z zapatrywanie na ulice i oczywiscie walka nozem.
Czy wazny jest styl ? Wszystko zalezy kto trenuje dany styl - by mogl w pelni wykorzystac do obrony i ataku czego go nauczyli.
Psychika 3embrion - trzeba sobie ja wyszkolic.
Ty to patykiem nazywasz...hmm
psychika=motywacja? nie. Chodzi o podejście, spłycone i znieczulone na pewne aspekty dla trzeźwo myślącego człowieka mogące wydawać się nie do przyjęcia. Równierz o wyrobienie sobie schematu zachowań dla sytuacji szeroko określanych jako podbrakmowe i nacechowaniu swojej metodyki zachowań sztucznie wyolbrzymianymi emocjami. Temat rozwiązły, a ja nie psycholog wiec drążyć nie będę.
Nxt. Wystarczy spojrzeć na jakiekolwiek zawody mma-dlaczego wygrywają tam ludzie oscylujący wokół jakiegoś stylu? niom? bo same byczki może do nich idą? sami desperaci? Wątpię. Swoją droga o czym my mówimy-byczki...gracie...sakuraba...belfort...gorylami bym raczej nie nazwał. Psyche świetną (czyt zwichrowaną...) ma tank. Pomaga mu to? z cieniasami (oj, ale mnie teraz objadą...) tak, z ludźmi wyższej rangi nie.
Psychika jest kwestią indywidualną, wbrew pozorom przy odrobinie pracy nad sobą łatwą (na tej płaszczyźnie...) do wyćwiczenia. Predyspozycji w pewnym stopniu są do podciągnięcia. Obie cechy mocne właściwie mogą być w każdym stylu. Liczy się natomiast to ostatnie, już wymienione. Styl, unikatowy, metodyczny, skuteczny. Od niego wiele -acz głupotą byłoby palnąć że wszystko- zależy.
Tak na sucho rzecz biorąc to co do składniowych dobrego zawodnika to się zgadzamy, acz co do kolejności decydujących o jego randze-nie.
Pozdrawiam
3mbri0n
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
chociaz juz po roku cwiczen na tkd itf (btw bardzo dobrze ze nie wczesniej) na kazdym treningu sa sparringi oraz nauka technik bokserskich to mysle ze kyokushin bardziej przygotowuje do walki na ulice.
Na pewnym stopniu zaawansowania bardziej sie liczy odpornosc i wytrzymalosc, a technika chyba mniej. Kyokushin jest stylem duuzo "twardszym" od TKD to mysle ze lepiej przygotowuje pod katem realnych walk.
oddaje glos na Kyokushin.
Napisano Ponad rok temu
Czy moze jako "filozofia walki"?
ASH, a do czego przyda ci się filozofia walki na ulicy ?
A styl obojętnie jaki byś nie ćwiczył, trenując go z pasją i zaangażówaniem, z każdej walki wyjdziesz zwycięsko.
Wyrazenia "filozofia walki" uzylem tutaj jako "sposob na walke", jako wiedze w jaki sposob walczyc, jako ogolna strategie stylu. Dlatego ten cudzyslow
No a skoro nikt nie odpowie na moje pytania, to musze stwierdzic, ze moim zdaniem zarowno kyokushin jak i taekwondo NIE nadaja sie do walki ulicznej, poniewaz obecnie sa systemami niekompletnymi a do tego najczesciej ich nauczanie sprowadza sie do uczenia walki wg. regul sportowych. Zaden nie jest lepszy od drugiego, oba sa tak samo zle (albo dobre :wink: ). Niestety tej opcji nie ma w ankiecie.
Napisano Ponad rok temu
Co do psychiki i podejścia do walki jest ona najwazniejszym czynnikiem ( w mojej ocenie ) nawet dobry fighter ale słaby psychicznie wymięknie na ulicy
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Jednak wku**iony patyk 170/60 nie wygra przecież pomimo swej waleczności z 2krotnie większym przeciwnikiem, lub ich liczbą przekraczająca jego skromne możliwości (>1...).
3mbriOn:
A czy taki wkurwiony patyk będzie na tyle głupi by bić się w podanych sytuacjach ?
Nawet jeżeli górę wezmą emocje - nie sądzę.
Wydaje mi się że ćwicząc MA nie tylko trenujesz fizycznie, ale i psychicznie.
Dlatego, odpowiedz mi czy w sytuacji starcia z powiedzmy dwa razy większym od Ciebie(nie znam niestety twoich możliwości)przeciwnikiem stanąłbyś do walki ?
Napisano Ponad rok temu
Co do tego filmiku to: po pierwsze typ był z WTF więc nie używał rąk i gardy, po drugie był bardzo słabym taekwondoką, po trzecie walczył według zasad TKD (podczas gdy zawodnik Muay Thai walczył według reguł Muay Thai), po czwarte ciekawe jak zawodnik kyokushin (na zasadach karate) by walczył z zawodnikiem Muay Thay
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
i za co?????
- Ponad rok temu
-
Co robic???
- Ponad rok temu
-
Jak przeżyć niebezpieczne spotkanie ze zwierzętami?
- Ponad rok temu
-
Przejażdżka z dresami, czyli powrót do domu inaczej
- Ponad rok temu
-
Zadyma w kolejce.
- Ponad rok temu
-
w obronie kopanego..."na każdy temat"
- Ponad rok temu
-
wysadzony z auta
- Ponad rok temu
-
Jak wyzwolić w sobie TYGRYSA?
- Ponad rok temu
-
4 kontra 1 na ulicy - klip filmowy
- Ponad rok temu
-
Dieta cud! 4 miesiace i z glowy!
- Ponad rok temu