Skocz do zawartości


Zdjęcie

relacja ze stazu z Chiba sensei na zapadlej wsi


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
72 odpowiedzi w tym temacie

budo_snajper
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 388 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Unia Europejska

Napisano Ponad rok temu

Re: relacja ze stazu z Chiba sensei na zapadlej wsi
Robi się zamknięte koło, poziom nie jest wysoki, więc jak jakiś majster przyjedzie pokazuje podstawy, więc poziom nie wzrasta, więc następny pokazuje też podstawy, poziom nie......

A "władze" mają się dobrze papieros.
Ja bym stawiał na rozwój jaki wybrała PAA - Kokusai. Staże dla 20 osób z tym samym nauczycielem, z którym współpracują od lat. Mają gdzie się uczyć rzeczy bardziej zawansowanych...

S.
  • 0

budo_szczepan
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 8153 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:dzika,śmiercionośna Północ

Napisano Ponad rok temu

Re: relacja ze stazu z Chiba sensei na zapadlej wsi
Osobiscie jestem jak najbardziej przeciny rozwojowi elityzmu w aikido. Tworzenie "treningow tylko dla instruktorow" powoduje tylko i wylacznie rozwijanie snobizmu. Kzdy uczestnik od razu czuje sie lepszy od kogokolwiek kto na nim nie byl(nie tylko z wlasnego stylu :wink: ) choc oczywiscie nie ma zadnej rozsadnej miary ktora moglby zastosowac. Ci ktorzy w nich uczesniczyli, zapytajcie sie szczerze siebie 8) czy nie macie takiego odczucia - nie nie musicie publicznie sie do tego przyznawac na forumie....hehe

Wiele klasycznych szkol jujutsu oraz miecza posiada 3-4 studentow - nie wiecej. Jak sie poczyta ich wypowiedzi, to wali z nich taki snobizm i elityzm ze nawet sie nie chce z gosciem spotkac czy dyskutowac. Przez to ze malo ich cwiczy, czuja sie jakby "wybrani i lepsi od reszty holoty", znaja "sekrety i tajemnice niedostepne niewtajemniczonym".

Dla mnie to nie jest prawdziwy duch Budo. Byla by wielka szkoda zeby w aikido to nastapilo. W koncu oprocz takich przyziemnych rzeczy jak wykrecanie rak, nog, glow czy obalanie na ziemie, trening Sztuki Walki ma chyba jeszcze inne, bardziej dojrzale cele?
  • 0

budo_szczepan
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 8153 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:dzika,śmiercionośna Północ

Napisano Ponad rok temu

Re: relacja ze stazu z Chiba sensei na zapadlej wsi

Robi się zamknięte koło, poziom nie jest wysoki, więc jak jakiś majster przyjedzie pokazuje podstawy, więc poziom nie wzrasta, więc następny pokazuje też podstawy, poziom nie......
S.


Nie ma co miec kompleku nizszosci. W kazdym kraju jak sie popatrzy na ogolny poziom techniczny na stazu, to jest slabo. Zwykle jest paru ludzi ktorzy cos tam cwicza, a reszta to nie zna podstaw. Nie ma dziwne, ze shihani pokazuja same podstawy(nie tylko Tissier, ale japonczycy takze). Moc w aikido nie bierze sie z fantazyjnych technik, ale wlasnie z tych nudnych podstaw. Dobrze cwiczonych podstaw. Podstaw, ktore mozna wykonac niezaleznie od woli uke. Podstaw podczas ktorch uke moze kontratakowac a tori i tak zrobi swoje. Jak duzo ludzi to potrafi - mysle tu np o instruktorach w calej Europie?
Podstawy daja rozumienie przemieszczania sie wzgledem ataku(obojetnie jakiego), kontroli siebie samego, i przestrzeni wokol siebie. bez tego nie ma co marzyc o tym aby bardziej bajerowskie techniki byly rzeczywiscie efektywne.
  • 0

budo_garry
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2514 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:wawa

Napisano Ponad rok temu

Re: relacja ze stazu z Chiba sensei na zapadlej wsi

Osobiscie jestem jak najbardziej przeciny rozwojowi elityzmu w aikido. Tworzenie "treningow tylko dla instruktorow" powoduje tylko i wylacznie rozwijanie snobizmu. Kzdy uczestnik od razu czuje sie lepszy od kogokolwiek kto na nim nie byl(nie tylko z wlasnego stylu :wink: ) choc oczywiscie nie ma zadnej rozsadnej miary ktora moglby zastosowac. Ci ktorzy w nich uczesniczyli, zapytajcie sie szczerze siebie 8) czy nie macie takiego odczucia - nie nie musicie publicznie sie do tego przyznawac na forumie....hehe


Chyba po mnie czy Jonie Snow takiego snobizmu nie widac?
Ja osbiście tak nie czuje. Bajdełej mówisz raczej o sobie.
Wyjechałeś za wielką wodę i chełpisz się tym że masz możliwość ćwiczyć codziennie u shihana. Tutaj jest deko inna rzeczywistosc. Przyjazd jakiegokolwiek mistrza powoduje tzw. spęd organizacyjny. Dla przykładu Yamada sensei. Szpilki na trybunach nie wcisniesz, a co mówić dopiero na tatami. Przeciez tak normalnie nie da sie cwiczyc. Mozliwość uczestniczenia w stazu nauczycielskim (takim np. jak EFE) jest dużym wyróżnieniem. Ponieważ aby w nim uczestniczyc musisz zostac zaakceptowany przez nauczyciela prowadzącego takie zajęcia. Jeśli ciebie zaakceptował czeka ciebie ciężka praca, bo się bedzie wściekał jak bedziesz odstawiał popelinę. Tu raczej nie ma miejsca na robienie 'po swojemu'. Nieczego nie pokazuje dwa razy. A to co juz pokazał bedzie wymagał żebyśmy znali.
Czy to przynosi efekty? Miales ostatnio mozliwość pocwiczyc z Pancerem, on tez raczej z tego powodu nie jest snobem. Zwlaszcza ze stawil sie na jak przyjechałes, choc ty wolales cwiczyc z cieniutkim Garrym ;]

W koncu oprocz takich przyziemnych rzeczy jak wykrecanie rak, nog, glow czy obalanie na ziemie, trening Sztuki Walki ma chyba jeszcze inne, bardziej dojrzale cele?


Zamkniete staze nie wiąza sie z sekretnymi technikami. Niedostepnymi dla szaraka. Podkreslam jeszcze raz ze sa to staze dla kadry nauczycielskiej.
Techniki tam cwiczane sa na większym poziomie szczegółowości. Jako jeden z najmniej doświadczonych uczestników grupy EFE I wiem ze nawet mi czasem nie udalo sie dostrzegac niektórych aspektów kt. pokazywał nam Patrick Matoian. Dla przykładu - podwójna absorbcja w technikach. Wiele rzeczy których na EFE się nauczymy jest przekazywane takze dalej, nikt nie trzyma tego w tajemnicy. Kolejne Kihony, Techniczne cymesy. Tu nie ma nic z elitaryzmu. Dzieki takiej formie kontakt mistrz-uczen rowniez po naszej stronie wielkiej wody moze byc zachowany. W przypadku przytaczanego Yamady sensei pewna grupka ludzi podczas kazdego stazu jest rowniez bardzo blisko jego, odbierają go z lotniska. Popijają z nim żury wieczorem. To też jest taka forma 'elyty', nie ma w tym nic zlego (jesli nie bedą się tym chełpić ;) ale zwróć uwage ze poprzez sam fakt zatłoczonych staży sensei raczej tej elicie nie może zbyt wiele czasu poświęcić.
  • 0

budo_snajper
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 388 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Unia Europejska

Napisano Ponad rok temu

Re: relacja ze stazu z Chiba sensei na zapadlej wsi
Szczepan,
Za to co napisałeś powninni Cię zamknąc w Kanadzie :wink: , masz poglądy wybitnie komunistyczne.
Z Twoich postów zdecydowanie wybija nuta wyższości (vide post Garrego), stąd za naturalne wydaje mi się zmiana Twojego image. Tytuł Wielki Wódz jest z pewnością na miejscu. :) :)

S.
  • 0

budo_szczepan
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 8153 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:dzika,śmiercionośna Północ

Napisano Ponad rok temu

Re: relacja ze stazu z Chiba sensei na zapadlej wsi

Chyba po mnie czy Jonie Snow takiego snobizmu nie widac?
Ja osbiście tak nie czuje. Bajdełej mówisz raczej o sobie.
Wyjechałeś za wielką wodę i chełpisz się tym że masz możliwość ćwiczyć codziennie u shihana


Widzisz Garry jak to jest....jak ktos wyjedzie za granice, a juz szczegolnie do Ameryki to natychmiast WSZYSCY go uwazaja za milionera. Sam, bedac pare razy w Polsce tego doswiadczylem. Z jednej strony to jest zrozumiale, naogladaja sie filmow made in Hollywood, i mysla ze zaraz po przyjezdzie czlowiek dostaje wille i mercedesa...gratis...
Druga wazna rzecz to jak sie wraca czesem do Polski, to cala rodzina i wszyscy znajomi tylko patrza jak sie taki pacjent zmienil - czy mowi jeszcze po polsku, czy mu juz palma odbila z powodu bogactwa itd...Tak ze jedno co sie nauczylem to nie odpowiadac niepytany - bo to natychmiast jest interpretowane jako chwalenie sie. Nie bierz to do siebie osobiscie, to sie tyczy kazdego z kim sie spotkalem. A jak juz cos opowiadalem, to malo, krotko i z ostra wewnetrzna cenzura. Dzieki temu mam jeszcze w Polsce paru przyjaciol i z rodzina jest ok.

Po co to wszystko pisze? zebys zrozumial ze ja w ogole sie nie chwale, ani mi w glowie. Jakbym tylko to zrobil RAZ - skutki by byly katastrofalne :lol:

Co do cwiczenia z shihanami(oczywiscie NIE cwicze u shihana w dojo codziennie...nie wiem skad takie przekonanie...) to wyrazam tylko moje szczere przekonanie ze jest to niezbedne na pewnym etapie rozwoju.. Mozna to robic mieszkajac w Polsce, fakt ze sprawa nie jest prosta.
U nas koszty sa nastepujace - robotnik zarabia powiedzmy 1200 can$ na czysto miesiecznie. 500$ kosztuje go mieszkanie, 400$ zarcie. i to jest minimum.Nie mowie o ubraniu, dziciach..itd...
KAzdy staz kosztuje 100$ -120 $can. W Montrealu. A jak chcesz jechac do USA to 100 us$+podroz+hotel+zarcie.

myslisz ze mam latwiej niz ty znalesc forse na 1 staz miesiecznie?
  • 0

budo_szczepan
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 8153 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:dzika,śmiercionośna Północ

Napisano Ponad rok temu

Re: relacja ze stazu z Chiba sensei na zapadlej wsi

Szczepan,
Za to co napisałeś powninni Cię zamknąc w Kanadzie :wink: , masz poglądy wybitnie komunistyczne.
Z Twoich postów zdecydowanie wybija nuta wyższości (vide post Garrego), stąd za naturalne wydaje mi się zmiana Twojego image. Tytuł Wielki Wódz jest z pewnością na miejscu. :) :)

S.


Wyzszosci? nie wyglupiaj sie Snajper. Mam troche doswiadczenia w aikido, cwiczylem z roznymi ludzmi i w roznym federacjach, to chyba naturalne, ze mam material do prownan?
Mam zdecydowane zdanie w paru kwestiach i umiem je uargumentowac racjonalnie, to wszystko. Ale to normalne, im dluzej cwiczysz, tym bardziej sobie takie opinie wyksztalcasz. Dlatego m.inn stosunki miedzy ludzmi ktorzy dlugo cwicza SW nie sa proste. KAzdy z nich naturalnie rozwija mocna indywidualnosc.

Co jest wazniejsze, tu na forum, zeby zamiast sie czepiac dyskutanta osobiscie ze ma zly charakter :wink: , trzeba przedstawiac powazne argumenty na poparcie swojej tezy, jak to po czesci zrobil Garry 8)
  • 0

budo_szczepan
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 8153 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:dzika,śmiercionośna Północ

Napisano Ponad rok temu

Re: relacja ze stazu z Chiba sensei na zapadlej wsi

W przypadku przytaczanego Yamady sensei pewna grupka ludzi podczas kazdego stazu jest rowniez bardzo blisko jego, odbierają go z lotniska. Popijają z nim żury wieczorem. To też jest taka forma 'elyty', nie ma w tym nic zlego (jesli nie bedą się tym chełpić ;) ale zwróć uwage ze poprzez sam fakt zatłoczonych staży sensei raczej tej elicie nie może zbyt wiele czasu poświęcić.


Ok wrocmy do tematu. oczywiscie ze masz racje, mala grupka ludzi wynosi duze korzysci z tych elitarnych stazy. Ale za jaka cene? Cala rzesza "nie-wybranych " nie ma zadnego kontaktu z mistrzem.

Duze staze jak z Yamada sensei nie sa bez wad. Ale przynajmniej KAZDY kto chce(nawet spoza danej federacji) ma mozliwosc obserwowac techniki bezposrednio, bez posrednika. A to znaczy bez dodatkowej interpretacji i zmian. Bo kazdy posrednik zmienia i znieksztalca techniki.Czyli jak to juz kiedys pisalem "czysty przekaz" jest zachowany.
Nawet jak ktos nie ma okazji doszlifowac techniki na stazu - co jest normalne- to przynajmniej po powrocie do dojo ma pracy na cale miesiace. I o to wlasnie chodzi. Rola shihana NIE jest nauczanie detali technicznych rotfl To robi(a przynajmniej powinien) instruktor. Shihan pokazuje kierunek w jakim powinno sie rozwijac twoje aikido. Pokazuje jak interpretowac pewne podstawowe zasady.
  • 0

budo_łabędź
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2100 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Swanderful country :)

Napisano Ponad rok temu

Re: relacja ze stazu z Chiba sensei na zapadlej wsi

quote="Szczepan"]
naogladaja sie filmow made in Hollywood, i mysla ze zaraz po przyjezdzie czlowiek dostaje wille i mercedesa...gratis...


No jak to, Szczepciu :?: :!: :cry: 8O 8O To ty jeszcze nie masz merca i willi z basenem :?: :?: :?: Jestem w szkou 8O To jak ty mnie z Jeżykiem ugościsz :?: :lol: :lol: :?:
  • 0

budo_szczepan
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 8153 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:dzika,śmiercionośna Północ

Napisano Ponad rok temu

Re: relacja ze stazu z Chiba sensei na zapadlej wsi

No jak to, Szczepciu :?: :!: :cry: 8O 8O To ty jeszcze nie masz merca i willi z basenem :?: :?: :?: Jestem w szkou 8O To jak ty mnie z Jeżykiem ugościsz :?: :lol: :lol: :?:


sorry za szok :P Zawsze mozecie sobie rozstawic wlasny namiot obok mojego tipi :wink:
  • 0

budo_jon snow
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 759 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Z połączenia chromosomów

Napisano Ponad rok temu

Re: relacja ze stazu z Chiba sensei na zapadlej wsi

mala grupka ludzi wynosi duze korzysci z tych elitarnych stazy. Ale za jaka cene? Cala rzesza "nie-wybranych " nie ma zadnego kontaktu z mistrzem.

Ależ ma, w naszej organizacji są staże otwarte, na które wszyscy mogą przyjeżdżać i poruszane są na nich różnorodne tematy (np. ostatnio Sensei Cognard pokazywał na otwartym stażu formy kaeshi z nikyo ura). A jeśli ktoś z naszej organizacji podchodzi poważniej do Aikido, to zaczyna myśleć o kursie EFE. To jest pewien wybór, również finansowy. Jeśli nie chce uczestniczyć, to jego wybór i tak może być świetny w Aikido :) Pytanie tylko jak szeroko i uważnie będzie patrzył, na to co jest pokazywane :wink:
  • 0

budo_łabędź
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2100 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Swanderful country :)

Napisano Ponad rok temu

Re: relacja ze stazu z Chiba sensei na zapadlej wsi

sorry za szok :P Zawsze mozecie sobie rozstawic wlasny namiot obok mojego tipi :wink:


Ale mam nadzieję ze chociaz tipi masz klimatyzowane :P A twoje renifery lub psi zaprzęg jedzą - jeśli już obywasz się bez merolka -chociaż niemieckie konserwy :) :D
  • 0

budo_szczepan
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 8153 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:dzika,śmiercionośna Północ

Napisano Ponad rok temu

Re: relacja ze stazu z Chiba sensei na zapadlej wsi

Ależ ma, w naszej organizacji są staże otwarte, na które wszyscy mogą przyjeżdżać i poruszane są na nich różnorodne tematy (np. ostatnio Sensei Cognard pokazywał na otwartym stażu formy kaeshi z nikyo ura). A jeśli ktoś z naszej organizacji podchodzi poważniej do Aikido, to zaczyna myśleć o kursie EFE. To jest pewien wybór, również finansowy. Jeśli nie chce uczestniczyć, to jego wybór i tak może być świetny w Aikido :) Pytanie tylko jak szeroko i uważnie będzie patrzył, na to co jest pokazywane :wink:


A jaka macie proporcje stazy zamknietych do otwartych?
Dla mnie w ogole idea istnienia stazy "zamknietych" jest uwlaczajaca. To oznacza kategoryzowanie ludzi, na tych ktorych warto uczyc i na "reszte" I tak jest przeciez wiele podzialow w aikido ze wzgl na ego ludzkie, po co jeszcze dorzucac jeden?
  • 0

budo_szczepan
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 8153 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:dzika,śmiercionośna Północ

Napisano Ponad rok temu

Re: relacja ze stazu z Chiba sensei na zapadlej wsi

Ale mam nadzieję ze chociaz tipi masz klimatyzowane :P A twoje renifery lub psi zaprzęg jedzą - jeśli już obywasz się bez merolka -chociaż niemieckie konserwy :) :D


ok, zgoda, moge ci pozyczyc za niewielka oplata administracyjna taka przenosna klimatyzacje, ale zescie sie tam w Polsce rozbestwili....bez klimatyzacji ani rusz :roll:
Dawaj konserwy, niemieckie to zawsze sa mile widziane rotfl oczywiscie z piwem pt Beck
  • 0

budo_pio
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 243 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Gdańsk
  • Zainteresowania:MMA

Napisano Ponad rok temu

Re: relacja ze stazu z Chiba sensei na zapadlej wsi

A jaka macie proporcje stazy zamknietych do otwartych?
Dla mnie w ogole idea istnienia stazy "zamknietych" jest uwlaczajaca. To oznacza kategoryzowanie ludzi, na tych ktorych warto uczyc i na "reszte" I tak jest przeciez wiele podzialow w aikido ze wzgl na ego ludzkie, po co jeszcze dorzucac jeden?


W takim razie powiedz Szczepan w jaki sposób poznałeś wszystko to co jest poza podstawami aikido?

pozdrowienia,
Pio
  • 0

budo_szczepan
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 8153 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:dzika,śmiercionośna Północ

Napisano Ponad rok temu

Re: relacja ze stazu z Chiba sensei na zapadlej wsi

W takim razie powiedz Szczepan w jaki sposób poznałeś wszystko to co jest poza podstawami aikido?

pozdrowienia,
Pio


Ciagle sie ucze podstaw, tylko teraz juz pod innymi obciazeniami :lol: ...no ale wracajac do twego pytania...

1. Odpowiedz latwa ale calkowicie prawdziwa: poznalem je cwiczac.

2. Odpowiedz mniej latwa: Staze aikikai i znakomitej wiekszosci innych organizacji nie sa zamkniete, kazdy moze przyjsc i po prostu cwiczyc. Tak tez robie, jezdze na max ilosc stazy jaka moge. Tak samo jak moj aktualny instruktor. Podczas takich stazy spotykasz mase dziwnych ludzi, jak robie za uke to sie czesto ucze nowych technik, bo tori czasem blysnie jakas technika spoza repertuaru. Czasem sensei jest w dobrym nastroju i pokazuje jakies ciekawostki. Shihani spoza aikikai maja czesto kompletnie inne techniki... i tak grosz do grosza...nikt ci tego nie poda na tacy w dojo.

taki trening nalezy do tzw treningu "osobistego". Jedni biegaja, inni sie kulaja, jeszcze inni ida na pakernie...ja jezdze na staze.

Ach, jak tylko moge to odwiedzam rozne dziwne miejsca(dojo) z innych styli. Tam tez jestem aby sie uczyc a nie pokazywac to co juz umiem.
Przez pare lat to sie troche tego nazbiera. Fakt ze sposob dosc mozolny. No i kosztuje tyle co kupno domu. Ale odkad umarl Dziadek to nie widze lepszego sposobu.

ps Garry, odpowiadam na pytanie, a nie po to zeby sie chwalic rotfl
  • 0

budo_pio
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 243 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Gdańsk
  • Zainteresowania:MMA

Napisano Ponad rok temu

Re: relacja ze stazu z Chiba sensei na zapadlej wsi

Czasem sensei jest w dobrym nastroju i pokazuje jakies ciekawostki.

No widzisz, a na stażach o których mówił Garry jest tak jak wyżej tylko , że bez "czasem".
:lol:


Shihani spoza aikikai maja czesto kompletnie inne techniki... i tak grosz do grosza...nikt ci tego nie poda na tacy w dojo.

A na stażach EFE podają właśnie na tacy.
:)

Ach, jak tylko moge to odwiedzam rozne dziwne miejsca(dojo) z innych styli.


Rozumiem , żę na żadnym "zamkniętym" stażu nie byłeś ze względu na pogardę tą ideą.

:) :) :)

pozdrowienia,
Pio
  • 0

budo_szczepan
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 8153 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:dzika,śmiercionośna Północ

Napisano Ponad rok temu

Re: relacja ze stazu z Chiba sensei na zapadlej wsi
Pio, a ilu ludzi korzysta ze stazy zamknietych w porownaniu do calej populacji aikido ktora potencjalnie tez moglaby skorzystac z wiedzy prowadzacego? I to nie tylko od was z federacji :wink:

Wszystko co jest podawane na tacy zatrzymuja sie gdzies w okolicach uszu :lol: Jednym wpada drugim wylatuje.....A jak cos ukradniesz(chodzi o wiedze instruktora) to naprawde to cenisz i wchodzi ci w cialo na cale zycie.

Na zamkniete staze po prostu nie wpuszczaja takich gosci jak ja(spoza federacji), bo przeciez nie beda tracic czasu na to zeby mi cos pokazac - i tak z ich punktu wodzenia jestem bezuzyteczny, nie?
  • 0

budo_snajper
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 388 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Unia Europejska

Napisano Ponad rok temu

Re: relacja ze stazu z Chiba sensei na zapadlej wsi

Wszystko co jest podawane na tacy zatrzymuja sie gdzies w okolicach uszu :lol: Jednym wpada drugim wylatuje


Wszystko jasne, już wiem dlaczego jestem taki mądry, :wink: , miałem po prostu straszne kłopoty w szkole :)

Z jednej strony zarzucasz, że odchodzimy od standardów aikido Dziadka, ale z drugiej strony U.M. przez większość czasu nauczał raczej dla zamkniętego grona uczniów.
Wydaje mi się, że takie staże można w pewien sposób porównać do programów uchi-deshi. Nie wymagaja one takich wyrzeczeń (mieszkanie przez dłuższy czas w dojo, treningi długie i wyczerpujące). Jest to dostosowane do polskich warunków (jest czas na kobiety i alkohol :) ) i dla ludzi, którzy podchodzą do tematu w sposób racjonalny, bez podjarki, ale tym bardziej bez olewania.


S.
  • 0

budo_garry
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2514 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:wawa

Napisano Ponad rok temu

Re: relacja ze stazu z Chiba sensei na zapadlej wsi
nodobra czas zacząć dzień... ;]


A jaka macie proporcje stazy zamknietych do otwartych?


Staze otwarte w przeciągu roku:
* staz z s. Andre Cognard.
* obóz letni Aikido z s. Patrick Matoian
* obóz letni Aikitaiso z s. Patrick Matoian
* 2 x czesc otwarta stazow EFE
+ Staze z Darkiem Bieńkowskim
+ staze aikitaiso
+ warszataty tanca

Staze nauczycielskie
4x w roku - EFE I
4x w roku - EFE II
czesc ww. stazy jest wspólna, czesc tych stazy jest otwarta

Jak widac poczatkujacy mają w czym wybierac ;]

Dla mnie w ogole idea istnienia stazy "zamknietych" jest uwlaczajaca. To oznacza kategoryzowanie ludzi, na tych ktorych warto uczyc i na "reszte" I tak jest przeciez wiele podzialow w aikido ze wzgl na ego ludzkie, po co jeszcze dorzucac jeden?


Mysle ze bez sensu jest wpuszczac osoby 'z doskoku' jeśli jest tam reealizowany pewien usystematyzowany program. To tak jak w szkole. Uczysz sie pewnych rzeczy co jakis czas piszesz kartkówki. Osoba kt. bedzie chodzic na lekcje od czasu do czasu z punktu widzenia nauczyciela któremu zalezy by czegos nauczyc, nie oszukujmy się, jest po prostu stratą czasu.
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024