9 odpowiedzi w tym temacie

[budo_slaszysz]

Nadeszła jesień, potem będzie zima... nie każdy jest wielosezonowcem i nie jeździ bez względu na porę roku. Odstawiacie rowery w kąt czy może macie w domu rower treningowy?
A może macie jakieś zastępcze ćwiczenia zamiast jeżdzenia na rowerze na chłodną część roku?

Ja chętnie jeżdzę jesienią o ile mocno nie wieje. Deszcz można wytrzymać, ale wiatr to paskudztwo. W zimie fajnie się jeździ po śniegu, tylko że tego ostatnio jak na lekarstwo (przynajmniej na nizinach).

[budo_rabi]

Ja nie lubie jezdzic na rowerku stacjonarnym. Nie dosc ze mnie boli dupa (moze mam niewygodne siedzonko :>) to jeszcze nudno jest strasznie. Chiba ze poniose sobie ten rowerek do pokoju z TV i tam jezdze, ale nie zawsze moge. Na zwyklym rowerze nie jezdze bo mi ukradli :> A ogolnie zima lubie biegac, bo wtedy ustawiam sobie psychike tak ze sie zachartuje i wyjdzie mi to na zdrowie.

[budo_mafox_]

ja rowera nie mam bo mi gwizdneli

A może macie jakieś zastępcze ćwiczenia zamiast jeżdzenia na rowerze na chłodną część roku?

narty na przyklad

[budo_moro]

ja zimowa pora biegam wieczorami nad morze, sceneria robi sie jak w horrorze ale jest bardzo przyjemnie, przedde wszystkim nie ma zadnych ludzi

[budo_słoniak]

Roweru na zimną porę roku stanowczo nie polecam ze względu na zbytnie wychłodzenie kolan i rąk. A i reszcie się dostaje. Lepiej biegać.

[budo_moro]

czuje sie podbudowany :wink:

[budo_silvio]

Nadeszła jesień, potem będzie zima... nie każdy jest wielosezonowcem i nie jeździ bez względu na porę roku. Odstawiacie rowery w kąt czy może macie w domu rower treningowy?
A może macie jakieś zastępcze ćwiczenia zamiast jeżdzenia na rowerze na chłodną część roku?

Ja chętnie jeżdzę jesienią o ile mocno nie wieje. Deszcz można wytrzymać, ale wiatr to paskudztwo. W zimie fajnie się jeździ po śniegu, tylko że tego ostatnio jak na lekarstwo (przynajmniej na nizinach).

Ja teraz odstawiam rower w kąt, bo mi go szkoda niszczyć na deszczu.
Poza tym jest ślisko i kiepska widoczność, a ja często jeżdżę po pijaku, więc jest niebezpiecznie.
Kupiłem więc sobie migawkę i jeżdżę autobusami :-(
Ale jak ktoś lubi pedałować (bez skojarzeń ) to chyba powinien kupić sobie rower treningowy.
Silvio

[budo_natalia]

z tym rowerkiem w domu ton kiepski pomysl .bardzo sie nudzisz.
a poza tym to mozna w jesieni zaczac jakies tam np. takie marszo- biegi, tez dobre byle tylko w ciekawszych miejscvach!

[budo_brand]

z tym rowerkiem w domu ton kiepski pomysl .bardzo sie nudzisz.
a poza tym to mozna w jesieni zaczac jakies tam np. takie marszo- biegi, tez dobre byle tylko w ciekawszych miejscvach!

no, w Bieszczadach to na pewno nie brakuje ciekawych miejsc! :-)

[budo_natalia]

Mozesz pozazdroscic!!!! He.he