No i Jarku masz już 2 :new-alien:A kto to zaznaczył, że wali w makiware ? Chętnie poznam takiego oryginała
Bokserzy nie walą w makiwary, bo chcą mieć dłonie jak dziewice i w worek rączka nie boli! Poza tym nie potrzebują twardych kości- przecież walczą w mięciutkich rękawicach.
Ja w worek biję tylko czasem na treningach. W pokoju go nie zmieszczę.
A jak uważacie, że tylko frajerzy walą w "dechy", no to cóż... Twórcy karate byli wielkimi wojownikami, przy których wszyscy jesteśmy tylko marnymi podpierdółkami. Trochę szacunku* dla tradycji i trenerów (to walenie przez łeb makiwarą...) na pewno nie zaszkodzi.
*Wiecie co to jest, czy mam napisać definicję?? :wink: