Skocz do zawartości


Zdjęcie

jak was sprowokować?


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
42 odpowiedzi w tym temacie

budo_narcyz
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1036 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:wrocław

Napisano Ponad rok temu

jak was sprowokować?
no właśnie... jak bardzo musiałby się wysilić np. przeciętny dresiarz, żebyście go zaatakowali?
może inaczej... w obronie czego jesteście gotowi zaatakować?
życia swojego, lub innych - wiadomo, ale czego jeszcze?

w obronie swojej własności, religii, przekonań, męskości ( panie przepraszam ), dobrego imienia, ... , ?

chodzi mi o samoobronę kiedy celem napaści nie jest bezpośrednio wasze ciało ( tzn nikt was nie uderzył, ani nie ma chyba zamiaru ), ale jakaś wartość, czyli to wy musicie uderzyć pierwsi
  • 0

budo_gumiś
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 114 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: jak was sprowokować?
Jeśli omnie chodzi to ciężko mnie sprowokować,jeśli już to w obronie własnej lub kogoś.Walka to ostateczność
  • 0

budo_pepe
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 677 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Wrocław/Aberdeen
  • Zainteresowania:MMA

Napisano Ponad rok temu

Re: jak was sprowokować?
To samo jezeli sam nie jestem bez pośrednio atakowany to sam nie atakuje Walka to ostatecznosc
  • 0

budo_faolinar
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 238 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa
  • Zainteresowania:BJJ/MMA

Napisano Ponad rok temu

Re: jak was sprowokować?
mnie da się sprowokować , ale tylko w obronie bliskich , honoru ( ktoś z was o czymś takim pamięta ? ) lub gdy typ mnie wkurwia - wozi się ,poniża mnie , a ja wiem ,że mu mogę przypieprzyć.
  • 0

budo_yak
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1087 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:wawa

Napisano Ponad rok temu

Re: jak was sprowokować?
mnie latwo zdenerwowac/sprowokowac lzeniem mojej rodziny. teraz to modne niby ale ja za to leje w pysk.
  • 0

budo_marta
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1028 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Wwa
  • Zainteresowania:JJ

Napisano Ponad rok temu

Re: jak was sprowokować?

ale tylko w obronie bliskich , honoru ( ktoś z was o czymś takim pamięta ? )

Honor to szerokie pojecie. I przyznam ze wg mnie bardzo patetyczne i jednoczesnie niespojne.

mnie latwo zdenerwowac/sprowokowac lzeniem mojej rodziny. teraz to modne niby

Lzenie czyjejs rodizny jest modne? 8O
  • 0

budo_yak
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1087 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:wawa

Napisano Ponad rok temu

Re: jak was sprowokować?
no tak. teraz zamiast powiedziec "ty taki i owaki" sie mowi " twoja matka jest taka a owaka". niestety ludziom odbija coraz bardziej.
  • 0

budo_marta
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1028 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Wwa
  • Zainteresowania:JJ

Napisano Ponad rok temu

Re: jak was sprowokować?
Hmm ja sie z tym nie spotkalam, mnie nikt nie obraza anie mojej rodziny.
Swoja droga nie wiem czy zauwazyliscie ze teraz nie potepia sie aktow przemocy tylko w pierwszym odruchu probuje sie je wyjasniac ( strzelaniny w amerykanskich szkolach np.)
  • 0

budo_pedro
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 218 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Gliwice

Napisano Ponad rok temu

Re: jak was sprowokować?

czyli to wy musicie uderzyć pierwsi


nigdy nie musisz uderzac.. :bad-words:



"..aby sobą być, pokój sobą nieść.."
  • 0

budo_dzikki
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1335 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: jak was sprowokować?
Tylko w obronie samego siebie albo naprawde bliskiej osoby.
  • 0

budo_dzikki
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1335 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: jak was sprowokować?

Tylko w obronie samego siebie albo naprawde bliskiej osoby.

Cholera qrwa ... znowu brakuje mi opcji edit.
A tak poza tym ... to przypieprzyc moge gdy mnie ktos wyprowadzi z rownowagi ... ale to niezmiernie rzadko w wyjatkowo zle dni.
  • 0

budo_el primo
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 631 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Gliwice

Napisano Ponad rok temu

Re: jak was sprowokować?
Mam bardzo dużą tolerancję i osobliwe poczucie humoru więc praktycznie może jakiś palant wygadywać co sobie chce pod moim adresem.Ja mu za to odpowiem i zobaczymy jak się potoczy konwersacja :) Lubię się sprzeczać.Są trzy sytuacje prowokujące:
- koleś zacznie jechać do mojej rodziny (czy dziewczyny)
- koleś zbluzga przy mnie jakaś fajną dziewczynę...nie muszę jej znać ale mi się podnosi.Jak koleś uderzy jakąś laskę to problem mamy natychmiast.
- jestem w nastroju do bitki :D Każdy z nas ma takie chwile i wtedy koleś jadący za wolno samochodem z przodu podnosi mi andrenaline..

Zwykle w knajpach jestem w większej gromadzie o podobnych zasadach więc...

Pozdrawiam
El Primo
  • 0

budo_pepe
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 677 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Wrocław/Aberdeen
  • Zainteresowania:MMA

Napisano Ponad rok temu

Re: jak was sprowokować?

Hmm ja sie z tym nie spotkalam, mnie nikt nie obraza anie mojej rodziny.


Bez obrazy ale procent kobiet które się biją albo wyzywaja miedzy soba jest bardzo mały .I rzadko kiedy kobieta albo nawet mężczyzna obraża w ten sposób kobietę albo wogóle obraża.Nie dziwi mnie więc fakt że nie zostałaś w ten czy inny sposób wyzwana/obrażona.U mężczyzn niestety zdarza sie to dosyć często ..
  • 0

budo_marta
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1028 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Wwa
  • Zainteresowania:JJ

Napisano Ponad rok temu

Re: jak was sprowokować?
Mialam na mysli takze to ze nigdy nie bylam swiadkiem podobnego zachowania, no moze faceta co dzieciom zwraca uwage ze sie za glosno odzywaja (Dziady katolickie ;P)
  • 0

budo_lord von banan
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2917 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Gdańsk

Napisano Ponad rok temu

Re: jak was sprowokować?

- koleś zbluzga przy mnie jakaś fajną dziewczynę...nie muszę jej znać ale mi się podnosi.Jak koleś uderzy jakąś laskę to problem mamy natychmiast.


8O
Uważaj, bo jak ci się podniesie i kopa w niego zaliczysz to "problem mamy natychmiast". :)
  • 0

budo_el primo
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 631 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Gliwice

Napisano Ponad rok temu

Re: jak was sprowokować?
NIe takie podnoszenie miałem na myśli :lol!:
Ale widzę że główka pracuje tak trzymać Lord belzebub poklon

Pozdrawiam
El Primo
  • 0

budo_rabi
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 597 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Elbląg

Napisano Ponad rok temu

Re: jak was sprowokować?
Ja napewno kogos kto jest dla mnie naprawde obojetny zaatakowal bym w razie
- primo ultimo - obrazenie mojej mamy lub ktorejs z siustr albo mojej dziewczyny
- bardzo nielubie cwaniaczkow, mam ochote kazdego od razu capnac, ale jestem o tyle opanowany ze jesli nie podejdzie i nie powie do mnie niczego obrazliwego to nic nie zrobie
- za falszywe oszczerstwa ktore mogly by przyniesc przykrosc moim bliskim, za to tesz bym ubil
  • 0

budo_misman
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 629 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:3miasto, Dybowo, Knurów, inne... ;)

Napisano Ponad rok temu

Re: jak was sprowokować?

- koleś zbluzga przy mnie jakaś fajną dziewczynę...nie muszę jej znać ale mi się podnosi.Jak koleś uderzy jakąś laskę to problem mamy natychmiast.


8O
Uważaj, bo jak ci się podniesie i kopa w niego zaliczysz to "problem mamy natychmiast". :)


rotfl rotfl rotfl :)
  • 0

budo_sysyphus
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 132 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Zainteresowania:Judo

Napisano Ponad rok temu

Re: jak was sprowokować?
obrazanie mamusi? wyskakiwanie z takimi tekstami to nie prowokacja, ale forma samobojstwa - istnieje niepisana zgoda na sprzedaz takiemu delikwentowi kosy. bez zadnych skrupulow.
  • 0

budo_3mbri0n
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 195 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Dolnyslask

Napisano Ponad rok temu

Re: jak was sprowokować?
no patrzcie, kolejne swiete prawo o ktorym nigdy nie slyszalem. Hm.

Coz, doprawdy trudno mi przedstawic chociazby utopijny zarys granicy ktorej przekroczenie powoduje u mnie tryb agresywny :-) . Generalnie chodzi o szarpanie sfery z ktora mam silny zwiazek emocjonalny, wartosciowy. Wymieniac nie bede, sprecyzowac i odniesc do poszczegolnych aspektow naprawde nie jest trudno. Mimo wszystko emocje staram sie (chociaz nie zawsze mi to wychodzi...) zostawiac na drugim miejscu, kierujac sie rozsadkiem i wzglednie perspektywicznym mysleniem. Wynika to zreszta z wyniesionych doswiadczen, nie raz sie w zyciu na gniewie, zemscie i nienawisci przejechalem.
Pozdrawiam
3mbri0n
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024