Skocz do zawartości


Zdjęcie

Dezorientacja w czasie napadu


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
18 odpowiedzi w tym temacie

budo_teges szmeges
  • Użytkownik
  • Pip
  • 16 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Ostrołęka

Napisano Ponad rok temu

Dezorientacja w czasie napadu
Co robić jak przeciwnik(napastnik) uzywa broni ekstremalnej,np. sztachety lub wideł 8O ?
Jakie systemy walki są w tym wypadku najskuteczniejsze?
Bjj,boks,karate,czy inne?
Dodam tylko,że ucieczka nie wchodzi w grę.
  • 0

budo_lord von banan
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2917 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Gdańsk

Napisano Ponad rok temu

Re: Dezorientacja w czasie napadu
Pomyśl o spierdalamente. To dobra obrona przed widłami. Tylko uważaj, żebyś w plecach tego sprzętu do chaty nie przyniósł :lol:
  • 0

budo_dzikki
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1335 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Dezorientacja w czasie napadu
Grunt to nie zaczepiac rolnika i nie bawic sie w remizie ... to sie takich przyjemnosci ominie :)
  • 0

budo_mort
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1215 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Dezorientacja w czasie napadu
kiedyś naszła mnie taka refleksja - idę z garażu, teleskop za paskiem w kieszeni balisong a z naprzeciwka szło 2 starszych panów, z kosami ( kosili trawę )

pomyślałem że mógłbym o kant dupy potluc teleskopa i inne superwynalazki gdyby mnie zaczepili z takim sprzętem

już ruscy po maciejowicami sie o tym przekonali, że polskie rolnictwo potęgą jest

a w ogóle zauważyłem korelację z tematem z działu Knajpa
  • 0

budo_silvio
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 829 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Anglia

Napisano Ponad rok temu

Re: Dezorientacja w czasie napadu

kiedyś naszła mnie taka refleksja - idę z garażu, teleskop za paskiem w kieszeni balisong a z naprzeciwka szło 2 starszych panów, z kosami ( kosili trawę )
pomyślałem że mógłbym o kant dupy potluc teleskopa i inne superwynalazki gdyby mnie zaczepili z takim sprzętem
już ruscy po maciejowicami sie o tym przekonali, że polskie rolnictwo potęgą jest


Zdaje się, że podobna broń jaką mieli kosynierzy była już znana w Japonii i pewnie wcześniej w Chinach. W Japonii nazywała się naginata. Do dzisiaj można się uczyć naginata jutsu.
Silvio
  • 0

budo_yak
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1087 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:wawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Dezorientacja w czasie napadu
heh, kiedys, biwakujac nad malowniczymi mazurskimi jeziorami wdalem sie z kilkoma kumplami w "zatarg" z "miejscowymi" wszystko zaczelo sie niewinnie: moj kumpel wygral od nich jakies piec piw ogrywajac ich raz za razem w zapalki (takie cos ze mozesz zabrac, 4,3,2 lub 1 i kto zabiera ostatnia ten przegral). chlopcy nie mogli zdzierzyc ze w taka glupia gre nie moga wygrac wszczeli awanture. i tu kilka ciekawych spostrzezen "folklorystycznych" : na wsi panuje szczegolny kodeks "honorowy". nie wolno na przyklad kopac lezacego (co nam sie zdazylo i za co potem mielismy zaplacic), wolno natomiast atakowac czym popadnie (w naszym przypadku klasyczna "stacheta" vel "laga") nieuzbrojonego przeciwnika podobnie jak bic w kilku jednego. z pierwszego starcia udalo nam sie wyjsc zwyciesko ale panowie " wezwali posilki" i w nocy zrobili nam prawdziwy zajazd na kemping w ktorym braly udzial 2 maluchy (w kazdym po jakies 5-7 osob :) ) i z 5 emzetek. i tu juz rady nie dalismy, na szczescie obok byl ciemny las wiec czmychnelismy tam zgodnie z zasada uderz i odskocz :) . z opresji wybawila nas dopiero policja ktora przyjechala w sile okolo 15 funkcjonariuszy czyli jakies 3 najblizsze komisariaty. no i musielismy kupic krate takiego paskudztwa co oni tam pija (spirytus+woda+ladrynki ~ 15% ) na zgode, a co gorsza musielismy to z nimi pic. tak ze nie polecam zaczepiania wiesniakow bo to jacys dziwni ludzie sa :)
  • 0

budo_carter
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 184 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Londyn

Napisano Ponad rok temu

Re: Dezorientacja w czasie napadu
Coś w tym jest !!!
U mojej babci na Potańcówce :) paru kolegów z innej wioski wypiło za dużo win i rozkręcili zadymę!!!!
Koledzy a wioski mojej babci,a że było ich więcej ,wyrzucili razem z bramkarzami niegrzecznych chłopców!!!
Po 2 godz. przed remizę zajechały auta (żuk ,pare maluchów, polonez itp) wyskoczyła banda chłopów i cheja na "nas".
Moj koledzy wieśniacy szybkim ruchem otorzyli garaz od remizy wyciągneli takie rurki co się do nich śikawke przykręca (około 50 cm długości) i .. rzeznia !!!!!!!
W momenmci jak dwóch z "naszych" wyciągneło kawałek płotu betonowego i cisneło w jedno z aut przez przednia szybe wolałem ulotnić się ...... na moje szczęście bo po 5-10 min zajechało pełno policji i zaczeło sie pałowanie !!!!!
Dziwne zwyczaje 8O
Ale o zadnym kodeksie honorowym nie słuszałe?
  • 0

budo_yak
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1087 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:wawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Dezorientacja w czasie napadu
kwestie tego kodeksu wyjasnili nam wiesniacy w czasie spozywania tej nalewki. tez pierwsze o tym slyszalem :)
  • 0

budo_mort
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1215 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Dezorientacja w czasie napadu
wydaje mi się że dla tego typu prostaków ( nie mówie tu tylko o mieszkańcach wsi ) kodeks honorowy jest rzeczą płynną i dopasowywaną do okoliczności.
Z reguły wyznają jedną prostą zasadę my możemy wszystko obcym nie wolno nic - liczy się pretekst
Yak ty chyba trafiłeś na wyjątkowych
  • 0

budo_gumiś
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 114 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Dezorientacja w czasie napadu
Noto nasuwa mi sie pewna historia,jaka miałem okazje przezyc.
Gdzies tam koło Łodzi pojechaliśmy do remizy na dicho,zajezdzamy a tu jakis tłum i krzyki patrzymy jakis koles ucieka a zanim z 15 chlopa i wio,zobaczyli nas i wywalili nas z caru, oprocz kierowcy .Pojechali go scigac,wrocili po 20 min i go nie zlapali bo ponoc spierdolil w pole,ale zeby sie wyzyc zaczepili kolesia koło budki tel pod pretekstem ,ze jest od niego i przy tlumie ludzi skopali go przy wszystkich az sie caly krwia zalal,on sie potem odgrazal nam ze my to ich znajomi,spisze numery i ze zaraz cala wies sie zjedzie na wojne.To my szybciutko w samochod i wio ,puzniej niewiem co sie dzialo.
  • 0

budo_gumiś
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 114 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Dezorientacja w czasie napadu
Aha,tak sie zlozylo ze był szalik legi ,a bylismy łódzkim,to cud ze nam nie wjebali.Chyba przez te zamieszanie.

Life Rulez :)
  • 0

budo_el primo
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 631 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Gliwice

Napisano Ponad rok temu

Re: Dezorientacja w czasie napadu
Tak się fajnie o tym potem gada i czyta ale w momencie zadymy to się czasem mozna zesrać... pamiętam jedną taką "prawdziwa wiejską dyskę" po której zrezygnowałem z uczestnictwa:)
W Pieninach w uroczym miasteczku Krościenko była sobie raz impra na którą zostałem zaproszony przez koleżanką z tamtych stron.Oczywiście jeden gość zaczął mieć wąty do drugiego ze wsi obok i w ruch poszły pręty z budowy obok i brzytwy przestraszony Jak koleś dostał brzytwa w szyję (3 mm od tętnicy jak nazajutrz dowiedział się kumpela)to wymięklem dałem nogę przez tylne drzwi piekarni - impra była nie w remizie a właśnie magazynie piekarni.
Reasumując zabawy wiejskie bywaja równie niebezpieczne jak Trójkąty Bermudzkie naszych miast niestety.Potem fajnie się to wspomina ale w momencie akcji bywa gorąco...

Pozdrawiam wszystkich weteranów wiejskich zadym :)

El Primo
  • 0

budo_pepe
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 677 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Wrocław/Aberdeen
  • Zainteresowania:MMA

Napisano Ponad rok temu

Re: Dezorientacja w czasie napadu
Naszczęscie ostanio jak byłem na wakacjach nie zdażyło mi sie uczestniczyc w takim czyms w kazdym razie poszedlem sobie na wiejska dyske z kumplem(24 lata) i kuzynka(21 lat- zajęta :P ) i co tam ujrzałem ,nowy lokal -wrecz cudny jednak obraz popsuły mi osoby które w nim przebywały były to oczywiscie tłumy wieśniaków ubranych w swój odświętny olddidosowy dress z 5 paskami z włosami na żel naszczęscie byłem z kumplem który znał owych wieśniaków chociaż w pewnym momencie było ciepławo bo potrąciłem jakiegos frajera a ten z buntem juz chcialem mu wejb*** majgerasa ale kumpel to zobaczyl podbiegl i wszystko wyjasnil a potem to nawet z tym obwiesiem wracalem z tjuningowanym fiatem do chaty ale mimo to ze nic wiekszego sie nie wydazylo stwierdzilem ze juz czasami bezpieczniej przejsc sobie po trojkacie w wrocqu a nizel i pojsc na dyske na wsi :P
  • 0

budo_snajper
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 388 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Unia Europejska

Napisano Ponad rok temu

Re: Dezorientacja w czasie napadu
Na dysku byłem świadkiem zdarzenia, jak ekipa z drugiej wsi otoczyła :agrue: całą remizę. Obyło się bez paniki, szef Ochotniczej Straży Pożarnej wydał swojej ekipie służbowe toporki strażackie z zaleceniem bicia tylko obuchami :roll: - nawet szybko było po wszystkim.

A najgorsze to są sztachety z gwoździem na końcu - strasznie ciężko się ten gwóżdź z pleców wyciąga :wink:

S.
  • 0

budo_robertp
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2164 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Dezorientacja w czasie napadu

Na dysku byłem świadkiem zdarzenia, jak ekipa z drugiej wsi otoczyła :agrue: całą remizę. Obyło się bez paniki, szef Ochotniczej Straży Pożarnej wydał swojej ekipie służbowe toporki strażackie z zaleceniem bicia tylko obuchami :roll: - nawet szybko było po wszystkim.

A to w toporku strażackim to się obuch nazywa :?: , bo te co ja widziałem, to mają stalowy czekan. Uderzony tym delikwent skończy jak Lew Trocki.
  • 0

budo_narcyz
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1036 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:wrocław

Napisano Ponad rok temu

Re: Dezorientacja w czasie napadu
uhm... dokładnie... nie wiem którą stroną takiego toporka wolałbym dostać...

Całe szczęście, że nie chodze na dyskoteki. Ale za to kumpel brata leży w szpitalu z połamanymi nogami i szczęką na wyciągu ( poderwał dziewczynę ze wsi nie wiedząc że była już na tamtą noc zaklepana :) )
  • 0

budo_dzikki
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1335 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Dezorientacja w czasie napadu
A i tak najlepsza dezorientacja jest jak dostaniem w leb kamieniem tudziez butelka ... cholera robi sie jakos tak miekko na nogach a wroga nie widac :)
  • 0

budo_snajper
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 388 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Unia Europejska

Napisano Ponad rok temu

Re: Dezorientacja w czasie napadu
...wiesz to było z 20 lat temu :oops: :oops: , w czasach tzw komuny, więc i sprzęt był innej generacji :roll:

S.
  • 0

budo_3mbri0n
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 195 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Dolnyslask

Napisano Ponad rok temu

Re: Dezorientacja w czasie napadu
ech, walka z wiatrakami. Banda rozrzedzonych wiesniakow to niestety piaty-i obawiam sie ze najbardziej destruktycjny 8) - z zywiolow. Jedyne rozsadne wyjscie to ulatnic sie jak najszybciej.
swoja droga niedlugo sie pojawia pytania jak przy minimalnym wysilku poradzic sobie z czolgiem :?
Pzdr
3mbri0n
Ps-rurki, prety z budowy obok, brzytwy-kurde i kto mowi ze Izrael stolica Krav magi :) ...
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024