jak was sprowokować?
Napisano Ponad rok temu
Nawet jak zaczyna się przepychanka, to nie atakuję. :wink:
Często napastnik stwierdza "co za pipka" i mnie zostawia. A jak nie, no to nie zazdroszczę sytuacji...
Napisano Ponad rok temu
text: "Sp**********e!!" i spokojnym krokiem odszedłem...
Kolesi zatkało :shocked!: i dali mi spokój! A jakby co to bym im nie robił krzywdy, tylko wpadł do jakiegoś sklepu... No, w ostateczności kopa w krocze, hiza albo empi w łeb...
Napisano Ponad rok temu
ostatnio agresja mi sie wlaczyła jak mnie jeden palant ochlapał woda z
kałuży , zrobilem krotki sprincik, dopadlem goscia na czerwonym swietle, otworzylem drzwiczki, spojrzalem na wiesniacko-dresiarski ryj goscia, potem .............. , i tu konsternacja.........przypiety byl pasami wiec nie kontynuowalem poprzestalem na slownej reprymendzie i pouczeniu o niestosownosci zachowania. itd.
a kogo by z moich znajomych nie spytac to odpowie,ze spokojniejszego goscia od mnie to ze swieca szukac....... tylko ta agresja za kółkiem.....
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Jak to jest być sławnym? ;-)
- Ponad rok temu
-
Krojenie dla ciuchów i fajnego sprzętu.
- Ponad rok temu
-
zastosowanie kopa w jaja w samoobronie kobiet
- Ponad rok temu
-
Ogłuszenie?
- Ponad rok temu
-
A to co za pokemony?
- Ponad rok temu
-
Pomoc policji?
- Ponad rok temu
-
Gołota vs Saleta na ulicy ????
- Ponad rok temu
-
Dezorientacja w czasie napadu
- Ponad rok temu
-
Przemoc w domu
- Ponad rok temu
-
judo na ulicy
- Ponad rok temu