55 odpowiedzi w tym temacie

[budo_jarek]

Telex ta cała dyskusja jest niepotrzebna - my się tu dość dobrze znamy i wcale do siebie nie pałamy nienawiścią. Faktycznie loobujemy dział na rzecz kontaktowego karate, ale to tylko dlatego, że hołdujemy walce a nie pisaniu o walce.
Nic się nie martw, będzie dobrze

[budo_telex]

Dobrze to podsumowales Jarek.
Moj post wynikal z pierwszego wrazenia jakie odnioslem po wejsciu na to forum. A slowo "nienawisc" nie bylo najszczesliwsze...

[budo_sayuri]

moze troche odbiegne od tematu, ale chcialabym zacytowac Teletx'a:

wiekszosc zgadza sie ze nie wazny styl tylko czlowiek. Jego indywidualne predyspozycje psychiczne i fizyczne, talent i dryg do walki.

owszem czlowiek jest wazny, ale styl ktory trenuje powienien w pewnym stopniu "szanowac" znam pewnego czlowieka, ktory z Kyokushin przeszedl na Shotokan... tam zajmuje pierwsze miejsca w licznych "waznych" zawodach; ale co z tego jak na treningi Kyokushin i obozy przyjezdza, tu cytuje, " w celach towarzyskich" przestraszony ... ludzie!! wiecej szacunku do tego co trenujecie, badz trenowalscie - nie robcie z tego "gruntu poznawczego"; trenuje sie po to by osiagac wyniki itd. a nie w celach towarzyskich... (nie obrazajac tu nikogo )

czy sa na tym forum osoby pozbawione uprzedzen do tych popularnych "wysmiewanych" stylow.

nie mam uprzedzen do innych stylow, ale jak tu nie zwrocic uwagi, gdy ow czlowiek wykonujac kata (na treningu kyokushin:) ) wpie**** "elementy" shotokanu...

[budo_mort]

to jest moja sprawa czy trenuję towarzysko dopuki nie przeszkadzam ćwiczyć innym - płacę za trening i ja decyduję do czego zostanie wykorzystana zdobyta tam wiedza;( bez ikonek, a szczegółnie tych zboczonych)

pa

[budo_lord von banan]

ludzie!! wiecej szacunku do tego co trenujecie, badz trenowalscie - nie robcie z tego "gruntu poznawczego"; trenuje sie po to by osiagac wyniki itd. a nie w celach towarzyskich... (nie obrazajac tu nikogo )

Co ty gadasz za pierdoły!!! Na treningi własnie należy uczęszczać z gruntu poznawczego. Wiesz co, najlepiej założyć sobie klapki na oczy jak koń. Wtedy będzie ci się trenowało lepiej.

[budo_sayuri]

...ok zgadzam sie z tym, ze na treningach mozna poznac ludzi i takie tam, ale chyba nie przeczytaliscie mojego postu dokaldnie - napisalam, ze czlowieczek, ktory z kyokushin przeszedl na shotokan, na oboz kyokushinu przyjechal sobie ot tak i "szpanuje" shotokanem
a z tym szacunkiem to moze rzeczywiscie troche przesadzilam

[budo_mort]

aaa... no, to może wkur... zdenerwować

[budo_pepe]

A czym on niby miał szpanować ten typ z shotokanu co jezdzi na oboazy kyokushin tym ze pięknie robi kata czy tym ze umie sie bić bo raczej walki to on na shotokanie sie nie nauczyl chyba ze jakas dobra sekcja..

[budo_misman]

A czym on niby miał szpanować ten typ z shotokanu co jezdzi na oboazy kyokushin tym ze pięknie robi kata czy tym ze umie sie bić bo raczej walki to on na shotokanie sie nie nauczyl chyba ze jakas dobra sekcja..

Kolega ortodoks ? :? Kyokushin ? :? No i wszystko jasne... Holy wars :? ...

[budo_misman]

Qrde za szybko sie wyslalo
Troszke szacunku dla innych SW, kolego, tak ? Pisano juz niejednokrotnie, ze glownym czynnikiem jest c z l o w i e k , a nie s t y l .
I nawet gosc nic nie cwiczacy z dodanym np. elementem wqrwienia potrafi czasem rozniesc w proch kilku gosci cwiczacych jakies MA od kilku np. lat... Chlopie opanuj sie, pomysl przez chwile zanim podobna rzecz napiszesz ponownie :-)

[budo_lord von banan]

A czym on niby miał szpanować ten typ z shotokanu co jezdzi na oboazy kyokushin tym ze pięknie robi kata czy tym ze umie sie bić bo raczej walki to on na shotokanie sie nie nauczyl chyba ze jakas dobra sekcja..

A co ty wiesz o shotokanie? Trenowałeś?

[budo_pepe]

,,Wiem że nic nie wiem " Mówię o tym że walka w shotokanie nie jest tak ważna chyba ze się mylę .Oświeć mnie

[budo_lord von banan]

Skoro nie wiesz, to po co sie wypowiadasz.

[budo_pepe]

Moze ja nie wiem za to ty wiesz to moze cos byc powiedzial o kumite w shotokanie jak wyglada. Wiem przeciez ze treenujesz shotokan i niechce urazic tego stylu ale z wypowiedzi innych uzytkowników mogę stwierdzić iz uwazaja ze shotokan nie uczy sie dobrze bić ,a jak ty uwazasz ?

[budo_lord von banan]

A czym on niby miał szpanować ten typ z shotokanu co jezdzi na oboazy kyokushin tym ze pięknie robi kata czy tym ze umie sie bić bo raczej walki to on na shotokanie sie nie nauczyl chyba ze jakas dobra sekcja..

Wypowiadasz się o rzeczach, o których nie masz zielponego pojęcia. I to nie jest pierwszy twój post, w którym sie wymądrzasz. Więc następnym razem się nie odzywaj, jak masz napisać coś w stylu: "wprawdzie się na tym nie znam, ale to powinno być tak a tak".

[budo_misman]

Wypowiadasz się o rzeczach, o których nie masz zielponego pojęcia. I to nie jest pierwszy twój post, w którym sie wymądrzasz. Więc następnym razem się nie odzywaj, jak masz napisać coś w stylu: "wprawdzie się na tym nie znam, ale to powinno być tak a tak".

Amen. Swiete slowa. poklon poklon poklon

[budo_pepe]

To prawda wymądrzam się ,ale zadałem konkretne pytanie jak wyglądają przygotowania i walka w shotokanie ?

[budo_misman]

To prawda wymądrzam się ,ale zadałem konkretne pytanie jak wyglądają przygotowania i walka w shotokanie ?

Hmm... Od czego by tu... Zatem:
Przygotowania:
1. Dokonanie rytualnego oczyszczenia poprzez ablucje, namaszczenie olejkami oraz wdychanie dymu z kadzidelek
1a. (opcjonalnie ) Sporzadzenie napredce woskowej kukielki symbolizujacej naszego przeciwnika, i wbicie wen kilku dlugich i mozliwie ostrych szpil przy jednoczesnej intonacji i pomrukiwaniu Bardzo Tajemniczych I Zlowieszczych Zaklec :twisted:
2. Rytualne zalozenie karate-gi w odpowiedniej - swietej - kolejnosci, zawiazanie kokardek (kolejno najpierw prawa, potem lewa. Nigdy odwrotnie )
3. Wg indywidualnej potrzeby oraz zaleznie od umiejetnosci i wagi przeciwnika uroczyste zawiazanie przepaski kamikadze z symbolem slonca (o ile dobrze pamietam. Na razie nie zawiazywalem, wszyscy byli lzejsi, a ze shodanami ew. wysokimi stopniami kyu nie sparuje, mam instynkt samozachowawczy )
4. Intonacja Piesni Smierci, okazanie pelnej pogardy smierci. Analogicznie do indianskich zwyczajow.

Walka:
1. Uklon
2. Walka glownie jest z samym soba, z nerwowym spieciem oraz z brzydkimi nawykami wyniesionymi skadinad (postawa, garda, kontakt wzrokowy)
3. W przypadku zaniedbania w pkt. 1 - walka zostaje w krotkim czasie uznana za zakonczona :twisted:
4. Jesli udalo sie komus dotrwac do tego punktu - walke mozna uznac za zakonczona sukcesem (pomimo ewentualnego otrzymania wpierdolu - oznaczalo to, ze trafilismy na lepszego, od ktorego nalezy sie uczyc i skwapliwie podpatrywac jego technike, ktorej uzyl do naszej rozwalki )
5. Koniec walki oficjalny - uklon

Mam nadzieje, ze troche przyblizylem Shotokan, jesli chodzi o przygotowania do walki i sama walke

[budo_piotrek_123]

Mam w zawiazku z tym pytanie:
1. Jakie kadzidelka i zolka nalezy zapalic?
2. Czy do sporzadzenia laleczki wystarczy wosk z ucha?
3. Jaka jest tresc piesni smierci?
4. Czy mozna przystapic zo zabojczego boju z pełnym pecherzem i kiedy zaglada juz smierc w oczy popuscic przez co dac znak smierci ze rzuca sie recznik na mate?
5. Czy dozwolone sa barwy wojenne na twarzy?

Howgh
Piotrek

[budo_telex]

Misman jestes the Best !!
Wzorcowa instrucja. Poplakalem sie... zupelny brak opanowania.
"Piesn Smierci"...rewelacja.