33 odpowiedzi w tym temacie

[budo_lord von banan]

Z tego, co wiem, to jest amoniak, ale gdzie to kupić?

[budo_narcyz]

ja mam tak koło stu litrów jak ktoś chce tatusiowi w pracy potrzebny...
faktycznie działa nieźle... nie wiem jak na ogłuszenie, ale na ospałość znakomicie

[budo_=kanku=]

Z tego, co wiem, to jest amoniak, ale gdzie to kupić?

Z tego co pamietam z lekcji biologii to mozna to otrzymac fizjologicznie. (szczegolow nie bede przytaczal . Mocz ma w sobie amoniak.

[budo_narcyz]

i proszę już mamy sposób!
kiedy zostaniesz ogłuszony szybko rozpinasz rozporek i sikasz sobie do nosa 8O

[budo_sidd]

PFL PFR BLEE co wy tu kór. piszecie własnie pierdykłem łbem w sciane i sprawdzałem ocucanie moczem tylko sie napiłem tego goowna i jeszcze mnie łeb boli to nie jest smieszne ludzi podpooszczac

[budo_carter]

Jeeeezzzzuuuu !!!! 8O :shocked!:
SIDD nie obniżaj poziomu !!!
Jak ktos tylko na logo patrzy i nie czyta nika to pomyśli że to ja napisałemi i dobra opinia o mnie padnie !!!! :twisted:
Chyba żę wcale jej nie mam !

Informuje: TEN PAN POWYŻEJ MA TYLKO TAKIE LOGO CZYTAJCIE NIKA !!!!!!!!!!!!!!!!!

[budo_słoniak]

Ludzki mocz nie zawiera amoniaku, tylko mocznik. Człowiek jest zwierzęciem ureotelicznym a nie amonotelicznym. Za to jeśli już koniecznie chcecie się z jakiegoś zdrowotnego powodu osikać to polecam na odmrożone ręce. Ponoć pomaga Eskimosom.
A poważnie po silnym ciosie (zakładam, że bez zagrożenia już jesteśmy) to dobrze jest starać się nie kiwać, bo błędnik głupieje. Trzeba się oprzeć solidnie o jakąś ścianę (drzewo) i głęboko oddychać. Nic mądrzejszego nie wymyślono. Amoniak troszkę pomaga, ale na litość boską wdychajcie go ostrożnie (rozcieńczony, z odległości a nie wsadzony do nosa).

[budo_ahwar]

Pamietam z treningow judo jakies 10 lat temu trener kazal ciagle robic fikolki co mialo nas przyzwyczaic do wstrzasow.

[budo_słoniak]

Owszem, jest coś takiego. Nazywa się to atenuacja przedsionków. Stosuje się to na przykład do upojenia u pilotów i kosmonautów, żeby się na śmierć nie zarzygali. Ale mechanizm ogłuszenia po ciosie jest inny niż zawrotów głowy po kręceniu.

[budo_fox]

W kazdej walce jaka stoczylem na ulicy zawsze bylem zamroczony. Dlamnie wyjsciem z tej sytuacji jest wejscie w klincz i odruchowe sprowadzenie do parteru. Dlaczego? Pomniewaz w tedy mamy wieksza kontrole nad przeciwnikiem. Po zajeciu dogodnej pozycji nie grozi nam kolejny cios od przeciwnika.

[budo_777]

Po takiej przygodzie wskazane jest badanie lekarskie . Nawet po tygodniu od zajscia mozesz nagle zaczac zygac i sie wywracac. A powodem jest krwiak na mozgu. Z tym nie ma zartow, odwiedzalem juz jednego kolege w szpitalu.

[budo_rabi]

A ja nie wiem. Zawsze jak dostawalem po pysku to nigdy mnie nie zamraczalo. Zawsze mam cos takiego ze po kazdym strzale robi mi sie coraz gorecej, coraz mniej mysle, coraz mniej potem pamietam, po prostu ide na kolesia. Wlasnie, a z czego bierze sie to ze np lalem sie z kims i polowy nie pamietam taki bylem zly. Ma ktos jeszcze cos takiego? Klapy na oczy i kilim?

[budo_saszak]

Z tego, co wiem, to jest amoniak, ale gdzie to kupić?

Amoniak w sztyfcie? Moze to jakis specjalny bokserski wymysl, ale z tego co kojarze to w sztyfcie mozna powszechnie kupic jakies preparaty z miety. Ew. mozna tam wepchnac tabake.

[budo_słoniak]

Spotkałem się tylko z takimi jednorazowego użytku w postaci pałeczek, które przełamujesz i wąchasz. Ale gdzie to kupić to nie mam pojęcia.