23 odpowiedzi w tym temacie

[budo_samir]

Mam pytanie natury prawnej... jeżeli jestem niekarany, studiuję prawo i ktoś doniesie na mnie, że go pobiłem (co widać i sińce nie schodzą po 3 dniach), to jaka jest moja szansa wybronienia się z tej sytuacji. Czy wywalą mnie z uczelni ? Nigdy nie będę mógł być sędzią ani prawnikiem?
Czu uczelnia pobitego (czyli poszkodowanego) też jest powiadamiana o całej sprawie? Co robi sąd jeżeli twierdzę, że tego nie zrobiłem, a ktoś specjalnie mnie o to oskarża, żeby wywołać wyżej wspomniane skutki?
Dzieki za odpowiedź.

[budo_yak]

po pierwsze i najwazniejsze: sad musi ci to udowodnic. z tego co wiem jak chlopak nie byl na zwolnieniu dluzej niz bodajrze 8 dni z powodu pobicia (moge sie mylic ale to okolo tego) to on sam musi ci wytoczyc proces z powodctwa cywilnego co a)kosztuje, potrafi trwac nawet i 2 lata.
no ale myslec to trzeba bylo przed awantura

[budo_samir]

A jakie będą dla mnie skutki tego, że pójdzie na policję ?? (dopiero zaczynam studia:) )

[budo_choong]

Nic Ci nie zrobią , nie byłes karany itp... to wszystko na twoja korzysc. Powiedz czy mial jakichs swiadkow ?

[budo_samir]

No nie miał... ale widać, że został pobity. To musi się jakoś zakończyć jeżeli to zgłasza. Gdyby do wszystkiego byli potrzebni świadkowie, to kogo by karali ?

[budo_samir]

Dodam jeszcze, że jak narazie nic się nie dzieje - to wszystko to tylko teoretyzowanie.

[budo_charly]

Jak nie ma świadków, ani nie zostałeś zatrzymany na gorącym uczynku to nie ma najmniejszych dowodów że to właśnie ty go pobiłeś

[budo_samir]

Sąd mógłby pomyśleć: "Czemu miałby kłamać? Student. Hmm..." Jak wiadomo prawo można różnie interpretować.

[budo_ngmui]

no tak ale tak czy siak muszę mieć jakieś podstawy - a jego słowo contra Twoje jest tak samo dobre - tylko że jest coś takiego jak domniemanie niewinności (wiem że to trochę inny kontekst ) nie ma sposobu żeby Ci udowodnil bez świadków że to Ty go pobiłes... (no a tu się ocisnęły mjego linie papilarne na policzku )
poza tym też kto powiedział że to Ty go pobiłeś - a nie on na Ciebie się rzucił.. ale zdecydowanie lepiej uzywać samoobrony pt - "panie władzo to nie ja"

[budo_yak]

nie no nie namawiajcie go do krzywoprzysiestwa...wedlug mnie sprawa rozbije sie o to: trzeba zakladac powodctwo cywilne czego latwo sie w polsce nie przeskoczy.

[budo_olo25]

Nie bierz tego stary do siebie ale jako student prawa powinienies właśnie w prawie świetnie się orientować. No chyba że jesteś na 1wszym roku...
Pozdrawiam- Olo

[budo_pyton]

Przecież napisał że dopiero zaczyna studia. Ja bym w takiej sytuacji "zrobił sobie" też kilka siniaków i otarć /ale w miejscach niewidocznych - żeby nie było że dzień po pobiciu ich nie miałem a trzy po mam/. I zrobił obdukcję. Wrazie powiadomienia policji powiedziałbym że to nie było pobicie a bójka i tamten mnie sprowokował.
Pozdrawiam.

[budo_piotrek_123]

Mam pytanie natury prawnej... jeżeli jestem niekarany, studiuję prawo i ktoś doniesie na mnie, że go pobiłem (co widać i sińce nie schodzą po 3 dniach), to jaka jest moja szansa wybronienia się z tej sytuacji. Czy wywalą mnie z uczelni ? Nigdy nie będę mógł być sędzią ani prawnikiem?
Czu uczelnia pobitego (czyli poszkodowanego) też jest powiadamiana o całej sprawie? Co robi sąd jeżeli twierdzę, że tego nie zrobiłem, a ktoś specjalnie mnie o to oskarża, żeby wywołać wyżej wspomniane skutki?
Dzieki za odpowiedź.

Stary powiem Ci tak, nie moge Ci powiedziec jakie sa szanse na to ze stostaniesz skazany. Zlozenie doniesiena o popelnieniu przestepstawa jakim w tym przypadku jest pobicie. Przestepstwo pobicia okreslone w Art,158 i 159 kodeksu karnego w swojej podstawowej wersji zagrozone jest kara pozbawienia wolnosci do lat 3.Z tym ze podczas bojki musi nastapic bezposrednie zagrozenie zycia lub nastepstwem bojki musi byc ciezki uszczerbek na zdrowiu ( obrazenia wystepuja dluzej niz 7 dni ) Proponuje CI zaposnanie sie z rozdzialem XiX KK karego tam wszystko jest napisane. Interpretacji prawa dokona sad na wniosek prokuratora. tym ze wszystko zaczyna sie ze po zlozeniu doniesienia o popelnieniu przestepstwa prokurator wszczyna sledztwo i bedzie badal sprawe, mozesz i najprawdopodobniej bedziesz wezwany do prokuratury celem zlozenia wyjasnien. Jezeli sledztwo zakonczy sie wynikiem takim ze prokurator uzna ze popelniles przestwpstwo sprawa zostaie skierowana do Sadu a tam podczas rozprawy sedzia wyda wyrok. Z tym ze nalezy tutaj zaznaczyc ze sledztwo moze sie zakonczyc takim wyikiem ze prokurator odstawpi od pozwu do sadu.
Teraz musisz sobie odpowiedziec na nastepujace pytania:


1. Po pierwsze i najwazniejszcze czy dokonales tego pobicia?
2. Jezeli tak w jakich okolicznosciach i czy sa tutaj okolicznosci lagodzace.
3. Nazley sie tez zastanowic jezeli doszlo po polenienia czynu zabronionego czy jest to kwalifikowana postac przestepstwa ( a co za tym idzie kara moze byc bardziej dotkilwa ) czy tez nie jest kwalifikowana postac.
4. jezeli nie doszlo do popelnienia przestesptwa sedzie bedzie sie pytal gdzie byles i co robiles w tym monencie dobrze jest miec kogos o nieposzalkownej opinni kto potwierdzi Twoja wersje wydazen

Co do tego czy zostaniesz wydalony ze studiow zalezy to przedewszystkim od wyniku postepowania prokuratora i tego co sie bedzie dzialo w sadze. Jezeli pobiles goscia raczej marne sa Twoje szanse na pozostanie na wydziale prawa. Chesz byc sedzia - sedzia musi miec nieposzalkowana opinie oraz byc niekaralnym, wprawdzie po uplywie 5 lat od wyroku informacja o karalnosci zostaje wymazana z Rejestru Skazanych, nie mniej mozesz miec z tym problemy zwlaszcza ze skonczysz studia najprawdopodobniej wczesniej niz za 5 lat a karanego nikt raczej na aplikacje nie przyjmie.

Odopwiadajac na Twoje ostatnie pytanie pomowienie jest przestepstwem sciganym na wniosek pokrzywdzonego wiec jezeli ktos ciebie che wrobic a wynik sledztwa bedzie korzystny dla Ciebie mozessz zlozyc wniosek o sciganie tej osoby.
Tak w skrocie to moze wygladac, najlepiej idz na uczelnie tam studenci 4 i 5 roku dzielaja bepltanych porad prawnych.
Pozdrawiam
Piotrek

[budo_pyton]

Z tym wymazaniem kary po 5 latach to byłbym ostrożny - ministerstwo sprawiedliwości i policja i tak będą wiedziały że byłeś karany /oni swoich kartotek nie wymazują/.
Pozdrawiam.

[budo_piotrek_123]

Z tym wymazaniem kary po 5 latach to byłbym ostrożny - ministerstwo sprawiedliwości i policja i tak będą wiedziały że byłeś karany /oni swoich kartotek nie wymazują/.
Pozdrawiam.

Nie wiem czy cos takiego ma miejsce, raczej nie gdyz akta spraw zawalily by urzedy. Ustawa o Rejestrze Skazanych mowi jasno ze jest to 5 lat. Poza tym mninisterstwo sprawiedliwosci nie przechowuje takich informacji pdobnie jak i policja. Zgodnie z prawem i przyjeta zasada ze kara spelnia swoj obowiazek po uplywie oznaczonego w ustawie czasu informacje o skazaniu wymazuje sie dajac w ten spsob szanse na ponowne zycie w spoleczenstwie. Fakt faktem ze tylko to co jest w Rejestrze Skazanych jest istotne reszta jest bez znaczenia.
Piotrek

[budo_pyton]

Ma kolego znaczenie - np. jeśli starasz się o pozwolenie na broń albo pracę w "ważniejszym" urzędzie /a taką jest napewno praca w sądzie/. Nawet po dziesięciu latach /i "zatarciu" skazania/ nie otrzymasz pozwolenia - wiem o tym bo mój kolega się starał! Tak więc zapewniam Cię że prowadzą własne rejestry - to zatarcie jest ważne gdy np. starasz się o "zwykłą" pracę i bierzesz tzw. zapytanie o karalność.
Pozdrawiam.

[budo_yak]

piotrek: poniewaz widac ze znasz sie na tym co mowisz, chcialbym cie prosic zebys wyjasnil co sie dzieje w sytuacji w ktorej pobity nie dostal zwolnienia na 7 dni tylko krocej. bo wtedy chyba jest zupelnie inna sytuacja, duzo korzystniejsza dla naszego kolegi?

[budo_samir]

Piotrek123: dzięki za wyczerpującą odpowiedź - sprawa teraz rozjaśniła się :-) ale dobre jest pytanie Yak`a...

[budo_shield]

Z własnego doswiadczenia tylko tyle ze jesli pobijesz kolesia ( lub odwrotnie ), a obrażenia bedą poniżej 7 dni to możesz miec co najwyżej sprawe cywilną (obrazenia ponizej 7 dni prokuratury nie obchodza ani troche). O tym czy obrażenia są trwalsze niż 7 dni decyduje lekarz na obdukcji, a kosztuje to według mojego doświadcenia ok 150 zł (jeśli ktoś ma inne informacje poprosze o sprostowanie bo ja sie wkoncu nie zdecydowalem). Także można wziąć poprawke na to że nie każdy bedie chciał ryzykować prywatne pieniądze, na to czy to sie nadaje do prokuratury czy nie. A zupełnie inną kwestją jest dalsze postępowanie.

[budo_piotrek_123]

Z własnego doswiadczenia tylko tyle ze jesli pobijesz kolesia ( lub odwrotnie ), a obrażenia bedą poniżej 7 dni to możesz miec co najwyżej sprawe cywilną (obrazenia ponizej 7 dni prokuratury nie obchodza ani troche). O tym czy obrażenia są trwalsze niż 7 dni decyduje lekarz na obdukcji, a kosztuje to według mojego doświadcenia ok 150 zł (jeśli ktoś ma inne informacje poprosze o sprostowanie bo ja sie wkoncu nie zdecydowalem). Także można wziąć poprawke na to że nie każdy bedie chciał ryzykować prywatne pieniądze, na to czy to sie nadaje do prokuratury czy nie. A zupełnie inną kwestją jest dalsze postępowanie.

Nic dodac nic ujac