mowisz ze cwiczycie uderzenia-na takim poziomie jak boks czy kick?
chwyty i rzuty- na takim poziomie co judo czy bjj?
kopniecia-na takim poziomie co taj?
oczywiscie ze nie
Tu się zgodzę z gelem Kraver nie będzie uderzał tak mocno jak bokser, czy chwytał jak judoka. Dlaczego? To wynika z metodyki treningu na te elementy zwraca sie mniejszą uwagę. Ale czy mocne uderzenie jest wyznacznikiem sukcesu w walce na ulicy? Chyba nie do końca...
i tu jest świetny momet na przypomnienie twórcy Krav Maga Imiego Lichtenfelda.
W latach 20 i 30 był bokserem światowego formatu, zwyciężając na mistrzostwach Europy (proszę porozmawiać z boksermi i popytać ich o techniki bloków i uderzeń z KM powiedzą to samo: to jest stary boks). Dlaczego więc Imi nie zatrzymał sie przy boksie?,
walcząc na ulicy z nazistami (w obronie społeczności żydowskiej), doszedł do wniosku że mimo jego całego doświadczenia sam boks na ulicy nie wystarcza.
No bo co zrobić gdy przeciwnik ma broń np: kastet, kozik, pałkę, cegłę, pistolet czy co tam więcej?, a gdy jest ich dwuch?, trzech? repertuar bokserski ( mimo mojego całego szacunku do boksu) nie miał odpowiedzi na takie problemy!. Podobnie się sprawa miała z technikami zapaśniczymi, mimo że Imi podobnie jak w boksie miał tutaj spore osiągnięcia. Znał także ju-jitsu od ojca instruktora policji (jednego z pierwszych ludzi wprowadzajacych ju-jitsu w tej częsci Europy). Mimo całych swoich umiejętności i wiedzy nie został ani przy zapasach ani przy boksie ani przy ju-jitsu, stworzył nową jakość Krav Maga. Technicznie było to sprytne i logiczne połączenie najlepszych elementów boksu, zapasów, ju-jitsu (i wiedzy z ulicy, stąd może ataki na krocze ) tworzacych nowy system. Jak powiedziałem była to nowa jakość a nie tylko kogiel mogiel trzech systemów, ta nowa jakość to miedzy innymi podejście do technik. Imi zaobserwował że w momencie zagrożenia ludzie wykonują określone ruchy ( odruchy bezwarunkowe) (np: kopnięcie w strefę krocza powoduje odruch cofniecia bioder i próbę zasłonienia rekami zagrożonej strefy). Praktyczne zastosowanie tej wiedzy oznaczało zbliżenie technik do naturalnych odruchów człowieka, po co walczyć z czymś co od tysiącleci mamy zakodowane w genach? To nowatorskie podejście oznaczało
po pierwsze: prostotę systemu, nie uczymy się nienaturlych skomplikowanych technik, uczymy sie prostych obron i ataków maksymalnie zbliżonych do naszych odruchów bezwarunkowych.
po drugie: oznacza to relatywnie mały czas nauki samobrony KM, skoro większość systemu w nas siedzi trzeba go tylko wydobyć, zmodulowaći zoptymalizować do waunków realnego starcia.
Mógłbym mowić jeszcze wiele o roli metodyki nauczania, treningu mentalnym i przygotowaniu psychicznym do starcia, skupiłem sie tylko na aspekcie technicznym, zwracając uwagę na instynktowność Krav Maga (zbliżenie do naturalnych, bezwarunkowych odruchów) co za tym idzie na jej SKUTECZNO