Hmmm masz racje kleska ta raczej nic nie wzniosla moze tylko tyle ze zaczeto unikac podobnych konforntacji.
Wiesz Piotrek, ja tak sobie mysle, ze gdyby patrzec na to przez pryzmat wynikow, to po Vale Tudo 90 procent stylow powinno zaniknac, no bo przeciez dostalo w klatce wpieprz.
Ludzie, troche zdrowego rozsadku. Takie mecze ZAWSZE maja w takim czy innym sensie charakter propagandowy. Nie chce przez to powiedziec, ze sa ustawiane, ale zawsze w pewnym stopniu mozna szczesciu pomoc :wink: - chocby konstruujac odpowiedni regulamin. Pomysl, jakby wygladala sytuacja, gdyby mecz odbyl sie na regulach kyokushin...
Zobacz na wyniki meczu, w ktorym ludzie od sandy wygrali z Tajami (poprzednia konfrontacja, ostatnia zakonczyla sie zwyciestwem MT). No, sandziarze wygrali. Ale podobno byla to ewidentna sciema, punktowanie technik, ktorych nie bylo, stronniczy sedziowie, itp. Z drugiej strony "wielka przegrana tradycyjnego kung fu" w latach 70-tych. Tez dostali chlopaki od Tajow. Tyle, ze jak sie troche pokopie, to znajduje sie info, ze i owszem, mecz przegrano, tyle, ze zawodnicy kf, to byla druzyna... uniwerku z Taipei, a Tajowie to narodowy team Tajlandii. Co powoduje momentalnie, ze przegrana przestaje dziwic :wink:
Kazdy w zasadzie styl moze sie pochwalic jakimis tam wygranymi lub przegranymi meczami. I na pewno jakies tam wnioski ci, co potrzebowali wyciagneli. Dlatego warto takie mecze ogladac. Ale na wlasne oczy. Bo wrodzony sceptycyzm mi podpowiada, ze 90% informacji o nich - to zwykla propaganda.
Pozdrawiam
K.