Skocz do zawartości


Zdjęcie

noze do rzucania


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
33 odpowiedzi w tym temacie

budo_adamd
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3411 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: noze do rzucania
"dziala na zasadzie rzutki obciaza koniec ostrza"

No właśnie. To po co się męczyć, robić kanały, wpuszczać rtęć... jak można po prostu zrobić taki profil, żeby środek ciężkości był bardzo przesunięty w kierunku czubka?

Pozdrawiam,
AdamD
  • 0

budo_|_mavi_|
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 133 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Gdynia

Napisano Ponad rok temu

Re: noze do rzucania
Ludzie co wy gadacie ?!
jeszcze moge jakos zrozumic z rtecia w kanaliku bo przyrzucie rtec "udeza" w "dupe" noza i troszke zatrzymuje ped "raczki" , ale napewno zamalo zeby ustabilizowac lot noza (zakladam zwykly sposob rzucania).
Zkolei to c Adam pisze niema zadngo sensu bo w takim przypadku noz bedzie sie krecil wkolo czubka z taka predkocia ze napewno trafisz "dupa" (zawsze). Jesli juz obciazac noz na stale to tylko i wylacznie na koncu bo tylko to przy odpowiedniej technice moze dac skutek (lot bez obrotow lub z malym obrotem). Jakby ktos niewiedzial to do nauki rzucania kolcami uzywa sie kolcow w takim ksztalciemniejwiecej :

/_____________------------------
\---------------------___________

i rzuca sie tym z otwartej dloni przytrzymujac tylko kciukiem co przywychodzeniu dodatkowo "opuznia " dupe i zapobiega koziolkowaniu
Wiem ze dziala bo prubowalem.

P.S. Jak sie samochodem jedzie i sie przyspiesza to wgniata nas w siedzenie nie ? to samo sie dzieje z rtecia w nozu ja rzucamy (noz przyspiesza a rtec jest "wgniatana" w dupe.
  • 0

budo_santiago
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 333 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Trójmiasto

Napisano Ponad rok temu

Re: noze do rzucania
A ja tak sobie ostatnio szedlem po hali w gdyni i tam byla taka zutka (noz) z ruchomymi ciezakami. 1 na ostrzu i 1 na raczce. Nie chcialo mi sie tego brac do lapy i nie wiem czy mozna te cierzaki zablokowac w jakims polozeniu czy tak swobodnie lataja. Ale to chyba roziazuje problem z rtecia - mozna kaowy ciezarek o odpowiednij masie zmajstrowac. Oczywiscie przy zalozeniu ze taki "rteciowy" patent wogole zadziala a tego nie chcialo mi sie sprawdzac ani nad tym dumac.

MAVI. No masz rcje z tym wgniataniem rteci w "dupe". IMHO oczywiscie. Bo o ile dobrze mi sie wydaje to przy rzucie z obrotem przyspieszenie odsrodkowe w/g osi obrotu noza bedzie na tyle duze ze ta rtec zepchnie na krance tych kanalikow.
  • 0

budo_adamd
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3411 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: noze do rzucania

Zkolei to c Adam pisze niema zadngo sensu .....


Sens jest taki, że jak ta rtęć by się nie rozpływała, to i tak na mój mały rozumek jeszcze przed wypuszczeniem noża z dłoni i tak utknie na jednym z końców... a czy to będzie tył czy przód, to już ma z tego punktu widzenia znaczenie wtórne.

P.S. Jak sie samochodem jedzie i sie przyspiesza to wgniata nas w siedzenie nie ? to samo sie dzieje z rtecia w nozu ja rzucamy (noz przyspiesza a rtec jest "wgniatana" w dupe.


Jak tym samym samochodem zaczniesz się bardzo szybko kręcić, to Cię będzie "wgniatało" na zewnątrz od osi obrotu. Z tym porównaniem przyspieszania samochodem i ruchu rtęci to bym się zgodził, gdybyś miotał nożem w taki sposób, jak kusza strzałą - wystrzeliwał go bez obrotów, czubkiem do przodu.

Pozdrawiam,
AdamD
  • 0

budo_|_mavi_|
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 133 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Gdynia

Napisano Ponad rok temu

Re: noze do rzucania

MAVI. No masz rcje z tym wgniataniem rteci w "dupe". IMHO oczywiscie. Bo o ile dobrze mi sie wydaje to przy rzucie z obrotem przyspieszenie odsrodkowe w/g osi obrotu noza bedzie na tyle duze ze ta rtec zepchnie na krance tych kanalikow.

Jest jeszcze kwestja lokalizacji "kanalika w nozu czy przechodzi przez zaly noz czy tylko czesc i tego typu rzeczy ale w gre wchodzia(bardzo upraszczajac) tylko 2 prawa fizyki : sila bezwladnisci i sila odsrodkowa. I one determinuja polozenie rteci w kanalikach a co zatym idzie zachowanie noza. Ja mam mysle ze rtec to troche glupi pomysl bo jest plynna a co zatym idze w ukladzie malo stabilnym jakim jest rzucony noz ciezko byloby o 100% powtazalnosc rzutow (przynajmniej mi sie tak zdaje).


Jak tym samym samochodem zaczniesz się bardzo szybko kręcić, to Cię będzie "wgniatało" na zewnątrz od osi obrotu. Z tym porównaniem przyspieszania samochodem i ruchu rtęci to bym się zgodził, gdybyś miotał nożem w taki sposób, jak kusza strzałą - wystrzeliwał go bez obrotów, czubkiem do przodu.


Wlasnie chodzi o to ze mozna tak rzucic np. kolec (taki jak opisalem) zeby lecial jak strzala a nie koziolkowal zreszta zwylkym kolcem (bez zgrubienia) udawalo mi sie rzucic bez obrotu z odlglosci tak jak normalnie rzucam z 1 obrotem. Jest gdzies ta technika opisana na necie jak bedemial czas to dam adres. Oczywiscie to polega na tym zeby przy rzucie spowilnic "dupe" aby nie chciala wyprzedac, a niena "popchnieciu" kolca do przodu :lol:
Ogolnie mowiac to dla mnie rtec w nozu to poprostu "urban legend", ale moze sie myle.

Sens jest taki, że jak ta rtęć by się nie rozpływała, to i tak na mój mały rozumek jeszcze przed wypuszczeniem noża z dłoni i tak utknie na jednym z końców... a czy to będzie tył czy przód, to już ma z tego punktu widzenia znaczenie wtórne.

A jaki ma sens plynna rtec w nozu jezeli i tak bedzie sie zachowywac taksamo (albo i gozej bo mniej stabilnie) jak cialo stale w nozu (dajmy na to ze ruchome)? A jesli chodzi o to w ktorym koncu ma sie znalesc to ma ogromne znaczenie bo jesli bedzie w czubku to srodek ciezkosci przesunie sie bardziej na czubek i noz zacznie bardziej wirowac w okol czubka a tego raczej niechcemy. Jezeli zas retec "udezy" w dupe noza przy wychodzeniu z reki (sila bezwladnosci i odsrodkowa) to "spowilni dupe lekko stabilizujac lot ale napewno nie na tyle zeby wogule sie nieobrcal. Ale w polaczeniu z odpowidnia technika to moze dac jakic skutek.
Ale nadal uwazam ze jest to mniej stabilne niz np. ciezarek(luzny).

Proponuje wziasc ksiazke od fizy i poczytac sobie a potem troche przeniesc to do ukladu : noz + plyn i noz + cialo stale (luzne)
  • 0

budo_liamk
  • Użytkownik
  • Pip
  • 31 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: noze do rzucania
Proponuje prosty experyment . . .

wez butelke taka 1L i rzuc pusta a potem nalej tam wode i znowu rzuc a przekonasz sie :)

troszke bedzie trzeba poexperymentowac z iloscia wody.
  • 0

budo_liamk
  • Użytkownik
  • Pip
  • 31 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: noze do rzucania
a jezeli juz koniecznie kcesz fizyka sie poslugiwac to powinienes wiedziec ze ciecze przy nabieraniu predkosci maja tendencje do tworzenia ksztaltu kropli (deszczyk) czyli wieksza masa na froncie mniejsza na koncu . . . noze te prawdopodobnie mialy nie tylko rowek w ostrzu ale tez w rekojesci . . .a dlaczego uzyto rteci a nie luznego ciezarka - prawdopodobnie dlatego ze, jak zapewne wiesz, im cialo mniej stale tym ma mniejsze tarcie a co za tym idzie bedze szybciej reagowac na zmiane polozenia naczynia (wez do szklanki nasyp piasku i przechyl a potem nalez wode i przechyl) i do tego ma tendencje dopasowywujace sie do ksztaltu i pozatym rtec jest ciezka i plynna w normalnej temperaturze.
  • 0

budo_|_mavi_|
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 133 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Gdynia

Napisano Ponad rok temu

Re: noze do rzucania
Sory ze dopiero teraz pisze ale nie mialem czasu (i butelki :P ) wczesniej zeby sprawdzis ten twoj eksperymenyt.
Tylko mam taka uwage ze to troszke zly ekspewyment bo sama butelka ma mala mase i tutaj woda ma DUZO wieksza mase niz "opakowanie",a w nozu odwrotnie malo rteci (bo za duzo sie nieda wepchnac w noz) a noz dosyc ciezki. I w takim przypadku rtec niebedzi ciagnac noza bo ma zamala mase do tego, no chyba ze noz bylby taki lekki ze rtec bylaby ciezsza od noza.
Normalnie az se niedlugo sprawdze to przu proporcjach takich jak mniejwiecej w nozu, bo sam jestem ciekawy. Moze juz ktos probowal ?
Ale widzicie juz doszlismy do czegos :) jakies konkrety sie zaczynaja twozyc
Moze jak podrazymy ten temat do dojdziemy do jakichs senswnych wnioskow ? : :-)
  • 0

budo_santiago
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 333 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Trójmiasto

Napisano Ponad rok temu

Re: noze do rzucania
... i zbudujemy (ewentualnie zaprojektujemy) wlasna "rteciowke" ktora na dodatek bedzie dzalac :)
  • 0

budo_cubon
  • Użytkownik
  • 4 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: noze do rzucania
Dzieki Liamk :) :) a czy ten nozyk ktory masz dobrze sie sprawdza?no bo wiesz kupie a okaze sie ze to jakies gowno... :cry: co nie znaczy ze tak musi byc :P jesli nie to sobie kupie i bede rzucal :twisted:
  • 0

budo_liamk
  • Użytkownik
  • Pip
  • 31 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: noze do rzucania

Dzieki Liamk :) :) a czy ten nozyk ktory masz dobrze sie sprawdza?no bo wiesz kupie a okaze sie ze to jakies gowno... :cry: co nie znaczy ze tak musi byc :P jesli nie to sobie kupie i bede rzucal :twisted:


jako noz do rzucania i w dodatku w takiej cenie to sprawdza sie wysmienicie . . . jest ze stali sprezynowej 55 i szybko sie tepi ale w niczym to w rzucaniu nie przeszkadza a nawet pomaga gdy rzucasz na nie pelne obroty trzymajac za ostrze.
  • 0

budo_cubon
  • Użytkownik
  • 4 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: noze do rzucania
a ile cwiczysz juz rzucanie i jaki jest twoj najlepszy rzut tym nozem?
  • 0

budo_liamk
  • Użytkownik
  • Pip
  • 31 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: noze do rzucania

a ile cwiczysz juz rzucanie i jaki jest twoj najlepszy rzut tym nozem?


niestety dopiero 2-3 tygodnie i nie ma jeszczez mowy o jakis sukcesach czy najlepszych rzutach ale pelno obrotowce z hammerGripa wbijaja sie w 99% tylko ze jeszcze celnosc jest kiepska.
  • 0

budo_cubon
  • Użytkownik
  • 4 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: noze do rzucania
To nie byl noz ale toporek-kiedys z kumplami pojechalismy pod namioty do lasu i mielismy toporki.Udal mi sie taki zajebisty rzut-
-odleglosc z ok.20 m
-nie policzalne obroty
-wbil sie calkiem calkiem w drzewo :twisted:
-choc oczywiscie byl to absolutny fart(nawet z pieciu metrow bym nie trafil chyba ze mailbym dobra passe)
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024