75 odpowiedzi w tym temacie

[budo_lord von banan]

pocałuj mnie gdzieśie mam jeszcze opcji edycji postów i jak będę chciał to napiszę 20 pod rząd, tot obie się wydaje że to nabijanie postów, po moich wypowiedziach powinnaś wiedzieć że akurat na postach mi nie zależy.

Napisz, to wylecisz z tego forum.

[budo_flametong]

moze niepotrzebinie sie wtracam ale tak do kobiety mowic hm... :?

[budo_novocaine]

moze niepotrzebinie sie wtracam ale tak do kobiety mowic hm... :?

co by na to powidzial jego sensei przestraszony

[budo_blackgirl]

bedzie off topic, wiec autora tematu ponownie przepraszam mam nadzieje ze mi wybaczy

uhh... uhhh...Hyakusen, a gdzie .. jak to bylo?? rei? szacunek? hmmm... no tak.. widac jak to Bushido stosujesz w zyciu codziennym, kendo Cie nauczylo,sensei ? ehhh... coz, ja tylko z malutkim zarcikiem, a Ty sie zjezyles, mozna i tak, jak kto lubi...
calowac Cie nie bede wcale, a tym bardziej gdzies... :blus: na ten temat

Napisz, to wylecisz z tego forum.

no, napisz... i wszyscy beda szczesliwi (zaznacze ze to rowniez ZART,duzymi literami, zeby nie bylo, ze nie zauwazono)
dla mnie EOT i nie pozdrawiam tym razem...
blackgirl

[budo_tsailifo]

pocałuj mnie gdzieśie mam jeszcze opcji edycji postów i jak będę chciał to napiszę 20 pod rząd, tot obie się wydaje że to nabijanie postów, po moich wypowiedziach powinnaś wiedzieć że akurat na postach mi nie zależy.

Jak czytam twoje posty to aż mi się chce płakać ze śmiechu... chyba zbyt często przyjmujesz uderzenia shinaia na głowe !!! :drinking:

[budo_wodnik szuwarek]

Hyakusen generalnie powienien rozmaiwać z bicepsem lub z wosem..
oni sie dogadają..pokłóca i bedą sie mieli za wojowników..stwórzmy dla nich osobny dział..
acha..ja nie żartuje..tam sie pospotykaja po pisza..i nikt nie będzie im przeszkadzał!!!

[budo_gonzo]

..stwórzmy dla nich osobny dział..

Wodniku to boski pomysł poklon
dział nazywał by sie " Jaskinia Troli " oczywiście z dopiskiem na dole
"można karmić"
podpisuje sie pod ta ideą...

[budo_blackgirl]

Wodnik, rzadzisz z tym swoim pomyslem
pozdrawiam goraco
blackgirl

[budo_plu3zowy]

Osobiście znam Pana który ma kilka czarnych pasów i to chyba w 7 SW, w tym bodajże 6 dan aikido 3 Judo 4 Jodo (ćwiczył też Savate , Karate i jeszcze coś tam - w każdym bądz razie starczyło by tego na 10 osó- nazywa się Etiene Leman i pochodzi z Francji . Miałem okazję ćwiczyć na jego obozie szkoleniowym(z nim także )i nie ryzykowałbym stwierdzenia ,że jego zasób wiedzy i technik może być mniejszy tylko przez to ,że ćwiczy kilka SW.Wręcz przeciwnie , dosyć dobry zawodnik TKD , a teraz Krav-Magi próbował lekkiego sparingu i jakoś nie mógł nic zrobić (oczywiście obyło się bez krwi itp. bardziej na stopie koleżeńskiej)Im więcej SW trenujesz tym więcej znasz możliwości wykonania techniki,a jeśli masz w tych SW czarny pas - no to jeszcze lepiej.Ale ogólnie jestem przeciwny zdawania na n-te kyu , w szczególności w Aikido.

[budo_wodnik szuwarek]

Wodnik, rzadzisz z tym swoim pomyslem
pozdrawiam goraco
blackgirl

cóż HYAKUSEN generalnie po swoim pokazie kultuy osobistej powienien juz wylecieć...a ze jest ..niech nie smieci i obniza poziomu dyskusji w kazdym mozliwy topicu..niech maja własny dział i sobie w swoich pseudo teoriach siedza...ja umywam recę nie chce sie pomyjach grzebać..
BLACK nie zwracaj uwagi na pseudo samuraja-to jest człe raczej który hmhm tenuje a raczej pewnie duzo telewizji oglada zapewne z clintem eastwoodem by sobie wgo podnieść..pisze bzdury o ideałąch których sam nie przestrzega..
HYAKUSEN znajdź w słowniku języka polskiego lub w encyklopedii takie słowo(moze zatrudne jak dla ciebie.ale kto wie moze cie nie doceniam)
jak: HIPOKRYZJA..

[budo_zapas]

widze ze pan hayakusen zawsze musi zrobic zamieszanie i wykazac sie brakiem kultury w szczegulnosci do kobiet. Stary ty sie zastanow czase nie zauwazyles ze bydlo robisz ? pozdro

[budo_spajk]

Moim skromnym zdaniem moderator Szczepan nie ma wogole racji. Wydaje mi sie mimo szacunku do tego Pana iz chce on odgrywac role wszystko wiedzacego lub wszystkokrytykujacego mentora. Niestety na aikido sie swiat nie konczy i aby moc dyskutowac na ten temat trzeba miec rowniez wieksze doswiadczenie w innych rodzajach sztuk walki. Sprowadzajac tok myslemia Szczepana do innych dziedzin zycia wychodzi na to iz np. Nie mozliwe jest dobre opanowanie kilku jezykow lub zrobienie kilku fakultetow w roznych zawodach. Itp itd. Mysle ze gdy ktos doszedl do jakiegos w miare wysokiego poziomu w jednej sztuce walki ma o wiele latwiej z szybkim opanowaniem innej sztuki walki. Ma tzw. baze i wiele innych cech motoryczno psychicznych ktore ulatwiaja szybsza i lepsza nauke. Oczywiscie smieszne jest gdy slyszy sie ze ktos jest mistrzem w 8-9 sztukach walki. Wydaje mi sie jednak ze bez problemu mozna uzyskac poziom mistrzowski w 3- 4 stylach. W koncu sztuki walki maja gdzies wspolny poczatek i cwiczac mozna wzbogacac jeden z nich drugim. Tak wiec Panie Moderatorze Szczepan wiecej samokrytyki i przemyslen w swoich wypowiedziach
Pozdrawiam

[budo_washi]

Jak to jest z takimi gośćmi którzy mają dany w kilku stylach np. Karate + Judo + Akido. Pytanie brzmi czy zaczynając trenować następny styl zaczynają od biełego paska czy nie.

Jesli jest to bardzo zblizony styl w obrebie jednej sztuki walki to na pewno mozliwa jest weryfikacja, dajmy na to 5 dan shotokan pocwiczy 1 rok shito-ryu i nie powinien miec problemu ze zdaniem na 2-3 dan.

Ale jesli jest to zupelnie inna sztuka walki to nie ma innej mozliwosci ja zaczynac od bialego paska.

Generalnie jak to możliwe, czy tacy ludzie są rzeczywiście takimi mistrzami, czy jak to się mówi w przypadku muzyków "gra na wszystkim, czyli na niczym dobrze".

Jasli taki ktos jest w wieku dajmy na to piecdziesieciu kilku lat i trenuje sztuki walki ponad trzydziesci. To dlaczego nie mialby byc dobry w kilku??

W koncu tacy ludzie z reguly sa pasjonatami sztuk walki do tego stopnia ze nic nie robia, tylko jednych ucza a od innych sie ucza.

No ale jak ktos nie ma zbyt duzego stazu i chwali sie stopniami w powyzej 5 stopnia Dan dajmy na to w 3 sztukach a poza tym certyfikaty wydawane sa przez 'egzotyczne federacje' to sa podstawy by na taka osobe patrzec z lekkim usmiechem.

--
Washi

[budo_washi]

..wydaje mi sie że powinno to zależeć nie tyle od kolejnej belki na czarniaku a od konkretnej ilości lat doświadczenia turniejowego a właściwie szkoleniowego-zwłaszcza od sukcesów w tej dziedzinie..

No tak ale zwroc owage na to zeby dojsc do wysokiego stopnia trzeba wielu lat, a nie zawsze dzielalnosc trenerska musi sie przekladac na sukcesy sportowe. Sam znam wielu ludzi ktorzy koncentruja sie raczej na pozasportowych aspektach sztuk walki i trenuja sztuke dla sztuki a nie laurow w postaci medali.

--
Washi

[budo_macias]

jakby nie mozna bylo wszystkeigo napisac w jednym (to sie nabijanie postow nazywa)

pocałuj mnie gdzieśie mam jeszcze opcji edycji postów i jak będę chciał to napiszę 20 pod rząd, tot obie się wydaje że to nabijanie postów, po moich wypowiedziach powinnaś wiedzieć że akurat na postach mi nie zależy.

oto adept prawdziwej sztuki walki,honorowy,przestrzegajacy kodeksu samuraja oraz ogolnie przyjetych norm grzecznosci...
jakby to ujal wilq-spierdalaj bucu
co do teamtunie skupialbym sie na tych danach,bo sadze,ze tu nie chodzi konkretnie o stopien,a zdobycie poziomu mistrzowskiego w kilku odmiennych stylach.na pewno jest to fajna sprawa ( szczegolnie,ze taka osoba jesli prowadzi treningi,ma szersze spojrzenie,gdyz nie jest zamknieta tylko w jednym stylu),ale jak ktos juz tu napsial potrzeba do tego wyrzeczen, ktore raczej na peno odbija sie na zyciu takiej osoby.i tu sie pojawia pytanie-czy warto?

[budo_robot]

Jak to jest z takimi gośćmi którzy mają dany w kilku stylach np. Karate + Judo + Akido. Pytanie brzmi czy zaczynając trenować następny styl zaczynają od biełego paska czy nie. Generalnie jak to możliwe, czy tacy ludzie są rzeczywiście takimi mistrzami, czy jak to się mówi w przypadku muzyków "gra na wszystkim, czyli na niczym dobrze". prosiłbym o odpowiedzi najbardziej tych którzy posiadają czarne pasy w kilku stylach i innych oczywiście też.

To zalezy od systemu i panujacych w nim zwyczajow i takze kraju.

Np. w sekcji kosen judo w kyoto univ. sa tylko dwa pasy. bialy i czarny. egzamin jest organizowany bardzo czesto wiec jak ktos jest dobry w bjj albo grapplingu moze miec dana w kosen judo w miesiac jezeli wygra walki egzaminacyjne i nauczy sie podstawowych technik Judo.
W sekcjach bjj w Japonii paski sa wylacznie za wygrane zawody. znam goscia ktory doszedl do brazowego w 3 4 miesiace bo w tym czasie wygral zawody w tym bardzo wysokiej rangi. (na pas purpurowy licza sie tylko ogulnojaponskie conajmniej zawody). Ale on trenowal wczesniej wrestling i shooto przez pare lat.

Wiec w powyzszych przypadkach jest jedno proste kryterium: umiejetnosc egzekwowania technik nie wazne czy sie cwiczy 100 lat czy dwa miesiace.

W innych stylach trzeba sie uczyc wielu kata (w kosen judo w sumie tez sa jakies uklady wymagane ale to formalnosc przy egzaminie), przechodzic pzez wszystkie te kolorowe pasy i nabijac kase organizacjom. W takim przypadku zdobycie dana zabiera wiecej czasu.

W sekscji shito ryu karate na kyoto univ. sa w sumie kolorowe pasy ale kazdy kto ciezko trenuje po roku moze miec dana. I wtedy dopiero sie zaczyna jego przygoda w karate.

Takie zwyczaje.