15 odpowiedzi w tym temacie

[budo_stanley]

Ską wziąsć motywacje do monotonnego i żmudnego treningu,pomóżcie bo mam cholernie słomiany zapał.

[budo_wesley]

A co cwiczysz?

[budo_wesley]

Przeczytalem Twoj post "Bjj tylko dla zaawansowanych". Najlepsza motywacja do treningu jest cwiczenie z wiele lepszymi od siebie. Treningi sa monotonne jezeli nie uczysz sie niczego nowego, w grupie zaawansowanej nie ma na to szans. Bedziesz cwiczyl na 110% swoich mozliwosci co w niedalekiej przyszlosci da widoczne efekty.
A wiec dupa w troki i nie czekaj do wrzesnia tylko zapieprzaj na trening

Pozdrawiam

[budo_stanley]

wesley nie da rady kasa

[budo_wesley]

OK Stanley przyjmuje takie wytlumaczenie :-)
Powiedz mi jeszcze co takiego "monotonnego i zmudnego" cwiczysz

[budo_stanley]

wesley siłownia też jakiejś motywacja trzeba :wink:

[budo_wesley]

wesley siłownia też jakiejś motywacja trzeba :wink:

Cwicz, cwicz a jak nie dlugo przyjedzie do Ciebie dawno nie widziana ciocia to powie: "o Stanleyku slodziutki jak ty wyrosles i zmerzniales" wtedy bedziesz mial motywacje jak cholera. :paker:

[budo_stanley]

wesley,ale z ciebie lolek

[budo_saba-san]

Po pierwsze trening nie powinien byc monotonny i zmudny.
To raz.Dwa moze wcale Ci nie sa potrzebne do szczescia sztuki walki i sport w ogole.Trenuj sobie raz w tygodniu dla zdrowia i zabawy.
Trzy:moze masz predyspozycje do gry na pianinie albo koszykowki?
Rub to co Ci najlepiej wychodzi nic na sile.Swoja droga to silownia w porownaniu do walki wrecz jest nudna jak diabli jeszcze na poczatku jak masz jakies wielkie postepy moze sie to podobac ale pozniej nuuuuuuda.
Wiecej jak raz na tydzien,na 2 tygodnie na silke nie potrafie sie zmusic co innego sztuki walki

[budo_stanley]

Saba-san gdybyś wiedział,czego ja to nie próbowałem.Sztuk walki już próbowałem,ale to nie była odpowiednia,niedawno trafiłem na Budo i ochota znowu napłynęła

[budo_hemp]

Ską wziąsć motywacje do monotonnego i żmudnego treningu,pomóżcie bo mam cholernie słomiany zapał.

metoda jest prosta,musisz sie zaopatrzyc w :osteroporoze skolioze lub inne tego typu zjawiska ( tylko nie przesadzaj z partenogeneza), a ochota splynie na ciebie jak objawienie. jak nie mozesz dostac tych drobiazgow,to wlacz wyobraznie, motywuje jak diabli :wink:

[budo_pasjonat]

Ską wziąsć motywacje do monotonnego i żmudnego treningu,pomóżcie bo mam cholernie słomiany zapał.

No to po co sie meczyc? Poszukaj jakiegos bardziej wciagajacego zajecia.

[budo_sam_spokoj]

rozumiem Cie doskonale. ja se wole poogladac telewizje, albo polatac za dziewczynami.

[budo_oprych]

a ja kochałem trening

może to dziwne, ale lubiłem to uczucie, gdy nic więcej już mi się nie chciało.

Owszem często przeklinałem sam trening, ale gdy on się kończył było ok.

To po prostu trzeba lubić, jeśli ci to nie przynosi radochy to masz do dupa

[budo_mort]

a skąd czas przeszły ???

[budo_oprych]

a skąd czas przeszły ???

kontuzja kręgosłupa , dalszy trening = wózek
przez pół roku nie mogłem się schylać, a do dzisaj mam randki z masażystką i basenem.

Jak wyszedłem od lekarza miałem łezki...