Dany w kilku stylach...
Napisano Ponad rok temu
Zapewniam Cię, że w żadnym przypadku nie jestem zgryźliwy - co nie oznacza, że zgadzam się z Twoją oceną judo. Ja zaczynałem trenować judo na początku lat 80-tyc, ale i obecnie chętnie wchodzę na matę (mimo że ten etap w moim życiu już się zakończył). Moja żona trenuje na mnie troszkę inne techniki - które są też swojego rodzaju SWW ;-) . Zresztą każdy ma prawo do własnej oceny zaistaniałych zdarzeń - może ja się mylę -(.
Pozdrawiam bez urazy
Napisano Ponad rok temu
Czyli jak napisalem cwiczyc sobie rozne SW mozna dla wlasnego rozwoju, choc dla poczatkujacych nie polecam, nie polecam....Ale co innego pretendowac do mistrzostwa w kilku SW ...no to przegiecie totalne - z calym szacunkiem dla posiadaczy stopni shihana w kilku SW. Wiem ze dal ego to ciezkie zadanie, ale spojrzcie nienerwowo w lustro, i zapytajcie siebie szczerze...
bawi mnie to, że w Twojej opinii nie uwzględniaż wielu mistrzów Aikido, którzy posiadają stopnie mistrzowskie np. w Judo, Iaido, Karate itd.
Rzecz chyba w tym, że danego mistrza czy eksperta nie oceniamy po ilośći danów a po umiejętnościach. Mata wszystko weryfikuje.
Mam przed soba lustro i nie wstydzę się !!!, ( jok ). Wydaje mi się ( MOIM ZDANIEM ), że wyrazjąc taka opinie w jakiś sposób krzywdzisz ludzi ( nie chodzi mi o mnie ! ) o dużej wiedzy i doswiadczeniu. Nie chodzi mi tu o niestety duzy tłum oszolomów, ale o prawdziwych ludzi BUDO.
Moim zdaniem po kilku latach uprawiania danej sztuki walki warto poznać inny system i tak np jezeli ktoś ćwiczy styl zapaśniczy warto poznać inny, który zawiera uderzenia. A czy się osiągnie w nim mistrzostwo czy nie to inna sprawa. Zreszta wracając do danów - np. w przypadku mojej skromnej osoby - nigdy nie uważałem się z mistrza, wiem tylko ile przede mna pracy i o co chodzi w tym bałaganie. Jezeli podaje stopnie to tylko w celach komercyjnych. Dla mnie liczy sie trening i tylko ciężka prac na nim, dzięki czemu mam teraz 3 miechy w plecy z treningami bo zapomniałem ile mam lat, a pan doktor powiedział P. Rysiu spokojnie, a może tak bardziej do Tai Chi.Kurna wzruszyłem się, czy z kobietami też tylko w Tai Chi ?.
Napisano Ponad rok temu
Należy ich w kierunku techniki a nie siły i witalności
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
ALE... nie oszukujmy się każdy z nas się wciąż uczy i trenuje przez calutkie życie... po co się zajmować 10 skoro i tak ich wszystkich nie opanujemy? jednego też nie opanujemy (prawdopodobnie, choć takie nastawienie uznaje zabłędne... ) szkoda czasu na inne
Napisano Ponad rok temu
Witaj Szczepan,
bawi mnie to, że w Twojej opinii nie uwzględniaż wielu mistrzów Aikido, którzy posiadają stopnie mistrzowskie np. w Judo, Iaido, Karate itd.
Rzecz chyba w tym, że danego mistrza czy eksperta nie oceniamy po ilośći danów a po umiejętnościach. Mata wszystko weryfikuje.
Mam przed soba lustro i nie wstydzę się !!!, ( jok ). Wydaje mi się ( MOIM ZDANIEM ), że wyrazjąc taka opinie w jakiś sposób krzywdzisz ludzi ( nie chodzi mi o mnie ! ) o dużej wiedzy i doswiadczeniu. Nie chodzi mi tu o niestety duzy tłum oszolomów, ale o prawdziwych ludzi BUDO.
Czesc Rysiek,
Wbrew dyskusyjnym pozorom, mam duzy szacunek do porzadnie cwiczacych ludzi. Do nas do dojo przychodza ludzie z roznych SW to mi sie ten szacunek wyrobil przez cwiczenie z nimi.
Ale, jak ty to czesto powtarzasz O CO CHODZI?
KAzda SW mozna cwiczyc na poziomie "turystycznym" oraz "finezyjnym". Moim zdaniem, ktos kto cwiczy od poczatku rownolegle kilka SW nigdy nie zblizy sie do poziomu finezyjnego w zadnej z nich. Szczegolnie widac to w tych SW ktore sa swego rodzaju mixtami z kilku wyspecjalizowanych styli. Owszem, moze miec 1-2 dan w kilku SW ale powiedzmy te jego dany sa "turystyczne". Co samo w sobie nie jest zle, nawet jest doskonale w porownaniu z przecietnym osobnikiem co swoj wolny czas spedza ogladajac soap-opera w TV i popijajac nienerwowo pifko.
Problem zaczyna sie w momencie, jak taki "turysta" staje sie dzialaczem i dzilajac wsrod innych, mu podobnych, zaczyna stwarzac rozne organizacje, co pociaga za soba niezwykle szybki awans w stopniach i we wzroscie ego. Turysci wszystkich krajow wspieraja sie!
Zupelnie inna sytuacja jest kiedy ktos po kilkunastu latach intensywnego treningu i osiagnieciu powaznego poziomu zaczyna cwiczyc inna SW.Oczywiscie ze szybciej sie rozwija bo ma "martial background" i doskonala koordynacje ruchow. Ale tacy ludzie, sa bardzo zadko spotykani. Oni nie wykorzystuja swoich stopni w celach komercjalnych- im to wisi. Powod jest prosty - ci ludzie cwicza na poziomie finezyjnym i wiedza ze tego poziomu nie mozna kupic za zadne pieniadze, czy dany. Tylko codzienny, wieloletni trening.
Moim zdaniem po kilku latach uprawiania danej sztuki walki warto poznać inny system i tak np jezeli ktoś ćwiczy styl zapaśniczy warto poznać inny, który zawiera uderzenia. A czy się osiągnie w nim mistrzostwo czy nie to inna sprawa. Zreszta wracając do danów - np. w przypadku mojej skromnej osoby - nigdy nie uważałem się z mistrza, wiem tylko ile przede mna pracy i o co chodzi w tym bałaganie. Jezeli podaje stopnie to tylko w celach komercyjnych. Dla mnie liczy sie trening i tylko ciężka prac na nim, dzięki czemu mam teraz 3 miechy w plecy z treningami bo zapomniałem ile mam lat, a pan doktor powiedział P. Rysiu spokojnie, a może tak bardziej do Tai Chi.Kurna wzruszyłem się, czy z kobietami też tylko w Tai Chi ?.
Ja nie jestem przeciwko poznawaniu innych systemow. Wprost przeciwnie. Tylko uwazam ze to jest nonsens pretendowac do posiadania tego samego poziomu(np: poprzez posiadanie wysokich stopni) w przykladowo 5 SW co specjalisci z danej SW. To po prostu nie ta liga.
Napisano Ponad rok temu
Czemu Ci nie pozwala??? 8O
Napisano Ponad rok temu
Mysle ze mozesz cwiczyc kilka SW ale tak naprawde mozesz zglebic tylko jedna. Tak ze te wszystkie dany w kilku stylach to proste, komercyjne badziewie.
A ja myślę że żadnej sztuki walki nie da się zgłębić do końca. Zawsze można się nauczyć czegoś nowego. Takie moje skromne zdanie.
Pozdrówka.
Aby opanować wszystkie techniki jednego stylu do perfekcji, nikomu życia nie starczy. Gichin Funakoshi umierając wykonywał techniki...
Ale nawet dany zawierają pewien (niewielki) margines błędu, więc dany w np. 2 stylach są osiągalne.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Mysle ze mozesz cwiczyc kilka SW ale tak naprawde mozesz zglebic tylko jedna. [...]
Ilosc opanowanych sztuk walki zalezy tylko od ilosci czasu poswieconego na trenowanie oraz zwiazanych z tym umiejetnosci trenujacego. Jezeli bedziesz cwiczyl codziennie po kilka godzin, to mozesz opanowac bardzo dobrze kilka sztuk walki (oczywiscie dopiero po dluzszym czasie). Wszystko zalezy tylko od tego, ile czasu poswiecasz na treningi.
Napisano Ponad rok temu
rownie dobrze mozna byloby zadac pytanie czy mozna miec tytul magistra na roznych uczelniach? (lub nauczyc sie paru jezykow).
W czym jest problem???
Pewnie ze mozna robic pare fakultetow, wystarcza checi, zainteresowania, i jakakolwiek motywacja.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Jak to jest z takimi gośćmi którzy mają dany w kilku stylach np. Karate + Judo + Akido. Pytanie brzmi czy zaczynając trenować następny styl zaczynają od biełego paska czy nie. Generalnie jak to możliwe, czy tacy ludzie są rzeczywiście takimi mistrzami, czy jak to się mówi w przypadku muzyków "gra na wszystkim, czyli na niczym dobrze". prosiłbym o odpowiedzi najbardziej tych którzy posiadają czarne pasy w kilku stylach i innych oczywiście też.
Jezeli sztuki walki sa ze soba pokrewne jak judo czy jiujitsu to na pewno łatwiej jest osobie ktora ma zalozmy 1 dan w judo rozwijac sie w jiujitsu i na odwrót.
Osób które mają w swoim dorobku parę pasów mistrzowskich z różnych sztuk walki nie ma wiele.Jak sa to sa to ludzie dla ktorych jest to po prostu ich zawód.Prowadzą praktykę trenerską lub zawodnicza. Ale mistrz-trener sam stawia przed soba cele i stale chce sie rozwijac. Chodz sztuke walki poznaje sie przez cale zycie ciezko trenujac.
Komuś kto zajmuje sie sztukami wyłacznie hobbystycznie zazwyczaj wystarcza dojscie do jednego czarnego pasa w danym stylu.
Napisano Ponad rok temu
Podsumowujac: efektywnie ma dwa czarne pasy, bo inne sa pochodna tych dwoch. Sztukami walki na powaznie zajmuje sie 15 lat, w tym pare lat zawodowo.
A przez to, co napisalem powyzej, chcialem powiedziec, ze nie widze niczego niestosownego ani podejrzanego w tym, ze ktos ma wiele czarnych pasow, bo jest to mozliwe bez sciemy i kombinowania.
Napisano Ponad rok temu
prawda to co piszesz nikt nikomu nie broni uczyc sie na kilku uczelniach tylko nie wiem czy do konca wiesz jak to przebiega? nigdy taki ktos nie ma normalnego toku nauczania czyli w jakis sposob to co robi jest ubozsze niz gdyby kazdym z osobna sie zajmowal...przyczyna jest prosta jak ktos robi dwa kierunki na raz to poprostu czasu nie starcza...pozniej oczywiscie maja kilka tytulow ale tak naprawde w kazdym z nich nie sa zbyt biegli...mam na swojej uczelni pania profesor co jest doslownie od wszystkiego...ma tytulow mniej wiecej tyle co przecietny czlowiek wlosow na glowie ale nie bardzo sie w czymkolwiek orientuje i podobnie mysle jest z ludzmi trenujacymi sw, moga miec kilka stopni z roznych sw ale beda w kazdej z nich co najwyzej dobrzy...aczkolwiek ludzie tak trenuja i nie jest to zle do momentu gdy ktos ma porownywalne stopnie w podobnych stylach badz sztukach walki np. 5 dan w kk 3 w shidokan lub cos w tym stylu ( np. G.Gordeaux ktory ma 8 dan w kk i 4 ow oyama karate) klopot pojawia sie gdy gosc ma 6 dan w judo 5 w jujitsu 6 w aikido 7 w karate( czesto jakis dziwaczny styl) do tego jeszcze kickboxing i dziwne jakies inne wynalazki gosc albo jest fenomenem i trenuje cale zycie cala dobe nie jedzac nie spiac nie sikajac tylko caly czas trenujac albo pewne rzeczy robi na odpierdol( i najczesciej jest to drugie )ale o czym tu wogole mowic...
rownie dobrze mozna byloby zadac pytanie czy mozna miec tytul magistra na roznych uczelniach? (lub nauczyc sie paru jezykow).
W czym jest problem???
Pewnie ze mozna robic pare fakultetow, wystarcza checi, zainteresowania, i jakakolwiek motywacja.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Mysle ze mozesz cwiczyc kilka SW ale tak naprawde mozesz zglebic tylko jedna. Tak ze te wszystkie dany w kilku stylach to proste, komercyjne badziewie.
skoro tak mówisz, to jak wyjaśnisz mi, że sensei T.Wingrove
ma 9 dan Jiu-jitsu, 7 dan Karate, 3 dan Aikido i 3 dan Judo
więc jak to jest??
Chyba nie powiesz, że są to dany komercyjne?!
pozdrawiam 8)
Napisano Ponad rok temu
Ja mam wyjasniac? To lepiej niech on wyjasni :roll: U kogo, kiedy zrobil te dany. No i ile czasu trwalo cwiczenie na kazdy danskoro tak mówisz, to jak wyjaśnisz mi, że sensei T.Wingrove
ma 9 dan Jiu-jitsu, 7 dan Karate, 3 dan Aikido i 3 dan Judo
więc jak to jest??
Chyba nie powiesz, że są to dany komercyjne?!
pozdrawiam 8)
Sa organizacje na swiecie, w tym i w Japonii, co utrzymuja sie z nadawania roznorodnych tytulow.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
"wiatry" na treningach
- Ponad rok temu
-
Kto trenuje na wakacjach?
- Ponad rok temu
-
zaginęły w mrokach wieków....
- Ponad rok temu
-
Motywacja
- Ponad rok temu
-
walka z kilkoma
- Ponad rok temu
-
crosstraining - ale ale
- Ponad rok temu
-
A dzieci?
- Ponad rok temu
-
Czas na trening
- Ponad rok temu
-
Ile czasu poświęcacie na treningi?
- Ponad rok temu
-
Najlepsze połączenie
- Ponad rok temu