30 odpowiedzi w tym temacie

[budo_fajter]

W jakich stylach jest praktykowana walka z kilkoma przeciwnikami?
Jak wygląda obrona w przypadku takiego ataku, zaznaczam że nie ma już szans na ucieczkę i trzeba się bić.

[budo_$ero$lav]

Najlepsza obrona to:
:wink:

[budo_ngmui]

W wiekszości systemów polega to na tym żeby spełnić kilka warunków-np.:
postaraj się nie mieć nikogo za swoimi plecami
musisz szybko wchodzić w zwarcie i kończyć akcje...
staraj się tak kontrolować przeciwników żeby ten który się z nim tłuczesz miał za plecami swoich kolegów...

[budo_seiken]

wiekszosc Combatow ma to w programie , widzialem to tez w Sayoc Kali , i to nie tylko walka z kilkoma , ale walka w parze z kilkoma ( naprawde zabawa przednia )

[budo_silvio]

W jakich stylach jest praktykowana walka z kilkoma przeciwnikami?
Jak wygląda obrona w przypadku takiego ataku, zaznaczam że nie ma już szans na ucieczkę i trzeba się bić.

Fajter, jesli masz stale lacze, wejdz na strone:
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
jest tam kilka wideo ktore daja pojecie o realnej walce.
To co moge powiedziec od siebie to:
1. duzo ruchu. jesli bedziesz stal w miejscu to Cie zjedzą
2. jesli sie skoncentrujesz TYLKO na walce z jednym kolesiem to pozostali Cie zlapia.
3. Zaslaniaj sie innym przed pozostalymi, na przyklad w ten sposob ze jest odwrocony plecami do Ciebie, trzymasz go za szyje albo pchasz go na pozostalych kolesiow.
4. Nie wierze w akcje ze bohater jak na filmach stoi nieruchomo, nokautuje kolejnych atakujacych w ten sposob, ze robi sie z nich stosik leżących ciał
5. Uwazaj na nóż, którys z nich moze go miec i zrobic Ci niezle kuku
Silvio

[budo_buc]

A jest jakiś styl w ktorym uczą walczyć z facetem ,który ma kałasza?
Przepraszam za cynizm ale po co uczyć rzeczy niepotrzebnych.
Też się wychowałem na filmach , troszke umiem ale kiedy rzuciło się na mnie 4 to wylądowałem w szpitalu.

[budo_ngmui]

naalogia do kałasza wbrew pozorom jest bardzo głęboka
jeżeli kalasza trzyma osoba niedoświadczona to może nie wiedzieć jak go odbezpieczyć - kiedy atakuje Cię 4 dresów to mogą sobie przez przypadek na wzajem przeszkadzać...
oczywiście lepiej wiać (a w przypadku kałasza jest taka fajna technika - wyrzut nadgarstków góre - i tak je pozostawiamy )

[budo_radziawa]

W AIKIDO jest dużo wyżej wspomnianych elementów walki z kilkoma. Właśnie w Aikido mozna nuczyć sie wychodzić z "kółka", zasłaniać się przeciwnikami, tak aby mieć ich cały czas przed sobą. Jednak jest tu jedno ograniczenie, mianowicie ataki są typowo aikidowe. Więc na ulicę trzebabyłoby poćwiczyć trochę bardziej realnie. Myślę, że taka wiedza pozowoliłaby uniknąć zwarcia, a potem to nogi za pas.
Słyszałem, że w systemach kombatowych trzeba zachowywać się jak woda, ciało całkowicie wyluzowane - popychają się w jeden bark, to drugi leci do przodu, ręce szeroko i luźno, ale silnie uderzają. Podobno wygląda to trochę jakby walczący był pijany. Widziałem jedynie krótką prezentację. Może ktoś wie więcej na ten temat.

[budo_saba-san]

>>w Sayoc Kali , i to nie tylko walka z kilkoma , ale walka w parterze z kilkoma ( naprawde zabawa przednia )<<

Seiken a moglbys powiedziec cos wiecej o tym Sayoc Kali pierwsze slysze i na czym niby miala by polegac walka w parterze z kilkoma przeciwnikami w tym systemie?

A co myslicie o polaczeniu aikido z zapasami?Tzn strategia bylaby z aikido to wychodzenie z kolka zaslanianie sie przeciwnikami ale techniki juz wylacznie z zapasow suplesy,dzaksarow,bioderko,klincz itp.

[budo_mort]

po pierwsze czytaj uważnie - seiken napisał "w parze"

a druga rzecz brzmi ciekawie z tym że ja bym dorzucił elementy boksu jako atemi przed chwytem zapaśniczym

[budo_saba-san]

ehehe za duzo o tym parterze mysle ostatnio (te ufcsy;-) a moze to i dobrze ze przekrecilem-to jest chyba czesta sytuacja ale raczej nazwac tego walka nie mozna :-( a zreszta nie wazne moze Ty cos wiesz o tym Sayo Kali???A walke w parze czyli 2 na kilku tez ciekawa zecz,mialem kiedys taka akcje tylko stracilem z oczu kumpla i bilem na oslep wszystko co sie ruszalo jakos z tego wyszlismy bez wiekszych obrazen ale o zadnej wspolpracy miedzy 2 broniacymi sie a 7 agresorami mowy byc nie moglo bo wzieli sie za nas z partyzanta

[budo_pasjonat]

W jakich stylach jest praktykowana walka z kilkoma przeciwnikami?
Jak wygląda obrona w przypadku takiego ataku, zaznaczam że nie ma już szans na ucieczkę i trzeba się bić.

Niech zgadne - może futbol amerykanski ?

[budo_seiken]

Saba , o Sayoc napisalem post w dziale bron

[budo_jakub]

nec hercules contra plures

[budo_saba-san]

Seiken dzieki znalazlem :-)

Pasjonat futbol amerykanski,rugby to jest wg mnie mysl jesli chodzi o walke z kilkoma.Mozna sie wlasnie wydostac z kolka i jednoczesnie uszkodzic jednego czy dwoch przy okazji i dlugaaaa!W koncu to jest cos jakby polaczenie zapasow z biegami najlepsze 2 zeczy jesli chodzi o kilku ,oprocz broni oczywiscie.

[budo_narcyz]

Buehehe, "Bądź jak woda" to nie Combat tylko Bruce Lee

[budo_słoniak]

Walka z kilkoma to już tylko w celu ratowania życia. A wbrew pozorom wydaje mi się, że bardziej sprawdzają się systemy "przemieszczające" przeciwnika (np. aikido z dociągnięciem i niedelikatnie) niż uderzane. Trudniej im będzie nas opaść z wszystkich stron. No i zero parteru :-)

[budo_lubomir]

Chyba, że przeciwnik już w parterze a my "przemieszczamy" się po nim w kierunku następnego chętnego. Ale trzeba uważać żeby się nie przewrócić.

[budo_słoniak]

Odradzam "przydeptywanie" stopą klienta leżącego na plecach. Zawsze się może okazać, że to nie był jednak taki leszcz, jak nam się wydawało. A i czasami czysto instynktowna zasłona, czy szarpnięcie się z bólu, może nas wytrącić z równowagi. Co innego gdy padł na twarz. Wtedy odbić się od pleców, czy podudzia nie zaszkodzi. Jeżeli oczywiście niezamierzamy spieprzać, co gorąco polecam.

[budo_chen]

Moim zdaniem ......jeżeli traficie na więcej niż dwóch przeciwników(jeżeli nie będą jednostrzałowymi pionkami) to pozostaje ucieczka(a jak sie nie da to....trudno.....wpierdziel - chodzi tylko o to aby przy tym jak najmniej ucierpieć. Nie wierzcie w to że techniki (np.aikido) coś wam pomogą - to nie jest trening, gdzie partner jest nastawiony na ten styl walki i "umożliwia" ci przeprowadzenie akcji. Jeżeli zaatakują równocześnie to NIC CI NIE POMOŻE( złapią cie i obiją twarzyczke... a ty póżniej będziesz sie mógł zastanawiać czemu nie wykorzystałes "tej techniki" - pewnie by zadziałała:)))