2 dana chcesz uczyć, oks, weź do niego podejdź najpierw i pamiętaj że on może nie znać shomena i co będzie robił? ja bym zaczał pluć :wink:Fiodor.. of koz ne mowie zeby za ostrze lapac
zazwyczaj sie lapie za rekojesc, miedzy jedna a druga reka atakujacego, ..
Ostra broń
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
.. kiedys kilka treningow na jednym ze stazy bylo poswieconych temu zagadnieniu.. taktyka, zachowanie.. noz vs rece, rece vs noz, noz vs noz.. oczywiscie te kilka treningow to niewiele (wrecz nic) ale od czasu do czasu cos tam sobie ciachamy.. jakies sparingi tanto vs tanto (drewniane ofkoz) ..
a przy sparingach tanto vs rece.. to czasem sie udaje odebrac noz i cos tam zalozyc, a czasem sie dostaje po klacie :roll:
Fiodor : a jaki styl trenowal ten aikidoka co go tak okropnie pociales? 8O
Napisano Ponad rok temu
2 dana chcesz uczyć, oks, weź do niego podejdź najpierw i pamiętaj że on może nie znać shomena i co będzie robił? ja bym zaczał pluć :wink:Fiodor.. of koz ne mowie zeby za ostrze lapac
zazwyczaj sie lapie za rekojesc, miedzy jedna a druga reka atakujacego, ..
hehe.. myslalem ze zapomniales sorrka
Napisano Ponad rok temu
ależ pedro to że macie elementy to nie znaczy że sytem jest kull, ale spoko spoko, nóż trzeba ćwiczyć i chwała że ktoś to widzi, a aikidoka styl kobayashi, czy też savegango - wysocki.hm.. w aikido shudokan mamy kilka elementow szermierki nozem..
.. kiedys kilka treningow na jednym ze stazy bylo poswieconych temu zagadnieniu.. taktyka, zachowanie.. noz vs rece, rece vs noz, noz vs noz.. oczywiscie te kilka treningow to niewiele (wrecz nic) ale od czasu do czasu cos tam sobie ciachamy.. jakies sparingi tanto vs tanto (drewniane ofkoz) ..
a przy sparingach tanto vs rece.. to czasem sie udaje odebrac noz i cos tam zalozyc, a czasem sie dostaje po klacie :roll:
Fiodor : a jaki styl trenowal ten aikidoka co go tak okropnie pociales? 8O
Napisano Ponad rok temu
Bajecznie proste? Skoro tak uważasz, to powodzenia. Obyś nigdy tego nie doświadczył w rzeczywistości. Nawet jak kogoś złapiesz za rękę trzymającą nóż, możesz zostać nieźle pocięty.to slaszysz: noz ma te wade ,ze mozna nim cic lub pchac. Mlody leszcz z reguly skupia sie na nozu. Zablokowanie przedramienia to bajecznie proste i tu leszcze traca orientacje w terenie.
Nóż trzymany w ręce fachowca daję ciągłą przewagę, a nie element zaskoczenia. Chodzi tu zarówno o potencjalne zagrożenie ze strony noża jak i działanie psychologiczne.Hm.. co do fachowacow od noza.. ci wiedza,ze noz daje chwilowa przewage (bardziej element zaskoczenia) i sa w stanie zmieniac atak, ulozenie noza w rece. A gdy go straca to tez nie straca glowy. Nie fetyszyzuje noza- jest dla mnie takim samym elementem sztuk walki jak kazde inne narzedzie.
Zadne mecyje... osobiscie wole boken jest bardziej wymagajacy.. albo jo.. bo daje w kosc.. a noz.. no coz.. nudą wieje...
A lekceważenie noża może się skończyć tragicznie. Ja mam dla niego respekt.
Poza tym, kto chodzi po ulicy z bokkenem albo jo?
Napisano Ponad rok temu
Hm..
czytam te Wasze posty i moje refleksje sprowadzają sie do jednego, kiedy spotkałbym gościa na swojej drodze który zaczyna nożem mi "rysować" przed oczami, ma zadupiście szybkie ręce - jedyną mądrą rzecz jaką bym zrobił to spieprzył w drugą stronę hen daleko. Znam dwóch klientów którzy się bawią niepozornymi scyzorykami od kliku lat, oni nigdy nie zaatakują to co się robi z tanto, tanto w tym przypadku to zabawka, realności zero, to klienci którzy nożem zwykle wchodzą na wybrane miejsca tj. tętnica szyjna, nadgarstki (żyły) uda(tętnice), czasem sobie do ostatniego momentu markują ostrze noża w rękach tak że nawet się nie wie że kolo coś trzyma. Nóż o ostrzu do 10 cm w rekach wprawnego gościa wystarczy....
Napisano Ponad rok temu
Hi Pedro: Co do jakiegokolwiek przechwycenia ciecia mieczem(jakakolwiek kontrola rak), to sa czyte bajki. No chyba ze gosc pierwszy raz trzyma miecz a ten co sie broni ma ...dzisiat lat doswiadczenia...Ale przy rownorzednym treningu - nie ma mowy. I nie dlatego ze ja mam wyzszy stopien niz ty, ale ze KAZDY, po 2-3 latach regularnego (3 razy w tyg )cwiczenia mieczem tnie tak, ze tori nie zdarzy sie ruszyc(moga sie umowic nawet na shomen heheheh ), a jak moj instruktor tnie to nawet nie zdarze mrugnac okiem...tez wierzylem w takie sprawy dopoki go nie zobaczylem jak macha - i zaraz zapisalem sie aby u niego cwiczyc :wink:
Podam ci prosty przyklad, u nas jest jeden 5 dan ktory nie cwiczy miecza, ale za to ma duze mniemanie o sobie. Po moich 2 latach cwiczenia iaido wzial mnie na srodek i kazal sie ciac shomenem (bokkenem) i mial zamiar wejsc zeby mi boken odebrac. Cialem normalna szybkoscia - nie tylko ze nie zdazyl zejsc z linii ataku, nie ruszyl sie w ogole i musialem zatrzymac boken 1 milimetr od jego glowy(owszem, potrafie zatrzymac ) Wiec musialem ciac w bardzo zwolnionym tempie, zeby go nie osmieszac przed reszta doja.
A zareczam ci ze ucze sie bardzo powoli i nie jestem specjalnie uzdolniony ruchowo. Czyli kazdy moze sie tego nauczyc.
Dzieje sie tak z prostego powodu - dystans. Jak jest odpowiedni - to jest to za daleko aby tori mogl wejsc w poldystans- musialby dac co najmniej 3 bardzo duze kroki. Jak tori stoi blizej, to nie zdarzy zejsc przed tsuki.
Co do noza, to takie zludzenia powstaja jak ktos nie cwiczy cos w rodzaju sparringu nozem(drewnianym czy plastikowym), nawet przeciwko komus kto niezbyt umie sie poslugiwac ale macha szybko i we wszystkich plaszczyznach jest to niezwykle, ale to niezwykle ciezkie zadanie. Przypomina mi to czasami walke kota z wezem...jesli ktos widzial to wie o czym mysle...Mnie przykladowo odruchowo wchodzi praca nog jak w boksie, ale wrazenie jest takie jakby jeden z bokserow(czyli w naszym wypadku ten co sie broni przed nozem) nie mial prawa uderzec ani blokowac.....Kazda proba bloku to danie okazji do ciecia, a przechwycic reki sie nie da....Natomiast przeciwko komus kto umie machac to az sie boje myslec. Tu nawet nie pomoze poswiecenie przedramienia do ciecia....Po prostu ciec nie widac.
Chodzi wlasnie o to ze cwiczenie drewnianym tanto czy bokenem nie oznacza w zaden sposob ze cwiczy sie do realnej walki. Mnie to przypomina raczej uzywanie broni muzealnej, nie z naszej epoki, wiec jakakolwiek realnosc jest nie na miejscu.... Ale cwiczenie ostrym sprzetem jednoznacznie sugeruje co innego, co widac na przykladzie Pedra, ktory swiecie wierzy ze to jest realne, mimo ze moze nawet nie bylo to zamierzeniem instruktora.
Dostosowywanie szybkosci atakow do umiejetnosci tori na poczatku jest ok, ale nie poziomie 1 czy 3 dana. Na tym poziomie to atak idzie na full, tylko to moze pomoc w osiagnieciu postepu i ze ludzie przekraczaja wlasne ograniczenia. Jesli zatem nadal sie cwiczy "na niby" to wypacza sie i ocene szybkosci, ocene timingu, dystansu, prace nog - wszystko. A jednoczesnie uzywanie ostrego sprzetu w tym szczegolnym kontekscie stwarza wrazenie ze to jest naprawde...wiec delikatnie mowiac mijamy sie z prawda....
Lepiej atakowac drewnem, ale naprawde.
sorry za przydlugi post...
Napisano Ponad rok temu
Jarek .. sluchaj chlopcze
nie wiem jak u was, ale jak u nas ktos dochodzi do tego 3 dana, czy nawet pierwszego .. to nie chcemy, zeby zginal przy pierwszej jiyu wazie.. to jest TRENING ( T - R - E - N - I - N - G , czyt. trening )
Słuchaj do Gliwic nie mam aż tak daleko, to może wpadnę na szybki trening z kolegami. Pokażesz mi tego 3 dana, może sam sie zdecydujesz.
Bladego pojęcia nie masz o nożu to się lepej nie wypowiadaj, a ja sensej z 14 danem aikido powie Ci, że obroni się przed nożem to poproś któregoś z nożowników tego Vortalu, to zobaczysz tworzenie denata.
A katana ... widziałem fajne pokazy przychytywania katany między dłonie, bloki i wycinkę. Ale to były pokazy...
Napisano Ponad rok temu
Normalnie poprawiles mi humor tego pochmurnego poranka
pozdro
E2rd
Napisano Ponad rok temu
poklon tak, przekonaliscie mnie, macie racje.. lepiej siedziec na dupie i nic nie robic bo i tak wszystko jest nieskuteczne..
poklon :roll:
dowidzenia :twisted:
PS. wracam za 3 tyg 8) :paker: :balisong4: papieros
Napisano Ponad rok temu
jasne.. wiem o tym ze nozownik moze nam w kilka sekund poszatkowac ubranko, ale wmawianie sobie ze nie mozliwa jest defensywa przed takim klientem nie istnieje jest dla mnie bardzo bardzo zla rzecza.. :roll:
ja caly czas myslalem (i wciaz to robie) ze sztuka walki jest to przedewszystkim stan naszego umyslu.. no.. moze sie myle jak juz duzo razy na tym forum (mam przeciez do tego prawo) ale co tam...
wedlug mnie powinnismy sie zastanowic JAK sie obronic przed takim pajacem, a nie nad tym, czy garnitur bedzie nam pasowal do trumny ...
:roll: "Omylny" Peedro :roll:
Napisano Ponad rok temu
Zdaje sobie sprawe z tego, ze wszyscy macie wieksze doswiadczenie ode mnie w sw, ale mowienie, ze to jest nie mozliwe, ze z nozownikiem nie da sie wygrac blebleble.. strasznie mi sie nie podoba..
jasne.. wiem o tym ze nozownik moze nam w kilka sekund poszatkowac ubranko, ale wmawianie sobie ze nie mozliwa jest defensywa przed takim klientem nie istnieje jest dla mnie bardzo bardzo zla rzecza.. :roll:
ja caly czas myslalem (i wciaz to robie) ze sztuka walki jest to przedewszystkim stan naszego umyslu.. no.. moze sie myle jak juz duzo razy na tym forum (mam przeciez do tego prawo) ale co tam...
wedlug mnie powinnismy sie zastanowic JAK sie obronic przed takim pajacem, a nie nad tym, czy garnitur bedzie nam pasowal do trumny ...
:roll: "Omylny" Peedro :roll:
Kazdy jest omylny, nie tylko ty :wink: Ale forum pozwala konsultowac swoje pomysly z innymi, i wymieniac poglady. Tak ze sie nie zalamuj tylko cwicz nienerwowo. Nie chodzi o nakladanie sobie ograniczen, ale zeby nie zyc w zludzeniach. Jak masz trzezwe podejscie, to samo to moze cie uchronic przed smiercia, nie musisz robic zadnych technik. Ale jak jestes falszywie przekonany o wlasnej mocy, to dopiero jest kicha na calego....
Napisano Ponad rok temu
Gadka na wyrost, w żadne słowo nie wierze.
Skoro uważasz że kłamię to niema sensu żebym ci na cokolwiek odpowiadał.
Chciałbym jednak dowiedzieć się jak Ty uczysz obrony przed nożem?
Kopnięcie w rękę trzymającą nóż?
Z tego co widzę uważacie że obrona przed nożem nie ma sensu, bo i tak się dostanie kosę.
Niema sensu wciskać ludziom na treningu kitów, że obronić się przed nożem jest łatwo, ale utwierdzać ich w przekonaniu że kiedy się spotkacie z nożownikiem to pewna śmierć jest jeszcze głupsze.
Najlepiej wogóle powiedzieć żeby rozłożyli ręce i czekali na śmierć, wtedy poprzez naukę sw z takim nastawieniem będą jeszcze łatwiejszymi celami.
Takie podejście jest zbyt proste. Obrona przed nożem jest trudna jak cholera, ale trzeba ćwiczyć żeby zapewnić sobie choć minimalne szanse na obronę.
Uważam też że kiedy będzie się ćwiczyło tylko z drewnianymi nożami i choć nie wiem jak skutecznie, to i tak podczas prawdziwej walki z ostrym nożem, człowiek posra się w gacie i na nic mu umiejętności nie przyjdą.
Spadam na 3 tygodnie ćwiczyć a nie teoretyzować.
Pa
Napisano Ponad rok temu
Więcej realności. W bajki wierzą małe dzieci, prawda jest taka że sztuka walki to również stan Twojego umysłu i jeśli nie masz w sobie skłonności samobójczych to obudzi się w Twoim umyśle zdrowy rozsądek, nawet jeśli znasz techniki które dadzą Ci szansę uchronić Twoją fizyczność przed nożem. Jeśli uda Ci się wykonać technikę, to super jesteś dobry, przeżyłeś, jesli nie to nie jest to gra komputerowa i już nie masz dwóch żyć w zapasie, odrazu jest "game over".
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
mam pytanie do was combat experci - kto z was kiedykolwiek byl zaatakowany przez nozownika, najlepiej fachowca, co to mu noza nie widac, a ostatecznie kto z was byl wogole poza dojo zaatakowany nozem? interesuja mnie jednakze relacje jeno z pierwszej reki.... [/list]
Napisano Ponad rok temu
Ja bylem i sie obronilem bez drasniecia. Tylko ze gosciu sie na walce nozem nie znal.cze
mam pytanie do was combat experci - kto z was kiedykolwiek byl zaatakowany przez nozownika, najlepiej fachowca, co to mu noza nie widac, a ostatecznie kto z was byl wogole poza dojo zaatakowany nozem? interesuja mnie jednakze relacje jeno z pierwszej reki.... [/list]
Napisano Ponad rok temu
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Jo!!!
- Ponad rok temu
-
Najlepsza technika??
- Ponad rok temu
-
Jak często powinien odbywać się Zlot Aikido-Forum?
- Ponad rok temu
-
Pozycja
- Ponad rok temu
-
SKIN DO GG
- Ponad rok temu
-
Buła przy kotegaeshi
- Ponad rok temu
-
Kokyu nage
- Ponad rok temu
-
Tomiki Aikido
- Ponad rok temu
-
Stopnie
- Ponad rok temu
-
'Sztandarowa technika'
- Ponad rok temu