Do końca nie rozumiem ekscytowania się "sztuką zabijania". Chcecie zabijać ludzi? Myślałem że karate służy do samoobrony? Obawiam się że tak czy inaczej kata to relikt przeszłości, anachronizm.
nikt sie nie ekscytuje sztuka zabijania
tylko ze w czasach kiedy glowna metoda treningowa byly kata i makiwara karate bylo brutalna sztuka samoobrony
to sa fakty
nie bylo sztuka agresji ale samoobrona w tamtych czasach polegala na jak najszybszym wyeliminowania czlowieka
glownym celem treningu bylo "ikken hisatsu", co w wlonym tlumaczeniu oznacza "zabic jednym ciosem"
to byla cala filozofia karate-jutsu i temu byl podporzadkowany trening
pogoda ducha i dobry charakter mistrzow okinawanskich nijak mialy sie do faktu ze w wypadku zagrozenia zycia ich samych lub ich rodzin korzystali oni ze swoich umiejetnosci i zabijali
poczytaj troche o historii okinawy
o czasach kiedy na srodku kazdej wioski przykuty byl jeden noz i jedna siekiera i zeby oskrobac rybe na sniadanie trzeba bylo stac w kolejce do poludnia bo posiadanie prywatnej broni bylo zabronione
o czasach kiedy na okinawie samurajowie panoszyli sie i niejednokrotnie po pijaku obcinali glowy komu popadnie zupelnie bezkarnie
takie warunki stworzyly ludzi ktorzy byli swietni w sztuce zabijania i basta
w karate-jutsu nie bylo nic pieknego
krotkie ruchy z ktorych kazdy zabijal lub powaznie ranil
wszystko to bylo przekazywane przez kata
dzis np. na tym forum kazdy "spec" od sztuk walki powie ze przeciwko nozowi nie masz szans a tymczasem (fakt udokumentowany historycznie) Azato pokonal mistrza kendo uzbrojonego w katane golymi rekami przy pomocy jednej techniki shuto
Azato trenowal glownie przez kata i makiware
i potrafil walczyc
dzis wiekszosc patrzy przez pryzmat sportu i komerchy typu k-1
sporty kontaktowe nie sa najblizszym przyblizeniem walki na smierc i zycie bo przyblizenie takich walk nie istniejeOczywiście, że nie - ale są w tym momencie najbliższym jej przybliżeniem.
sport i udeptana ziemia z ktorej schodzi tylko jeden to dwie zupelnie rozne nieporownywalne ze soba rzeczy
Jakbym ja chciał ludzi zabijać to nie potrzebowałbym kata a skorzystałbym ze SPORTU ktory trenuje: bjj.
bjj jest skuteczne ale to sztuka powstala typowo pod sport
sport jest swietny bo winduje technike i przygotowanie zawodnikow na bardzo wysoki poziom ale przecietny sportowiec zesralby sie w gacie gdyby mial umrzec a czlowiekowi takiemu jak np. Itosu nawet powieka by nie drgnela
mentalnosc taka niewatpliwie byla efektem treningu tradycyjnego opartego na wielokrotnym powtarzaniu kata i biciu w makiware
na medytacji i nastawienu na pokonanie samego siebie a nie konkretnego przeciwnika z ktorym mialo sie walczyc np. w przyszlym tygodniu w klatce UFC