Skocz do zawartości


Zdjęcie

cudze chwalicie .... (miecze)


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
251 odpowiedzi w tym temacie

budo_cwiara
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 66 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: cudze chwalicie .... (miecze)

Takie podejscie do walki jak u nas jest od dawna na bialorusi , goscie cwicza ostro walke (tam niema juz wogole ograniczen co do bezpieczenstwa) i w bitwach sa niedowyjebania ,


to chyba duza smiertelnosc tam w tych bractwach panuje... :) :wink: :twisted:
  • 0

budo_lukew
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 467 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Gliwice

Napisano Ponad rok temu

Re: cudze chwalicie .... (miecze)
heh nie niema jak narazie przypadkow smiertelnych :) ) > Pozatym bron jest tepa tylko ciezar jest ciezarem i kontuzji niebrakuje. Po Grunwaldzie ostatnim chyba w okolicznych miastach brakowalo duzo nitek na szwy :) )
Szkoda tylko ze sluzby medyczne ktore przyjechaly z Malty byly tak najebane ze gorzes trzymali sie na nogach od tych naprawde "mocno uderzonych" z pola walki :) )

Pozdrawiam
Lukew
  • 0

budo_słoniak
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1975 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Szczecin

Napisano Ponad rok temu

Re: cudze chwalicie .... (miecze)
Lukew, mam wrażenie, że Cię nie znam, ale jakoś chyba nie lubię. Mogę się mylić, ale wyczuwam napalonego nastolatka, który podchodzi do walki w stylu "ja i inni mistrzowie twierdzimy....". Ruch ryserski jest ruchem młodym i rozwijającym się. Nie wiem ile lat trenujesz HACA, ale podejrzewam, że będzie tego już z pół roku :-) . Po takim stażu nikt normalny nie wpuściłby cię na pole bitwy, a jedynym Twoim zadaniem byłoby polerowanie zbroi. Określanie innych jako bufonów, tylko dlatego, że myślą (np. żeby faktycznie nie zabić, ani trwale nie okaleczyć partnera) uważam za co najmniej gówniarzowate. I pewnie nie zyskam twej sympatii, ale wystawiasz swojemu bractwu (szanowanemu przeze mnie) kiepską opinię. Czy to na pewno jest bractwo rycerskie? Podejście raczej charakterystyczne dla wczesnych wojów i wikingów. Rycerstwo z założenia się musi szanować, bo inaczej jest ciurostwem. Jestem członkiem Bractwa Maltańskiego ze Szczecina. Jestem szanującym się rycerzem, ale oprócz tego ojcem dziecku i mężem żonie. Znaczna część naszych treningów poświęcona jest konkretnym technikom i walce 1 na 1, ale zawsze z zasadami. Jeżeli widzisz, że partnerowi zasłona nie wychodzi, to nie śmiejesz się radośnie w głąb swojego hełmu waląc go w łab tak, żeby mu z karku zleciał (bo bitwa to bitwa), tylko zatrzymujesz uderzenie, omawiasz z nim sytuacje, próbujesz jeszcze raz. TO JEST ZABAWA. W naszym bractwie jest 4 lekarzy, socjolog, prawnik, etc. Jest sporo studentów, a nawet uczniów liceum. Ale jesteśmy ludźmi odpowiedzialnymi. HACA to nie boks. Tu bez myślenia nie można. A w twoich postach jest wyraźna pogarda dla wszystkich myślących inaczej. Dodam, że też byłem pod Grunwaldem. Stałem w bezpośredniej ochronie króla, właśnie z obawy przed berserkami, czy to z Białorusi, czy z Polski. A pomoc medyczna na Grunwaldzie wyglądała troszkę inaczej niż ją widziałeś (jeśli widziałeś). Co można było zauważyć choćby podczas wywożenuia z pola walki nieprzytomnego Włocha. Mimo wszystko z poważaniem - Słoń.
  • 0

budo_lukew
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 467 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Gliwice

Napisano Ponad rok temu

Re: cudze chwalicie .... (miecze)
witam Sloniak

Jednak pomyliles sie niejestem malolatem i nigdy niepowiedzialem "ja i inni mistrzowie twierdzimy" wiec czytaj uwaznie a nieopowiadaj glupstw.
Jesli uwazasz ze podejscie do szermierki historycznej z ponktu widzenia realistycznego jest gowniarstwem to sory ale jestes zalosny. Wiem ze jest duzo takich jak Ty ktorzy szczyca sie ze sa wojownikami ale bardziej dbaja o wyglad zewnetrzny i maniery niz o to co powinno byc primo czyli walka , ale co poradzic na to :( trudno niezmienisz calego swiata. Mowisz ze jestes rycerzem :) to powiem Ci cos , rycerzy juz niema i nigdy niepowroca chodzbys niewiem jak sie staral , mozesz udawac rycerza albo byc za rycerza ale prosze Cie nienazywaj siebie rycerzem bo ujmujesz slawy tym ktorzy naprawde nimi byli i polegli badz umarli jako prawdziwi rycerze. Co do walk u nas to masz zle pojecie , nikt niebedzie i niebyl wysmiewany ze cos mu niewyjdze tylko KAZDY przyjdzie mu z pomoca. Dopiero po DOBRYM opanowaniu broni drewnianej (nie drzewcowej) pozwala mu sie cwiczyc i walczyc stala , okres takiej proby zwykle trwa 5 miesiecy ale to zalerzy od cwiczacego i tak jak powiedzialem jego opanowania technik. NAJWAZNIEJSZYM u nas tematem przy walce bez zbroi jest markowanie i za kazde nawet dotkniecie w glowe sa kary , oczywiscie to sie tyczy tylko walki bez zbroi. U nas niema rycerzy i nigdy niebedzie bo jestesmy bardziej piechota zaciezna chociaz niektorzy byli by godni do takiego tytulu ze wzgledu na ich umiejetnosci w walce , oglade i kulture osobista. Osobiscie dla mnie Rycerz jest uosobnieniem odwagi , znakomitego opanowania sztuki wojennej , szermierki , poezji i kultury osobistej i inteligencji. Roznimy sie pod tym wzgledem bardzo ja jestem zdania ze cwiczac i doskonalac sie w realistycznej walce przygotowuje sie do jakiejs ostatecznej bitwy na smierc i zycie i dlatego przykladam bardzo duza uwage do walki zreszta tak samo bylo w sredniowieczu cwiczyli zeby przezyc kto tego nierozumial gina chce byc wartosciowym wojownikiem nie pozerem. Przypominasz mi mistrza kung fu kotry tworzy wokol siebie aure tajemniczosci , mistycyzmu i wszycy mysla ze jet niepokonany jednak naprawde potrafi malo. Wschodnie sztuki walki mialy juz taka bitwe (UFC , Pride)i wszystko sie wyjasnilo kto jest pozerem a kto naprawde wojownikiem. W RR nigdy niedojdzie do takiej bitwy "na serio" mimo wielu "ostrych" bitew w Bielsku czy tak zwane u nas "masakrony". Co innego jest za nasza wschodnia granica ale to juz inna bajka i taka bajka by Ci sie niespodobala.

Pozdrawiam wszyskich "Rycerzy" :)
Lukew ( Choragiew Ziemi Gornoslaskiej )
  • 0

budo_słoniak
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1975 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Szczecin

Napisano Ponad rok temu

Re: cudze chwalicie .... (miecze)
Za miejsca, w których się pomyliłem, przepraszam. Jednak zapewniam Cię, że czytałem bardzo uważnie, bo nie mam w zwyczaju odpowiadać, jeśli nie wgryzę się w temat. To co piszesz teraz brzmi jednak zupełnie inaczej (o wiele rozsądniej) niż poprzednie posty. Właśnie dlatego, że nigdy nie będziemy rycerzami (żaden z nas nie ma włości, ani poddanych), nie czekają nas walki na śmierć i życie. I jako lekarz bardzo chciałbym, żebyśmy o tym pamiętali. Nie czuję się pozerem, tak jak nie uważam za pozerów ludzi wspinających się, którzy nigdy w życiu nie pojadą w Himalaje. Walka jest moją pasją, ale nie byłaby tak przyjemna, gdybyśmy nie budowali dla niej tamtego świata. Gdyby nie nasze śmieszne buty (mniej wygodne do walki niż np.desanty), kufle, czy choćby dbałość o historyczne realia przy budowie i wyglądzie broni. Przecież moglibyśmy fechtować stalowymi prętami i używać siekier z Węglobudu zamiast toporów. Ale my (Ty chyba również) chcemy dbać o teszczegóły, bo w nich jest cała magia. To trochę taka nasza filozofia. Ja zająłem się RR głównie dla walki i początkowo cała otoczka była mi obojętna. Ale zmieniłem zdanie. Mam wrażenie, że w gruncie rzeczy w wielu miejscach się zgadzamy, a sporo rozbieżności wynika z nieprecyzyjnych wypowiedzi i być może nadinterpretacji. Za te z mojej strony - przepraszam. Słowo pisane zawsze jest mniej precyzyjne. Myślę, że przy kufelku miodu, po bitwie dogadalibyśmy się dużo łatwiej. Co więcej, myślę, iż nasze spotkanie na tym, lub innym, polu walki jest wysoce prawdopodobne. Liczę na to i pozostaję z szacunkiem, jeśli nie jak do sprzymierzeńca, to choćby jak do przeciwnika - Słoń
  • 0

budo_lukew
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 467 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Gliwice

Napisano Ponad rok temu

Re: cudze chwalicie .... (miecze)
Słoniak i również szacunek dla Ciebie , moze sie spotkamy kiedys na jakims turnieju bądż przy kuflu z miodem kto wie. Rozmowa z Tobą była by interesująca na żywo. Deus le Volt !

Pozdrawiam
Lukew
  • 0

budo_lukew
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 467 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Gliwice

Napisano Ponad rok temu

Re: cudze chwalicie .... (miecze)
ps. co do włości i poddanych to interesujaco zapowiada sie TOG (Traktat O Granicach) poczytaj troche na [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] a moze sie wciagniesz w to. To taka zabawa w panow i wasali zdobywanie ziem poprzez bitwy na drewno. Zapowiada sie ciekawie , ja kandyduje tam narazie ja ki paru ludzi z naszego Bractwa. Podobno niektorzy traca kontakt z rzeczywistoscia jesli chodzi o TOG i juz chyba jedno bractwo sie przez to rozpadlo , znaczy przez klotnie zwiazane z dowodzeniem czy cos takiego.
Wedlog mnie pomysl jest swietny , moglby byc lepiej dopracowany ale dopiero raczkuje wiec ma czas na zmiany.

Pozdrawiam
Lukew
  • 0

budo_lokee
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 320 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa/Garwolin

Napisano Ponad rok temu

Re: cudze chwalicie .... (miecze)
Lukew, bez urazy - w bractwach kazdy poszukuje tego, czego mu odpowiada... Mnie na przyklad nie interesuje walka w bitwach i w pelnej zbroi - tam nie ma miejsca na technike (a przynajmniej jest go bardzo niewiele...) Wole cwiczyc walke 1 na 1 i wcale nie uwazam, zeby bylo to "gorsze" albo "mniej przydatne". Tak samo nie uwazam sie za "pozera". Interesuje sie szermierka "bojowa" dla wlasnej przyjemnosci i cwicze dla siebie to, co mnie interesuje... W szermierce i ogolnie pojetym ruchu rycerskim jest to wlasnie piekne, ze kazdy moze znalezc tam cos co go zaciekawi...
Zyj i daj zyc innym z ich przekonaniami... to moje motto... a udawadnie, ze jakis sposob treningu jest lepszy czy gorszy wymaga zastanowienie osiagnieciu czego ten trening sluzy... Ja raczej nie bede poswiecal czasu walce w grupie, bo po co? i tak z tego nie skorzystam. Wole poswiecic ten czas na szlifowanie techniki...
Dlatego nie wdajac sie w polemike na temat wieku (a najmlodszy tez juz nien jestem, chociaz stary tez pewnie nie) uwazam, ze odsadzanie od czci i wiary ludzi, ktorzy maja inne poglady niz Ty nie jest najwlasciwsze ...

no - to tyle. Moze sie jeszce kiedys spotkamy przy kuflu albo na jakims treningu i dokonczymy wymiane pogladow (zaznaczem, ze pierwszy sposob uwazam za bardziej interesujacy :wink: )

Lokee
  • 0

budo_lukew
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 467 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Gliwice

Napisano Ponad rok temu

Re: cudze chwalicie .... (miecze)
tak lokee masz racje ze kazdy szuka w RR tego co mu najbardziej odpowiada i niepowinno sie szydzic z roznych upodoban. Ale widziesz wiele "rycerzy" :D smieje sie z tych mniejszych bractw ktore klada wieksza wage to realnej szermierki mowiac ze to sa "te biedniejsze bractwa" a sami wola niewalczyc bo zniszcza sobie te dziewicze zbroje i miecze. Zreszta niema o czym mowic tej batali nieda sie wygrac slowami. Trzeba ich w bitwach prac !

Pozdrawiam
Lukew
  • 0

budo_lokee
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 320 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa/Garwolin

Napisano Ponad rok temu

Re: cudze chwalicie .... (miecze)

Ale widziesz wiele "rycerzy" :D smieje sie z tych mniejszych bractw ktore klada wieksza wage to realnej szermierki mowiac ze to sa "te biedniejsze bractwa" a sami wola niewalczyc bo zniszcza sobie te dziewicze zbroje i miecze.


i tu zapewne masz racje :( Dlatego tak naprawde nie naleze do zadnego "bractwa" - bo tak naprawde interesuje mnnie tylko szermierka, a nie odtwarzanie dawnych obyczjow, w wersji do tego tak wyidealizowanej, ze nie wyobrazam sobie, zeby ktos (poza moze blednymi rycerzami) sie do nich tak naprawde stosowal :(

Lokee
  • 0

budo_lukew
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 467 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Gliwice

Napisano Ponad rok temu

Re: cudze chwalicie .... (miecze)
lokee podobno Zawisza Czarny byl uosobnieniem tych cnot i czynilo go to bohateram juz za zycia (szkoda tylko ze glupia smierc :( )
Ciekawi mnie w jakim orezu sie szkolisz ( poltorak pewnie na 100% :) ) , i oprucz miecza jest to tez inna bron np. drzewcowa. Ale chyba ciezko musi byc cwiczyc samemu , cwiczysz sam? masz z kim walczyc zeby sie szkolic ?

Pozdrawiam
Lukew
  • 0

budo_lokee
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 320 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa/Garwolin

Napisano Ponad rok temu

Re: cudze chwalicie .... (miecze)
Lukew,
takich jak Zawisza obawiam sie bylo moze 1% (moze...) :( i nie chce tu dyskutowac o przypuszczalnej posmiertnej gloryfikacji i typowej przesadzie ówczesnych przekazow - Zawisza i tak na pewno byl nieprzecietny. I zginal niestety jak wiekszosc bohaterow :(

A z broni europejskich cwicze miecz poltorareczny :) (zgadles trafnie), czasami troche messer (tasak) i puginal...
z broni drzewcowych to tylko naginata - ale pewnie od biedy mozna by ja za glewie uznac...
Wracajac do tematu - z reguly cwicze sam, ale staram sie bywac na zjadzach HACA i spotykac sie z ludzmi z tych zjazdow jak najczesciej...
Cwiczenia samemu ograniczam glownie do doskonalenia postaw i plynnych przejsc miedzy nimi, "walki z cieniem" i cwiczen w cieciu...
Sparingi ze znajomymi raczej tylko drewnem (walczymy bez ochraniaczy).
do tego traktaty - i to wszystko :( ale tylko na tyle czas pozwala...
  • 0

budo_lukew
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 467 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Gliwice

Napisano Ponad rok temu

Re: cudze chwalicie .... (miecze)
fajnie widze ze jestes rowniez jak ja pasjonatem :) . Co do puginalu to opierasz sie bardziej na Liberim czy Talhofferze ? Walczysz tez na drewniane puginaly? Moze znasz jakies inne ciekawe materialy o puginalach bo ja garbie sie nad Liberim tylko ze zaluje ze niema tam kokretniej opisanej walki puginal vs puginal tylko samr rozbrojenia a wiadomo jak "latwo" je zastosowac w walce :lol: .

Pozdrawiam
Lukew
  • 0

budo_lokee
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 320 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa/Garwolin

Napisano Ponad rok temu

Re: cudze chwalicie .... (miecze)
trzeba miec jakas pasje w zyciu :) ja od dziecka kochalem noze, miecze i tp ... :oops: A w chwili obecnej mam zone ktora potrafi to zniesc (przynajmniej przez wiekszosc czasu :wink: )
Szczerze mowiac puginal to bardziej wg Liberiego - glownie to co kiedys pokzal mi Matt Easton... Troche Tallhofera z kolegami tez przerabialem, ale chyba ogolnie wole szkole wloska - mimo ich "rozbrojen" i "przechwytow" ktore na razie sa dla mnie nieco nienaturale - ale to pewnie sie zmieni z doswiadczeniem :)
Sparing na drewniane puginaly (a wlasciwie sztylety) to juz tylko z jednym znajomym - pasjonatem Krav Maga itp... Za to jestem pozniej bardziej poobijany niz po mieczu, bo wprowadza elementy zapasow :) i uderzen - tu Talhoffer wydaje sie mi ciekawszy od Liberriego.
Dobrze znalezc kogos kto nie patrzy na mnie jak na wariata jak takie rzeczy wygaduje :lol:
  • 0

budo_takashi
  • Użytkownik
  • 2 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: cudze chwalicie .... (miecze)
Pierwszy raz piszę posta tu, mam nadzieję, że pokaże się we właściwym miejscu.
A propos szermierki, kendo i technik, to sądzę, że samuraj miałby szansę wygrać ze europejskim zbrojnym, tylko gdyby zadał mu ranę lub śmierć od razu, z zaskoczenia.
Niestety w kendo i w ogóle japońskiej szermierce jest bardzo mało technik defensywnych, obronnych, całość skupia się raczej na ataku, własne życie nie było tak cenne jak dla europejczyków.
Sztuka polega na tym by szybko zadać własciwy cios - czasem wystarczy tylko jeden. Ale to działało właśnie w Japonii. W Europie było sporo technik defensywnych, obronnych, więc samuraj miałby mniejsze szanse wygrać dłuższy pojedynek z ww. powodów, bo mógłby nie przebić się przez obronę.
Pomijając wszelkie zbroje i tarcze oczywiście.

Swoją drogą ciekawe byłoby np. mały rycerz vs. M. Myamoto.
Dawno temu był w W-wie taki pojedynek - mistrz świata w szabli vs. jakiś kendoka 7 dan z Japonii. Zakończyło się to remisem, ale pojedynek był towarzyski. Na śmierć i życie w pełnej zbroi byłoby pewnie inaczej.
  • 0

budo_end
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 379 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Gliwice

Napisano Ponad rok temu

Re: cudze chwalicie .... (miecze)
Co do tego towarzyskiego pojedynku to niemożliwe jest odtworzenie walki na śmierć i życie nawet w najmnieszym stopnu. To jest tak jak Combat powiedział, "Na sali niemożliwe jest zasymulowanie walki ulicznej/realnej."

Mojim zdaniem porównymanie kendo z sermierką japońską jest śmeiszne. To tak jakby porównywać strzeleca sportowego z zawodowym snajperem. Przypszyczam że prawdzie style walki mieczem japońskim nie wszyły do dzisiaj poza obręby japoni i są dostępne dla neielicznych. Tak samo Iaido jak i kendo to nie jest prawdziwa szermierka. Kendo to jest sport a Iaido to sztuka( niestety, a może nawet i dobrze). Nie mówiac juz o bractwach rycerskich i innych klubach iszkolach walki bronią(bez obrazy).

A co do walki samuraja z rycerzem. Ponoć są tzw. techniki łamania miecza przeciwnika( ale moze to tylko bajki).
  • 0

budo_lukew
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 467 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Gliwice

Napisano Ponad rok temu

Re: cudze chwalicie .... (miecze)
End co miales na mysli mowiac o bractwach rycerskich ?
  • 0

budo_end
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 379 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Gliwice

Napisano Ponad rok temu

Re: cudze chwalicie .... (miecze)
Że tak samo jak iaido, kendo bractwa to podtrzymywanei tradycji a nie szkoły rycerskie.
  • 0

budo_gab3d
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1572 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Z lasu

Napisano Ponad rok temu

Re: cudze chwalicie .... (miecze)
Dawno nie walczylem...
W sumie to jedyne co mi zostalo to troche zdjec, jakies blizny i swietne wspomnienia. Mam nadzieje ze kiedys znowu wezme w lape porzadny kawalek poltoraka :)
ZDECYDOWANIE wole polska szermierke niz katany i wszystkie zagraniczne szopki :P :P:P
  • 0

budo_end
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 379 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Gliwice

Napisano Ponad rok temu

Re: cudze chwalicie .... (miecze)
Wiesz. "Dla każdego co innego..."
Mnie do polskich tradycji zniechęciło kilka rzeczy.
1. Alkohol
2. Alkohol
3. Alkohol
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

1 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024