u mnie jest troche mniej drastyczna sytuacja..
male wymuszenia, pobicia typu dwa lima i siniaki.. no raz na ruski rok kogos wywioza do lasu i zakopia, a jak koles sie odkopie to i tak do domu nie trafi
w szkole kiedys mialem taka sytuacje.. jakis leszczu mnie zaczepil na przerwie, cos tam pier** ze mu sie nie podobam, ze cos tam cos tam.. zaciagnal mnie z kumplami na zewnatrz, zrobilo sie koleczko.. my w srodku.. i co tu zrobic.. widac ze kozaczy strasznie.. kilka sekund i goscia mozna poskladac jakis hijijime czy kotegyashi.. (slang aiki ) no ale co tu zrobic.. pewnie gdyby tym dostal to by sie reszta rzucila.. przefakalo by sie w szkole.. wiec zrobilem tak jak nakazal o.Senesei , czyli bron sie nie robiac krzywdy wrogowi .. typ uderzal tylko sierpami i low-kickami.. wiec nie bylo problemu.. delikatne zejscie, zbicie ataku i odepchniecie.. kiedy walil low-kicki wystawialem tylko kolanko, to sie nadziewal piszczelem i robil kwasne miny tak chwile poskakalismy tam wkoncu typ sie zmeczyl chyba.. ten ogien w oczach mu zgasl .. pobluzgal cos i poszedl.. od czesci widowni (ktora przyszla od tak tylko popatrzec) dostalem brawa , i bylem ulozony w szkole bo juz nikt mnie nie ruszal.. ciekawe co bedzie teraz bo zdalem do innej
inna sprawa jesli wyskakuje do ciebie zawodowy bokser wtedy lepiej uciekac.. jesli jest z twojej dzielnicy.. hmm.. sprawa sie komplikuje.. za** takiemu to jego "plecy" beda cie scigac.. piszecie ze poslaliscie jednego z nich do szpitala i byl luz.. BZDURA ! w moim miescie, jesli jeden pojdzie do szpitala, to reszta bandy sie motywuje i jest do konca przejeb** .. najlepiej cwiczyc psyche.. tak jak rycerze JEDI .. hyhy.. wierz mi .. sa ludzie, ktorzy maja w sobie cos takiego, ze chodzbys nie wiem ile wypil, za cholere bys do takiego nie podskoczyl.. i to nie zalezy od masy ciala, czy rzezby.. uwierz siebie.. to jak ze zwierzetami, np. pokaz psu ze sie boisz, a zacznie na ciebie szczekac.. a patrz mu tak w oczy jakbys chcial mu zrobic z dupy sajgon, a podkuli ogon i ucieknie :twisted:
hm.. no moze nie zawsze to podziala na ludzi.. ale ma to w sobie duzo prawdy
czyli jeszcze raz.. nie pakuj malego do szpitala, bo sam tam niedlugo trafisz, jesli kolo ma plecy.. a dalej to nie wiem co ]
Zemsta blokowiska
Rozpoczęty przez , Ponad rok temu
40 odpowiedzi w tym temacie
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
pytanie do Seikena: Polska a Kanada
- Ponad rok temu
-
Prawdziwych pryjaciól poznaje się w biedzie
- Ponad rok temu
-
palka w... plecaczku
- Ponad rok temu
-
Ludzie ulicy? Co wy na to?
- Ponad rok temu
-
Czy Ktoś przeżył coś takiego?
- Ponad rok temu
-
Molestowanie seksualne, a system prawny (b. dlugie)
- Ponad rok temu
-
jaki jest stan faktyczny?
- Ponad rok temu
-
Co nosicie w plecaku?
- Ponad rok temu
-
nie kop pana bo się spocisz
- Ponad rok temu
-
kolejny moderator
- Ponad rok temu