11 odpowiedzi w tym temacie

[budo_a-michael]

Duzo sie tu gaad na temat zastosowania aikido w praktyce, ze skuteczne i ze nieskuteczne itd

a ja mam pytanko, czu u Was jest jakis podzial na techniki uliczne i takie klasyczne, bo np u nas to sensei mowi: irimi nage robi sie tak, ale jesli chcecie je zastosowac na ulicy to robicie tak...
jak to jest u was?

[budo_garry]

To nie jest kwestia jakiegos podziału. Tylko inne podejscie do pewnych elementów. Lepiej znac alternatywne metody w razie jakby cos nie poszlo

[budo_aiki]

hmm ciekawy problem.. ale jak masz an treningu podane techniki ,które dzialaja (są realne) to nie ma problemu outside.
Poza tym.. trzeba sie liczyć ,ze chuligani nie znaja ukemi i walka jest do pierwszego strzału. jak byłem chuliganem w szkole to potem juz nei miałem zatargów ręcznych. trzepniesz, zrobisz krzywde, potem prokurator, policja i wszyscy święci..
Z tego wszystkiego wole świety spokoj..

Aiki

[budo_silvio]

Duzo sie tu gaad na temat zastosowania aikido w praktyce, ze skuteczne i ze nieskuteczne itd

a ja mam pytanko, czu u Was jest jakis podzial na techniki uliczne i takie klasyczne, bo np u nas to sensei mowi: irimi nage robi sie tak, ale jesli chcecie je zastosowac na ulicy to robicie tak...
jak to jest u was?

Tak. Kilka razy się z tym spotkałem. Zagraniczny instruktor na stażu Ki Aikido mówił: "This is for art. In real situation it is better to do something like that" (dalej nastepowała krótka technika)

"To jest raczej sztuka. W sytuacji realnej lepiej zrobić coś takiego"

pozdrawiam
Silvio

[budo_szczepan]

Mysle ze taki podzial jest niemozliwy. Sposob wykonania kazdej techniki jest absolutnie uzalezniony od ataku (na poczatkujacym i srednim poziomie wytrenowania)- a w dojo nie atakuje sie tak jak na ulicy. Nawet jesli wyjdziemy poza ataki schematyczne i umowione to nadal nie ma nic wspolnego z ulica. Na ulicy gosciu chce ci naprawde zrobic krzywde, w dojo - nie. Zadne cwiczenia, zaden sparring nie zbliza cie w najmniejszy sposob do ulicy.
Z tego prostego powodu nie mozna mowic o technikach na ulice i technikach w dojo.

[budo_slaszysz]

Szczepan, ale można mówić, jaki sposób obrony jest dobry na leszcza i że nie zadziała on na kogoś, kto ma pojęcie o walce.

[budo_aiki]

Szczepan - bład w myśleniu. Jeżeli nauczysz sie solidnych podstaw to nie będzie problemu z transformacją tego na ulicy.
Jeżeli ktos uczył sie lambady - no to musi sie liczyć z tym ,ze na ulicy dostanie w banie.chyba ,że szybko biega.
Juz kiedys pisałem o atakach- nie chce mi sie tego powtarzac. Szczepan to elementarz. By sie bronic trzeba umiec atakować.

Aiki

[budo_szczepan]

Szczepan, ale można mówić, jaki sposób obrony jest dobry na leszcza i że nie zadziała on na kogoś, kto ma pojęcie o walce.

Mysle ze nie chodzi tu tylko o czysto techniczne umiejetnosci. W ogromnej wiekszosci (99%)dojo aikido atmosfera jest sielsko - anielska. Ludziska nie maja grama odpornosci psychicznej na nienawisc i bezlitosna przemoc. Nie sa tez obici fizycznie, bo ani cwiczenie nie zahartowuje ciala (jak to sie ma np: przy czestym obrywaniu ciosow na cialo w innych SW) ani ich wola nie jest zahartowana tak aby byle cierpienie nie moglo jej zlamac.
Nic to nie pomoga dobre podstawy Aiki, jak psychika w rozsypce na widok bandy podpitych wyroskow szukajacych przygody. Juz nie mowie ze same techniki, bez strategii i taktyki to tak jakby miec karoserie bez silnika, aczkolwiek kon moze to pociagnac, naciskanie na pedal gazu moze tylko niektorym poprawic humor :wink:

A taki leszcz moze byc zerowy technicznie, ale bojowy i wypelniony nienawiscia i gotowy do zabijania za wszelka cene. I co bojowe sankyo na nim zrobisz?

[budo_aiki]

co do atmosfery.. bylo byc u mnie w dojo.:-)))) Mieczakow nie wpuszczam .
A co do przykładu hmm.. da sie zrobic.. Poza tym Nobel Prize za wynalezienie bojowego sankyo. Do tej pory sadzilem ,że jest sankyo .. i juz.. a nie bojowe i nie bojowe

Aiki

[budo_szczepan]

co do atmosfery.. bylo byc u mnie w dojo.:-)))) Mieczakow nie wpuszczam .
A co do przykładu hmm.. da sie zrobic.. Poza tym Nobel Prize za wynalezienie bojowego sankyo. Do tej pory sadzilem ,że jest sankyo .. i juz.. a nie bojowe i nie bojowe

Aiki

nie ma takiego rozroznienia, to byl Z A R T.

Stosowanie dzwigni, szczegolnie jak osoba zakladajaca jest poczatkujaca, jest niezwykle ryzykowne, bo opieranie sie na bolu jako bazie dzialania dzwigni, to nie zadne rozwiazanie. A takie zalozenie dzwigni ktore powoduje zblokowanie calego ciala.........nnnnnnoooooooooo to juz wyzsza szkola jazdy i mysle ze jest niewiele osob na swiecie co moga to stosowac skutecznie na kims z wysokim poziomem adrenalimy czy narkotykow.
Dlatego jestem przeciwny rozglaszaniu roznych falszywych pomyslow.

[budo_aiki]

Szczepan :
;-) to jest oznaczenie żartu
Z A R T - a to jest krzyk. ( nie wiem dlaczego zreszta)

jeżeli walczysz realnie to nie probujesz uzeywac tego czegni nie umiesz , jedynie istynktownie robisz to co umiesz najlepiej. zawsze uczyłem zakładac takie dźwignie ,które (nie blokują - wg.Szczepana) a kontrolują całego przeciwnika.


"Dlatego jestem przeciwny rozglaszaniu roznych falszywych pomyslow." to jakis kolejny żart ? Nie rozumiem.

Aiki

[budo_zales]

Mój sensei czasem pokazuje różnice między wykonaniami "na ulice" a dla sztuki. Efekt jest taki że obecnie mam malutką przerwe spowodowaną "ulicznym wykonaniem" nikiyo przez jednego z cwiczących z nami obcokrajowców (niemców)