JKD
Napisano Ponad rok temu
nawet "pewniaki" jak vale tudo, shootwrestling itp. prowadzone w zly sposob,przez slabego trenera moga byc w ogole nie przydatne.
teoretyczne zalozenia JKD sa jak najbardziej sensowne, bo klada nacisk na radzenie sobie w kazdej sytuacji-klincz,parter,uderzanie, bron typu palka czy noz i pod tym katem przeprowadza sie trening. JKD moze byc traktowane jak "zwykle" MMA ale tez jako wersja bardziej pod ulice.i znow wszystko zalezy od instruktora.
prosty wniosek: JKD bedzie na tyle dobre,na ile bedzie dobra osoba ktora naucza (ja wiem,ze to taki komunal ale jak najbardziej prawdziwy).
Napisano Ponad rok temu
Ja do wypowiedzi Kenjiro dodam jeszcze, że JKD to nie walka sportowa, lecz koncepcja stworzona do obrony na ulicy. Czyli dźgnięcie w oczy, gryzienie itd. Nieważne jakimi metodami, byleby się obronić.
Pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
Relacja z pobytu czarnego pasa BJJ z Gracie Barra...
Napisano Ponad rok temu
2) FILII 8)
3) Macias - ladna fotka
Czy daloby sie zrobic zeby fotki na stronce otwieraly sie jako wieksze w jakim pop-up'ie? Bardzo mi takiej funkcjonalnosci brakuje..
ee.. GRATULACJE
Napisano Ponad rok temu
Cierpliwosci...
Napisano Ponad rok temu
Nie prawda. Jest takie powiedzenie - z gowna bata nie ukrecisz. Np. wybitni trenerzy pilki noznej nigdy nic ciekawego nie osiagneli z przecietnymi druzynami. Bylem kiedys nauczycielem i powiem Ci tak - nieprzecietni uczniowie, potrzebowali mnie mniej niz przecietni, tyle, ze lepiej potrafili wykorzystac czas dla nich. W zasadzie ja malo z nimi pracowalem, a za to pozniej wszyscy poklepywali jakiego to zdolnego "olimpijczyka", czy "innego" wychowalem. Tlumaczylem, ze to nie prawda... Ze on sam...
Jak sadze odnosi sie to tak samo do tzw. sztuk walki. Jesli dokladnie wtlocze, to samo do glowy i ciala, adeptowi 85-100 kg, moze sie okazac, ze na ulicy sobie doskonale poradzil. Te same techniki wykonane przez 60 kg zawodnika moga okazac sie niekoniecznie tak samo skuteczne. Choc nie da sie ukryc, ze znacznie zwiekszaja jego szanse, gdyby nie daj Bog co do czego przyszlo, czego nikomu i sobie nie zycze.
K_P
"Czuwajacy nad rownowaga swiata".
Napisano Ponad rok temu
MAciek-fotka? taaaa,wiem.... :wink:
Napisano Ponad rok temu
planowalem w nastepnym miesiacu ale nadal rechabilituje sie z choroby(cale 1.5 miecha treningow w plecy (( )
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
-zen
-taoizm
-krishnamurti
czy wiec jeet kune do narzuca nam filozofie zen,taoizmu i krishnamurtiego? jestem chrzescijanem i dobrze mi z tym. czy wiec moge trenowac jeet kune do nie zmieniajac religi;)? co doslownie ma znaczyc kultywacja umyslowa? z gory dzieki
Napisano Ponad rok temu
JKD niczego nie narzuca. Stara sie zwrocic uwage na to, by wybierac rzeczy dobre dla nas samych - czyli w przypadku walki - techniki najskuteczniejsze w naszym wykonaniu.
Jesli odniesiesz to do religii, czy w ogolnosci do sfery duchowej - oznacza to, by zyc w zgodzie ze swiatem, z ludzmi, z samym soba. Wiekszosc religii swiata ma podobne przeslanie.
Kultywacja umyslu? Ja rozumiem to w ten sposob: cwiczac sztuke walki nie przestajesz byc czlowiekiem... Nie cwiczymy jedynie fizycznie - masz rozum, masz psychike - to tez wymaga treningu. Gdy zespolisz swoj umysl z cialem - bedziesz dobrym wojownikiem. Na pewnym etapie treningu dostrzegasz, ze wszystko sie laczy i zamyka w jedna calosc. Yin-Yang.
JKD jest jak najbardziej pozytywne, wiec nie kloci sie z chrzescijanizmem, a wiec nie ma przeszkod bys trenowal te metode walki.
Napisano Ponad rok temu
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
czy jesteś gotowy na śmierć?
- Ponad rok temu
-
sekta, sekta...
- Ponad rok temu
-
religia vs filozofia sztuk walki
- Ponad rok temu
-
wehikuł czasu
- Ponad rok temu
-
Boks + ?
- Ponad rok temu
-
skuteczność stylu
- Ponad rok temu
-
parter czy stójka?
- Ponad rok temu
-
Trening w dziwnych miejscach
- Ponad rok temu
-
Co ćwiczycie w domu?
- Ponad rok temu
-
Chwytanie - odruchy czy nawyki?
- Ponad rok temu