Skocz do zawartości


Zdjęcie

sekta, sekta...


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
80 odpowiedzi w tym temacie

budo_fiodor
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3675 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa
  • Zainteresowania:BJJ/MMA

Napisano Ponad rok temu

sekta, sekta...
Kiedy szkoła walki zamienia się w sektę?
czy gdy na ulicy trener karze się kłaniać i mówić sensei?
czy poza salą treningową decyduje z kim masz się kumplować?
czy wchodzi w twoje życie prywatne?
czy żąda wielbienia go na zajęciach?
czy żąda pełnego podporządkowania się?

czy nie wydaje wam się że życie poza salą nie powinno takiego trenera insteresować a tym bardziej to z kim akurat się kolegujecie?
  • 0

budo_moro
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 4585 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Noresund/ Trójmiasto

Napisano Ponad rok temu

Re: sekta, sekta...
tp chyba jest oczywiste, aczkolwiek jezeli trener jest w stanie wyciagnac swojego ucznia z huliganstwa to chyba dobrze co?
  • 0

budo_roslon
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 801 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Legionowo

Napisano Ponad rok temu

Re: sekta, sekta...
czy żąda wielbienia go na zajęciach?
czy żąda pełnego podporządkowania się?

Pamiętaj że trener to także wychowawca- abstrahujac od ewidentnych jednostek znanych nam wszystkim...

Ale jak dwa pierwsze punkty się dzieją to bym bardzo uważał...
  • 0

budo_moro
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 4585 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Noresund/ Trójmiasto

Napisano Ponad rok temu

Re: sekta, sekta...
no wlasnie, :)
  • 0

budo_popey
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 273 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Pisz/Gdansk

Napisano Ponad rok temu

Re: sekta, sekta...
jup

"Pamiętaj że trener to także wychowawca- abstrahujac od ewidentnych jednostek znanych nam wszystkim... "

Roslon a mozesz mi niekumatemu wyjasnic jakie to sa ewidentne jednostki??? :evil:
  • 0

budo_roslon
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 801 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Legionowo

Napisano Ponad rok temu

Re: sekta, sekta...
Jednostki znane ogółowi psujące wizerunek trenera jako osoby wykształconej- znającej warsztat trenerski i sztukę lub sport którego starają sie uczyć...

Nie chcę wymianiac nazwisk, bo te osoby albo nie korzystają z Internetu, albo zostały wykluczone z dostepnych mediów i nie są w stanie mi odpowiedzieć.

Niektóre nawet o zgrozo posiadają uprawnienia instruktorów rekreacji lub sportu... :oops:
  • 0

budo_martius
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 4483 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Piastów / Wa-wa - EUROPA od ZAWSZE
  • Zainteresowania:JJ

Napisano Ponad rok temu

Re: sekta, sekta...
Nie wnikajac w dyskusje o osobach psujacych wizerunek instruktorow :)
chcialem zaznaczyc ze rola instruktora nie zaczyna i konczy sie tylko na sali - instruktor powinien spelniac tez role wychowawcy.

U mnie ludzie wiedza ze jak zaczna wszczynac burdy poza sala zostana usunieci z sekcji.
Na treningu moze panowac mila atmosfera i przyjacielska ale kiedy trzeba ma byc posluch jak w wojsku.

Uczac technik walki dajemy w rece ucznia bron - i trzeba odpowiednio uksztaltowac ucznia. Nie jest mozliwe nauczenie tego bez zadnej ingerencji w jego zycie poza sala - chodzi o to aby byla to jak najmniejsza ingerencja.

pozdr.
Martius
  • 0

budo_lord von banan
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2917 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Gdańsk

Napisano Ponad rok temu

Re: sekta, sekta...

Kiedy szkoła walki zamienia się w sektę?


Może wtedy?:
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
przeczytajcie prosze mój post i Komandosa, toż to żenada.
  • 0

budo_roslon
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 801 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Legionowo

Napisano Ponad rok temu

Re: sekta, sekta...

Nie jest mozliwe nauczenie tego bez zadnej ingerencji w jego zycie poza sala - chodzi o to aby byla to jak najmniejsza ingerencja.


Nie zawsze...
Prowadziłem kiedys zajęcia dla pewnego programu zajmującego się młodymi narkomanami lub kandydatami na nich...

Tutaj jest jednak potrzebna duża ingerencja- musisz po prostu wyrwać ich z ich środowiska- w kilku wypadkach mi się udało...

Ale tylko w kilku... :(
  • 0

budo_martius
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 4483 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Piastów / Wa-wa - EUROPA od ZAWSZE
  • Zainteresowania:JJ

Napisano Ponad rok temu

Re: sekta, sekta...

Tutaj jest jednak potrzebna duża ingerencja- musisz po prostu wyrwać ich z ich środowiska- w kilku wypadkach mi się udało...

Ale tylko w kilku... :(


Zgadza sie .. kazdy przypadek trzeba rozpatrywac indywidualnie

Kilka to juz i tak w tym przypadku duzo
  • 0

budo_roslon
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 801 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Legionowo

Napisano Ponad rok temu

Re: sekta, sekta...

Kilka to juz i tak w tym przypadku duzo


Ale zawsze pamiętasz także tamtych...
  • 0

budo_emi
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 189 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: sekta, sekta...
Jest to pewna metoda na narkomanów itp, ale po za tym to sensei jest nauczycielem , nie Guru. Przed i po treningu jest zwykłym człowiekiem tak jak jego uczniowie. Osobiście nie kłaniam sie mu na ulicy, tylko mówię "cześć", za to na treningu nie powiem do niego na "ty".
  • 0

budo_^hast^
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3373 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Sopot

Napisano Ponad rok temu

Re: sekta, sekta...
Czlowiek ktory na trenigu uczy technik, prowadzi rozgrzewke, springi, uczy. Jako ze uczy to, przynajmniej dla mnie, ma on taki sam status jak nauczyciel w szkole.
No dobrze, to w szkole czy podczas trenigow. Jak jest poza sala / szkola. Tutaj sprawa jest dlamnie podejscia nie do jako instruktora czy tez nauczyciela co do czlowieka.
Zreszta to jakim kto jest czlowiekiem przeklada sie na to czy i w jakim stopniu zaskarbi sobie szacunek i sympatie swoich uczniow.
Mowic do kogos senei ? Niee, co jak co ale dla mnie to caly czas jest pan Marek, pan Tomek itd.. zaden sensei.. co najwyzej trener, instruktor.
Co jak co ale to na ile kogokolwiek wtajemnicze w sprawy prywatne to kwestia, hmm to moja sprawa po prostu i nikt raczej nikogo do tego nie zmusi aby bylo inaczej.
Tyle.
  • 0

budo_moro
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 4585 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Noresund/ Trójmiasto

Napisano Ponad rok temu

Re: sekta, sekta...
i tu tez sie zgadzam, mi sie juz tak utarlo i mowie "trenerze", :)
mam takie pytanie- czy ktokolwiek z was trafil na takiego "guru" co kaze sobie na ulicy sensei wolac?
  • 0

budo_lord von banan
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2917 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Gdańsk

Napisano Ponad rok temu

Re: sekta, sekta...

i tu tez sie zgadzam, mi sie juz tak utarlo i mowie "trenerze", :)
mam takie pytanie- czy ktokolwiek z was trafil na takiego "guru" co kaze sobie na ulicy sensei wolac?


W Japonii ponoć widywane są przypadki, gdzie w środku wielkiego miasta mężczyzna w garniturze pada na kolana i kłania się przechodzącemu dziadkowi. Tak mówił na seminarium Kenneth Funakoshi.
  • 0

budo_moro
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 4585 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Noresund/ Trójmiasto

Napisano Ponad rok temu

Re: sekta, sekta...
nie wiem jaka jest wspolczesna japonia, ale powiedzmy ze jestem to sobie w stanie wyobrazic, wydaje mie sie jednak ze klient ktory kaze na siebie mowic sensei/guru/itd w polsce , musi miec niezlego swira 8O
a wrecz jest czlowiekiem niebezpiecznym [dla spoleczenstwa]
  • 0

budo_taisho
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 483 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: sekta, sekta...

nie wiem jaka jest wspolczesna japonia, ale powiedzmy ze jestem to sobie w stanie wyobrazic, wydaje mie sie jednak ze klient ktory kaze na siebie mowic sensei/guru/itd w polsce , musi miec niezlego swira 8O
a wrecz jest czlowiekiem niebezpiecznym [dla spoleczenstwa]


Nie wiem czy to mój nauczyciel, czy ja mam świra, ale ja mówię per "Sensei" do swojego nauczyciela. co oznacza właśnie "nauczyciel" tylko że po Japońsku (mimo że nigdy nie kazał mi się tak do siebie zwracać).
Na uczelni też sie zwracam do wykładowców np. doktorze a nie - te Mietek!
To chyba sprawa szacunku nie?
Niezły ze mnie świr chyba :roll:
  • 0

budo_szczepan
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 8153 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:dzika,śmiercionośna Północ

Napisano Ponad rok temu

Re: sekta, sekta...
Jesli chodzi o samo slowo sensei to jest ono poza Japonia zle rozumiane. Zdaje sie byla juz na ten temat dyskusja.
Tam do KAZDEGO nauczyciela mowi sie sensei(np: muzyki,filozofii, czy przedszkolanki....)
To nie ma zadnego podtextu religijnego. Zwykla konwencja.
  • 0

budo_moro
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 4585 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Noresund/ Trójmiasto

Napisano Ponad rok temu

Re: sekta, sekta...
taisho- a padasz przed nim na kolana jak go zobaczysz na ukicy? :)
  • 0

budo_moro
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 4585 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Noresund/ Trójmiasto

Napisano Ponad rok temu

Re: sekta, sekta...
i jeszcze tak dla sprostowania- pisalem to w kontekscie tematu :!:
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024