Skocz do zawartości


Zdjęcie

rościąganie , kolejne spotkanie :)


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
75 odpowiedzi w tym temacie

budo_narcyz
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1036 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:wrocław

Napisano Ponad rok temu

Re: rościąganie , kolejne spotkanie :)
van damme robi więcej niż szpagat...


A propos rozciągania po wysiłku to moim zdaniem jest niezbędne. Szczególnie po siłowni. Ale nie jest to trening gibkości. Chodzi o rozluźnienie mięśnia, zapobieganie ,długotrwałemu czasem, usztywnieniu. Poza tym można uniknąć zakwasów.
  • 0

budo_hwang
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 101 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Tychy
  • Zainteresowania:Capoeira

Napisano Ponad rok temu

Re: rościąganie , kolejne spotkanie :)
Oj nie ma to jak ból rozciągania się :wink: Ja osobiście nie potrafię szpagatu męskiego, choć damski robiłem rok temu, jak ćwiczyłem :/ Mimo roku przerwy po małej rozgrzewcę potrafię kopnąć wysoko, ale do tego trzeba też siły nóg, by przebić się przez blokade ścięgien ;) IMHO szpagat nie jest najważniejszy, choć łatwiej się wtedy kopie (Ameryki nie odkryłem :P ). Damn muszę się porozciągać trochę ;)
  • 0

budo_moro
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 4585 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Noresund/ Trójmiasto

Napisano Ponad rok temu

Re: rościąganie , kolejne spotkanie :)
byle z glowa! 8O

:wink:
  • 0

budo_hwang
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 101 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Tychy
  • Zainteresowania:Capoeira

Napisano Ponad rok temu

Re: rościąganie , kolejne spotkanie :)
no ba! ma się to doświadczenie :wink: :lol: 8)
  • 0

budo_moro
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 4585 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Noresund/ Trójmiasto

Napisano Ponad rok temu

Re: rościąganie , kolejne spotkanie :)
znalazlem fajny fragment, w ksiazce o karate !!!
"jeden z wybitnych ekspertow taekwondo twierdzi nawet, ze wrecz nie wolno zbyt szybko wykonywac wysokich technik noznych. jego zdaniem, postep w osiaganiu coraz wiekszej wysokosci technik noznych powinien odbywac sie w relacji: "jeden miesiac treningu - dwa centymetry w gore". twierdzi on: "blyskawiczne kopniecie okrezne na wysokosci kolan przeciwnika jest w walce wiecej warte niz udawanie helikoptera z nogami bezwladnie fruwajacymi nad glowa"."
  • 0

budo_perun
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 165 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Northampton, UK

Napisano Ponad rok temu

Re: rościąganie , kolejne spotkanie :)

Damn muszę się porozciągać trochę

byle z glowa!

no ba! ma się to doświadczenie

Kiedyś siostra mojego kolegi ćwiczyła i ćwiczyła, żeby zrobić w końcu szpagat. Niewiele jej brakowało... jakieś 3 cm... ale była już bardzo zirytowana czekaniem. Chciała więc przyspieszyć swój szpagat...
Postanowiła wejść na regał i sobie z niego skoczyć do szpagatu... jak pomyślała, tak zrobiła... i było tylko trach. To był pierwszy i ostatni raz kiedy zrobiła szpagat... a później długa, długa rehabilitacja... i to tyle.
Więc nie próbujcie niczego głupiego!

A swoją drogą, rozmawiałem niedawno z kolegą.. powiedziałem mu że trenuję bjj. On na to zapytał, jak wysoko podniosę nogę 8O ... qrde zupełnie jakby to świadczyć miało o klasie wojownika :wink: Ale nie dziwię się temu... wiedzę o ma czerpał z filmów :)

Pozdrawiam
PERUN
  • 0

budo_moro
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 4585 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Noresund/ Trójmiasto

Napisano Ponad rok temu

Re: rościąganie , kolejne spotkanie :)
hehehehe trzeba mu bylo powiedziec ze machanie nogami to juz przeszlosc, teraz puszcza sie ogniste kule.....
  • 0

budo_hwang
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 101 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Tychy
  • Zainteresowania:Capoeira

Napisano Ponad rok temu

Re: rościąganie , kolejne spotkanie :)
raczej ogniste piardy MSPANC :lol:
  • 0

budo_greed
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1188 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Trójmiasto

Napisano Ponad rok temu

Re: rościąganie , kolejne spotkanie :)
hmm , jakieś słabe te techniki znacie
siła woli rulezzz !!! :) :) :)
  • 0

budo_kaeen
  • Użytkownik
  • Pip
  • 19 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: rościąganie , kolejne spotkanie :)
ja np uwazam ze wysokość kopnięcia jest przydatna,ale nie zapomnijmy ze łatwiej i szybciej sie kopie nisko,choćby fizycznie stopa i piszczel ma dłuższą drogę do przebycia do głowy niz np na udo przy mawashi geri gedan albo brzuch przy mae geri...
kiedyś umiałem szpagat(no...taki niepełny :P ) i mae gero jodan było bezproblemowe z przytrzymaniem... ale nigdy nie umiałem dobrze wykonac mawashi geri jodan - cos mi strzykało w biodrze,jakby kosc udowa zachaczała o cos przy zaczepie o biodro... :( moze ktos wie jak lepiej przygotowac sie do kopniec wysokich mawashi :P ale wracając do tematu,nie trenujęTKD ale trenowałem Kyokushin,tam więcej jest walki rękoma ale nogi tez sie przydają ;) z racji tego ze nie umiałem kopac wysoko a mae geri na twarz jest ehm,zakazane :P to uczyłem sie kopac niżej. Nie była to jakas rewelacja bo nigdy nie miałem predyspozycji do walki ale np przy kopnięciach miałem raczej metodę takiego jakby to nazwac "mmmmmmmm - hadziaaaa" czyli skupienia w sobie siły i skoncentrowanie się na celu a potem uderzenie - działo się to kosztem szybkości i wiadomo ze opóznienie w przypadku nietrafienia sprawiało ze często obrywałem ale nie żałuję ze sie tego uczyłem bo po jakimś czasie zaczęłem jakby zbierac to całe "mmmmmm" (ale to głupio brzmi :P ) w trakcie parowania i blokowania albo np oi gyaku tsuki rzucałem tak jakby od niechcenia na przygotowanie gruntu własnie na takie "z-mmmmm-owane" (jezu to naprawde gupio brzmi :P ) mae geri czy mawashi geri gedan i efekt byłe naprawdę ciekawy,bo w sumie jak to napisał ktos wczesniej cytat ze lepiej nisko i pewnie a nie wysokie helikoptery w powietrze - poswięciłem trochę szybkości i wysokości zeby trafic pewniej i celniej - i to jest wazne,po co walczyc i machac nogami pod niebem na przemian z przeciwnikiem jak jedno dobre mawashi geri gedan kasuje mu udo tak ze nie dosc ze nie pokica to jeszcze czasami po prostu nie ustanie i mówi - papa :D

no,i to tyle od kogos kto sie nie zna na TKD :)

Hwang - Wujek Lame cie pozdrawia :P
  • 0

budo_ukasz
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 469 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:miasto świętej wieży ...

Napisano Ponad rok temu

Re: rościąganie , kolejne spotkanie :)

hehehehe trzeba mu bylo powiedziec ze machanie nogami to juz przeszlosc, teraz puszcza sie ogniste kule.....

Niech moc będzie z Wami :) 0X :)
  • 0

budo_dawid
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 60 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Poznań

Napisano Ponad rok temu

Re: rościąganie , kolejne spotkanie :)
Musimy sobie uzmysłowić o jakim szpagacie mówimy? O szpagacie robionym na "chama" podczas ,którego wytrzymuemy niewięcej niż 10 sekund czy o szpagacie robionym od "niechcenia"?Gdyopanujemy ten drugi to kopnięcie kogoś w czerep niebędzie stanowić najmniejszego problemu. Znam jedego gościa z treningu ,który potrfi tak szybko wykonać Ti-Dolio że nieda rady nawet się w porę nachylić (a o zwykłym Dolio już niewspomnę). Wszystko to osiągnął dzięki bardzo dobremu rozciągnięciu ,które daje bardzo dużą swobodę ruch nogami wraz z zawisem w powietrzu.
  • 0

budo_madzia111
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 493 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Poznań

Napisano Ponad rok temu

Re: rościąganie , kolejne spotkanie :)
witam!! to fakt ze zeby dobrze kopac na glowe nalezy byc dobrez rozciagnietym i jest to bardzo wazne w TKD. Jednak wazna jest takze inna rzecz, a mianowicie rozbicie bioder. mam kolege, ktory byl w kadrez olimpijskie WTF i nie potrafi zrobic pozadnego rozkroku nie mowiac juz o szpagacie...a super kopie na glowe kazda technike i jest bardzo dobry...
czyli nie wszystko widocznie zalezy od umiejetnosci zrobienia szpagatu...chociaz pewnie to jest bardzo wazne..
  • 0

budo_dawid
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 60 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Poznań

Napisano Ponad rok temu

Re: rościąganie , kolejne spotkanie :)
Na moim przykładzie mogę stwierdzić że po tej codziennej 45

minutowej sesyjce (tak swoją drogą to do pełnego bocznego

szpagatu brakuje mi 5 cm) jestem wreście wstanie utrzymać wysoko

nogę (zarówno jop i dolio) na kilkadziesiąt sekund bez specjanego

wysiłku, tak więc jeśli ktoś robi szpagat to chyba automatycznie

ma już rozbite biodra.A może się mylę? Ciekaw jestem także ,który

szpagat jest dla was ważniejszy boczny czy przedni? Osobiście

uważam że boczny daje większe możliwości chociaż gdzieś

wyczytałem że podobno niewszyscy są wstanie go wykonać.
  • 0

budo_moro
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 4585 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Noresund/ Trójmiasto

Napisano Ponad rok temu

Re: rościąganie , kolejne spotkanie :)
do kaeen: mae geri nie oplaca sie kopac na jodan, to kopniecie ma najwieksza moc na strefe srodkowa.
  • 0

budo_zagier
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 738 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Goettingen

Napisano Ponad rok temu

Re: rościąganie , kolejne spotkanie :)
MORO:
nie koniecznie, z tego co pamiętam z treningów w shotokanie to wykonując mae - geri na jodan ustawiasz stope w powierzchni koshi(poduszka stopy), efekt jest podobny do uderzenia chudan(korpus), świetnie to widać w kata: Heian Nidan
  • 0

budo_choong
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 741 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Lubin

Napisano Ponad rok temu

Re: rościąganie , kolejne spotkanie :)
Co do wysokiego unoszenia nogi i utrzymyawania jej bez pomocy rąk na okreslonej wysokosci - sam szpagat nie wystarczy ! Trzeba miec wyrobione miesnie ktore odpowiadają za dzwiganie nogi - są to tzw. dzwigacze. Trenuje sie je trzymajac noge np. przez minute jak najwyzej , trzymajac sie drabinki gimnastycznej badz jakiegos innego wynalazku :wink: .
Bardzo czesto predyspozycje do rosciagania ida w parze z tymi od budowy miesni ktore utrzymja noge
pozdrowienia
  • 0

budo_moro
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 4585 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Noresund/ Trójmiasto

Napisano Ponad rok temu

Re: rościąganie , kolejne spotkanie :)
Chong Lee: bez wzgledu na to czy kopiesz mae powierzchnia koshi [poduszka] czy kakato [pieta] najwieksza moc i tak osiagniesz przy kopnieciu "w poziomie"... pomijam juz takie atrakcje jak przechwycenie nogi przy kopnieciu na jodan. 8)

Dołączona grafika
  • 0

budo_marty
  • Użytkownik
  • Pip
  • 49 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:gdańsk

Napisano Ponad rok temu

Re: rościąganie , kolejne spotkanie :)
najgorsze rozciągania sa z trenerem S......
kiedyś tak mnie naciągnął że przez 2 dni nie moglam chodzic a nastepnne 2 tygodnie wszystkie miesnie mnie bolaly...... :) :) :) :)
  • 0

budo_zagier
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 738 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Goettingen

Napisano Ponad rok temu

Re: rościąganie , kolejne spotkanie :)
MORO:
Szacunek.
CHOONG:
nie wiesz czy można te "dżwigacze" na siłce jakoś wzmacniać?
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024