12 odpowiedzi w tym temacie

[budo_xamar]

Jak sądzicie - czy Waszym zdaniem polskie prawo chroni ludzi zaatakowanych na ulicy, czy też nie. A jak jest z samoobroną - co sądzicie o warunkach obrony koniecznej. Słyszałem, że jest w polskim KK przepis mówiący, że osoby trenujące MA są traktowane w pewnych przypadkach jako walczące bronią białą. Jakie jest wasze zdanie?

[budo_yayami_omate]

Ja w takich wypadkach wolę nie mieć do czynienia z policją. Ostatnio było głośno o tym, że gliny zamiast ścigać rabusia, szykanowały świadków i poszkodowanych. Co dopiero jak jesteś zamieszany w bójkę. Nikogo nie obchodzi kto kogo zaczepiał, a jak coś ćwiczysz to już wogóle jesteś bandzior.
Jeśli trzeba się trzaskać, to trudno, ale potem nogi za pas.
Nie wiem jak to jest z tą kategorią prawnąo niebezpiecznym narzędziu, ile i co trzeba ćwiczyć, żeby się do tego zakwalifikować. Sam bym się chętnie dowiedział.

[budo_xamar]

... że np. trenujący kravata wypełniają ankiety, dzięki którym m in są wprowadzani do kartotek policji, że coś takiego ćwiczyli

[budo_xamar]

A swoją drogą - nie wiecie, jak traktowani są napadnięci, którzy bronili się przy pomocy noża lub innego sprzętu? Jak to jest traktowane choćby przez prokuratora?

[budo_slaszysz]

... że np. trenujący kravata wypełniają ankiety, dzięki którym m in są wprowadzani do kartotek policji, że coś takiego ćwiczyli

Od kiedy to policja prowadzi takie statystyki?
Czy coś ci się z poprzednią epoką nie pomyliło?

[budo_yayami_omate]

... że np. trenujący kravata wypełniają ankiety, dzięki którym m in są wprowadzani do kartotek policji, że coś takiego ćwiczyli

dobrze, że wiem, jak mi na kckboxingu trener podsunie jakąś ankietę, to go kopnę w jaja :evilbat:

[budo_lord von banan]

Słyszałem, że jest w polskim KK przepis mówiący, że osoby trenujące MA są traktowane w pewnych przypadkach jako walczące bronią białą. Jakie jest wasze zdanie?

W KK nie ma takiego przepisu, jest w orzecznictwie. Ręcę lub nogi osoby wyszkolonej w sztukach walki moga być uznawane za broń.

Obrona musi być adekwatna do ataku.

W sytuacji zagrożenia można użyć stojącego obok czołgu.

Papier wszystko przyjmie, zeznania z głową uratują niejedną dupę.

Świadkowie zdarzenia to podstawa.

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] - większość tam jest.

I tyle.

[budo_saszak]

... że np. trenujący kravata wypełniają ankiety, dzięki którym m in są wprowadzani do kartotek policji, że coś takiego ćwiczyli

Wypelniaja ankiety, dzieki ktorym sprawdza sie czy nie byli karani z paragrafow KK. Ale pewnie i policjanci nie opanuja sie przed skatalogowaniem kogokolwiek kto wpadnie w rece (chocby na papierze).

[budo_dedi]

Słyszałem, że jest w polskim KK przepis mówiący, że osoby trenujące MA są traktowane w pewnych przypadkach jako walczące bronią białą. Jakie jest wasze zdanie?

W KK nie ma takiego przepisu, jest w orzecznictwie. Ręcę lub nogi osoby wyszkolonej w sztukach walki moga być uznawane za broń.

To orzecznictwo jest nieaktualne. Same ręce, czy nogi nie mogą być uznane za niebezpieczne narzędzie. Co innego, jeśli nogi są obute w ciężkie, okute buty i były używane do kopania po głowie.

[budo_wilero]

[quote name="Xamar"]Jak sądzicie - czy Waszym zdaniem polskie prawo chroni ludzi zaatakowanych na ulicy, czy też nie. A jak jest z samoobroną - co sądzicie o warunkach obrony koniecznej. Słyszałem, że jest w polskim KK przepis mówiący, że osoby trenujące MA są traktowane w pewnych przypadkach jako walczące bronią białą. Jakie jest wasze zdanie?[/q
policja to jedna wielka mafia! jak kogos skopiesz a nie bedziesz uciekal i cie zatrzymaja to moga ci powiedziec ze mogles to zrobic inaczej trenujac np. kravke. albo ci sie uda i nic ale raczej to pierwsze! tyle w tym temacie nawet niema co go rozwijac. :twisted:

[budo_krzeslav]

Kolego wilero, nie ekscytuj się.
U nas na KM były rzeczywiście ankiety na potrzeby MSW, ale nietrudno było się od nich wykręcić.
Przykra sprawa z tymi ciężkimi butami - ja w takich chodzę zawsze do temperatury otoczenia 20 oC.
Niestety, chyba najwłaściwszą postawą wobec zagrożenia jest dopełnienie zasad obrony koniecznej, a potem zniknięcie przed panami władzą.

[budo_wodnik szuwarek]

w wielu sekcjach sprawdza się czy nie jesteś notowany..nikt nie chce mieć w swoich szeregach jakiegoś rzezimieszka za 5 zł.
z tego co ja wiem kodeks traktuje użycie jakich kolwiek umiejętności nabytych w czasie treningu sztuk(sportów ) walki w czasie bójki za wykroczenie jeśli sposodują one poważny uszczerbek na zdrowiu mimo bronienia się..jak kiedyś powiedził mi policjant z naszej sekcji:"widzisz stary nie moze być tak, że on lesży we krwi i my go reanimujemy a ty mas zlekko potargane ubranko"//wiadomo przesadził..
ale to mnie uczy zą zadymę jak najbardziej trzeba unkinąć choćby z tego powodu ż epo całym incydencie można mieć poważne kłopoty z policją...

[budo_bardt]

Gdzie dwoch sie bije tam nazwa to bojka ale gdzie juz jest trzech to jest to pobicie 8)