16 odpowiedzi w tym temacie

[budo_redneck]

Na zajeciach z krav magi instruktor pokazal blok przed kopnieciem w glowe za pomoca ugietej reki i z otwarta dlonia. Tzn. blok nastepuje przedramieniem albo dlonia w odleglosci ok. 10 - 20 cm od twarzy. Jednoczesnie uniesienie nogi na ta sama strone co reki zeby chronic caly bok sylwetki. Kopniecie niskie na korpus rowniez blok dlonia ze zlaczonymi palcami. Co sadzicie o takich blokach. Niestety rozumiem, ze ciezko sobie pewnie zobrazowac to co napisalem ale czy nie lepiej blokowac majac rece zacisniete w piesc? Noga unosi sie wyraznie do gory czy pozycja ta nie jest zbyt niestabilna? Przy silnym kopnieciu latwo o cyba o upadek? Niestety prowadzacy nie wyjasnil dlaczego akurat tak a nie inaczej stad moje pytanie na forum.

pozdrawiam all

[budo_morfen_usuniety]

Otwarta dłoń z zaciśniętymi palcami wydłuża twoją strefę obrony o kilka centymetrów Dłoń musi być napięta aby siła kopnięci w rasie czego rozeszła się po całości ręki a nie połamała paluchów Podobnie jest przy obronie przed nożem Te kilka dodatkowych centymetrów mogą ochronić cię przed gorszymi skutkami

[budo_ukyo78]

ja sadze ze:
1. popros kogos kto cwiczy kicka zeby cie kopnal z calej sily na glowe a ty zablokuj reka. Nie pamietam dokladnie ale bodjaze w K1 wystapil raz Frank Shamrock walka wygladala tak ze kopnal na glowe a przeciwnik zablokowal przedramieniem, ktore zostalo zlamane i nastapilo ko.
2. ogolnie mysle ze blokowanie jakichkolwiek kopniec w fazie kiedy dochodza one celu jest bardzo ciezkie i ryzykowne. Jakiekolwie bloki rekami to maja tylko sens w polaczeniu z praca calego ciala, tj. zejsciem albo skracaniem dystansu.
ale to tyklo moje zdanie...

[budo_nuit]

Blok ten jest typowym blokiem z mojego miłego muay thai , polega on na tym że blokujesz roundhousa:
- zniżając głowę i nachylasz tułów
- podnosisz ręką i osłaniasz głowę
- jednocześnie podnosisz nogę, uginasz ją mniej wiecej pod kątem prostym i bądź to piszczelem, lub bokiem łydki blokujesz kopnięcie
- druga noga jest na palcach co pozwala ci zachować równowagę - bo po popchnieciu uderzasz piętą w ziemię i wychamowujesz

Wydaję się to trocę niestabilne ale pozwal ci ochronić jednocześnie 3 strwefy gdzie bożesz dostać round kicka czyli głowę/kark, nery i udo.

Jednak masz 100% racji Ukyo78!!!!!!!, więc to zależy od kopnięcia - jak jest z przedniej nogi, lub słabsze z tylniej broń ale prawdziwy roundhous z tylniej nogi jest nie do przyjecia, najleprze jest odchylenie siędo tyłu noga przelatuje, gość traci równowagę a ty masz przed sobą odsłonięty tył jego głowy.

Ps. Ja zawsze zaciskam pięści, - otwarta dłoń na piszczel to kiepskie rozwiązanie wg mnie

[budo_morfen_usuniety]

Cóż myśle że lepiej mieć połamaną rękę niż rozwaloną czaszkę i leżeć w szpitalu w śpiączce a na dzień dobry wózek, rureczkę z piciem i tak do końca życia bo nie chciało ci się wystawić dłoni. Ale dokładnie tak jak mówisz Ukyo78 praca całego ciała skracanie, zejście z linii ataku w wtopienie się w gościa!!!

[budo_ateesiarz]

Chyba coś nie tak opisałeś, przecież ten blok robi się dynamicznie, z wejściem w przeciwnika, inaczej cię zabije

[budo_morfen_usuniety]

Dokłądnie

[budo_yak]

taki prosty odruch : leci roundhouse, krok do przodu i z calej sily pchasz typa. nie ma tu zadnej filozofi, zadnego ukladania rak czy szpagatow a w 90% gosciu sie wywali na plecy. a nawet jak nie to kopniecie nie wyjdzie bo bedziesz tuz przy nim. polecam, bo na prawde skuteczne.

[budo_morfen_usuniety]

Zauważyłem pewną logikę w tym wszystkim Wszyscy wiedzą o co chodzi i jak to robić ale podczas rozmowy piszą tylko tego część Tak że w ogólnym rozrachunku wychodzi na to że niby niewiedzą jak Ale naszczęście po złożeniu wszystich odpowiedzi do kupy wychodzi na to że o to nam właśnie chodziło i o tym myśleliśmy :peace:

[budo_imadło]

Ja uważam że blok taki jest bardziej skuteczny jako blok dynamiczny. Dochodzi tu do pewnego sktócenia dystansu i wejścia w kontakt z nogą blokiem tak szybko jak sie da. Daje to możliwość przyjęcia go dość miękko na rekę. Musi też wystąpić dość umiejętny mocny blok. Nie radziłbym raczej przy dobrym kopaczu stać i czekać jak nas strzeli bo wtedy może ten blok przebić i wtedy może byc niedobrze ...
Pozdrawiam

[budo_booger]

ja sadze ze:
1. popros kogos kto cwiczy kicka zeby cie kopnal z calej sily na glowe a ty zablokuj reka. Nie pamietam dokladnie ale bodjaze w K1 wystapil raz Frank Shamrock walka wygladala tak ze kopnal na glowe a przeciwnik zablokowal przedramieniem, ktore zostalo zlamane i nastapilo ko.
2. ogolnie mysle ze blokowanie jakichkolwiek kopniec w fazie kiedy dochodza one celu jest bardzo ciezkie i ryzykowne. Jakiekolwie bloki rekami to maja tylko sens w polaczeniu z praca calego ciala, tj. zejsciem albo skracaniem dystansu.
ale to tyklo moje zdanie...

jakim cudem zatem na treningach KM rozbryzgane mozgi i pogruchotane przedramiona nie wystepuja? widzialem taka obrone i moim zdaniem jest super skuteczna. KM ma to do siebie, ze jest dziecieco prosty i kurewsko skuteczny.

[budo_krzyst]

jakim cudem zatem na treningach KM rozbryzgane mozgi i pogruchotane przedramiona nie wystepuja?

Moze kopac roundhouse'a nie potrafia przyzwoicie? :wink:

K.

[budo_lttiger]

co prawda z Frankiem Shamrockiem nie walczylem :roll: ale okrężne kopnięcie na glowe blokuje reką, po przekątnej, czasem ze wzmocnieniem(asekuracją) drugiej. zdażyło mi sie widzieć przebite gardy ale nie do tego stopia......w ogole blokowanie kopniec w kravce jakos mi nie leży.mam przyzwyczajenia z kyokushin i blokuje "po swojemu"

[budo_in_sekt]

rozwinietego kopniecia wykonywanego przez fachowca nie zablokujesz...
nawet jesli przyjmiesz je na podwojna garde to i taki strzal ci ja przebije...
skracac dystans i nie pozwolic przeciwnikowi na rozkrecenie kopniaka...
to niestety jedyne wg mnie rozwiazanie...
wymaga niestety refleksu i wyrobienia w sobie odruchu wskoczenia w przeciwnika a nie ucieczki przed knockoutujacym strzalem...
mi to niestety wciaz nie wychodzi tak jak bym chcial...

[/u]

[budo_lttiger]

??? tzn. ze wedlug Ciebie nie da sie zablokowac kopniecia? nie wiem jakie masz doswiadczenie w MA ale zapewniam ze da sie. znam to i z praktyki(10 lat karate knock - down) jak i obserwacji........da sie nie tylko okreżne ale i kakato - tzn. kopniecie opadajace

[budo_in_sekt]

zareczam ci ze cwicze troszke dluzej...
i to rozne rzeczy
zaczalem od taekwodo, pozniej bylo karate, jj, boks, kickboxing a aktualnie kravmaga...
wiem za ja nie jestem w stanie zablokowac kopniecia wykonywanego np przez stukilogramowego kickboksera jesli nie skroce dystansu...
nawet jesli stane w gardzie zanim on zacznie wyprowadzac kopniecie okrezne to jesli pozwole mu pelne wyprowadzenie trepa jego noga w koncowej fazie bedzie maila taki ped, ze albo wlasnymi rekami sam zrobie sobie krzywde, albo ow kopniak mnie przewroci a przynajmniej przesunie z pol metra ma bok (co odwleka final tylko o chwile, poniewaz zakladam ze walcze z fachowcem i zaraz posypie sie na mnie grad uderzen rekami i masakrujacych kopniec a ja po takim uderzeniu bede zadowolony jesli utrzymam sie w pionie...)
Jest jeszcze jedno wyjscie.
Gosc piszczela polamie mi przedramiona...
ale o tym juz byla mowa w tym temacie...

[budo_jarek]

Ja też uważam, że kopnięcie okrężne można przyjąć na garde czego dowodzą rozliczne przyjęcia na zawodach np. K1 i np. na shidokan open i np. nawet na zawodach kyokushin. Opowiastki o nieblokowalnych kopnięciach łamiących goleniem kości przedramienia są możliwe, ale nie popadajmy w paranoję. Można stać po kopnięciu (jak nie wejdzie czysto) to tym bardziej można przyjąć na podwójną gardę strzała.
Faktycznie przyjmować nie należy jak już kopnięcie, że tak powiem się rozwinęło, ale jak już to lepiej samej głowy nie zostawiać. Co do bloku o to jednak uważam, że jedna ręka na porządnego roudhouse'a jest za mało. Chyba że jest to kopniecie z przedniej nogi bez ciągnięcia ciała to owszem, choć i po takich mi goście schodzili.