45 odpowiedzi w tym temacie

[budo_soma]

Witam wszystkich .
Kiedyś toczyła się dyskusja o ludziach związanych z aikido .Czy słyszeliście kiedyś o Marianie Osińskim ze Szczecina ?
Pozdrawiam

[budo_kenny]

Czy słyszeliście kiedyś o Marianie Osińskim ze Szczecina ?

Słyszeliśmy, słyszeliśmy....
To m.in. dzięki niemu wszystko się zaczęło. O początkach aikido w Polsce było jakiś czas temu na forum

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Napewno niektórzy na forum mieli okazję ćwiczyć pod jego okiem, więc może nam troche opowiedzą jak to było kiedyś, jak się wtedy ćwiczyło i co się od tamtego czasu zmieniło. A zmieniło się chyba sporo....

Pozdrawiam
Adam

[budo_marilyn m]

.Czy słyszeliście kiedyś o Marianie Osińskim ze Szczecina ?

Widziałem, że nosił czarny pas, jednak sikorki donosiły, że nie posiadał stopnia jeden dan, w żadnej szkole/stylu. Domyślam się kolego Soma, że byłeś bliżej związany z panem O, może więc coś wiesz na ten temat?

[budo_kenny]

Widziałem, że nosił czarny pas, jednak sikorki donosiły, że nie posiadał stopnia jeden dan, w żadnej szkole/stylu. Domyślam się kolego Soma, że byłeś bliżej związany z panem O, może więc coś wiesz na ten temat?

Nie jestem Soma ale odpowiem...

W 1986 na stażu z sensei Toshikazu Ichimura odbyły się pierwsze w Polsce egzaminy na stopnie mistrzowskie. Przegzaminowano wtedy 8 osób. Byli to: Marian Osiński, Roman Hoffmann, Piotr Borowski, Marek Woźniak, Urszula Kokowska, Czesław Poczykowski, Jerzy Sapiela i Witold Kirmiel.
Co ciekawe, ze względu na duże koszty, trzy z tych egzaminów były sponsorowane przez Szwedzki Związek Budo....

Pozdrawiam
Adam

[budo_soma]

.Czy słyszeliście kiedyś o Marianie Osińskim ze Szczecina ?

Widziałem, że nosił czarny pas, jednak sikorki donosiły, że nie posiadał stopnia jeden dan, w żadnej szkole/stylu.

Uwaga na sikorki !!! :wink:
M. Osiński zdał na Shodana w 1986 przed sensei Ichimura w Warszawie a na Nidana w 1987 r przed sensei Tamura w Bonn .

W 1986 na stażu z sensei Toshikazu Ichimura odbyły się pierwsze w Polsce egzaminy na stopnie mistrzowskie. Przegzaminowano wtedy 8 osób. Byli to: Marian Osiński, Roman Hoffmann, Piotr Borowski, Marek Woźniak, Urszula Kokowska, Czesław Poczykowski, Jerzy Sapiela i Witold Kirmiel.
Co ciekawe, ze względu na duże koszty, trzy z tych egzaminów były sponsorowane przez Szwedzki Związek Budo....

Chętnych było więcej tylko trzeba było wyłożyć 100 dolarów w ciągu 2 -ch dni . Osoby ,których egzamin był sponsorowany , zostały wybrane przez wszystkich instruktorów obecnych na tamtym stażu .
Pozdrawiam

[budo_szczepan]

Tak sie nam wspomnialo M.Osinskiego, w dyskusji z Majka podczas wczorajszego stazu w Woodstock z Sugano sensei.
Jeden kolega z Montrealu opowiadal nam o perypetiach miejscowego pioniera aikido w Montrealu M.Villadorata. Wszyscy co obecnie maja 5 i 6 dany, zaczynali u niego. Co jednak ciekawe, nie cieszy sie on zbytnim szacunkiem w srodowisku aikido. I to nie tylko dlatego ze slabo cwiczy. Jakos tez nie umial poradzic sobie z utrzymaniem dobrych stosunkow z ludzimi ktorzy odeszli od niego.
Zastanawialismy sie czy to takie powszechne swiatowe zjawisko, ze pionierzy nie tylko odplywaja w zapomnienie ale tez nikt ich nie szanuje. Majka stwierdzila, ze to dlatego ze zatrzymali sie oni na pewnym poziomie technicznym (z roznych wzgledow) a poniewaz uczniowie ich mocno przeskoczyli to sie tak porobilo, nie umieli sobie z tym zjawiskiem poradzic, czy co?
Co pamietam z Belgii, to tam tez jest tak samo, tamtejszy pionier aikido, nadal ma jakies male dojo, ale nie odgrywa zadnej roli, ani technicznej ani politycznej, ani duchowej.....hmh........cos w tym jest........

[budo_aiki]

slyszelismy, cwiczylismy... na tych siennikach w Centralnym Dojo .. heh.. porażka....

Aiki

[budo_soma]

slyszelismy, cwiczylismy... na tych siennikach w Centralnym Dojo .. heh.. porażka....

Aiki

Z twojego postu wynika że uczestniczyłeś w stażach organizowanych przez Centralne Dojo. Z pewnością więc pamiętasz trudne lata 80-te w których podstawowe artykuły takie jak np. mieso , masło i buty były na kartki.
Tym bardziej dziwi mnie pogardliwe wspomnienie mat w tym dojo.Mata ta powstała w latach 1979-83 i w tych czasach Centralne Dojo była jedynym klubem aikido posiadajacym własna matę o powierzchni 120 m2. Pozostałe kluby aikido korzystały z mat AZS-ów lub innych zwiazków sportowych lub po prostu z materacy szkolnych.

[budo_aiki]

e tam pogardliwe.... w tym samym czasie ćwiczyło sie na torze kolarskim i nikt nie narzekał na lata 80-te.
Bylem tam raz... i jakos nie ma dobrych wspominien. Staż ogólnopolski i 30 osob. AA aa szkoda pisac..

Aiki

[budo_soma]

e tam pogardliwe.... w tym samym czasie ćwiczyło sie na torze kolarskim i nikt nie narzekał na lata 80-te.

Ja nie narzekam na lata 80-te .Był to fajny czas .Różnica polegała na tym że na torze kolarskim mata już była i (była to mata do judo) .
A przy okazji ,sekcja na torze kolarskim zawdzięcza swoje istnienie także M.Osińskiemu .Ciekawe , prawda ?

Bylem tam raz... i jakos nie ma dobrych wspominien. Staż ogólnopolski i 30 osob. AA aa szkoda pisac..

Gdzie byłes ;na torze czy w Centralnym Dojo ?

[budo_aiki]

Byłem tu i tam.... a jakby Osiński ćwiczyl a nie starał sie być guru... no cóż.. :-))
Sam wybrał

Aiki

[budo_marilyn m]

Nie jestem Soma ale odpowiem...

W 1986 na stażu z sensei Toshikazu Ichimura odbyły się pierwsze w Polsce egzaminy na stopnie mistrzowskie. Przegzaminowano wtedy 8 osób. Byli to: Marian Osiński,

To może jednak było pytanie do Somy,
gdyż rzecz dotyczy czasów sprzed roku 1986, kiedy to wspomniany przez Ciebie sensei TI wprawdzie zwyczajowo pozwolił mu na noszenie hakamy, z oczywistych względów, jednak noszenie black belta przez p. O`sińskiego bardzo dziwiło i w...o żółtego.

[budo_soma]

Byłem tu i tam.... a jakby Osiński ćwiczyl a nie starał sie być guru... no cóż.. :-) )
Sam wybrał

Aiki

Co masz na myśli ?Uważasz że Osiński nie ćwiczył ?
Guru ? Dobry dowcip .
Ten człowiek poświęcił mnóstwo pracy aby aikido mogło się rozwijać w Polsce .Wcześniej był zawodnikiem w judo i dzięki jego kontaktom w tym środowisku oraz środowisku TKKF mogła powstać pierwsza sekcja aikido .Wielu instruktorów tworzących nowe ośrodki aikido było wspieranych przez niego i ludzi z nim współpracujących .Prawie cała Polska Federacja Aikido (ok 75 klubów w całej Polsce )oraz kilka klubów niezrzeszonych powstało pośrednio lub bezpośrednio w wyniku jego pracy.
Kariera J.Wysockiego także się zaczęła w sekcji M. Osińskiego chociaż pózniej ich drogi się rozeszły . A w jakich okolicznościach to nastąpiło odsyłam do mojego postu w temacie" Egzamin teoretyczny w aikido "
I wiesz co aiki fajnie jest , że gdy spotykam się z instruktorami z różnych rejonów Polski zawsze pada pytanie "Co u Mariana ?"

[budo_soma]

To może jednak było pytanie do Somy,
gdyż rzecz dotyczy czasów sprzed roku 1986, kiedy to wspomniany przez Ciebie sensei TI wprawdzie zwyczajowo pozwolił mu na noszenie hakamy, z oczywistych względów, jednak noszenie black belta przez p. O`sińskiego bardzo dziwiło i w...o żółtego.

Nie przypominam sobie aby sensei Ichimura był niezadowolony z tego czarnego pasa. Sensei Ichimura traktował M. Osińskiego jako nauczyciela aikido w Polsce i ten pas był także M. Osińskiego przywilejem .Zresztą ówczesny system szkolenia także został uzgodniony z sensei Ichimura .

[budo_aiki]

Hmm slynny staż z Ichimura.. taak :-)))
No tak.. i owszem ale.. ale dlaczego tylu ludzi odeszlo do Osińskiego ? No bo niby ćwiczył i ogolnie był miły i przystojny. Widziałem go raz - jako młody leszcz , który nie za bardzo zdawał sobie sprawe z tego co to aikido i to co widziałem to była dla mnie jakąs lambada nie mająca nic wspólnego ze sztukami walki. Mówienie mi,że mnóstwo pracy itd.. jakoś do mnie nie trafia. Z tego co widziałem to odniosłem wrażenie, że praca Osińskiegoi skupiła sie na pisaniu pism jednych ważniejszych od drugich a nie na tatami.
Co do stażu z Ichimura.. egzaminowani byli ówcześni szamani polskiego aikido. ( szamani nie jest pejoratytwne).
Reasumując - nie mam nic do faceta ( choć olał mnie na egzaminie - zdarza sie), i jaoś mnie on ani ziębi , ani grzeje ale wiem jedno . Na trening bym do niego nie poszedl.

Aiki

[budo_soma]

Hmm slynny staż z Ichimura.. taak :-) ))

Który staż z Ichimurą masz na myśli .Ichimura był w Polsce 4 razy.

No tak.. i owszem ale.. ale dlaczego tylu ludzi odeszlo do Osińskiego ?

Kogo masz na myśli ?

No bo niby ćwiczył i ogolnie był miły i przystojny. Widziałem go raz - jako młody leszcz , który nie za bardzo zdawał sobie sprawe z tego co to aikido i to co widziałem to była dla mnie jakąs lambada nie mająca nic wspólnego ze sztukami walki.
Mówienie mi,że mnóstwo pracy itd.. jakoś do mnie nie trafia. Z tego co widziałem to odniosłem wrażenie, że praca Osińskiegoi skupiła sie na pisaniu pism jednych ważniejszych od drugich a nie na tatami.

Sam wydałeś ocenę własnej oceny .

Co do stażu z Ichimura.. egzaminowani byli ówcześni szamani polskiego aikido. ( szamani nie jest pejoratytwne).
Reasumując - nie mam nic do faceta ( choć olał mnie na egzaminie - zdarza sie), i jaoś mnie on ani ziębi , ani grzeje ale wiem jedno . Na trening bym do niego nie poszedl.

Także dzięki pracy Osińskiego masz możliwość wyboru .

[budo_aiki]

fakt.. mając do wyboru wartości 0 i 1 , wybiera sie jeden. nigdy nie odbierałem tego ,ze należy być wdzięczny temu ,że 0 istnieje. Nie staram sie byc zlośliwy i nie neguje wkładu MO w aikido w Pl. Ale.. jak mówie nie poszedłbym tam na trening

Aiki

[budo_soma]

fakt.. mając do wyboru wartości 0 i 1 , wybiera sie jeden. nigdy nie odbierałem tego ,ze należy być wdzięczny temu ,że 0 istnieje. Nie staram sie byc zlośliwy i nie neguje wkładu MO w aikido w Pl. Ale.. jak mówie nie poszedłbym tam na trening

Aiki

Z tym wyborem bym uważał .Można to też interpretować tak :0 pstryczka w nos i 1 pstryczek w nos . Jaki wybór ? Ja wybieram 0
Nie uważam że jesteś złośliwy ale przez moje 24 lata treningu aikido napatrzyłem się i nasłuchałem różnych rzeczy .
Nadal jestem ciekawy dlaczego prosiłeś M.Osińskiego o rekomendacje jeśli , jak przypuszczam, nie należałeś do jego organizacji ?Szef twojej nie wystarczył?
Odnośnie udziału w treningu .Twój wybór jest taki .Mój wybór i wielu innych ludzi był taki że nie poszliśmy z J.W .To był nasz wybór a nie przymus .
M.Osiński też popełniał błędy tak jak każdy z nas .Chyba przyznasz że
w końcowym bilansie nikt z nas nie wykonał takiego ogromu pracy jak M.Osiński .
A wiesz aiki, niedawno spotkałem ludzi z bliskiego otoczenia J.W z lat 76-87 i bardzo fajnie nam się rozmawiało .

[budo_aiki]

Nigdy nie prosiłe o rekomendacje MO. Napisałe jedynie do niego o adresy klubów w Anglii

Aiki

[budo_soma]

Odpowiadam na pytanie od W-G z tematu "Egzamin teoretyczny".
Praca zawodowa oraz zmiana adresu zamieszkania M.Osińskiego spowodowała że od roku 1993 coraz rzadziej uczestniczył w treningach aikido .Teraz mieszka blisko Goleniowa zajmuje się swoją pracą zawodową i ma dosyć lużny kontakt z aikido .
A przy okazji W_G. Czy mnie miałes na myśli pisząc o zasłonie na oczach w postaci przynależności do organizacji ?
Pozdrawiam