Psychologia , mój żywioł
No więc , trzeba to bardziej przeanalizować , wtedy można coś więcej doradzić .( w szkole nad tym pomyśle i jutro rano napisze ).
Mogłbyś przedstawić w jaki sposób ich przygotowujesz do ewentualnego starcia z napastnikiem , to by pomogło .
Daj ich na forum , porozmawiamy sobie , ja lubie takie gadki ( psychologiczne ) (nawet chodze do pedagog szkolnego , by się sprawdzić , beke można czasami pokręcić ).
W tej chwili sądze , że powinieneś ich uświadomić , że tylko przez przeanalizowanie zaistniałej sytuacji jest szansa na wyjście z niej z jak najmniejszymy stratami , obrażeniami , itp.
nie mogą poddać się panice , powinni być świadomi , że napastnik może tylko blefować , może nie umieć się bić tylko może strasznie wyglądać ( spotkałem się z takim przypadkiem , chodz nie osobiście ) .
nie chce powiedzieć , że mają zakładać iż osoba , która ich napadnie jest cieniasem i będą myśleli , że nic im nie zagraża , tylko chodzi mi o to , żeby nie myśleli , że skoro zostali zaatakowani nie mają szans . Powinni myśleć , że mogą zaskoczyć czymś przeciwnika , dowartościowanie siebie dużo daje .
Czekam na więcej informacji , może wtedy pomożemy . :wink: