11 odpowiedzi w tym temacie

[budo_surikan]

Na zawodach w Brzegu Dolnym, podczas walki zawodnik kopnął czyste mocne dolyo w korpus, a przeciwnik został w ten sposób znokałtowany, po krótkiej naradzie sedziowie zdyskwalifikowali kolesia za zbyt brutalne kompnięcie, znokałtowany zawodnik nie był w stanie walczyć, i oboje skączyli zawody.

czy uważacie to za sprawiedliwe?

[budo_gizmo]

Odpowiedz jest prosta: jak stanowia przepisy? Jak jest powiedziane, ze
ma byc light-contact, to light-contact. Temat jest stary jak swiat,
nikt do konca nie wie, co znaczy ten "lekki" kontakt. Na zawodach w
tej formule zdarzylo mi sie juz ogladac wszystko od "pacanek" do
takiego walenia sie po gebach, ze lby skakaly

Pozdrowka - Gizmo

[budo_vasyllo]

Beznadziejne w light-cie jest to ze wszystko zalezy od sedziow....

[budo_moro]

no wlasnie!

[budo_vasyllo]

Szkoda ze w ITF-ie nie ma semi contaktu. Tam sedziowie maja mniej do gadania chyba. No i full by sie przydal. Dla bezpieczenstwa walczacych powinny byc wtedy kaski z krata i jazda na full.

[budo_moro]

nie podoba mi sie formula "semi" ale za full'em jestem jak najbardziej!!!!!

[budo_surikan]

Ale istnieje możliwość, że po zwykłym uderzeniu zawodnik może się specjalnie podłóżyć i w ten sposób wygrać walkę.

[budo_gizmo]

W semi sa czesto jeszcze wieksze kontrowersje niz w light. Kto uderzyl
pierwszy, czy trafil dokladnie, kazdy sedzia widzi co innego itp.
Dlatego u nas w klubie semi jest na szarym koncu listy preferowanych
systemow walk.

Pozdrowka - Gizmo

[budo_moro]

surikan- takie podstawianie sie ma "sens" jedynie w finale bo jezeli lekarz stwierdzi KO to odpadaja obydwoje zawodnicy!

[budo_i.c.e.]

..wlasnie wrocilem z turnieju w swidniku...kolega walczyl w finale light contact i zostal w podobny sposob znockoutowany......mocne dollyo prosto w klatke piersiowa.....ogolnie w gtf wydaje mi sie ze caly light jest bardzo zblizony do full contactu...co o tym sadzicie?

[budo_gizmo]

W polskim GTF rzeczywiscie light rozni sie od fulla praktycznie tylko
tym, ze nie ma liczenia, czyli jak po strzale ktos padnie, to ma
troche czasu, zeby sie zastanowic, czy chce dalej walczyc Kiedys z
tym walczylem na zebraniach, ale dalem sobie spokoj i po prostu
przygotowuje ludzi pod sedziowanie. Jak widac - chyba skutecznie (bo
to akurat moj zawodnik byl autorem tego KO - ten facet, ktory
wieczorem w sobote nawijal w pokoju ekipy Keyko z Waszymi trenerami,
to bylem ja )

Pozdrowka - Gizmo

[budo_i.c.e.]

hehhehe ...ale fajnie ....ja bylem tym facetem z przymalym spiworem ktory sluchal opowiesci z turniejow ....bardzo mi sie podobaly.....

moim zdaniem to bardzo dobrze ze light zmierza w tym kierunku....taekwondo przez to przygotowuje lepiej do starc na ulicy...

swoja droga sedziowie troche dziwnie czasem przyznaja punkty ...na tym turnieju w semi walczylem z gosciem ktory mocno kopal na korpus a moja garda byla blisko klatki piersiowej tak ze noge przyjmowalem na lokcie....nie miala ona kontaktu z moim cialem....ale za kazdym razem gdy taka sytuacja miala miejsce tracilem punkt....szans ze swoim przeciwnikiem raczej nie mialem wielkich ale punktacja moim zdaniem powinna wygladac inaczej.....szkoda tylko ze moje zdanie sie wogole nie liczy .......

...a turniej byl bardzo udany...gratuluje organizacji