16 odpowiedzi w tym temacie

[budo_mrnikt]

Podajcie zalety i wady kazdego z rodzajow ostrza .. powiedzmy w warunkach uzywania jako utility i tactical.

[budo_lo-han]

Z tego co sie zorientowalem to w samoobronie sarrated raczej nie ma zastosowania. Chociaz jesli nie chcesz goscia zabijac to zabki sa jakby lepsze poniewaz zostawiaja rane ktora sie latwo zasklepia, w odroznieniu od ostrego prostego ostrza ktore zostawia rane krwawiaca.
Na ten temat niech sie lepiej Seiken wypowie.

Jako utylity to zabki moga sie przydawac przy np rozcinaniu rzeczy ktorych proste ostrze nie "lapie" tak od razu. Majac np combo, czyli klinge czesciowo zabkowana a czesciowo prosta mozesz wiec w takiej sytuacji zaczac ciecie od zabkow zeby "rozcharatac" to costam a nastepnie ciagniesz ciecie juz prostym ostrzem. Pozatym zabki maja inne zastosowania o ktorych ogolnie wiadomo.

[budo_mrnikt]

Tzn chodzilo mi raczej o plain i combo (partialy serrated).

AA. ... i jakie jeszcze zastosowania zabkow.

I jaki typ ostrza bedzie najlepszy do uzytku glownie miejskiego i wypadowego z ew. uzycie raz w zyciu do obrony lub ratowania sie np. z pasow.

[budo_-war-]

Folder "uzytkowy" - partially serrated, znacznie bardziej przydatne
Noz do walki - plain
Wojtek

[budo_robertp]

Noz do walki - plain
Wojtek

Witaj tutaj :-) Dlaczego do walki plain? Czytalem, ze combo (czy jak kto woli partialy serrated) swietnie robi brzydkie dziury, zabki zaczynaja rozszarpujac, a potem ostrze poglebia rane. No i zabki latwiej napoczna np. skórzana kurtke przy gorszym nozu.

[budo_-war-]

Witaj tutaj Dlaczego do walki plain? Czytalem, ze combo (czy jak kto woli partialy serrated) swietnie robi brzydkie dziury, zabki zaczynaja rozszarpujac, a potem ostrze poglebia rane. No i zabki latwiej napoczna np. skórzana kurtke przy gorszym nozu.

Jasne, tylko czy udaje ci sie przy walce ciac az od rekojesci, mocnym szarpnieciem ? Poza tym, jesli chodzi o skore, to racja, ale pod skora moze byc i sweter, i koszula i szczegolnie wlasnie przy gorszych nozach zabki zamiast slicznie wciac sie w reke napastnika, moga na chwile "zablokowac" noz. I pozamiatane. Ostrze plain tnie wystarczajaco dobrze (jesli pamietasz o ostrzeniu) ,zeby nie zawracac sobie glowy przecinaniem zabkami ...
Wojtek

[budo_syrin]

Nie zapominajmy jeszcze o tym, ze serrated nie wymaga ostrzenia o wiele dluzej, niz zwykle ostrze, bo piluje dopoki sa na nim zabki. Ale kiedy oni beda zniszczone... Pomoc wtedy moze tylko baaardzo droga ostrzalka (taka, jak u mnie, naprzyklad - Spyderko (dzieki, Wojtku!) bo noz zmieni sie w kawalek tepej stali, nadajacy sie tylko do wyzucenia. Osobiscie wole zwykle ostrze - zemniaki obierac wygodniej :wink:

[budo_piterm]

1. Na nóż przeznaczony TYLKO do walki zdecydowanie wybrałbym gładkie ostrze. Każde cięcie czy pchnięcie takim skalpelem wchodziłoby maksymalnie głęboko... bez żadnych oporów.
2. Na nóż typu "tactical folder" raczej wziąłbym klingę combo. Walka to jedno, a ratowanie dupy to często zupełnie inne zadanie. Ostre ząbki bardzo pomagają w szybkim przecięciu liny czy pasy bezpieczeństwa.
3. Nóż ogólnoużytkowy - jak dla mnie gładkie ostrze. Ostrze combo limituje takie czynności jak obieranie, struganie, precyzyjne krojenie. A ponieważ zawsze mam noże naostrzone jak należy, to argument "tępy nóż combo tnie lepiej niż tępy plain" w moim przypadku nie ma racji bytu

[budo_ripperov]

Raczej rzadko tutaj bywam, i raczej śledzę dyskusję niż się włączam ale ciekawy patent sprzedał mi mój sensei od noża, otóż bierzemy ostrze typu plain i żyletką robimy na nim rowki, nacięcia czy jak to nazwać na całej długości, nacięcia nie muszą być głębokie, ale w przypadku cięć np, na rękę czy tors albo twarz, paskudnie drapią i rozrywają skóre powodując potworny ból. Rzadko kto to wytrzyma, bez efektów ujemnych na swoim stylu walki

[budo_piterm]

otóż bierzemy ostrze typu plain i żyletką robimy na nim rowki, nacięcia czy jak to nazwać na całej długości

No to jeszcze powiedz co to za nóż (stal), który można ponacinać żyletką?

[budo_ripperov]

To nie muszą być głębokie nacięcia , poza tym można to zrobić twardszym ostrzem od twojego

[budo_spuud]

...........no nie wiem Rip....czym by tu mozna ponacinac glownie z dobrej stali takiej chocby jak D2, 154CM, ATS34 czy BG42........to musialoby byc cholernie dobre narzedzie...........
spuud
pozdrawia

[budo_ripperov]

To tylko propozycja, jest to w pewnym sensie nieodwracalna ingerencja w calość ostrza, ja czegoś takiego nie zrobię bo, wystarczy mi zwykle ostrze ale napisałem to też pod kątem tego że gdzieś tu na liście czytałem posty o kolesiach którzy pozacinali się nożami i o tym nie wiedzieli. w walce na ulicy cięcia ostrym nożem mogą przejść niezauważenie (adrenalina, alkohol) a taki patent temu zapobiega. Pozatym od spraw technicznych typu jaką stalą w jaką stal to są inni ludzie ja się na tym nie znam, wiem że można to zrobić i że efekty są zadowalające.
A jakby co to zawsze można wziąść pilnik diamentowy i zrobić z noża grzebień

[budo_spuud]

....ja tez nie jestem metalurgiem ...........a co do skutkow uzycia noza....pere miesiecy temu widzialem w tv....faceta, ktoremu ktos wbil balisonga w bok glowy az po rekojesc (chyba w Szczecinie).....facet przezyl.......to sie nazywa miec dobrego aniola stroza...
spuud
pozdrawia

[budo_ripperov]

...no tak, ten to chyba czuł że dostał....
...chociaż z drugiej strony mózg jest praktycznie nieunerwiony i nieukrwiony...he,he....

[budo_seiken]

?JA ogolnie nie przepadam za "zabkami" mo moze poza jednym nozem ktory uwielbiam , Civilian.
Rzeczywiscie zebate zostawiaja paskudne rany i rzeczywiscie lepiej ciac przez kurtke ,ale ja jednak lubie plain.
Tak a propo ( lenistwo ze mnie wychodzi ) idealnie taki sam temat byl walkowany na Gorinkanie ,jakis czas temu.

[budo_lo-han]

...no tak, ten to chyba czuł że dostał....
...chociaż z drugiej strony mózg jest praktycznie nieunerwiony i nieukrwiony...he,he....

Ale czaszka jaest, czy aczej skora i tkanka pod nia.
Wystarczy sie lekko puknac a boli. Pozatym ten szok......

Zdecydowanie nie zazdroszcze gosciowi takiego przezycia.