80 odpowiedzi w tym temacie

[budo_roboy]

może chodzi o korzenie i to kto i jak uczy.. popatrz na trening tradycyjnych sztuk walki a na taki trening mma.. uważam ze Sztuki walki dają naprawdę lekcje pokory i opanowania a mma nie bardzo..

może to tym się różni sztuka od sportu

pozdrawiam

lekcje opanowania?

sadzisz ze zawodnicy mma nie sa opanowani?!!? sadzisz ze taki fedor nie jest opanowany?

ze sport uczy nie opanowania?

po za tym tzw tradycyjne sztuki walki nie byly tradycyjne kiedy powstawaly. wtedy tradycyjny to byl pankration

zawsze jak powstaje nowe zjawisko to jest opluwane przez tzw. 'tradycyjnych'. tak jest ze wszystkim w sztuce, sporcie, nauce.

a przeciez zeby wykreowac nowa wartosc i jakosc czy wytworzyc nowa tradycje trzeba poklucic sie z tradycja stara zmodyfikowac ja na tym polega rozwoj. na tym, polega nauka, na demontowaniu tego co sie wie i uzupelnianiu nowym, a nie na patrzebniu w tyl i powtarzaniu, kiedys to bylo zajebiscie a teraz....

[budo_szczepan]

może chodzi o korzenie i to kto i jak uczy.. popatrz na trening tradycyjnych sztuk walki a na taki trening mma.. uważam ze Sztuki walki dają naprawdę lekcje pokory i opanowania a mma nie bardzo..

może to tym się różni sztuka od sportu

pozdrawiam

Kita, ty nie dawaj lekcji innym, co do wartosci jakie niosa SW i Sporty walki. O jakich korzeniach mowisz cwiczac to wasze kombat aikido? :roll: O jakiej tradycji? Chyba nie Dziadkowej?
Pokora? A kto pisal ze u was dziecko 10 letnie rozklada czarne pasy co przyjechaly z innego stylu? To was tak uczy te kombat aikido pogardy dla innych?

Jestescie mocno zagubieni na Drodze, szanowni combatowcy, szarpiecie sie we wszystkie strony. Znajdz sobie Autorytet w aikido albo w MMA i cwicz pod jego kierunkiem. Bo jak na razie to nie robisz ani jednego ani drugiego. Co oznacza ze nie masz pojecia ani o aikido ani o MMA, a sie wypowiadasz jakbys byl co najmniej shihanem w obu na raz.

[budo_kita]

może chodzi o korzenie i to kto i jak uczy.. popatrz na trening tradycyjnych sztuk walki a na taki trening mma.. uważam ze Sztuki walki dają naprawdę lekcje pokory i opanowania a mma nie bardzo..

może to tym się różni sztuka od sportu

pozdrawiam

Kita, ty nie dawaj lekcji innym, co do wartosci jakie niosa SW i Sporty walki. O jakich korzeniach mowisz cwiczac to wasze kombat aikido? :roll: O jakiej tradycji? Chyba nie Dziadkowej?
Pokora? A kto pisal ze u was dziecko 10 letnie rozklada czarne pasy co przyjechaly z innego stylu? To was tak uczy te kombat aikido pogardy dla innych?

Jestescie mocno zagubieni na Drodze, szanowni combatowcy, szarpiecie sie we wszystkie strony. Znajdz sobie Autorytet w aikido albo w MMA i cwicz pod jego kierunkiem. Bo jak na razie to nie robisz ani jednego ani drugiego. Co oznacza ze nie masz pojecia ani o aikido ani o MMA, a sie wypowiadasz jakbys byl co najmniej shihanem w obu na raz.

eh widze że znów atak
nie pisałem że dziecko rozkłada czarne pasy tylko że były techniki które ludzie z innych sekcji nie umieli a nawet nie słyszeli nie nadinterpretuj moich slów prosze.
a pozatym uważawciąż że bjj sporty temu podobne rodzą cwaniaków - bez obrazy - może nie zawsze ale pamietam jeszcze z przed kilku lat hasła z budo o ustawkach.
nie przekonacie mnie

Szczepan a co do Twoich słów z całym szacunkiem ale to Ty chcesz tu robić za nie wiem jaki autorytet i jakbyś co najmniej o'senseiem był. śmieszne troche. zrestą już kiedyś o tym pisąłem.

napisze jeszcze tylko że nie wiesz co ćwiczymy a oceniasz to... na ilu naszych treningach byłeś?

a w swoim poście jakbyś nie zauważyl wyrażam tylko swoją opinie..

uważam ze Sztuki walki dają naprawdę lekcje pokory i opanowania a mma nie bardzo..

posłuże sie jeszcze słowami Roboy'a

a przeciez zeby wykreowac nowa wartosc i jakosc czy wytworzyc nowa tradycje trzeba poklucic sie z tradycja stara zmodyfikowac ja na tym polega rozwoj. na tym, polega nauka, na demontowaniu tego co sie wie i uzupelnianiu nowym, a nie na patrzebniu w tyl i powtarzaniu, kiedys to bylo zajebiscie a teraz....

kurcze bardzo mądre musze zapamietać

pozdrawiam

[budo_niedźwiedź]

Szczepan, ciekawe czy Ueschibę też podobnie krytykowali, jak ty Kitę... , w końcu pan bez tradycji stworzył coś nowego, religijny nawiedzeniec poskładał szczątki technik, poprzekształcał, a przecież większośc była bardzo dobrze sprawdzona wcześniej na polach walki. Takedzie jakoś ulepszenia się nie spodobały. . A większość shihanów aikido, ćwiczących o O'sensei wspomina, że za żadną cholerę nie byli w stanie zrozumieć, co chce im przekazać. A to ich kolana za bardzo bolały, a to nie było czasu, a to nie śmieli nawet sprawdzić czy technika naprawdę działa... Więc jaka "dziadkowa tradycja"? Strzępy... więc ... się nie unoś . Pozdrawiam

[budo_szczepan]

Szczepan, ciekawe czy Ueschibę też podobnie krytykowali, jak ty Kitę... , w końcu pan bez tradycji stworzył coś nowego, religijny nawiedzeniec poskładał szczątki technik, poprzekształcał, a przecież większośc była bardzo dobrze sprawdzona wcześniej na polach walki. Takedzie jakoś ulepszenia się nie spodobały. . A większość shihanów aikido, ćwiczących o O'sensei wspomina, że za żadną cholerę nie byli w stanie zrozumieć, co chce im przekazać. A to ich kolana za bardzo bolały, a to nie było czasu, a to nie śmieli nawet sprawdzić czy technika naprawdę działa... Więc jaka "dziadkowa tradycja"? Strzępy... więc ... się nie unoś . Pozdrawiam

Oczywiscie ze Dziadek byl bardzo surowo oceniany i krytykowany przez sobie wspolczesnych mistrzow SW. Stworzyl cos absolutnie nowego, co nigdy przedtem nie istnialo, polaczyl calkowicie paradoksalne koncepty razem w rewolucyjna calosc. To wlasnie on byl zrodlem tradycji aikido jako Zalozyciel.

To co Kita opisuje to jakis lajcik mma. Namiastka, pozoracja, nic nowego. zadna rewolucja. MMA istnieje od wiekow, solidni instruktorzy tez istnieja, co w tym co robi Kita jest rewolucyjnego?
W aikido element 'wojenny' istnieje, nie trzeba wprowadzac zawodow zeby go cwiczyc, Trzeba za to miec odpowiedniego nauczyciela. Brak nauczyciela powoduje calkowite niezrozumienie, ktore owocuje wlasnie kombatem aikido

[budo_karamba]

no no ładny off topick ładny...

[budo_gosc(usunięty)]

Do diabła, może ktoś mnie w końcu oświeci. Po pierwsze, jacy to współcześni mistrzowie Ueshibie bardzo surowo i krytycznie go oceniali? Proszę o źródła i uzasadnienie.

Po drugie, co takiego Ueshiba stworzył, absolutnie nowego, co nigdy przedtem nie istniało? Jakie to paradoksalne koncepty połączył całkowicie razem w rewolucyjną całość? Konkretnie, bez bicia piany!

Śpiewkę: "Brak nauczyciela powoduje całkowite niezrozumienie,..." - już znamy, zatem na Szczepana nie ma co liczyć.

[budo_avbert]

Dodam tylko ze zestawienie COMBAT AIKIDO, wywołuje u mnie wesołkowatość, mniej więcej taką jak wypalenie skręta. Podejrzewam że gdyby po spożyciu LSD, ktoś mnie zza rogu zaatakował słowem COMBAT AIKIDO 8O to mógłbym tego nie przeżyć.

[budo_kita]

W aikido element 'wojenny' istnieje, nie trzeba wprowadzac zawodow zeby go cwiczyc, Trzeba za to miec odpowiedniego nauczyciela. Brak nauczyciela powoduje calkowite niezrozumienie, ktore owocuje wlasnie kombatem aikido

przestan sie ośmieszacz jak widze jak uderzaja ludzie cwiczączy aikikai to mnie na wymoioty bierze jaki tam jest element wojenny za ręce sie łapiecie i tyle tego.. a cory bronicie sie jeszcze przed nożem szkoda że najlepsi specjaliści mówią że w ten sposób sie nie da.. a zresztą pisz sobie co chcesz i rub to co robisz ja wole poćwiczyć niż mędrkować..

[budo_piotr z.]

a pozatym uważawciąż że bjj sporty temu podobne rodzą cwaniaków - bez obrazy - może nie zawsze ale pamietam jeszcze z przed kilku lat hasła z budo o ustawkach.

to chyba kwestia tego, że w Polsce bjj miało nadpobudliwych propagatorów (z całym szacunkiem), bo tak się po prostu potoczyło.
nie jest to natomiast problem który by wynikał z samej natury tego sportu.

to znaczy, jeśli masz na myśli "ustawki" w sensie rzucania obelg, grożenia pobiciem itp.

stawianie wyzwania w kulturalnej formie (na wzór Gracie) nie jest żadnym "cwaniactwem".

[budo_bogumil]

przestan sie ośmieszacz jak widze jak uderzaja ludzie cwiczączy aikikai to mnie na wymoioty bierze jaki tam jest element wojenny za ręce sie łapiecie i tyle tego..

No tu się z kita trudno nie zgodzić
Aikidockie Atemi ma działanie głównie psychologiczne na zasadzie Ała uderzył mnie w twarz

To tak jak dziecko dostanie klapsa to wie, że ma się rozpłakać a tan sam klaps w żartach-często silniejszy- nie daje takiego rezultatu.

Tak na prawde to trzba miec nie lada umiejętności żeby umieć w ogóle trafić kogoś jak ten nie chce a zadać trafienie tak żeby oponent odczuł to wskutakch (np żeby zysykać te dwie cenne sekundy niezbędne na zrobienie pieruetu shihonage, albo dwóch tenkanów + prowadzenie + kokyunage a oponent w tym czasie stoi i próbuje nawiązać kontakt z własnym sobą) to jest dopiero sztuka ( zreszta jak mu takie Atemi wejdzie to po co jeszcze utrudniać ?)



Ale powiedz mi droga kito w takim razie jaka jest róznica między Combat Aikido a uskutecznionym przez kogoś Ju Jitsu tradycyjnym ? Co Combat Aikido ma wspólnego z Aikido ? ( które jak sam napisałeś polega na łapaniu się za ręce i skakaniu -akrobatycznym skakaniu na komende- po "i" to juz odemnie ) Nie jest to takie troche :roll: ...naciągane ?

[budo_roboy]

Szczepan, ciekawe czy Ueschibę też podobnie krytykowali, jak ty Kitę... , w końcu pan bez tradycji stworzył coś nowego, religijny nawiedzeniec poskładał szczątki technik, poprzekształcał, a przecież większośc była bardzo dobrze sprawdzona wcześniej na polach walki. Takedzie jakoś ulepszenia się nie spodobały. . A większość shihanów aikido, ćwiczących o O'sensei wspomina, że za żadną cholerę nie byli w stanie zrozumieć, co chce im przekazać. A to ich kolana za bardzo bolały, a to nie było czasu, a to nie śmieli nawet sprawdzić czy technika naprawdę działa... Więc jaka "dziadkowa tradycja"? Strzępy... więc ... się nie unoś . Pozdrawiam

Oczywiscie ze Dziadek byl bardzo surowo oceniany i krytykowany przez sobie wspolczesnych mistrzow SW. Stworzyl cos absolutnie nowego, co nigdy przedtem nie istnialo, polaczyl calkowicie paradoksalne koncepty razem w rewolucyjna calosc. To wlasnie on byl zrodlem tradycji aikido jako Zalozyciel.

To co Kita opisuje to jakis lajcik mma. Namiastka, pozoracja, nic nowego. zadna rewolucja. MMA istnieje od wiekow, solidni instruktorzy tez istnieja, co w tym co robi Kita jest rewolucyjnego?
W aikido element 'wojenny' istnieje, nie trzeba wprowadzac zawodow zeby go cwiczyc, Trzeba za to miec odpowiedniego nauczyciela. Brak nauczyciela powoduje calkowite niezrozumienie, ktore owocuje wlasnie kombatem aikido

a moze aikido kombat w naszych czasach jest wlasnie tym czym bylo ikido dzadzia w jego czasach a ty jestes jednym z tych co krytykuja nowego dziadka? :twisted: :twisted: :twisted:

[budo_sos]

Ale powiedz mi droga kito w takim razie jaka jest róznica między Combat Aikido a uskutecznionym przez kogoś Ju Jitsu tradycyjnym ? Co Combat Aikido ma wspólnego z Aikido ? ( które jak sam napisałeś polega na łapaniu się za ręce i skakaniu -akrobatycznym skakaniu na komende- po "i" to juz odemnie ) Nie jest to takie troche ...naciągane ?

efektem ubocznym podzielenia się filmikiem byłaby chociaż częściowa odpowiedź na powyższe, nie chcem być natrętny ale jak nie chcesz tutaj to może chociaż na priv? :wink:

[budo_szczepan]

a moze aikido kombat w naszych czasach jest wlasnie tym czym bylo ikido dzadzia w jego czasach a ty jestes jednym z tych co krytykuja nowego dziadka? :twisted: :twisted: :twisted:

Byc moze :wink: ale ja szczerze watpie. To co o ni proponuja to nic nowego pod sloncem - powrot do starej dobrej idei 'skutecznosci' i w dodatku srodkami ktore nie spelniaja swojej roli.

Juz za czasow Dziadka 'skutecznych' systemow bylo bez liku, i on o tym doskonale wiedzial. Tworzac aikido nie mial zamiaru stworzyc jeszcze jednego systemu jujutsu, to bylo dla niego zbyt banalne. Ten czlowiek mial Wizje czegosc calkowicie niespotykanego. Wlasnie stosowanie technik walki do przeksztalcenia czlowieka tak aby szerzyl Pokoj i Milosc na swiecie bylo niedorzeczne dla zahartowanych w bojach (doslownie, bo ci ludzie mieli doswiadczenie wojenne na polach bitew) mistrzow SW.

Jaka wizje ma kombat aikido? Zadna. Po prostu chca robic to co robia w MMA. Tylko po co nazywac to aikido?
Ale jakby nazwali to Szkola MMA Ziutka Nowaka to kto by przyszedl? A nazwa aikido przyciaga ludzi swoim, jak by nie bylo, prestizem. I w tym widze naduzycie.

[budo_łabędź]

A nazwa aikido przyciaga ludzi swoim, jak by nie bylo, prestizem. I w tym widze naduzycie.

Można nawet powiedziec, ze jest cool i na jej lep sprzedaje sie różne towary. Oto jaki kwiatek znalazłem.
Patrz [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Swoją droga ciekawe jak wygląda werbalne sumo albo MMA

Ł. (swiata cieakwy jak Kargul) 8)

[budo_piotr z.]

A nazwa aikido przyciaga ludzi swoim, jak by nie bylo, prestizem. I w tym widze naduzycie.

Można nawet powiedziec, ze jest cool i na jej lep sprzedaje sie różne towary. Oto jaki kwiatek znalazłem.
Patrz [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Swoją droga ciekawe jak wygląda werbalne sumo albo MMA

Ł. (swiata cieakwy jak Kargul) 8)

w psychologii nie jest niczym nowym (występuje np. w klasycznej książce Cialdiniego "Wywieranie wpływu na ludzi") metaforyczne odwołanie do ju-jitsu

nie widzę w tym nic złego, już prędzej jest to reklama i pewna nobilitacja dla stylu niż odwrotnie

[budo_kita]

Ale powiedz mi droga kito w takim razie jaka jest róznica między Combat Aikido a uskutecznionym przez kogoś Ju Jitsu tradycyjnym ? Co Combat Aikido ma wspólnego z Aikido ? ( które jak sam napisałeś polega na łapaniu się za ręce i skakaniu -akrobatycznym skakaniu na komende- po "i" to juz odemnie ) Nie jest to takie troche :roll: ...naciągane ?

eh jak co to po pierwsze ciągle czuje sie facetem, a tak poważnie to jest normalne Aikido tylko techniki są nieco skrucone, pozycja trójktna wygląd nieco inaczej żeby było łatwiej kopać, odbywamy szkolenia jujitsu i karate, główni instruktorzy zrzeszenia starają sie urozmaicać treningi technikami z innych szkół walk, występujemy na zawodach ( ciągle uważam że tylko tam tak naprawde można sie nauczyć robić technike naprawde), prubujemy troche zmodernizować to co jest stare i od czego zaczynaliśmy. to chyba po krutce wszystko. nie ma żadnych akrobacji zadnego skakaniaale nie ma też tanczenia.

na posty Szczepana nie chce mi sie juz odpowiadać bo to nie ma sensu. Ty wiesz swoje ja wiem swoje może i lepiej żeby tak zostało bo raczej do porozumienia nie dojdziemy.

pozdrawiam

[budo_roboy]

a moze aikido kombat w naszych czasach jest wlasnie tym czym bylo ikido dzadzia w jego czasach a ty jestes jednym z tych co krytykuja nowego dziadka? :twisted: :twisted: :twisted:

Byc moze :wink: ale ja szczerze watpie. To co o ni proponuja to nic nowego pod sloncem - powrot do starej dobrej idei 'skutecznosci' i w dodatku srodkami ktore nie spelniaja swojej roli.

Juz za czasow Dziadka 'skutecznych' systemow bylo bez liku, i on o tym doskonale wiedzial. Tworzac aikido nie mial zamiaru stworzyc jeszcze jednego systemu jujutsu, to bylo dla niego zbyt banalne. Ten czlowiek mial Wizje czegosc calkowicie niespotykanego. Wlasnie stosowanie technik walki do przeksztalcenia czlowieka tak aby szerzyl Pokoj i Milosc na swiecie bylo niedorzeczne dla zahartowanych w bojach (doslownie, bo ci ludzie mieli doswiadczenie wojenne na polach bitew) mistrzow SW.

Jaka wizje ma kombat aikido? Zadna. Po prostu chca robic to co robia w MMA. Tylko po co nazywac to aikido?
Ale jakby nazwali to Szkola MMA Ziutka Nowaka to kto by przyszedl? A nazwa aikido przyciaga ludzi swoim, jak by nie bylo, prestizem. I w tym widze naduzycie.

no wlasnie z tego powodu wlaczylem sie do dyskusji w tym temacie bo zastanowilo mnie jaki jest zakres stosowania nazwy aikido? czy ktczy ktos kto startuje w turniejach na zasadach ju jutsu jak kita moze nazywac to co robi aikido?

[budo_sos]

Ja wciąż powtarzam, że w tej kwestii obiecany filmik dużo by wyjaśnił

[budo_kita]

narazie nie mam jak go zgrać z kamery ale np umieściłem juz pokaz tylko w w temcie filmy, pokazy.. czy jakoś tak
pozdrawiam