Aikido a religia Shinto
Napisano Ponad rok temu
Jezeli ktos mialby jakies szersze informacje na ten temat prosze o maila.
Napisano Ponad rok temu
Jasne :wink: Ueshiba tylko zamylał z tymi teoriami, żeby wykreować się na wielkiego mistyka, a tak naprawdę to wielka lipaa ja zawsze myslalem ze tegatana to 'reka jak miecz' czy tam w ksztalcie miecza itp. a tu czytam jakies rzeczy o
w wypadku przytaczanej tegatany oczywiscie chodzi o okrężny ruch nadgarstka
Podstawą technik jest zmiana,
zatem istotne jest nie tylko bycie w danej pozycji, ale cały cykl jej uzyskiwania, więc właśnie ruch spiralnyCałe to religijne zamieszanie nie miało na celu nawracania kogokolwiek , a jedynie pomoc w zrozumieniu idei, a nie ograniczaniu się wyłącznie do strony technicznejpoza tym po co komu religia to praktyki Aiki?
hehe, to wy tam niele sztuki magiczne cwiczycie - uke Cie bach yokomen a ty go ziuum absorbujesz haha - istny Matrix 8O
a w jaki inny sposób wykorzystać energię ataku, jak nie poprzez związanie się z jego akcją. Jeżeli absorbcja jest dla Ciebie ha,ha to zdaje się, że tylko uciekasz przed napastnikemTo wszystko kwestia zrozumienia tematu,nie bardzo wierze w "rzeke plynaca przez reke" - mnie jeszcze nic nigdy nie plynelo - chyba ze pot po rece na treningu, jak wolicie uzywac Ki do rzucenia uke to uzywajcie,
jeżeli tak rozumiesz ki jak to wynika z twoich wypowiedzi to nie dziwie się ,że masz do tematu taki stosunekpowodzenia, ja mysle ze nie shintoizm, Ki czy costam dal Dziadkowi taka swobode w walce, ale ciezka praca na macie, olbrzymi talent (i serce) w budo, ale... co kto lubi
Napisano Ponad rok temu
A skad ci sie wzial taki pomysl????????Hmm... w ogole, to ucieszylem sie widzac, ze ktos uzyl nazwiska wielbionego w stanach antropologa, a w polsce w jakby w ogole nie istanil, Bronislawa Malinowskiego. Chcialbym jednak sie wypowiedziec na temat aikido a religia. Nie wiem, czy wiecie, ale wszystkie sztuki walki reprezentuja pewna filozfie,
Jest cale mnostwo SW ktore nie reprezentuja absolutnie zadnej filozofii, tylko praktyczne techniki do zabijania.
Widze Jakuzi ze to twoj pierwszy post, ale poczytaj troche historii filozofii, wtedy okaze sie ze to co piszesz to jest absolutna nieprawda.teraz sa to rozne filozofie, a kiedys byly to rozne religie.
Formy ze sztuk walki byly kiedys, a moze w niektorych sektach nadal sa, formami, elementami kultu. Byly jak slowa modlitw. Sam Dziadek powiedzial kiedys, ze w aikido jest miejsce dla wszystkich 10 milionow bogow. Ja jeszcze nie doszedlem do tego jak traktowac sama energie ki, ale istnieja poglady o tym, ze ki to demon etc. Znam goscia, ktory nigdy nic nie trenowal, a odpychal ludzi energia niczym Kain w Legendach Kung-Fu, a zaraz po modlitwie w zaprzyjaznionej gdanskiej (Gd-Oliwa) wspolnocie odnowy w Duchu Sw. Marana Tha, stracil ta "moc". Niektorzy moga powiedziec, ze zepsuli siwetnego wojognika, z niesamowitym potencjalem, o ogromnym magazynie energii. A jednak chrzescijanska modlitwa, sam Duch Sw, nie chcial, zeby on mial ta moc, albo zeby ktos kto mu ta moc dal, byl blisko niego. Ja sam na razie przerwalem treningi, nie chce dalej w to brnac, przynajmniej na razie.
Jezeli ktos mialby jakies szersze informacje na ten temat prosze o maila.
Jakuzi,
nie dyskutujemy w tym temacie, czy Ki to demon z punktu widzenia religii katolickiej. W OGOLE nie dyskutujemy tu o religii katolickiej ani o jej pogladach na SW. Przeczytaj tytul tematu. Dyskutujemy WYLACZNIE o shinto i jego wplywie na aikido.
A wiesz dlaczego? Bo tworca aikido studiowal Shinto. To proste.
Napisano Ponad rok temu
Aiki
Napisano Ponad rok temu
Miałem podobne dylematy po przeczytaniu historii Kirmiela, ale nie mam zamiaru rezygnować z treninowania aikido. Jeśli aikido to sprawka Szatana, to pokonam Szatana jego własną bronią :wink:
To żart, ale nie do końca
Napisano Ponad rok temu
nie mieszaj ogorkow z dzemem"
i....
i jednak znalezli sie milosnicy mieszania - patrz Jakuzi
Kiedy cos zaczyna sie robic slepo, bez jakiegos dystansu to wtedy rodza sie fanatycy... Jezeli komus przeszkadza wiara w trenowaniu SW to oznacza to tyle ze zdurnial do reszty. :?
Wlasnie do tego doprowadza mieszanie jakis religii, wierzen z treningiem. To ze Dziadek byl mistykiem ni oznacza ze wlasnie daltego by tak genialnym wojownikiem. Moze tak bylo a moze nie. Moim zdaniem nie trzeba jednego z drugim mieszac.
do krzeslava: mam nadzieje ze zartujesz :roll:
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Nawiązywanie do historii W.Kirmiela może zaprowadzić w ślepy zaułek.Znałem Witka od 1981 r i dotarł do mnie także Jego list , który krążył po różnych sekcjach w Polsce .Pozdrowienia dla Jakuziego.
Miałem podobne dylematy po przeczytaniu historii Kirmiela, ale nie mam zamiaru rezygnować z treninowania aikido. Jeśli aikido to sprawka Szatana, to pokonam Szatana jego własną bronią :wink:
To żart, ale nie do końca
Czy gdy ćwiczycie na stażach z różnymi mistrzami pytacie ich o wyznanie?
Sensei T.Ichimura - jeden z uchi deshi O'sensei był chrześcijaninem .Czy w związku z tym jego aikido było gorsze?
Napisano Ponad rok temu
Pozdrowienia dla Jakuziego.
Miałem podobne dylematy po przeczytaniu historii Kirmiela, ale nie mam zamiaru rezygnować z treninowania aikido. Jeśli aikido to sprawka Szatana, to pokonam Szatana jego własną bronią
To żart, ale nie do końca
[/quote]
Z szatanem nie trzeba walczyc, wystarczy ze walczy sie ze soba samym. Nawet aikido, to sztuka walki, bez walki.
[quote]
W mojej sekcji na przykład kiedyś ćwiczył ksiądz, a moze i dalej cwiczy...
[/quote]
To akurat nic nie znaczy, ksieza robia rozne rzeczy, wierz mi.
A propos, do Szczepana, "Dyskutujemy WYLACZNIE o shinto i jego wplywie na aikido. " a co to jest shinto? system jakis bajek, a duchach w kamieniach i innych lisach. To z naszego punktu widzenia i ni jak nie moze wplywac na trening i w ogole jak to moze zagrazac wierze, czy czemukolwiek?. A z drugiej strony, ciekawie powiedział Nicolas Bouvier, w kronice japonskiej, zebysmy postawili sie na miejscu jakiegos japonczyka, ktory nie ma za bardzo pojecia a chrzescijanstwie i ktos mu zaczyna opowiadac o Bogu czlowieku, urodzonym w stajence , odchuchanym przez osiolka, ktory umarl za grzechy wszystkich ludzi, powieszony na dwoch belkach, miedzy dwoma zlodziejami. No...mniej wiecej.
[/quote]
Napisano Ponad rok temu
A propos, do Szczepana, "Dyskutujemy WYLACZNIE o shinto i jego wplywie na aikido. " a co to jest shinto? system jakis bajek, a duchach w kamieniach i innych lisach. To z naszego punktu widzenia i ni jak nie moze wplywac na trening i w ogole jak to moze zagrazac wierze, czy czemukolwiek?. A z drugiej strony, ciekawie powiedział Nicolas Bouvier, w kronice japonskiej, zebysmy postawili sie na miejscu jakiegos japonczyka, ktory nie ma za bardzo pojecia a chrzescijanstwie i ktos mu zaczyna opowiadac o Bogu czlowieku, urodzonym w stajence , odchuchanym przez osiolka, ktory umarl za grzechy wszystkich ludzi, powieszony na dwoch belkach, miedzy dwoma zlodziejami. No...mniej wiecej.
Nie bardzo rozumiem o co ci chodzi. Ze shinto nie ma nic wspolnego z aikido? A co Dziadek robil calymi dniami kiedy nie cwiczyl aikido, jak myslisz? Jak to z naszego punktu widzenia...to nie my stworzylismy aikido , tylko on! Chyba sie liczy co robil zaby dojsc to takiego poziomu? a moze juz i ty umiesz udoskonalic aikido ponad jego poziom, jak co poniektorzy, ktorzy uwazaja jego techniki za przestarzale? i wymyslaja "lepsze"
Napisano Ponad rok temu
wycofuje wczeasniejsze posty
Aiki
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Discovery
- Ponad rok temu
-
Praktyczne zastosowanie AIKIDO.
- Ponad rok temu
-
[oT] Garrego post setny...
- Ponad rok temu
-
Jak mawia moj Sensei.......
- Ponad rok temu
-
wakacyjny spęd...
- Ponad rok temu
-
szkola Takenouchiego - krakow
- Ponad rok temu
-
Morihiro Saito nie zyje
- Ponad rok temu
-
Najdziwniejsza technika aikido, jaka widzieliscie
- Ponad rok temu
-
spostrzezenia ze stazu z Tamura,
- Ponad rok temu
-
staz z Tamura w Wiedniu
- Ponad rok temu