Dla twojej wiadomości Szczepan, są wśród nas ludzie, którzy PO PROSTU LUBIĄ aikido i dlatego go uprawiają. Nie mają ambicji, a przynajmniej nie dążą za wszelką cenę, by zostać drugim Ueshibą. Moim skromnym zdaniem coś takiego może być dane tylko bardzo, bardzo nielicznym, wciąż ćwiczącym, i wciąż, i wciąż, i wciąż. W dodatku z talentem, czymś wrodzonym i baaardzo nieprzeciętnym.
Ewentualnie tym, którzy mają smykałkę do marketingu
Przepraszam
Pozdr.
Nie truj Greyu, kazdy by chcial byc jak Dziadek i rzucac wszystkimi napastnikami na okolo bez wysilku, a moze nawet bez dotyku... to wlasnie taki archetyp :wink: prehistoryczny 8)
tylko ze w wiekszosci na marzeniach sie konczy, bo nikt nie ma najmniejszego zamiaru przechodzic tej jego katorzniczej drogi cwiczenia...wola zaczynac "tam gdzie on skonczyl" i robic techniki "udoskonalone" a nie te co byly cwiczone 10 lat temu......hehe, pewnie, to jak ze starymi modelami samochodow.....typowa amerykanska McMentalnosc