Czesc
Napiszcie co was skłoniło, co było przyczyną tego iz zaczeliscie trenowac TKD i inne sztuki walki.
W moim przypadku była to fascynacja sztukami walki od dziecinstwa.
Jak prawie kazdy zaczynałem od filmow "karate", potem zacząłem czytac ksiazki i uczyc sie na własna reke

. Byłem zafascynowany Karate Shotokan , otoczką filozoficzna tej sztuki jak i sama osobą Gishina Funakoshi.Wiedziałem o nim prawie wszystko.Zawsze jednak chcialem nalezec do jakiegos klubu, niestety nie wiedzialem gdzie u mnie w miescie taki znajde.Pewnego dnia zobaczyłem plakat TKD i postanowilem sie przejsc z kolega na spotkanie organizacyjne.Jak zobaczyłem swojego przyszłego trenera troche sie zdziwiłem,bo był normalnie ubrany - krawat ,marynarka itp. Myslałem ze oni zawsze musza jakos szczegolnie sie ubierac :wink: .No ale juz na pierwszym treningu wszystkie moje watpliwosci i obawy sie rozpłyneły, zobaczyłem Sabom w Doboku i powiedziiałem sobie "ja tez tak chce" :wink: .Po jakims czasie uswiadomiłem sobie co tak naprawde w treningu jest istotne -ciezka praca
Przedtem własciwie nie wiedzialem co to jest sztuka walki ,myslałem ze poznam pare "chwytow" troche "pomedytuje' i juz bede fighterem :-)
Probowałem rownolegle z taekwon-do trenowac jeszcze inne sztuki walki (karate, kung-fu), ale szybko przerwałem poniewaz te inne style nie były w stanie mi dac tego co dało mi taekwon-do , były za bardzo skomplikowane ,a jak wiadomo im prostrze tym lepsze :-)
Pozdrowienia