Dźwignie w karate
Napisano Ponad rok temu
Warto ćwiczyć zastosowanie dźwigni i metody uwalniania się z nich?
IMHO dźwignie można użyć w walce, tyle że trzeba najpierw "rozluźnić" przeciwnika (jakieś kopnięcie we "wrażliwe" miejsce lub parę uderzeń na twarz ) i dopiero można próbować założyć dźwignię.
Ewentualnie "rozluźnić" przeciwnika, sprowadzić do parteru i dopiero tam testować jego stawy
Napisano Ponad rok temu
Zasadniczo po paru uderzeniech na twarz nie widzę potrzeby stosowania dźwigni - trzeba uderzyć jeszcze kilka razy i iść do domu, a jak się złapie dźwignie to nie bardzo wiadomo - łamać, prowadzić na komendę, nakrzyczeć mu w ucho żeby wiecej tego nie robił?
Po akcji przeciwnik nie powinien być w stanie kontynuować walki (szczególnie jak jest ich kilku), wiec zakladanie dźwigni na sprowadzonym do parteru przeciwniku, na ulicy moze być nieco niebezpieczne.
U nas się ćwiczy dużo dźwigni i od nich się zaczyna, przez co można odniść mylne wrażenie, że są one podstawą systemu. Poprostu są trudne i trzeba się z nimi oswajać odrazu. W walce są elementem wspomagającym i połączonym z innymi technikami tak aby stanowić całość. Uderzenia wykonywane są tak, aby w jak największym stopniu eliminować ręce czy nogi. Przykładowo uderzając na szyje uderza się poprzez łokieć przeciwnika. Daje to dwie możliwości albo ręka się złamie albo przeciwnik zdąży zgiąć łokieć przed naszym uderzeniem, wtedy wtedy uderzenie idzie do celu albo za ruchem powrotnym ręki przeciwnika, aby wykonać dźwignię na bark lub coś w tym stylu.
Myśle, że ćwiczenie dźwigni nawet nie stosowane w walce daje dużą wiedze o anatomii człowieka, jego słabościach, jak i naturalnych reakcjach, co bez watpienia przyda się każdemu w walce - szczególnie tej przypadkowej, z zaskoczenia na ulicy czy jakiejś innej windzie.
Pozdrawiam
Ludwik Orthwein
Napisano Ponad rok temu
U nas się ćwiczy dużo dźwigni i od nich się zaczyna, przez co można odniść mylne wrażenie, że są one podstawą systemu. Poprostu są trudne i trzeba się z nimi oswajać odrazu.
Pozdrawiam
Ludwik Orthwein
hehe, wiem coś o tym że są trudne
Napisano Ponad rok temu
Sam juz zapomnialem ze cos takiego bylo.
Napisano Ponad rok temu
Ale zes Laser odgrzal temat...
Sam juz zapomnialem ze cos takiego bylo.
hehe, a tak sobie przglądałem
Napisano Ponad rok temu
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Goju Ryu vs Kyokushin
- Ponad rok temu
-
Wasza najcięższa i najbardziej dotkliwa walka
- Ponad rok temu
-
Ćwiczenia z partnerem
- Ponad rok temu
-
Seminaria - gdzie jeździć, czego szukać?
- Ponad rok temu
-
walka bronia w karate
- Ponad rok temu
-
Credo Wojownika
- Ponad rok temu
-
Co wy ..... wiecie o twardosci:-)
- Ponad rok temu
-
oyama i taekwondo
- Ponad rok temu
-
1998 K-1 Dream Tournament - Karate vs. Kickboxing
- Ponad rok temu
-
Kto jest najlepszym polskim zawodnikiem shidokan?
- Ponad rok temu