Rozgrzewka
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
ta definicja co napisales to niestety prosto z ksiazki (wiesz ze jestem najwiekszym autorytetem w dziedzinie moli ksiazkowych, nieprawdaz?). Siem nie liczy.[/quote]
protestuje! Ja tak naprawde SAM uwazam.
Skoro Ki to sila wynikajaca z harmonii ciala i umyslu
to Aikido - droga do osiagniecia tej harmonii
czyli sposob osobistego rozwoju.
Silvio
Napisano Ponad rok temu
Silvio, mam pytanie kto jest twórcą technik aikitasio? Skoro te cwiczenia sa cwiczone w szkole wg. przekazu K. Tohei, jak i w szkole wg. przekazu H. Kobayashi. Oznaczaloby to ze tworca ich jest sam O'Sensei.
Nie jestem taki biegly 8) w historii Aikido jak np. Szczepan poklon
ale wydaje mi sie, ze H.Kobayashi zaczynal u K.Toheja.
Pamietam taki czarno bialy amerykanski film z 1968 r. pod tytulem "Aikido Calisthenic" na ktorym Tohej demonstruje Aiki Taiso. Ale Tohej Sensei rozwinal to znacznie wczesniej dla ludzi z Hawajow, aby mogli sobie cwiczyc sami Aikido.
Co do Aiki Taiso, jakich uczy sie w szkole Kobayashi to nie chce sie za bardzo wypowiadac, poniewaz ich nie znam. Z tego co mi opowiadala dziewczyna, ktora to cwiczy, to jakies nieporozumienie. Stanie nieruchomo na ugietych nogach, albo z dlonmi ulozonymi w trojkat to jakas joga a nie Aikido. Po prostu zbieznosc nazw jak sadze a jesli to prawda, ze Kobayashi uczyl sie u Toheja, to moim zdaniem nic nie zrozumial :silly:
Silvio
Napisano Ponad rok temu
a rap to rymowanie moj Szczepanie sandanie.
Tak sie mi rymlo tylko troszeczke by Twoj autorytet potniesc kapeczke,
w ramki go sobie teraz oprawie i na kamidza zgrabnie postawie.
Goryczy we mnie nie ma ni za centa, kazdy niech dobrze o tym pamieta
Milosc i jednosc z calym swiatem, bez wzgledu na to pod jakim klimatem
Mieszkasz i cwiczysz drogi Szczepanie, wyrocznio nasza, nasz Ty sandanie...
Buzka kolezko
Napisano Ponad rok temu
Buzka kolezko
SMILE!!!!!!!
Ja jestem hetero i nie caluje facetow.
Napisano Ponad rok temu
Ja nie cwicze aiki-taiso wiec nie moge nawec podjac dyskusji na ten temat..
Co do pozycji z ugientymi nogami, sprawdz czy istnieją w waszym pojęciowniku takie pozycje jak kiba-dachi, ritsu-zen, itp.
Taka da przykladu kiba-dachi (pozycja jeżdzca) istnieje w niemal wszystkich sztukach walk dalekiego wschodu. Wiec nie rozumiem dlaczego odbierasz to jako nieporozumienie. Inne pozycje mniej mi znane (bo cwiczone na zajeciach taiso na ktore nie uczeszczam) zapewne tez maja swoje uzasadnienie. Co do ulozenia rąk ja osobiscie rozumialem to jako pewna formę utrudnienienia oraz dążenia do precyzji.
W momencie kiesy cwiczenie daje CI sie niezle we znaki zaczynasz tracic kontrole nad swoim cialem. Jesli masz wolne rece (niesprecyzowaną ich role w cwiczeniu) dazysz do tego by sobie jakos pomóc i ulatwic zadanie.
Tak mi sie wydaje, bo jak juz mowilem co do taiso to jestem zieloniutki.
Tak pozatym pytanie nasuneło mi sie bo patrzac po nazewnictwie jakie podales przy rozgrzewce jest ono dosc podobne do naszego i które to nazewnictwo znam bardzo szczatkowo. Podales tez cwiczenia których sam zapomnialem przytoczyc (Kozystałes z jakiejs literatury czy masz tak dobrą pamięć?).
A przy okazji kilka pytań:
1. Dlaczeo przytoczyles tylko ushiro ukemi waza. Tzn. nie robicie mae ukemi?
2. Czy cwiczycie kini undo?
3. Ile cwiczeń wchodzi w sklad waszego Funakogi Waza?
Napisano Ponad rok temu
Co do pozycji z ugientymi nogami, sprawdz czy istnieją w waszym pojęciowniku takie pozycje jak kiba-dachi, ritsu-zen, itp.
Taka da przykladu kiba-dachi (pozycja jeżdzca) istnieje w niemal wszystkich sztukach walk dalekiego wschodu. Wiec nie rozumiem dlaczego odbierasz to jako nieporozumienie.
Może masz rację. Powtarzam nie wiem dlaczego oni tak ćwiczą. Nasze ćwiczenia też są czasem niepojęte dla innych szkół. Może to ma wyrobić jakiś hart ducha, nie wiem.
(Kozystałes z jakiejs literatury czy masz tak dobrą pamięć?).
Spisałem z wymagań egzaminacyjnych, tam to jest wymienione. A opisy - zrobiłem sam.
A przy okazji kilka pytań:
1. Dlaczeo przytoczyles tylko ushiro ukemi waza. Tzn. nie robicie mae ukemi?
2. Czy cwiczycie kini undo?
3. Ile cwiczeń wchodzi w sklad waszego Funakogi Waza?
1. Mae ukemi = zenpo ukemi.
W ogóle w Ki Aikido jest nieco inne słownictwo japońskie. Tori=nage, itp.
2. nie wiem co to jest kini undo. W ogóle słowo "undo" nie występuje, używa się słowa "waza"
3. Chodzi Ci o te różne tempa? Jest tylko jedno tempo Funakogi. Parę razy widziałem jak ludzie z innych szkół robili to ćwiczenie jak automaty i wydaje mi się to bez sensu. Wygląda to cudacznie nie tylko dla mnie - kumple z BJJ obserwowali to automatyczne Funakogi i pękali ze śmiechu. Moim zdaniem, aby ćwiczyć ruch centrum i pracę bioder wystarczy to robić w jednym tempie, ale ze zrozumieniem tematu.
Garry, jesteś z W-wy - przejdź się do dojo Ki [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
pozdrawiam
Silvio
Napisano Ponad rok temu
Może masz rację. Powtarzam nie wiem dlaczego oni tak ćwiczą. Nasze ćwiczenia też są czasem niepojęte dla innych szkół. Może to ma wyrobić jakiś hart ducha, nie wiem.
Tak dla przykladu kiba-dachi niezle rozciaga miednice. Potrzebne jest to np do przemieszczen w suwari-waza.
(Kozystałes z jakiejs literatury czy masz tak dobrą pamięć?).
Spisałem z wymagań egzaminacyjnych, tam to jest wymienione. A opisy - zrobiłem sam.
Tak wlasnie myslałem, u nas istnieje w zasadzie tylko bezposredni przekaz, czyli co usłyszysz i zobaczysz to twoje.
Moze to rozwija percepcje ale jak sensei powie cos po japonsku to skad biedny garry ma wiedziec jak to sie pisze, a tym bardziej zapamietac po kilku godzinnym stazu
(U nas co sprytniejsze wygi prowadzą kajeciki
2. nie wiem co to jest kini undo. W ogóle słowo "undo" nie występuje, używa się słowa "waza"
To cwiczenie chyba jest dośc znane pod nazwą rybka (kini - ryba)
3. Chodzi Ci o te różne tempa? Jest tylko jedno tempo Funakogi. Parę razy widziałem jak ludzie z innych szkół robili to ćwiczenie jak automaty i wydaje mi się to bez sensu. Wygląda to cudacznie nie tylko dla mnie - kumple z BJJ obserwowali to automatyczne Funakogi i pękali ze śmiechu. Moim zdaniem, aby ćwiczyć ruch centrum i pracę bioder wystarczy to robić w jednym tempie, ale ze zrozumieniem tematu.
Wiem o czym mowisz sam to cwiczyłem kiedys na treningu XXX w grupie tzw. kokyu-dosa (liczone ichi-ni). Ale nie odbieram tego jako forme niezrozumienia, a raczej jako inne podejscie (jakby nie patrzyc mozesz wybrac inna prace i zmienic dojo).
U nas wykonuje sie trzy rodzaje pracy. Róznią sie one nie tylko tempem ale również charakterem. W zasadzie nie powinno tu byc mowy o tempie bo w samym cwiczeniu mozesz je plynnie zmieniac (spotkałem sie tylko z przyspieszaniem)
Tak czy siak mozna zawsze znalezc wspolna plaszczyzne cwiczen, w tym wypadku np. rozgrzewke barków, bioder, itd.
Garry, jesteś z W-wy - przejdź się do dojo Ki [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Dziekuję za zaproszenie, z przyjemnością w najbliższym czasie odwiedze Wasze dojo.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
aikido - ptanie nic niewiedzacego
- Ponad rok temu
-
aikido korenspondencyjnie
- Ponad rok temu
-
Aiki - gadżety
- Ponad rok temu
-
Oporujacy uke
- Ponad rok temu
-
Akido na slasku
- Ponad rok temu
-
TO co wszyscy zawsze chieli zobaczyc.
- Ponad rok temu
-
"nasze" staże, "ich" staże
- Ponad rok temu
-
Swiateczne aikido.
- Ponad rok temu
-
Kolejne, nowe artykuly na stronie Listy Dyskusyjnej
- Ponad rok temu
-
Różnica stopni w szkołach aikido
- Ponad rok temu