Napisano Ponad rok temu
Re: KOBIETA- RODZYNEK W ŚWIECIE SZTUK WALKI
Borecki,
Masz racje, ze ludzie cwiczacy cos co nazywaja Shaolinem moga mnie nie lubic (np. oburzaja sie gdy im mowie, ze nieprawda jest jakoby "wszystkie sztuki walki na swiecie pochodzily z klasztoru shaolin" :grin: ). Wiem o tym. Ale ja po prostu nie ukrywam swoich pogladow. I tyle.
Gdy ktos mowi, ze czarne jest rozowe, a biale jest w kwiatki, to mowie, ze opowiada glupoty.
Jesli chodzi o chuojiao fanzi, to nigdy nie zdarzylo mi sie wypowiedziec negatywnie. Moja wypowiedz byla skierowana do kolegi, ktory po prostu ma warunki fizyczne zblizone do moich, tyle ze jest nizszy, wiec trudno mi bylo sobie wyobrazic go w chuojiao fanzi. I tyle.
Jesli chodzi o piractwo, to unikam korzystania z nielegalnych kopii (i nawet mi sie udaje). A przede wszystkim NIE HANDLUJE I NIGDY NIE HANDLOWALEM NIELEGALNYMI KOPIAMI. A zwlaszcza nie sprzedaje i nie sprzedawalem nigdy kopii video nauczycieli u ktorych sie uczylem w cenie oryginalu i nie dzielac sie zyskami z nimi.
Jesli chodzi o opinie mistrza Yao i jego uczniow o mnie, to mozesz sobie mowic co chcesz. Nie bede zaprzeczal, bo pewnie powiesz to co faktycznie od nich uslyszales. A ze od dziecinstwa bylem chronicznie otyly, mialem ciagle problemy zdrowotne i ograniczona wydolnosc to jest po prostu fakt. Zawsze wplywalo to na to co i w jaki sposob cwiczylem. Tyle, ze z grubsza znam swoje ograniczenie i potrafie osiagnac niezle wyniki mimo nich, o czym uczniowie Yao mogli sie przekonac i zmienic swoje poczatkowe pochopne opinie. Mozesz to sprawdzic.
Jesli chodzi o tlumaczenie o dwoch kontach, to nie opowiadaj glupot. Gdy po calej sprawie napisalem do Ciebie, ze ktos do mnie napisal nie podajac nazwiska, a nastepnie napisal do T.Twardowskiego, podajac twoje nazwisko i powolujac sie na mnie, nie przyznales sie, ze to byles ty, ale zaczales krecic, ze to pewnie ktos, kto kupowal od ciebie kasety. Czyli klamales.
Natomiast jesli chodzi o Tomka Twardowskiego, to po prostu nie ma w Polsce nikogo, kto znalby baguazhang na tyle (przychodzi mi do glowy tylko Jarek Szymanski, ale on mieszka w Chinach). Natomiast jego nauczyciel Zhu Baozhen jest jednym z najwiekszych ekspertow. Bardzo mily mistrz swoja droga.
Jesli chodzi o Pawla Ziolkowskiego, to nie nalegalbym na jego usuniecie, gdyby chodzilo o mnie. Tutaj wypowiedziec sie powinni inni uczestnicy forum, z ktorych wielu wycofalo sie z forum przez Pawla.
Jesli chodzi o moje inne strony, to ze stron o zwiazku kyokushinu z taiki-ken jest link do stron yiquan. Na stronach tych jest tez artykul podpisany przeze mnie.
Jesli chodzi o strony taijiquan, to powstaly one, gdy w pewnej szkole wyzszej poproszono mnie o prowadzenie zajec stylu Chen taijiquan. Zrezygnowalem z tego, ale poniewaz strony istnialy, to je zostawilem, oczywiscie umieszczajac tam linki do stron na temat ktory mnie znacznie bardziej interesuje, czyli yiquan.
Ale tak w ogole, to wcale nie chcialem tu wyrazac swojej opini o tobie Borecki. Przede wszystkim forum ma sluzyc merytorycznej dyskusji poswieconej kung-fu/wushu. Ten watek poswiecony jest kobietom. Zwrocono uwage, ze intensywne cwiczenie tradycyjnego wushu moze spowodowac zmiany sylwetki w kierunku innym od uwazanego u nas przez wiekszosc za atrakcyjny. Konkretnie zwrocono uwage na rozwoj miesni ud. Ty stwierdziles, ze niebezpieczenstwa nie ma, ze cwiczacy systemy wewnetrzne niekoniecznie musza byc otyli. Wypowiedz ta byla calkowicie obok tematu dyskusji, bo kto wspominal w tym watku o otylosci? Stad moj post, zwracajacy uwage, ze mowa byla o rozwinietych miesniach nog a nie o otylosci. Jednoczesnie, poniewaz wspominales, ze tygrysy nie sa otyle, zaproponowalem, zebysmy, jesli bedzie okazja, spotkali sie, to bedzie okazja sprawdzic, czy osoby otyle moga byc szybkie i zwinne. I tyle. Czy cos wiecej wynikalo z mojej wypowiedzi? Tylko zwrocenie uwagi, ze byla mowa o rozwinietych miesniach nog, a nie o otylosci i propozycja przyjacielskiego spotkania. Niestety ty Borecki w nastepnym poscie, zaczales domniemywac rzeczy zupelnie nie wynikajace z mojego postu, zbaczajac na zagadnienie mojego charakteru, a nie dotyczace tematu dyskusji. Niestety jakis slepy lub nie umiejacy czytac kotek, podniecony twoimi personalnymi wycieczkami sie do nich podlaczyl. Skoro tak chcecie sie bawic, to prosze, to ja tez moge wyskoczyc z piratem itp. Natomiast kto dokladnie zapozna sie z przebiegiem dyskusji i tym co wynika z wypowiedzi wyraznie zobaczy, ze to ty Borecki pierwszy weszles na tematy personalne. A slepy kotek zaraz potem sie do tego dolaczyl. Gdyby to dotyczylo kogos innego, natychmiast jako moderator bym takie posty skasowal. Poniewaz jednak chodzi o mnie, wykazuje wiecej tolerancji. Niech uzytkownicy forum, potrafiacy dokladnie czytac przekonaja sie osobiscie, kto tu ma problemy z ego i nadmiarem agresji.
Jesli ktos nie zgadza sie z moimi wypowiedziami, czy to na forum, czy w prasie, czy gdzie indziej, to niech podejmie merytoryczna dyskusje. Bo jak widze rozne kotki i Boreccy wola piszczec bez sensu i nie na temat, a dyskusji merytorycznej unikaja jak ognia.
A teraz prosze o wypowiedzi merytoryczne, dotyczace tematu dyskusji.