Pytanie do panów
Napisano Ponad rok temu
sie mylilem ?
Napisano Ponad rok temu
Nikt ci nie broni przetłumaczyć. :wink:zawsze mialem wrazeni, ze to forum polsko jezyczne..
sie mylilem ?
Bywali przecież goście z zagranicy i jakoś nikt nie marudził, że nie piszą po polsku. Więc i jakiś obcojęzyczny tekst można tu czasem wkleić.
Napisano Ponad rok temu
Chcac pociagnac dalej watek, zadam pytanie dodatkowe: chce od lutego zaczac uczyc sie kenjutsu. Nie jestem wcale wysportowana (( a na dodatek jestem lekka lamaga. Chodze regularnie na basen i jestem nieco silniejsza niz przecietna kobieta o moim wzroscie i wadze. Jakie szanse mi rokujecie? ))
Napisano Ponad rok temu
Szanse na co? Żeby osiągać znakomite wyniki sportowe, czy żeby wytrzymać i się rozwijać? Tego pierwszego tematu nie ruszam, a drugi zależy w dużym stopniu od Ciebie. Żeby sobie pomóc, na początek przestań myśleć o sobie że jesteś łamaga Później spróbuj włożyć w ćwiczenie trochę pasji i wytrwaćchce od lutego zaczac uczyc sie kenjutsu. Nie jestem wcale wysportowana (( a na dodatek jestem lekka lamaga. Chodze regularnie na basen i jestem nieco silniejsza niz przecietna kobieta o moim wzroscie i wadze. Jakie szanse mi rokujecie? ))
Napisano Ponad rok temu
Sznase masz doskonale. W kenjutsu wcale nie potrzeba nadzwyczajnych osiagniec fizycznych. Ale mozesz smialo zaczac juz teraz tzw ogolnorozwojowke w domu czy na jakiejs silowni. Szczegolnie poswiec uwage na rozwoj miesni przedramion i barkow. Nie zeby rozwijac wielkie miesnie, tylko zeby te miesnie co masz byly bardziej wytrzymale. Akurat do lutego masz na to czas, przez co unikniesz potem kontuzji.. Jakie szanse mi rokujecie? ))
Aczkolwiek cwiczenie wylacznie kenjutsu usztywnia cialo ludzkie. Moze bys dodala do tego jakas SW typu JJ czy aikido, to sie dobrze laczy z mieczem i cialo nabiera elastycznosci. Jak nie, to polecam codzienne rozciaganie wszystkich partii miesni. Duzo widzialem "szermierzy" z kenjutsu, sztywniakow jak cholera.
Napisano Ponad rok temu
Szanse na co? Żeby osiągać znakomite wyniki sportowe, czy żeby wytrzymać i się rozwijać? Tego pierwszego tematu nie ruszam, a drugi zależy w dużym stopniu od Ciebie. Żeby sobie pomóc, na początek przestań myśleć o sobie że jesteś łamaga Później spróbuj włożyć w ćwiczenie trochę pasji i wytrwaćchce od lutego zaczac uczyc sie kenjutsu. Nie jestem wcale wysportowana (( a na dodatek jestem lekka lamaga. Chodze regularnie na basen i jestem nieco silniejsza niz przecietna kobieta o moim wzroscie i wadze. Jakie szanse mi rokujecie? ))
No, nie za bardzo moge przestac myslec o sobie jako o lamadze, skoro wiem, ze nia jestem, ale moze nauka kenjutsu przy okazji pomoze mi to jakos zwalczyc. Nie mam w planach znakomitych wynikow sportowych, ale chce sie po prostu czegos nauczyc Na razie ucze sie we wlasnym zakresie historii miecza i czytam namietnie to forum od jakiegos czasu, az sie odwazylam zalogowac nawet Mialam po prostu pewne obawy, ze warunki fizyczne nie pozwola mi na te nauke, i ze zamorduja mnie w tym dojo pierwszym treningiem
Napisano Ponad rok temu
Aczkolwiek cwiczenie wylacznie kenjutsu usztywnia cialo ludzkie. Moze bys dodala do tego jakas SW typu JJ czy aikido, to sie dobrze laczy z mieczem i cialo nabiera elastycznosci. Jak nie, to polecam codzienne rozciaganie wszystkich partii miesni. Duzo widzialem "szermierzy" z kenjutsu, sztywniakow jak cholera
Tak mi tez moj kolega (dzieki ktoremu w ogole wiem gdzie czego szukac) doradzal. Konkretnie radzil mi wybrac sie na aikido. Martwie sie jednak, ze nie pozwola mi na to warunki finansowe
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
A wyobrazasz sobie, zeby jakis mezczyzna lzejszy od ciebie o 30 kg wykrecil ci reke?
Pawel Drozdziak
Szkola Samoobrony dla Kobiet WSDP
Napisano Ponad rok temu
Ale to dlatego, ze wazysz 50 kg, czy dlatego, ze w ogole twoim zdaniem slabsza osoba nie wydzwigniuje silniejszej?
Pawel Drozdziak
Szkola Samoobrony dla Kobiet WSDP
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Zalezy od roznicy poziomow wyszkolenia. Ja waze 73kg i bez problemu wyciagalem juz na sparingach dzwignie ludziom wazacym powyzej setki.
Pawel Drozdziak
Szkola Samoobrony dla Kobiet WSDP
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Czy założył ktoś tobie porządnie dźwignię?Czyli mówisz, że to kwestia techniki a nie siły? I czy 50 kilowa panna jest w stanie cięższego o 30 kilo byczka w ten sposób utrzymać?
Napisano Ponad rok temu
Mozna technicznie, mozna na sile w zaleznosci od tego czym kto /nie/dysponuje. Oczywiscie im wieksza przewaga silowa przeciwnika, tym wiekszej technicznej przewagi wymaga zalozenie dzwigni. Ale pomysl utrzymywania kogos w ten sposob nie ma zbyt wiele sensu, bo przeciez tak trzymana osobe predzej czy pozniej i tak trzeba by bylo puscic. W praktyce dzwignie sluza do lamania, nie do trzymania.
Pawel Drozdziak
Szkola Samoobrony dla Kobiet WSDP
Użytkownicy przeglądający ten temat: 3
0 użytkowników, 3 gości, 0 anonimowych
3 następnych tematów
-
kobieta vs. kobieta
- Ponad rok temu
-
Obrona kobiety
- Ponad rok temu
-
Karate & samoobrona? Hmm...
- Ponad rok temu